STAR WARS: Attack Squadrons to nowa gra free-to-play, w której gracz może modyfikować swój znany z Sagi myśliwiec i toczyć walki z 15 innymi przeciwnikami. Autorzy gry zapowiadają możliwość bogatej personalizacji statku i dopasowania go do własnego stylu walki. Zapowiedziane na razie tryby gry nie powalają różnorodnością, warto jednak pamiętać, że w wykonaniu x-wingów nawet zwykła potyczka przestanie być czymś zwyczajnym.
Free For All -to typowy deadmatch Team Dogfight -będzie odpowiednikiem popularnego Team deadmatch Base Defense - zadaniem pierwszego zespołu jest obrona bazy, którą próbują zdobyć pozostali gracze
Na otwartą betę produkcji możecie się zapisać na oficjalnej stronie tutaj.
W dobie smartfonów zegarek na rękę stał się przeżytkiem i dziś noszą go już tylko tradycjonaliści, lub ludzie którzy czynią z niego element garderoby. Niezależnie od tego do której z tych grup się zaliczacie, powinniście rzucić okiem na te nowe zegarki, które inspirowane są postaciami z Sagi. O zawrót głowy może przyprawić jednak cena, wszystkie kosztują około 200$. Można je kupić tutaj lub tutaj.
Po półrocznej przerwie ukazał się kolejny zeszyt Star Wars Komiks Wydanie Specjalne. W najnowszej odsłonie na czytelników czeka jak zwykle pojedyncza dłuższa historia, tym razem z cyklu X-wing: Rogue Squadron.
Star Wars Komiks Wydanie Specjalne 2/2013 (17): Requiem dla Łotra
Z przyjemnością przedstawiamy kolejny na naszych łamach komiks z serii X-wing: Eskadra Łotrów. W trzecim ubiegłorocznym numerze „Wydania Specjalnego” pokazaliśmy historię W służbie Imperium, a w trzecim „Star Wars Komiks” w tym roku znalazła się opowieść Życie barona Fela. Oba komiksy są w pewnym stopniu ze sobą powiązane, ponieważ Fel – największy as myśliwski Imperium – opowiada w drugiej historii o swojej karierze i wspomina między innymi o bitwie ukazanej we W służbie Imperium. Komiks Requiem dla Łotra, który prezentujemy w tym numerze, opowiada o mniej znanym epizodzie z dziejów słynnej eskadry, który nastąpił niedługo po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci. Eskadra Łotrów powstała z przekształcenia Eskadry Czerwonych, mającej na koncie zniszczenie pierwszej Gwiazdy Śmierci, a podstawowym myśliwcem na jej wyposażeniu był Incom T-65 X-wing. Maszyny te oglądamy również na kartach tego komiksu, zresztą także w nowym, nietypowym zastosowaniu.
Komiks zawiera w sobie historie przedstawione w zeszytach X-wing: Rogue Squadron #17-20.
Scenariusz Michael A. Stackpole i Jan Strnad, rysunki Gary
Erskine, kolory Dave Nestelle, okładka Stuart Hiner. Tłumaczenie: Maciek Drewnowski. Cena 9,99 zł, 96 stron.
Na początku przyszłego miesiąca do sprzedaży trafi nowy numer Wydania Specjalnego Star Wars Komiks, w której znajdzie się opowieść z serii X-wing Rogue Squadron. Kolejna opowieść trafi do sprzedaży 5 września.
Star Wars Komiks Wydanie Specjalne 2/2013 (17): Requiem dla Łotra
Z przyjemnością przedstawiamy kolejny na naszych łamach komiks z serii X-wing: Eskadra Łotrów. W trzecim ubiegłorocznym numerze „Wydania Specjalnego” pokazaliśmy historię W służbie Imperium, a w trzecim „Star Wars Komiks” w tym roku znalazła się opowieść Życie barona Fela. Oba komiksy są w pewnym stopniu ze sobą powiązane, ponieważ Fel – największy as myśliwski Imperium – opowiada w drugiej historii o swojej karierze i wspomina między innymi o bitwie ukazanej we W służbie Imperium. Komiks Requiem dla Łotra, który prezentujemy w tym numerze, opowiada o mniej znanym epizodzie z dziejów słynnej eskadry, który nastąpił niedługo po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci. Eskadra Łotrów powstała z przekształcenia Eskadry Czerwonych, mającej na koncie zniszczenie pierwszej Gwiazdy Śmierci, a podstawowym myśliwcem na jej wyposażeniu był Incom T-65 X-wing. Maszyny te oglądamy również na kartach tego komiksu, zresztą także w nowym, nietypowym zastosowaniu.
