TWÓJ KOKPIT
0

James Luceno :: Newsy

NEWSY (152) TEKSTY (23)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Wywiad z Jamesem Luceno

2012-01-16 18:51:36

W USA swoją premierę miała najnowsza książka Jamesa Luceno pt. Darth Plagueis. Del Rey i TheForce.Net przeprowadziły wspólnie wywiad z autorem tej książki, którego tłumaczenie poniżej.

P: Co cię wciągnęło do napisania tej książki?

O: Początkowy pomysł, który dostałem od Lucasfilm koncentrował się na opowieści skupionej głównie na Darthie Plagueisie. Tę książkę anulowano, przynajmniej przez jakiś czas. Napisałem już wówczas szczegółowy plan pierwszej wersji powieści, dopiero potem zdecydowano, że sednem tej opowieści będzie Palpatine. Więc kiedy rozmawiałem z Lucasfilmem o tym, by przemyśleli napisanie tej książki, doszliśmy do wniosku, żeby przenieść akcent z Plagueisa na Palpatine’a.

P: Jak blisko pracowałeś z Lucas Licensing nad tą książką. I czy George był w to zaangażowany? Dał ci jakieś rady?

O: George był zaangażowany we wczesnych fazach projektu. Gdy zaproponowano mi napisanie tej książki, napisałem do niego z pytaniem, czy ma jakiś powód, by Plagueis nie mógłby być nie-człowiekiem, a on mi odpisał, sugerując, że Plagueis mógłby być Muunem, dodał też kilka konceptów tej postaci opracowanych przez artystów. Od tego momentu wszystko było akceptowane na najwyższym szczeblu. Pracowałem głównie z prawą ręką George’a w Lucas Licensing, Howardem Roffmanem. To było dziwne uczucie, bo obchodziłem zarówno Del Rey jak i redaktorów z Lucasfilmu, pracując bezpośrednio z Howardem, a samo ustalenie kierunku to był jakiś rok przygotowań. Wysłałem bardzo, bardzo dużo wersji planu, zanim osiągnęliśmy konsensus w sprawie tego, co chcemy opisać w książce. Więc marketingowe stwierdzenie, że to jest kanon na najwyższym poziomie, myślę, że jest prawdziwe. Dużo osób z góry Lucasfilmu nad tym pracowało. Wszystko zatwierdzali osobiście. I wiem, że Howard rozmawiał o wielu kwestiach bezpośrednio z Georgem. Sam się z nim osobiście nie spotkałem, wiele zatwierdzeń przechodziło przez Howarda. Nie miałem przywileju by obserwować, co dokładnie się działo za kulisami.

P: Wspomniałeś krótko, że Tenebrous, Mistrz Sithów z rasy Twi’lek, stworzył wyrwę Mocy, i że próbował stworzyć wirusa, który atakowałby Jedi. To miało być wtrącenie, czy może planowałeś rozwinąć te wydarzenia?

O: Wyrwa Mocy to pomysł, który dział się jakieś 200 lat przed Mrocznym widmem. Nie wiem, skąd go wziąłem. Czy sam go wymyśliłem, czy raczej natknąłem się na ten fakt, że dwieście lat wcześniej zakon Jedi obawiał się powrotu Ciemnej Strony. Zawsze lubiłem się tym bawić i chyba nawet gdzieś o tym wspomniałem, albo w Labiryncie Zła, albo w Czarnym Lordzie. Zgranie w czasie sprawiło, że to właśnie Tenebrous był mistrzem, który otworzył wyrwę. I myślę, że to wspaniała opowieść. Nie rozwinąłem jej co prawda, ale pozostawiłem wiele małych furtek w książce o Plageuisie, które można rozwijać i osadzić o dekady a nawet stulecia wcześniej.

P: Próba Dartha Plagueisa wpłynięcia na midi-chloriany jest jednym z fundamentów tej książki. Co sądzisz o midi-chlorianach, wprowadzonych w Mrocznym widmie. Czy umniejszają one fantastyczny aspekt Mocy?

