W naszej galaktyce pojawili się już pierwsi szczęśliwcy, którzy mieli okazję zagrać w najnowszą i najbardziej oczekiwaną grę Jedi Knight II, Jedi Outcast. Na forum Imperial City Online możecie prześledzić dyskusję na ten temat i przekonać się, że jest to gorący i dość kontrowersyjny temat. Tutaj możecie wskoczyć na wątek poświęcony Jedi Outcast. Nasza recenzja gry wkrótce. Póki co prezentujemy pierwsze, jeszcze ciepłe wrażenia Andarala. Oto co Andaral napisał o Jedi Outcast.

Całej gry jeszcze nie przeszedłem, ale to co dzieje się do tej pory przeszło moje oczekiwania (chyba?). Wbrew wszelkim znakom w galaktyce gra działa na "starszych" komputerach tzn. np. PIII 500, karta grafiki Riva TNT 2 Pro, 768 MB RAM, Win98 SE – działa w rozdzielczości 800x600 przy ustawieniach na "HI" i nie zacina się podczas np. dużego obstrzału i wielu tekstur - niebo, chmury, skały :), ale jak ktoś chce uzyskać jeszcze lepsze tekstury i rozdzielczość np. 1024x768 i "Very HI", to musi się liczyć z tym, że jest do tego potrzebny dużo lepszy sprzęt i tu minimum wynosi PIII 800 i GeForce 2 GTX-PRO 64 MB. Gra jest bardzo dobrze wykonana zarówno w trybie single, jak i multiplayer. Umożliwia grę multiplayer bez korzystania i łączenia się z serwerem - engine QIII, pozwala na grę po sieci lokalnej z wieloma graczami i botami. Podczas gry jako Jedi, jest się nim naprawdę - jak w filmie. Można wykonywać takie ewolucje, że do tej pory nikomu się nawet nie śniło, np. rzuty mieczem w szturmowców - wyglądają jak szturmowcy, a nie jak to było w JK :), poza tym możemy skakać i unosić się nad ziemią łatwością - przeskakiwanie z pomostu na pomost, ale tu trzeba jednak uważać, bo można zaliczyć glebę. Dodane są nowe Moce, a starsze działają tak jak należy. Przeciwnicy są już inteligentni, nie staja jak się do nich strzela lecz się chowają za budowle lub inne rzeczy i tu uwaga, jak zauważycie, że z bronią jest coś nie bardzo, to należy uciekać gdzie pieprz rośnie, zaczynają atakować i to skutecznie ! To na razie na tyle.
KOMENTARZE (0)

O tym, że ciężko jest kupić w Polsce ciekawe przedmioty związane z "Gwiezdnymi Wojnami", wiemy wszyscy. Dlatego cieszyć może fakt, że ICO postanowiło choć częściowo wziąść sprawy we własne ręce i zacząć oferować nam figurki. Kupując u nich figurki nie trzeba mieć, co chyba najważniejsze, karty kredytowej. Sklep ICO jest dostępny pod adresem: http://starwars.org.pl/shop_fig.php.
KOMENTARZE (0)

Na I.C.O. można przeczytać o planach wydawniczych Egmont. Wiadomość tą dostarczył Kielo, który donosi że pojawią się nowe komiksy (nareszcie !):

- Gwiezdne wojny - Upadek Imperium Sith (wrzesień, 2001 r.)
- Gwiezdne wojny - Cienie Imperium (grudzień, 2001 r.)

PS. Szkoda że tylko dwa na cały rok, ale bądźmy dobrej myśli :)
KOMENTARZE (2)

Właśnie przeczytałem na "I.C.O." o tym że firma WebMarketing z Warszawy wystawiła na "Allegro" domenę starwars.pl za cenę wywoławczą 20,000 zł.- ciekawe dlaczego ? W/W firma posiada kilka ciekawych domen, na których podobno można zarobić i napewno tak jest (?), więc czemu pozbywają się dość interesującego adresu jakim jest starwars.pl, czyżby zawiało w obszar naszej "planety" szpiegów z imperium G.L., bo jeżeli tak to sprawa może troszkę zalatywać swądkiem, ponieważ domena była wykorzystywana do celów komercyjnych, a takie prawa ma tylko... no sami wiecie kto. Czyżby miała powtórzyć się sytuacja jaka zaistniała z domeną starwars.cz , bo jeżeli tak, to ciekawe co stanie się z następną : starwars.com.pl ??
KOMENTARZE (2)