Komiks zawiera w sobie historie przedstawione w zeszytach X-wing: Rogue Squadron #17-20.
Scenariusz Michael A. Stackpole i Jan Strnad, rysunki Gary
Erskine, kolory Dave Nestelle, okładka Stuart Hiner. Tłumaczenie: Maciek Drewnowski. Cena 9,99 zł, 96 stron. Premiera: 5 września 2013 r.
Pisaliśmy niedawno o polskich plakatach związanych z Trylogią.
Zerknijcie teraz na tę serię plakatów stworzonych przez Vesa Lehtimäki'ego, autor od wielu lat zajmuje się tworzeniem rysunków związanych ze światem Star Wars oraz fotografowaniem klocków Lego. Robi to w wyjątkowy sposób, tworząc sceny pełne emocji i zapadające w pamięć. Więcej jego świetnych prac znajdziecie tutaj. Pod plakatami Vesa umieścił komentarze i powody, dla których wybrał akurat te statki.
Sokół Millenium to jeden z najbardziej znanych statków jakie kiedykolwiek zaprojektowano. Był asymetryczny nim stało się to modne. Tutaj przedstawiony na tle bliźniaczych słońc Tatooine
Śmigacz śnieżny (zmodyfikowany T-47) to spektakularna maszyna. Aerodynamiczna konstrukcja wyśmienita do lotów atmosferycznych, wspaniale prezentuje się podczas lotów nad zaśnieżonymi szczytami Hoth. Na plakacie ukazany na tle trzech księżyców planety.
X-wing, prawdopodobnie najszybszy myśliwiec jaki walczył w kosmosie. Na tym plakacie, legendarny Red-5 szykuje się do przepuszczenia ataku na Gwiazdę Śmierci.
Y-wing, mój ulubiony myśliwiec. Tak rzeczywisty, że prawie mogę go sobie wyobrazić w moim garażu gotowego do wzbicia się w powietrze. Tutaj przedstawiony wraz z Yavinem i jego czwartym księżycem.
Zaczynamy od Del Rey, choć ci akurat tym razem mają mało do zaprezentowania. X-Wing. Mercy KillAarona Allstona, czyli po naszemu „Cios łaski” pojawiło się w miękkiej okładce, ale uwaga, jako Mass Market Paperback, a nie Trade. Czyli prawdopodobnie jest to wielkości książek związanych z „Wojnami klonów”.
Za to całkiem potężny atak nowości przepuściło wydawnictwo Dorling Kindersley. Pierwsza z nich to „Star Wars: The Clone Wars: Episode Guide” Jasona Fry’a. Czyli przewodnik po odcinkach od pierwszego do piątego sezonu. Kiedyś Jason napisał taki przewodnik o pierwszym sezonie dla wydawnictwa Grosset & Dunlap. Prawdopodobnie jest to jakaś forma kontynuacji lub raczej reafctoringu. Album jednak jest wydany już w standardach DK, w twardej okładce, z ładnymi zdjęciami. Kosztuje 16,99 USD. Dodatkowo, co ważne, odcinki są tu uporządkowane chronologicznie.
DK ma też kilka propozycji dla najmłodszych czytelników. „Bounty Hunters for Hire” Catherine Saunders to pozycja dla dzieci, które dopiero zaczynają czytać. Książeczka ma 48 stron, kosztuje 4,99 USD i przybliża nam postaci łowców nagród.
Podobną formę, acz już dla dzieci, które zaczynają samodzielnie czytać ma pozycja „The Legendary Yoda” tej samej autorki. Stron 48, cena 4,99 USD, a tytuł mówi na kim skoncentrowano uwagę.
Widać też bardzo, że przesunięcie premiery „Ataku klonów 3D” na czas nieokreślony nie uwzględniło działań licencjonobiorców. DK przygotowało się na jesień wypuszczając między innymi „LEGO: Attack of the Clones” Elizabeth Dowsett. 32 stronicowa książeczka dla dzieci zaczynających czytanie formalnie powinna się ukazać 1 lipca, ale od kilku dni jest juz dostępna. Cena to 4,99 USD. Akcja to oczywiście streszczenie „Ataku klonów”. Swoją drogą dokładnie w tej samej formie (strony, cena, poziom), tej samej autorki i tego samego dnia wydano także „LEGO: Revenge of the Sith”.