O: Początkowo nie polubiłem ich. Myślałem, że będą zbytnio ograniczać uniwersum, no i wciąż mam duży respekt do idei Mocy jako czegoś bardziej mistycznego, czym była przed wprowadzeniem midi-chlorianów. Ale odkąd stały się one częścią sagi, nie ma odwrotu. Bazując na wszystkich rozmowach jakie przeprowadziłem z Howardem i ludźmi z Lucas Licensing, wiedziałem, że to będzie kluczowa część powieści. Każdy się z tym zgodził. Myślę, że znalazłem sposób jak wykorzystać midi-chloriany, choć wciąż nie jestem pewny co do nich. To co mi się podobało, to fakt, że pozwoliły mi podejść w sposób bardziej racjonalny, czy nawet naukowy względem Mocy. Dzięki temu, mogłem zmienić Plagueisa w bardziej naukowca lub odkrywcę niż mistyka, choć wciąż uważam go za mistyka. Ale on ma też swoją drugą stronę. Matt Stover zmierzył się z nią w opowiadaniu The Tenebrous Way, gdzie Tenebrous, biorąc pod uwagę swoje pochodzenie, eksperymentował w stylu szalonych naukowców z powieści SF. Myślałem trochę także o "Wyspie zaginionych dusz" H.G. Wellsa (pryp. red. właściwie to tytuł filmu bazujący na "Wyspie doktora Moreau"). To była moja inspiracja dla części charakteru Plagueisa. Wiele z unikalnego sposobu bycia Sithem narodziło się w dyskusjach z Howardem. Ilekroć wspominałem jakieś działanie Sithów, bazując na źródłach EU, dostawałem pytania: "Kto ci to powiedział? Skąd wiesz, że tak to działa? Czy to ustalono w filmach, że Sithowie tak się zachowują?" Więc musiałem wracać do tego, co znamy z filmów i to było moje miejsce wypadowe w kierunku innych źródłem. Od samego początku, było wiadome, że relacja między Plagueisem a Palpatinem będzie inna, niż to co dotychczas widzieliśmy między mistrzami i uczniami Sithów w innych powieściach.

P: Wspomniałeś Matkę Talzin z Sióstr Nocy z Dathomiry. Postać ta pojawiła się w Wojnach klonów. Czy pracowałeś z Davem Filonim i jego zespołem, gdy wprowadzali tę postać? Czy robiliście coś wspólnego w przypadku powrotu Maula?

O: Było wiele rozmów z Davem o Maulu i przeszłości Maula. Napisałem dwa opowiadania dla reedycji Łowcy z Mroku oraz adaptacji Mrocznego widma, właśnie dotyczą Dartha Maula i jego wczesnych lat. Mogłyby być nawet rozdziałami Dartha Plagueisa, ale nie chciałem zmieniać punktu widzenia i przerabiać tej historii pod kątem Maula. Opowiadanie w "Łowcy z Mroku" wyjaśnia wiele o przemianie Maula w Sitha, i właśnie nad tym pracowałem bardzo blisko z Davem, bo on miał własną wizję przeszłości Maula, więc wracałem do niego ciągle i ciągle, aż osiągnęliśmy porozumienie w sprawie tego jak chcemy zaprezentować ten materiał.

P: Jedną z najlepszych rzeczy w tej książce jest to, że w wielu momentach mówi się do siebie "To jest wspaniałe, bo się zgrywa z prequelami". Jeden z moich ulubionych przykładów to gdy Ciemna Strona powstrzymuje Plagueisa przed nazwaniem Kamino Sifo-Dyasowi, podczas gdy mija ich Jocasta Nu. Czy oglądałeś prequele i szukałeś niewyjaśnionych i intrygujących elementów opowieści, które można wykorzystać w tej książce?

O: Wiesz, oglądałem te filmy tyle razu przez te wszystkie lata. Pamiętam, że jak pracowałem nad "Maską kłamstw" wracałem do filmów wielokrotnie, tym razem było inaczej. Nie wracałem do filmów z taką częstotliwością, z wyjątkiem scen, których nie byłem pewien. Starałem się bazować na mojej pamięci i wyobrażeniu filmów, ich atmosferze. Musiałem zrobić mnóstwo przygotowań do tej książki. Poznać setki lat poprzedzającej historii, znaleźć źródło rzeczy, no i poznać szczegółowo opowieść każdego elementu czy wydarzenia. Oczywiście Kamino odegrało ważną rolę, więc musiałem wiedzieć, kto zainicjował kontakt, skąd się wzięły fundusze i tak dalej, poznać każdy z najdrobniejszych szczegółów.

P: Niektórzy twierdzą, że nie podoba im się pomysł by dodawać historię Palpatine’owi w EU, ponieważ obdzieramy go z tajemnicy. Co sądzisz na ten temat? Czy niektóre elementy w Gwiezdnych Wojnach nie powinny być rozwijane?

O: Martwiłem się tym. I szczerze, gdy skasowano projekt, ulżyło mi. Przypomina mi to sytuację z postacią Moriarty’ego z powieści o Sherlocku Holmesie. Tam niewiele wiedzieliśmy o przeszłości Moriarty’ego, a został pomysł, że Moriarty reprezentuje wszelkie zło dla Holmesa jest tym samym, czym Palpatine reprezentujący zło w sadze Gwiezdnych Wojen. Zdawałem sobie sprawę z niebezpieczeństwa ukazania ludzkiej twarzy Palpatine’a, dając mu właśnie historię. Z drugiej strony zdałem sobie sprawę z faktu, że w sadze dostaliśmy historię Anakina, podczas gdy Vader, zło najwyższe przed prequelami, wówczas także nie był opisany. Ale zobaczyliśmy też jego przemianę. I uznałem, że to właśnie jest szansa na ukazanie postaci, bez umniejszania jej roli znanej z filmów.