Tak jak w tytule, najpierw dowiedziałem się o tym wydarzeniu z ICO, następnie otrzymałem maila od Qua... tajemniczego szpiega też z ICO, o w/w. Ja zaś uważam że niema co robić z tego Rebelii czy też Wyprawy Krzyżowej na CDA, bo zlikwidowali jakiś tam kącik przeznaczony dla jakiś tam zapaleńców. Piszę tak ponieważ zlikwidowano wiele ważniejsze dla szarego fana SW w Polsce pisma i serię książek - chodzi mi o Egmont. To były pisma i książki w całości dla fanów SW i co zrobiono w tym kierunku - dosłownie nic, a swego czasu co miesiąc ukazywały się artykuły pisane przez IG-88 w Resecie i też zniknęły , a tak na marginesie to do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi na e-maila ??? Moim skromnym zdaniem warte zachodu jest doprowadzenie do ukazania się na terenie całej Polski "Encyklopedii Star Wars", która ma być wydawana przez wydawnictwo DeAgostini Polska. Walczmy i róbmy powstania, Rebelie czy jak tam to jeszcze nazwiecie ale w słusznej sprawie, a przede wszystkim cennej, ponieważ wydanie ok. 15 zł. na pismo z artykułem mieszczącym się na trzech kartkach zakrawa o ..... sami sobie odpowiedzcie, chyba lepiej przeznaczyć te pieniądze na magazyn lub książkę o tematyce nas interesującej, takie jest moje zdanie. Mam tylko cichą nadzieję że pojawi się jedno i drugie po wakacjach, a może coś jeszcze nowego, bo jak nie, to oznacza że z dnia na dzień topnieją szeregi zapaleńców SW w Polsce, a to zmierzch pewnej epoki :-(
KOMENTARZE (1)

Dwa najpopularniejsze i najstarsze polskie serwisy internetowe poświęcone Gwiezdnym Wojnom: Archiwum Star Wars i Ord Mantell, połączyły swe siły i stworzyły jedem serwis, a nawet powiem modnie PORTAL, o swojsko brzmiącej nazwie "Imperial City OnLine". Martwi mnie, jako Warszawiaka jedna sprawa, a raczej napis na banerze: jedna Galaktyka.. jedna Stolica.. ( na pólnocy ?:-) !!




Teraz tylko pozostaje życzyć młodej parze wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, co czynię.

PS. #1 - Jeżeli się niemylę to pierwszym StarWarsowym "związkiem" było połaczenie się dwóch stron poświęconych linkom: SW-Linkownia i SW Links, co do dnia dzisiejszego wyszło im na zdrowie.
PS. #2 - Hmm, a kiedy nastąpi prawdziwe małżeństwo dwojga fanów Gwiezdnej Sagii, a może i takowe już istnieje ??? Ciekawe ?
KOMENTARZE (1)

Tak, właśnie że tak. Jedna z "czołowych" stron polskich, która unieruchomiła inne ciekawe strony o tematyce SW na kilka miesięcy, napisała, chyba z braku pomysłów i własnej głupoty autorów lub autora, zaczeła sobie szydzić z mojej strony, a dokładnie oberwałem po uszach, za to że przeprosiłem Was za skąpe informacje, ale miałem kłopoty to z tym, to z owym, mniejsza o większość. Serwis, stronę czy jak tam inaczej ją nazwiecie, prowadzę bo jestem jednym z tych którym tak zostało od dawna i już. Wiem, że ktoś może powiedzieć, ale po co ta cała mowa, a po to, że jeżeli autorzy danej strony uważają że są "Czołówką Polskich Stron Star Wars", to takiego maluczkiego jak ja, który stara się opisywać "własne podwórko", powinni zostawić go na nim i iść dalej w spokoju, a nie cofać się i besztać z błotem.

PS. Widzę, że w okolicach Trójmiasta panuje paskudna, tocząca ten kraj od stuleci tzw. "polska mentalność", polegająca na topieniu drugiego w przysłowiowej "Łyżce Wody", ja sorry, ale jestem na takie zachowanie ciety jak "skalpel" i często przeglądając inne strony podziwiam jak StarWarsowcy w innych krajach żyją w "Sojuszu".
KOMENTARZE (6)