Na sam koniec warto wspomnieć jeszcze o Angry Birds. O kilku pozycjach pisaliśmy przy okazji brytyjskiej premiery. Teraz książeczki Ruth Amos trafiły także do USA. „Yoda Bird’s Heroes” i „Lard Vader’s Villains” kosztują 4,99 USD, reszta bez zmian. Natomiast „Angry Birds Star Wars Ultimate Sticker Collection” w USA kosztuje 7,99 USD. „„Angry Birds Star Wars Super Doodle Activity Annual” zaś 5,99 USD.
KOMENTARZE (3)
Nowy zeszyt Star Wars Komiks jest już w sprzedaży. Tym razem Egmont przedstawia historię o jednym z największych asów przestworzy odległej galaktyki. Zachęcamy od odwiedzenia kiosków, salonów prasowych lub ulubionych sklepów internetowych w celu nabycia kolejnej dawki gwiezdnowojennych opowieści.
Star Wars Komiks 3/2013 (51) "Życie barona Fela" (The Making of Baron Fel, X-Wing Rogue Squadron #25) - W komiksie W służbie Imperium („Star Wars Komiks Wydanie Specjalne” 3/2012) piloci z legendarnej rebelianckiej Eskadry Łotrów zmagają się z myśliwcami Imperium, między innymi z budzącą największy postrach maszyną barona Soontira Fela. W tym numerze publikujemy komiks, przedstawiający historię najsłynniejszego pilota w imperialnej flocie. Postać w oczywisty sposób nawiązuje do barona Manfreda von Richthofena,
zwanego Czerwonym Baronem, największego asa myśliwskiego I wojny światowej, który odniósł 80 zwycięstw powietrznych. W odróżnieniu od swojego historycznego pierwowzoru, Soontir Fel nie był z pochodzenia arystokratą, lecz synem farmera, a tytuł barona otrzymał za zasługi od imperatora Palpatine’a. Po bitwie o Endor i zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci przez rebeliantów, Imperium pogrążyło się w chaosie. Jednej z rywalizujących frakcji przewodziła Ysanna Isard – która pojawia się w komiksie – i to ona zleciła Felowi samobójczą misję obrony planety Brentaal IV. Został zestrzelony przez Eskadrę Łotrów i właśnie w tym momencie, pół roku po bitwie o Endor, rozpoczyna się komiks Życie barona Fela. A co działo się później? Baron dołączył do Nowej Republiki i mniej więcej przez rok służył w Eskadrze Łotrów, przeciw której tyle razy wcześniej walczył. Ostatecznie został pojmany przez Ysannę Isard i trafił pod rozkazy wielkiego admirała Thrawna. Około półtora roku później przyszedł na świat jego syn, Jagged, który także został pilotem i walczył z najeźdźcami spoza galaktyki, Yuuzhan Vongami. Po tej wojnie stanął na czele nowego Imperium, dając początek dynastii Felów. Na imperialnym tronie zasiadał także między innymi jego wnuk, a prawnuk barona Soontira Fela – Roan Fel, dobrze znany z serii komiksowej Dziedzictwo.
Scenariusz Michael A. Stackpole, rysunki Steve Crespo, tusz Chip Wallace, kolory David Nestelle, okładka Timothy Bradstreet.
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski. Cena 6,99 zł, 48 stron.
Za kilka dni pojawi się trzeci w tym roku numer czasopisma Star Wars Komiks. Tym razem na czytelników czeka pojedyncza historia skupiona wokół osoby Sontiera Fela, legendarnego pilota w siłach Imperium.