P: Gdy pisałeś scenę o pierwszym spotkaniu Plagueisa z młodym Palpatinem, co sądziłeś, że Palpatine powinien powiedzieć? Oglądałeś jakąś scenę z prequeli?

O: Bawiłem się różnymi pomysłami i scenariuszami. Jeden z tych scenariuszy przechodził różne wersje. Kiedyś myślałem, że Palpatine mógłby być zepsutym potomkiem bogatego rodu dorastającym na świecie takim jak Naboo i to zaczęło się jakoś układać z jego postacią i tym, kim mógłby być za młodu. Krok po kroku, zaczynałem go rozpracowywać. Przetworzyłem dużo więcej materiału, niż mogłem ostatecznie wykorzystać. Nie chciałem przedobrzyć, nie chciałem dać za dużo jego historii, gdyż ryzykowałbym uczynienie go zbyt ludzkim. Z filmów i moich konsultacji, nie wynika nic poza prostym faktem, że w przeszłości Palpatine’a musi być bogactwo i jakaś szlachetność, co doskonale widać w jego pierwszym pojawieniu się w Mrocznym widmie w jego karmazynowym apartamencie, w towarzystwie przypominających patrycjuszy ochroniarzy. I pracowałem nad tym, aż do czasu gdy zaczęło mi to grać.

P: Gdy przeczytałem pierwsze kilka rozmów Plagueisa i Palpatine’a, zszokowały mnie podobieństwa między młodym Palpatinem a młodym Anakinem, zwłaszcza ich przeczucie, że są przeznaczeni do czegoś większego.

O: To jedna z tych rzeczy, która się dzieje podczas pisania, dokonuje się odkrycia. Często autor nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi zanim książka zacznie się składać sama, można wtedy spojrzeć za siebie i zobaczyć, że podświadomie zmierzaliśmy do tego miejsca. Jest podobieństwo do Anakina, i myślę, że pod koniec książki Palpatine widzi swoją młodszą wersję w Anakinie, gdy ten jest przedstawiony wraz z Obi-Wanem.

P: Sithowie są głównymi postaciami w wielu twoich książkach. Co twoim zdaniem sprawia, że pisanie o nich jest tak atrakcyjne?

O: Przypomnę tylko o tym, że wielu aktorów woli grać czarne charaktery niż bohaterów, dlatego że czarne charaktery wydają się być bardziej interesujące i głębsze. I myślę, że to Sithowie mają więcej głębi w sadze Star Wars. Lubię Zakon Jedi, lubię pisać o Jedi, ale myślę, że zostali oni już dość dobrze opisani, nie ma nad czym pracować. Kiedyś, gdy obejrzałem Nową nadzieję, miałem inną koncepcję zakonu, ale jak to wygląda zobaczyliśmy dopiero w prequelach. I uważam, że jest w nich mniej tajemniczości niż było w moim wyobrażeniu. I mam wrażenie, że przynajmniej w prequelach, to Sithowie są aktorami, a Jedi tylko reagują. Więc jest więcej możliwości, by dać Sithom motywację. To właściwy sposób myślenia. Jedi mogą jedynie reagować na to, co Sithowie robią według swojego wspaniałego planu.

P: Myślisz, że zasada dwóch to dobry pomysł, czy Bane popełnił błąd?

O: Podoba mi się ten pomysł. I myślę, że był intrygujący i prawdopodobnie działał doskonale przez kilka pokoleń Sithów po Banie. Ale jak mówił Plagueis w książce, przeznaczeniem zasady dwóch było jej odrzucenie w pewnym momencie, gdyż tak działa siła Ciemnej Strony. Do tego dochodziło to, że Lordowie Sithów nie chcieliby odchodzić, ustępować miejsca, czy ukrywaliby swoją wiedzę przed swymi uczniami. Pracowałem trochę nad tym i myślę, że w pewnym momencie nastąpiłaby transformacja w coś zupełnie innego. Podobała mi się zabawa z tymi ruchami.

P: Pisałeś książki w różnych erach. Która jest twoją ulubioną?

O: Myślę, że obecnie okres prequeli. Byłem w nich przez kilka książek. I myślę, że niektóre rzeczy dzieją się trochę zbyt daleko w czasie. Kiedy pisałem "Jednoczącą Moc", myślałem, że skończę tym pewną erę, przynajmniej dla siebie. Nie chciałem już pisać o Hanie, Luke’u czy Lei, zwłaszcza po tej książce. Ale napisałem Sokoła Millennium, to był przykaz by osadzić to w konkretnym czasie. Nie interesuje mnie pisanie po Nowej Erze Jedi, więc wolę erę prequeli, przynajmniej teraz.

P: Czy czujesz, że era prequeli jest mocniej związana z książkami w ogóle?

O: Coś w tym jest. Myślę, że łatwiej uzyskać jakiś odcień filmów właśnie w tej erze. Nie wiem ile jeszcze historii można opowiedzieć o Sithach i ich przygotowaniach. Można się zajmować każdym Lordem Sithów z osobna, ale gdzieś znajduje się punkt przesycenia. Gdy myślę obecnie o Gwiezdnych Wojnach - ogólnie - to jest tam tak wiele książek, gier i innych dodatków, że coraz trudniej jest coś dodać nie powtarzając czegoś, co zrobił ktoś inny. I ciągle mnie to martwi. Czytam wszystko, i niejednokrotnie mam sytuacje w której wpadam na pomysł, biorę czyjąś książkę i mówię do siebie "Oto i jest pomysł, który ktoś mi zabrał". I myślę, że ten problem będzie się pogłębiał w całej marce. W końcu skąd brać nowe pomysły?

P: A co sądzisz o Plagueisie? I jak myślisz, że czytelnicy go będą odbierać po tej książce?

O: Chciałbym by czytelnicy mieli uczucie, że on był bardzo potężnym Lordem Sithów, który niestety związał się z człowiekiem. Myślę, że to ludzie są najbardziej niebezpieczni w swojej nieprzewidywalności. I uważam, że on, jako członek gatunku, który nie jest tak emocjonalny jak ludzie, źle odczytał zamiary swego ucznia. Nie zrozumiał pochlebstw i manipulacji, zwłaszcza gdy Palpatine używał ich jak broni.

P: Dobrze, że wspomniałeś te manipulację, ponieważ myślę że to jak Sidious zabił Plagueisa podczas snu to dobra metafora do tego jak Palpatine, wytrawny polityki, działa by osiągnąć to, czego pragnie.

O: Od samego początku chciałem to jakoś obejść, zmienić. Nie uważałem, by zabicie we śnie było wystarczająco mocnym zakończeniem. Ale znów, to był moment w którym George, no i Howard, mówili "Nie, nie możesz tego zmienić, tak się właśnie wydarzyło". Nie było pojedynku na miecze na koniec, ani nic podobnego. To sprawiło, że musiałem mocniej myśleć nad bronią, jaką Palpatine wykorzystał by powalić Plagueisa. Skoro to nie mógł być miecz świetlny i pojedynek na śmierć, więc musiałem użyć tego, z czym zawsze kojarzył się Palpatine, a on jest mistrzem manipulacji. I myślę, rozwijając, że zrobił to samo całej galaktyce, dając jej złudne uczucie bezpieczeństwa.

P: Masz jakieś plany na następne książki Star Wars?

O: Nie mam konkretnych. Mam pomysły, nad którymi pracuję, ale to zajmie mi jeszcze kilka miesięcy, zanim nabiorą kształtów.

P: Skoro opisałeś już Plagueisa czy jest jeszcze jakaś postać, wydarzenie lub luka do zapełnienia, którą chciałbyś wypełnić?

O: Jest, ale nie chcę o tym mówić. Nie chcę by ktoś podkradł mi ten pomysł.
KOMENTARZE (12)

"Darth Plagueis" w księgarniach

2012-01-13 01:47:34 TFN

Książka która została anulowana, jednak ku uciesze fanów została przywrócona, "Darth Plagueis" ukazała się nareszcie za oceanem. Powieść została napisana przez Jamesa Luceno i ma 379 stron.



Darth Plagueis: jeden z najgenialniejszych Sithów jacy żyli kiedykolwiek. Potęga jest tym, czego pożąda. Przeraża go myśl, że mógłby ją utracić. Jako uczeń idzie drogą Sithów. A kiedy nadchodzi właściwy czas, zabija mistrza, lecz przysięga sobie, iż nigdy nie padnie ofiarą takiego samego losu, gdyż w przeciwieństwie do innych akolitów Ciemnej Strony, nauczył się kontrolować życie i śmierć.

Darth Sidious: wybrany uczeń Plagueisa. Pod kierunkiem swojego mistrza, w sekrecie studiuje nauki Sithów, podczas gdy publicznie dochodzi do zaszczytów w rządzie galaktycznym, najpierw jako senator, potem kanclerz, a w końcu Imperator.

Darth Plagueis i Darth Sidious: mistrz i uczeń. Pragną władać galaktyką i zniszczyć zakon Jedi. Ale czy będą potrafili oprzeć się okrutnej tradycji Sithów? Czy pragnienie jednego aby władać niepodzielnie i marzenie drugiego o życiu wiecznym zasieją ziarna ich upadku?