Star Wars Komiks 3/2013 (51) "Życie baron Fela" (The Making of Baron Fel, X-Wing Rogue Squadron #25) - W komiksie W służbie Imperium („Star Wars Komiks Wydanie Specjalne” 3/2012) piloci z legendarnej rebelianckiej Eskadry Łotrów zmagają się z myśliwcami Imperium, między innymi z budzącą największy postrach maszyną barona Soontira Fela. W tym numerze publikujemy komiks, przedstawiający historię najsłynniejszego pilota w imperialnej flocie. Postać w oczywisty sposób nawiązuje do barona Manfreda von Richthofena,
zwanego Czerwonym Baronem, największego asa myśliwskiego I wojny światowej, który odniósł 80 zwycięstw powietrznych. W odróżnieniu od swojego historycznego pierwowzoru, Soontir Fel nie był z pochodzenia arystokratą, lecz synem farmera, a tytuł barona otrzymał za zasługi od imperatora Palpatine’a. Po bitwie o Endor i zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci przez rebeliantów, Imperium pogrążyło się w chaosie. Jednej z rywalizujących frakcji przewodziła Ysanna Isard – która pojawia się w komiksie – i to ona zleciła Felowi samobójczą misję obrony planety Brentaal IV. Został zestrzelony przez Eskadrę Łotrów i właśnie w tym momencie, pół roku po bitwie o Endor, rozpoczyna się komiks Życie barona Fela. A co działo się później? Baron dołączył do Nowej Republiki i mniej więcej przez rok służył w Eskadrze Łotrów, przeciw której tyle razy wcześniej walczył. Ostatecznie został pojmany przez Ysannę Isard i trafił pod rozkazy wielkiego admirała Thrawna. Około półtora roku później przyszedł na świat jego syn, Jagged, który także został pilotem i walczył z najeźdźcami spoza galaktyki, Yuuzhan Vongami. Po tej wojnie stanął na czele nowego Imperium, dając początek dynastii Felów. Na imperialnym tronie zasiadał także między innymi jego wnuk, a prawnuk barona Soontira Fela – Roan Fel, dobrze znany z serii komiksowej Dziedzictwo.
Scenariusz Michael A. Stackpole, rysunki Steve Crespo, tusz Chip Wallace, kolory David Nestelle, okładka Timothy Bradstreet.
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski. Cena 6,99 zł, 48 stron. Premiera: 18 czerwca 2013 r.
Firma LEGO dość poważnie podchodzi do swojej linii produktów związanych z „The Yoda Chronicles”. Na razie mieliśmy premierę pierwszego odcinka tego mini-serialu, natomiast już w sierpniu pojawią się zestawy klocków z nim związane. Tymczasem duńska firma postanowiła uświetnić premierę i zaprezentowała w Nowym Jorku na Times Square pełnowymiarową wersję X-Winga, oczywiście zrobioną z klocków LEGO.
Kilka informacji technicznych:
Ilość zużytych klocków: 5335200
waga całkowita: 22865 kg
wysokość: 3,35 m
długość: 13,1 m
rozpiętość skrzydeł: 13,44 m
ilość osób potrzebnych do zbudowania: 32
ilość godzin spędzonych na budowie: 17366, czyli jakieś 4 miesiące
model zbudowano w Kladno, w Czechach
to replika modelu #9493
W Nowym Jorku X-Wing jest dostępny od 22 maja, potem zostanie zabrany do San Diego, gdzie znajdzie swoje stałe miejsce w tamtejszym Legolandzie.
Tak w ramach przypomnienia, nie jest to pierwszy gigant z klocków LEGO. Poprzednim był Mikołaj Yoda.
KOMENTARZE (6)
Powrót Jedi w grach komputerowych? Proszę bardzo. Gwiezdne wojny od zawsze były silnie związane z elektroniczną rozrywką. Epizod VI również doczekał się wielu tytułów, które były mu w większym bądź mniejszym stopniu poświęcone. Należy jednak pamiętać, że w 1983 roku kiedy Return of the Jedi debiutował w kinach architektura maszynek do grania odbiegała nieco od naszych dzisiejszych pecetów i konsol. Królujące wówczas na rynku Commodore 64 miało na pokładzie 8-bitowy procesor z zegarem 1MHz, 64KB ramu i wyświetlało czarno-białą grafikę w rozdzielczości 320x200 pikseli lub 160x200 w kolorze. Konkurencja przeciwstawiła mu model Atari 2600 o mocy 1,19MHz, 128KB pamięci i rozdzielczości 160x102 pikseli.
Rys historyczny mamy już za sobą, możemy więc przejść do opisu gier traktujących o wydarzeniach związanych z Powrotem Jedi.
Star Wars: Return of the Jedi: Death Star Battle
Ten długi tytuł skrywa grę, która miała reklamować nowy film. Produkcja ukazała się na rynku w lipcu 1983 roku i osiągnęła sporą popularność na fali sukcesu jakim był film. Zadaniem gracza było pilotowanie Sokoła Millenium w przestrzeni nad Endorem i zestrzelenie wrogich myśliwców TIE, aby ostatecznie wysadzić reaktor Drugiej Gwiazdy Śmierci. Gra przygotowana była z myślą o Atari 2600, oprawa graficzna i dźwiękowa prezentowała się przyzwoicie jak na owe czasy. Dziś o tego typu produkcjach powiedzielibyśmy, że "pozostawiają szerokie pole do popisu dla wyobraźni", wtedy był to standard.