Temat na forum>>>


KOMENTARZE (24)

Okładka nowego wydania "Mrocznego Widma"

2012-01-10 16:51:15 TFN

Już za miesiąc premiera "Mrocznego Widma" 3D, a wiec czas najwyższy, by ukazać okładkę nowego wydania adaptacji tego filmu. Premiera książki zaplanowana jest na 31 stycznia. Powieść będzie zawierać nowe opowiadanie napisane przez Jamesa Luceno. Oryginał napisał Terry Brooks.



Najbardziej oczekiwany film ostatnich dwudziestu lat

Początek najsłynniejszej kosmicznej sagi wszech czasów Trzydzieści lat PRZED wydarzeniami klasycznej już pierwszej trylogii George`a Lucasa

Oddziały desantowe Federacji Handlowej napadają na planetę Naboo. Bezpośrednia interwencja Republiki nie może mieć miejsca, ale senat wysyła na Naboo dwóch rycerzy Jedi: mistrza Qui-Gon Jinna i jego ucznia - młodego Obi-Wana Kenobiego. Po dramatycznych przeżyciach na planecie obaj muszą uciekać przed siłami Federacji. Nie mając innego wyjścia, lądują na Tatooine. Spotykają tam dziewięcioletniego Anakina Skywalkera, chłopca obdarzonego niezwykłym talentem...
Wielki początek najpopularniejszej serii science fiction!



KOMENTARZE (21)

Książkowe wieści z sieci

2011-10-09 09:09:15

Odkąd odeszła Sue Rostoni jest trochę problemów z zebraniem nowych plotek książkowych. Pojawiają się w różnych miejscach, ale nadal można je znaleźć. I zebrać. Oto krótkie informacje z ostatnich tygodni.

Troy Denning oddał do Del Rey finalny manuskrypt Apocalypse. Powieść ukaże się w 3 kwietnia 2012.

Dwóch nowych autorów David J. Williams i Mark Williams napisze opowiadanie do Insidera. Opowiadanie to będzie opisywać przygodę Hana i Chewbaccy, jeszcze z czasów sprzed Rebelii, a kluczową rolę odegra w nim Sokół Millennium. Utwór jest związany z albumem The Millennium Falcon Owner’s Workshop Manual. Nie wiadomo, czy obu autorów jeszcze zobaczymy w sadze, możliwe, że Del Rey ich dopiero testuje.

Jonathan W. Rinzler, edytor z Lucasfilm, na swoim Twitterze napisał, że był w DK w sprawie nowych albumów. Podobno ma to być coś niesamowitego.

Darth Plagueis został przesunięty na przyszły rok, dokładniej na 10 stycznia 2012. Zmiana terminu wynika najprawdopodobniej z obsunięć TORa, nie chcą w Del Rey by książka konkurowała z Revanem. Swoją drogą z przecieków z Del Rey wnika, że książka ta jest niesamowita, Luceno odwalił kawał dobrej roboty, a publikę kradnie Palpatine. Oczywiście trzeba pamiętać, że to opinia wydawcy.

Zmiany w Del Rey. Na emeryturę odchodzi Betsy Mitchell, która pracowała tam jeszcze w czasach Bantham. Należy pamiętać, że Bantham i Del Rey są dwoma osobnymi imprintami wydawnictwa Ballantine. Imprint to marka, takie małe wewnętrzne wydawnictwo, powiązane kapitało z większym. Na miejsce Betsy do Del Reya przyszedł Frank Parisi, o którym pisaliśmy ostatnio.

Na koniec w sieci Del Rey pokazało swoją kolekcję książek Star Wars. Wygląda ona tak:


KOMENTARZE (0)

"Darth Plagueis"

2011-08-25 10:59:13 EUCantina.net

Dzisiaj ukazał się zarys fabuły, do oczekiwanej przez wielu książki "Darth Plagueis". Przypomnijmy, że miała zostać wydana już wiele lat temu, jednak dopiero teraz dostała zielone światło. Powieść pisana przez Jamesa Luceno została zapowiedziana na 27 grudnia.



Darth Plagueis: jeden z najgenialniejszych Sithów jacy żyli kiedykolwiek. Potęga jest tym, czego pożąda. Przeraża go myśl, że mógłby ją utracić. Jako uczeń idzie drogą Sithów. A kiedy nadchodzi właściwy czas, zabija mistrza, lecz przysięga sobie, iż nigdy nie padnie ofiarą takiego samego losu, gdyż w przeciwieństwie do innych akolitów Ciemnej Strony, nauczył się kontrolować życie i śmierć.

Darth Sidious: wybrany uczeń Plagueisa. Pod kierunkiem swojego mistrza, w sekrecie studiuje nauki Sithów, podczas gdy publicznie dochodzi do zaszczytów w rządzie galaktycznym, najpierw jako senator, potem kanclerz, a w końcu Imperator.