Star Wars: Return of the Jedi Arcade
Kolejna gra stworzona na popularną "atarynkę" . Wydana w 1984 roku zręcznościówka pozwalała postrzelać do szturmowców, polatać po lasach Endora a nawet , jakżeby inaczej, wysadzić Gwiazdę Śmierci zasiadając za sterami Sokoła Millenium. Po zakończeniu misji na Endorze Ewoków nienawidził już każdy, nawet Ci, którym spodobały się one w kinie. Szybkie tempo i poziom trudności sprawiały, że wielu graczy nie ukończyło tytułu. Gra była jednym ze szczytowych osiągnięć konsoli Atari, z poczciwej maszynki nie można było wycisnąć wiele więcej.
Star Wars: Return of the Jedi
W 1988 roku przyszła pora na grę dla posiadaczy Commodore 64. Wydane wtedy Return of the Jedi w wielu miejscach wyglądało na wierną kopię Arcade sprzed 4 lat. W grze dodano kilka nowych plansz, pojawiła się możliwość pokierowania AT-ST czy Sokołem Millenium, który pojawił się prawie w każdej grze mówiącej o Powrocie Jedi. Sama rozgrywka pozostała niezmieniona, nadal celem gracza było kierowanie pojazdem i przemieszczanie się „w górę” planszy mimo przeszkód jakie pojawiały się na drodze. Dzięki nieco wolniejszemu tempu rozgrywki niż w przypadku Arcade gra zaskarbiła sobie dużą sympatię graczy.
Super Star Wars: Return of the Jedi
W 1992 roku LucasArts wydało grę Super Star Wars, zręcznościowy tytuł, w którym gracz mógł wziąć udział w kluczowych momentach pierwszego filmu. Krótko potem ukazał się sequel opowiadający historię z Imperium Kontratakuje, aż ostatecznie w 1994 roku wydany został Powrót Jedi. Były to proste produkcje, w których gracz parł przed siebie pokonując hordy przeciwników. W pamięć najbardziej zapadał poziom trudności, na który narzekali nawet hardcorowi gracze. Platformą docelową produkcji była konsola SNES. Krótko potem tytuły doczekały się konwersji na komputery PC.
Star Wars: Masters of Teras Kasi
Na kolejną grę, w której można by się doszukiwać związku z Powrotem Jedi przyszło poczekać nieco dłużej. W 1997 roku na pierwsze Playstation wydana została jedyna bijatyka w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Chociaż próby umieszczenia w grze fabuły umiejscowiły ją między IV a V epizodem, to pojawił się w niej Luke Skywalker jako w pełni wyszkolony Jedi w stroju z Powrotu Jedi . Jedną z aren walk jest lądowisko na Endorze, w tle widać nawet generator pola. Opinie o grze były podzielone, nawet wśród fanów, którzy oczekiwali możliwości walki na miecze świetlne częściej niż tylko w nagrodę za odpowiednią liczbę wykonanych combo. Jest to jednak jedyna gra, w której Luke Skywalker może stoczyć walkę z Tuskenem na lodowych pustkowiach Hoth. Na tle gier takich jak Tekken czy Virtua Fighter gra wypadała jednak przeciętnie, może dlatego nigdy nie ujrzeliśmy kontynuacji .
Star Wars: X-Wing Alliance
W 1999 otrzymaliśmy X-Wing Alliance, gra która razem z serią X-Wing i Tie-fighter tworzy wielką trójkę gwiezdnowojennych symulatorów. Dla fanów są to tytuły, których nie trzeba przedstawiać, wszyscy pozostali muszą wiedzieć, że tytuły te pozwalają zasiąść za sterami najbardziej znanych maszyn ze świata Gwiezdnych Wojen. W X-Wing Alliance mogliśmy wbrew nazwie zasiąść za sterami Sokoła Millenium i jakże by inaczej, zniszczyć drugą gwiazdę śmierci. Poza tym czekało na nas około 270 zróżnicowanych misji podczas, których można zasiąść za sterami większości maszyn ze świata Gwiezdnych Wojen. Fani od lat czekają na kontynuacje tych wielkich tytułów, niestety, jak na razie nic o nich nie wiadomo. Może nowe szefostwo wsłucha się w głos ludu?