Darth Plagueis i Darth Sidious: mistrz i uczeń. Pragną władać galaktyką i zniszczyć zakon Jedi. Ale czy będą potrafili oprzeć się okrutnej tradycji Sithów? Czy pragnienie jednego aby władać niepodzielnie i marzenie drugiego o życiu wiecznym zasieją ziarna ich upadku?


Temat na forum>>>


KOMENTARZE (21)

Zapowiedź "Dartha Plagueisa"

2011-07-08 23:07:57 Oficjalna

Za oceanem ukazała się zapowiedź książki "Darth Plaguies", jednak news zaczynamy od małej rewelacji. W katalogu Del Rey ukazała się notka, że wychodzący w kwietniu ostatni tom Fate of the jedi pt. Apocalypse, będzie zawierać zajawkę nowej serii książkowej. To odrobinę komplikuje sprawę, jako że wcześniej mówiono o zakończeniu wydawania dłuższych serii. Całkiem możliwe, że autor wpisu miał na myśli serię trzy tomową, co jednak wcześniej zapowiadano.



Star Wars: Darth Plagueis


W "Zemście Sithów", podczas podziwiania występu w operze, Kanclerz Palpatine opowiedział Anakinowi Skywalkerowi opowieść o Lordzie Sithów znanym jako Darth Plagueis. Był on tak mądry i potężny, że potrafił manipulować Mocą, aby tworzyć życie lub też ratować innych od śmierci. Ironicznie, tak potężna istota, nie mogła zapobiec własnej śmierci. Plagueis zginął z ręki własnego ucznia we śnie.

Palpatine opowiedział tą historię, by rozpocząć serię zdarzeń, które miały odcisnąć swoje piętno na Wybrańcu. Od lat fani Star Wars chcieli wiedzieć więcej o tajemniczym mistrzu. Autor James Luceno zanurzył się głęboko w czeluściach ciemnej strony, by wydobyć sekrety i dowiedzieć się więcej o dwóch Sithach. Darth Sidious, oraz Darth Plaguies w nowej powieści pt. "Star Wars: Darth Plagueis", już tej zimy.








Temat na forum.
KOMENTARZE (40)

Okładka amerykańskiego "Łowcy z Mroku"

2011-06-28 16:32:28 Oficjalna

Jak już kilkukrotnie informowaliśmy, wraz z nadchodzącą premierą Mrocznego Widma 3D w kinach, rozpoczęła się akcja promocyjna filmu. Powrót Gwiezdnych Wojen na duży ekran, przysłuży się książkom. Do sprzedaży na zachodzie powracają dwie pozycje związane z tym filmem. Są to jego "adaptacja", oraz "Darth Maul: Łowca z Mroku". Dzisiaj zaprezentowano nową okładkę drugiego tytułu.
Książka ukaże się 27 grudnia. Autorem jest Michael Reaves. Do nowego wydania zostanie dodane krótkie opowiadanie, napisane przez Jamesa Luceno.




Neimoidiański zdrajca wykrada holocron z informacjami o planowanej przez Federację Handlową blokadzie Naboo. Lord Sithów wysyła w pościg swego ucznia. Tylko bezwzględny Darth Maul jest w stanie odzyskać holocron. Na drodze staje mu jednak dwójka rycerzy Jedi... i potężna bestia, która potrafi ukryć się przed Mocą.

Temat na forum.
KOMENTARZE (14)

"Sokół Millennium"

2011-06-21 15:25:27

Od kilku dni w księgarniach w całej Polsce można zakupić nową powieść Star Wars. "Sokół Millennium", bo o niej mowa, umiejscowiona jest między wydarzeniami z serii Dziedzictwo Mocy, a Fate of the Jedi. Książkę napisał James Luceno, a tłumaczeniem zajął się Błażej Niedziński.

Uwaga na spoilery!

Powieść z bohaterami słynnej serii "Nowa era Jedi"

W dwa lata po śmierci Jacena Solo jego siedmioletnia córka znajduje na pokładzie „Sokoła Millenium” dziwny przedmiot, wyglądający na archaiczny transponder. Han Solo wraz z nią i Leią wyrusza tropem wcześniejszych właścicieli statku, aby rozwiązać zagadkę tajemniczego urządzenia. Tymczasem statkiem zaczyna interesować się dawny właściciel „Sokoła”, przekonany, że jest on kluczem do bezcennej tajemnicy...


Na Forum: o "Sokole Millennium">>>

Przypominamy, ze w lipcu w Polsce prawdopodobnie wystartuje seria Fate of the Jedi. Pierwszy tom zostanie przetłumaczony przez duet Andrzeja Syrzyckiego i Błażeja Niedzińskiego.