Star Wars Rogue Leader: Rogue Sqadron II i Rogue Sqadron III
Seria Rogue Sqadron, jak sama nazwa wskazuje, skupia się na eskadrze Łobuzów, formacji powołanej do życia przez Luke’a Skywalkera i Wedge’a Antillesa podczas bitwy o Yavin. Pierwsza część serii opowiadała historię Luke’a walczącego w szeregach eskadry w najróżniejszych misjach , które wykonywała ona po ponownym sformowaniu. Druga i trzecia część serii ukazały się tylko na konsolę Nintendo GameCube, ale to one pozwalały walczyć u boku rebelii w scenach znanych z filmów, między innymi w bitwie o Endor.
Battle of Endor
Jedyna w naszym zestawieniu gra niezależna, stworzona przez Bruno R. Marcosa pozwala wcielić się w pilota X-Winga podczas bitwy o Endor. Tytuł dzieli się na kilka zasadniczych części, w których musimy walczyć z kolejnymi falami myśliwców Tie, zniszczyć niszczyciele Imperium i ostatecznie w finale pokonać Executora. Gra jest dostępna za darmo i warta polecenia każdemu kto chciałby „dać radę całemu Imperium”. Tytuł można pobrać za darmo ze strony twórcy.
Star Wars Battlefront I i Star Wars Battlefront II
To już czasy zupełnie współczesne. Grupa Pandemic Studio, ludzie odpowiedzialni za tytuły takie jak Battlezone czy Full Spectrum Warrior stworzyli w 2004 shooter, który zachwycił fanów Gwiezdnych Wojen i gier sieciowych w ogóle. Gracz mógł zdecydować po której stronie wielkiego konfliktu chce się opowiedzieć, a następnie był rzucony na jedną z wielu aren gdzie mógł walczyć nawet z 64 żywymi przeciwnikami. Wśród dostępnych map dostępne były także wilgotne lasy Endora. Każda ze stron konfliktu miała do dyspozycji 6 podstawowych klas żołnierzy, takich jak technik, zwiadowca czy snajper. W ramach premii za dobre wyniki można było przejąć czasowo kontrolę nad postaciami specjalnymi, znanymi z filmów, byli to między innymi Han Solo, Yoda czy Darth Vader. Rok później wydany został sequel, który cieszył się jeszcze większym zainteresowaniem. Obie gry wydane zostały na konsole Playstation 2, XBOX i komputery stacjonarne. W drugą część serii można grać po sieci do dziś.
Lego Star Wars II: The Original Trilogy
Najnowsza z gier gwiezdnowojennych, w których znajdujemy ślady Powrotu Jedi. Gry z serii Lego w sposób humorystyczny przedstawiają historie znane z dużego ekranu i nie inaczej jest w przypadku Lego Star Wars. Wybitnie zręcznościowa produkcja pozwala poznać historię opowiedzianą w epizodach IV-VI z perspektywy 60 różnych postaci. Poza trybem dla jednego gracza twórcy przygotowali również tryb współpracy, w którym dwóch graczy działając razem może odkryć ukryte sekrety odwiedzanych poziomów. Dzięki trybowi Freeplay gra zapewnia wiele godzin zabawy nawet po ukończeniu wątku głównego.
Pisaliśmy kiedyś, jak mogłaby wyglądać sypialnia fana Star Wars. Urthona pisał też o Kayli Kromer z USA, która zamieniła łóżko w Sokoła Millenium. Nie przyszło nam jednak do głowy, że ktoś może pójść krok dalej. Pewien fan przygotował dla swojego potomka łóżko w kształcie X-Winga, które jest małym placem zabaw. Latorośl może w nim nie tylko spać, ale i bawić się, a nawet oglądać ulubione filmy. Pozostaje tylko pytanie, czy maluch uśnie w takim miejscu.
Barry Shields wykonał nietypowy stolik na kawę. Pasuje do salonu każdego fana Star Wars i nie tylko. Gustowny mebel powstawał prawie 6 miesięcy, został wykonany z topoli, sosny i czarnego orzecha. Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć stolika. Na stronie autora możecie znaleźć zdjęcia z procesu tworzenia X-winga. Barry Shields wystawił swoje dzieło na sprzedaż, oczekuje za nie 5500 dolarów. W swojej ofercie ma też inne projekty, wcześniej w jego warsztacie powstał znany fanom Star Treka USS Enterprise.
Można już nabyć kolejny zeszyt dwumiesięcznika Star Wars Komiks. Najnowszy numer pojawił się sprzedaży zamykając tym samym rok wydawniczy komiksów Star Wars w Polsce. Miejmy nadzieję, że rok 2013 będzie obfitował w co najmniej taką samą ilość pozycji, które mieliśmy okazję poznać w tym roku. Tymczasem zachęcamy do sięgnięcia po najnowszą dawkę gwiezdnowojennych opowieści.
Star Wars Komiks 8/2012 (48) "Piaszczysty podmuch" (Sand Blasted, Tales #4) - Głównymi bohaterami tej historii są pracujący dla Hutta Jabby gangsterzy: Gizman, zwany Gizzem, szef bandy, oraz jego podwładny, Spiker, przedstawiciel rasy Chissów (Chissem był także wielki admirał Thrawn). Obaj łotrzykowie znani są polskim Czytelnikom z albumu „Cienie Imperium” (Egmont 2001). Tym razem natykają się na mrocznego szturmowca, czyli imperialnego droida bojowego. Projekt mrocznych szturmowców, autorstwa generała Roma Mohca, powstał równolegle z projektem Gwiazdy Śmierci, lecz budowę prototypowych droidów rozpoczęto dopiero po zniszczeniu stacji bojowej przez rebeliantów.
Scenariusz i rysunki Kilian Plunkett, kolory Dave Nestelle.
"Eskadra Łotrów" (X-Wing Rogue Squadron: Apple Jacks Special Bonus Story) - Trwa galaktyczna wojna domowa pomiędzy Sojuszem Rebeliantów a Imperium. W czwartym roku po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci, gdy rozgrywa się ta historia, charakter konfliktu zmienia się już stopniowo w prawdziwą wojnę pozycyjną, rebelianci bowiem nie ograniczają się jedynie do działań partyzanckich. Komiks przedstawia bitwę o Tandakin, jedno z licznych starć, w których uczestniczyła elitarna myśliwska Eskadra Łotrów. Bitwa rozegrała się wkrótce po przejęciu przez Imperium kontroli nad planetą Tandakin i stała się kolejnym przyczynkiem do sławy pilotów rebelianckich maszyn T-65 X-wing.
Scenariusz Ryder Windham, rysunki John Nadeau, tusz Monty
Sheldon, kolory Cary Poter, okładka Mark Harrison.
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski i Zbyszek Grzędowicz. Cena 6,99 zł, 48 stron.
Niedawno pisaliśmy o Vaderze zrobionym ze śmieci, ale okazuje się, że to nie jest jedyny taki przypadek. Pewien fan, Tamás Kánya, postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i z puszek po piwie zrobił X-Winga.
Swoją drogą ciekawe co by autor zrobił z takim kegiem. Więcej zdjęć tego X-Winga znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (21)
Grudzień to miesiąc, w którym portfele fanów muszą podołać większym niż zwykle wydatkom. Zapewne nie inaczej będzie w tym roku. Aby się o tym przekonać wystarczy zerknąć na komiksy Star Wars, do których w tym miesiącu zostaną dodane o trzy kolejne pozycje. Pierwszą z nich jest nowy tom Mrocznych czasów, który dziś trafił do sprzedaży. Pozostałe tytuły to dobrze znane zeszyty Star Wars Komiks oraz Wydanie Specjalne Star Wars Komiks, których zapowiedź znajduje się przed Wami.
Star Wars Komiks Wydanie Specjalne 4/2012 (15): Misja Jedi
Akcja komiksu Misja Jedi rozgrywa się 28 lat przed zniszczeniem pierwszej Gwiazdy Śmierci. Anakin Skywalker, główny bohater tej historii, ma trzynaście lat. Od czterech lat szkoli się na Jedi, najpierw pod okiem Qui-Gona Jinna, a później Obi-Wana Kenobiego. Młody Skywalker dopiero wkracza na drogę, która najpierw doprowadzi go do chwały, a następnie do upadku. Na razie, jeśli chce zostać rycerzem, musi słuchać nauk mistrza, a co ważniejsze, pokonać własne lęki. Temu celowi służy ukazane w komiksie ćwiczenie. Po latach podobne zadanie będzie miał do wykonania syn Anakina Luke, gdy na polecenie Yody wejdzie do ciemnej jaskini (Imperium kontratakuje). To przełomowy moment treningu, równie ważny, jak budowa miecza świetlnego. Anakin tworzy swój miecz i przechodzi wspomniane ćwiczenie na planecie Ilum, która znajduje się w Nieznanych Regionach. Po powrocie Rada Jedi przydziela młodemu adeptowi i jego mistrzowi Obi-Wanowi zadanie eskortowania statku Colicoidów, lecącego przez obszary, na których grasuje groźny pirat Krayn. Ma się rozumieć, kosmiczne piractwo pojawiło się w galaktyce już wiele tysięcy lat wstecz, niemal równocześnie z podróżami międzygwiezdnymi. Liczni uprawiający ten proceder osobnicy kierowali się rozmaitymi kodeksami honorowymi, lecz dla Krayna jedyną zasadą jest własny zysk. Jednym ze źródeł owego zysku są niewolnicy, których pirat porywa podczas najazdów na osady, i napaści na statki. Anakin, który na Tatooine sam był niewolnikiem, miał już wcześniej okazję zetknąć się z budzącymi dreszcz efektami jego działalności.