Dotychczas wydane pozycje Star Wars możecie nabyć bezpośrednio w sklepie wydawnictwa Amber.
KOMENTARZE (34)

Zapowiedź ''Sokoła Millennium'' i plan wydawniczy na drugą połowę 2011 roku

2011-05-18 20:04:35 Amber

Na stronie wydawnictwa Amber zamieszczona została zapowiedź kolejnej książki z uniwersum Gwiezdnych Wojen. "Sokół Millennium" Jamesa Luceno, bo o nim mowa, znajdzie się w księgarniach w dniu 16 czerwca (czwartek). Objętość pozycji to 336 stron, a jej cena okładkowa wyniesie 35,80 zł. Przekładem zajął się Błażej Niedziński.

Powieść z bohaterami słynnej serii "Nowa era Jedi"

W dwa lata po śmierci Jacena Solo jego siedmioletnia córka znajduje na pokładzie „Sokoła Millenium” dziwny przedmiot, wyglądający na archaiczny transponder. Han Solo wraz z nią i Leią wyrusza tropem wcześniejszych właścicieli statku, aby rozwiązać zagadkę tajemniczego urządzenia. Tymczasem statkiem zaczyna interesować się dawny właściciel „Sokoła”, przekonany, że jest on kluczem do bezcennej tajemnicy...


Ponadto, wydawnictwo Amber podało plan wydawniczy serii Star Wars na drugą połowę roku. Jest on zdominowany przez jedną serię, a wygląda następująco:
  • lipiec 2011 - "Fate of the Jedi 1: Outcast", Aaron Allston, tłum. Andrzej Syrzycki i Błażej Niedziński;
  • sierpień 2011 - "Fate of the Jedi 2: Omen", Christie Golden, tłum. Anna Hikiert;
  • wrzesień 2011 - "Fate of the Jedi 3: Abyss", Troy Denning;
  • październik 2011 - "Fate of the Jedi 4: Backlash", Aaron Allston;
  • listopad 2011 - "Fate of the Jedi 5: Allies", Christie Golden;
  • grudzień 2011 - "Fate of the Jedi 6: Vortex", Troy Denning.

    Na Forum: o "Sokole Millennium">>> i o zapowiedziach>>>.

    Dotychczas wydane pozycje Star Wars możecie nabyć bezpośrednio w sklepie wydawnictwa Amber.
    KOMENTARZE (51)
  • Zmiany w datach premier

    2011-04-04 16:23:02 Różne

    Ostatnio fani książek Star Wars nękani są straszliwymi zmianami terminów wydawania książek. Niestety nie inaczej jest i teraz.

    Niezwyciężony, ostatni tom Dziedzictwa Mocy, miał się ukazać w najbliższy czwartek. Jednak teraz na stronie Wydawnictwa Amber, pojawiła się nowa data ukazania się książki, która przypada na 21 kwietnia. Jest to zapewne spowodowane opóźnieniem Objawienia. Książka ma 400 stron, została napisana przez Troya Denninga, a jej tłumaczeniem zajęła się Anna Hikiert

    Tom 9 cyklu z bohaterami słynnej serii Nowa era Jedi

    Konflikt między Jedi a Galaktycznym Sojuszem wszedł w ostateczną fazę. Straty obu stron są druzgocące, ale gra toczy się o najwyższą stawkę: przyszłość galaktyki.
    Zakon z trudem podnosi się po miażdżącym ciosie, jakim była śmierć Mary Jade Skywalker i zabójstwo Gilada Pellaeona. Sojusz pod dowództwem Lorda Sithów Dartha Caedusa rośnie w siłę. Czy ktokolwiek jest w stanie go powstrzymać?

    Rozdarty między żądzą zemsty a poczuciem obowiązku Mistrz Skywalker szuka wsparcia w Mocy – lecz otrzymuje przerażającą wizję galaktyki gnębionej jarzmem tyranii jeszcze okrutniejszej niż rządy Palpatine’a. Jedynym wyjściem jest rzucenie wszystkich sił Jedi do ostatniej, rozpaczliwej misji: zgładzenia Dartha Caedusa.
    Ale tylko jeden człowiek może pokonać potwora, w którego zmienił się Jacen Solo…


    Szczęśliwsza wiadomość nadciąga zza oceanu. Książka o której krążyły legendy, czyli powieść poświęcona jednej z najbardziej tajemniczych istot uniwersum Star Wars. Darth Plagueis, zagości na naszych półkach jeszcze w tym roku! 27 grudnia zostanie wydana książka, o której jednak wciąż niewiele wiadomo. Wciąż nie ukazała się okładka, ani żaden opis dla powieści. Chociaż już jej powstawanie jest niezłą historią.
    Początkowo miała zostać napisana przez Jamesa Luceno i wydana w październiku 2008. Jednak w lutym 2007 r. autor udzielił wywiadu, w którym powiedział, że książka zostaje zamrożona ze względu na problemy wokół historii Palpatine'a. Miesiąc później Sue Rostoni ogłosiła, że książka została skasowana. Trzeba było czekać ponad trzy lata, by w lipcu 2010 książka powróciła na listę pozycji do wydania.