Komiks zawiera w sobie historie przedstawione w zeszytach Jedi Quest #1-4.
Scenariusz Ryder Windham, rysunki Pop Mhan, tusz Norman Lee, kolory David Nestelle, okładka Pop Mhan. Tłumaczenie: Jacek Drewnowski. Cena 9,99 zł, 96 stron. Premiera: 4 grudzień 2012 r.
Star Wars Komiks 8/2012 (48) "Piaszczysty podmuch" (Sand Blasted, Tales #4) - Głównymi bohaterami tej historii są pracujący dla Hutta Jabby gangsterzy: Gizman, zwany Gizzem, szef bandy, oraz jego podwładny, Spiker, przedstawiciel rasy Chissów (Chissem był także wielki admirał Thrawn). Obaj łotrzykowie znani są polskim Czytelnikom z albumu „Cienie Imperium” (Egmont 2001). Tym razem natykają się na mrocznego szturmowca, czyli imperialnego droida bojowego. Projekt mrocznych szturmowców, autorstwa generała Roma Mohca, powstał równolegle z projektem Gwiazdy Śmierci, lecz budowę prototypowych droidów rozpoczęto dopiero po zniszczeniu stacji bojowej przez rebeliantów.
Scenariusz i rysunki Kilian Plunkett, kolory Dave Nestelle.
"Eskadra Łotrów" (X-Wing Rogue Squadron: Apple Jacks Special Bonus Story) - Trwa galaktyczna wojna domowa pomiędzy Sojuszem Rebeliantów a Imperium. W czwartym roku po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci, gdy rozgrywa się ta historia, charakter konfliktu zmienia się już stopniowo w prawdziwą wojnę pozycyjną, rebelianci bowiem nie ograniczają się jedynie do działań partyzanckich. Komiks przedstawia bitwę o Tandakin, jedno z licznych starć, w których uczestniczyła elitarna myśliwska Eskadra Łotrów. Bitwa rozegrała się wkrótce po przejęciu przez Imperium kontroli nad planetą Tandakin i stała się kolejnym przyczynkiem do sławy pilotów rebelianckich maszyn T-65 X-wing.
Scenariusz Ryder Windham, rysunki John Nadeau, tusz Monty
Sheldon, kolory Cary Poter, okładka Mark Harrison.
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski i Zbyszek Grzędowicz. Cena 6,99 zł, 48 stron. Premiera: 18 grudzień 2012 r.
Po kilkunastu latach przerwy komiksowe przygody Eskadry Łotrów ponownie pojawiły się na naszym rynku. W najnowszym numerze kwartalnika Star Wars Komiks Wydanie Specjalne znalazła się historia zatytułowana "W służbie Imperium" pochodząca z popularnego przed laty cyklu X-wing: Rogue Squadron. Seria zadebiutowała w Polsce już dawno temu na łamach Gwiezdne Wojny Komiks.
Star Wars Komiks Wydanie Specjalne 3/2012 (14): W służbie Imperium
Wedge Antilles, najsłynniejszy pilot X-winga w Sojuszu Rebeliantów oraz jego Eskadra Łotrów to jedna z najskuteczniejszych broni we flocie rebeliantów. Ale Imperium również ma swoich asów - bezlitosny 181 pułk Imperialnych myśliwców prowadzonych przez barona Fela, człowieka, który trenował wielu z najlepszych pilotów Eskadry Łotrów. Wedge i Łotry będą mieli okazję skorzystać ze swojego szkolenia gdy 181 zostanie wysłany, aby wyrównać rachunki z Eskadrą Łotrów.
Komiks zawiera w sobie historie przedstawione w zeszytach X-wing: Rogue Squadron #21-24.
Scenariusz Michael A. Stackpole, rysunki John Nadeau, tusz Jordi Ensign, kolory Dave Nestelle, okładka Gary Erskine. Tłumaczenie: Maciek Drewnowski. Cena 9,99 zł, 96 stron.