    Na koniec newsa prezentujemy następny fragment wpisów Timothy'ego Zahna, do nowego wydania Dziedzica Imperium:

    "Z początku Rukh i jego rodacy zostali nazwani Sithami, wyjaśniając tytuł Vadera - Mrocznego lorda Sithów. Wtedy jeszcze termin Sith nie był sprecyzowany, tak więc byłem całkiem bezpieczny. Lucasfilm jednak zwróciło uwagę, że George może wykorzystać Sithów w przyszłości (Jak wszyscy wiemy, tak się stało), tak więc powiedziano mi, bym wymyślił inną nazwę dla tej rasy.
    KOMENTARZE (15)

    Wieści książkowe

    2011-03-27 12:27:00

    Sue Rostoni dość długo siedziała cicho, więc tym razem wyręczyli ją inni. Głównie na panelu książkowego na Comic Conie w Chicago.

    Kilka informacji było już potwierdzeniem tego, co słyszeliśmy. Po pierwsze James Luceno napisze dwa opowiadania o Darthie Maulu, które będą umieszczone w nowych, amerykańskich wydaniach „Mrocznego widma” oraz „Dartha Maula: Łowcy z mroku”. To bez wątpienia część atrakcji związanych z premierą „Mrocznego widma 3D”. Luceno zaś niedawno dostarczył manuskrypt swojej powieści o Darthie Plagueisie redaktorom, tak z Del Rey jak i Lucasfilm (Sue potwierdziła, że dostała, ale jeszcze nie czytała). Powieść powinna się ukazać na początku roku 2012.

    Druga sprawa, to kwestia opowiadań w Star Wars Insiderze, możemy spodziewać się ich więcej. Następny numer będzie zawierał opowiadanie „First Blood” Christie Golden z Vestarą Khai w roli głównej. Później zobaczymy „Buyer’s Market” Timothy’ego Zahna z Landem. To opowiadanie będzie w jakiś sposób powiązane z powieścią Zahna „Choices of One”.

    Przedstawiciele Del Rey podczas panelu przyznali, że chętnie wydaliby kolejne „Opowieści z...”. Być może „Nowej Ery Jedi” albo „Wojen Klonów”. Na razie jednak nic takiego nie ma w planach, nie licząc zbiorczego wydania „Lost Tribe of the Sith”.

    Del Rey ponadto oficjalnie zapowiedziało album Jonathana W. Rinzlera: „Making of Star Wars: Return of the Jedi”. Ta informacja oczywiście była spodziewana, zwłaszcza że autor od lat nieoficjalnie zapowiadał, że się za to zabierze. Z innych wieści zdradzono, że powieść Aarona Allstona o Eskadrze Widm pojawi się latem 2012. Padły też pytania o Fate of the Jedi. Podobno w ostatnich trzech książkach mają się dziać wielkie rzeczy. Dodatkowo podobno prowadzono pewne rozmowy w sprawie książek łączących powieści z komiksową serią „Dziedzictwo”.

    Poza panelem, Sue przyznała się, że jeszcze nie czytała powieści Luceno, głównie dlatego, że wciągnęło ją poprawianie „Shadow Games”. Manuskrypt tej drugiej ma 338 stron. Sama Rostoni przyznała także, że dla niej jako redaktorki seria Fate of the Jedi jest całością, a nie serią książek. To w pewien sposób utrudnia prace, ale i odbiór. Podobno razem będzie się to o wiele lepiej scalało. Sprawa wynikła z tego, że w blurbie „Conviction” znalazła się informacja o rozwoju wątku Daali i Jedi, niestety redaktorka nie wiedziała w której książce się to wydarzyło.

    Rostoni przyznała też, że sprawa zmiany okładki „Reptide” była wymuszona przez dział sprzedaży Random House (właściciel Del Rey), gdyż nie wierzyli, że tamta stara okładka przyciągnie odbiorców.
    KOMENTARZE (0)

    Ostateczna data wydania "Objawienia"

    2011-03-13 20:10:43 Amber

    Dziedzictwo Mocy to seria, która ma wyjątkowe problemy by w końcu ukazać się w całości w Polsce. Najpierw wielomiesięczna przerwa, a potem problemy z wydaniem przedostatniego tomu. Mamy jednak dla miłośników tej serii świetną wiadomość. Na stronę Wydawnictwa Amber powróciło Objawienie, z nową datą wydania, która przypada na 22 marca 2011 r. Tym samym w marcu ukaże się powieść Star Wars, pozostawiając jedynie luty bez nowej pozycji. Ponadto z forum, od tłumaczki Amberu FaultFett, dowiadujemy się, że w kwietniu zostanie wydany ostatni tom Dziedzictwa, Niezwyciężony (tytuł może się zmienić). Tak więc plan wydawniczy na najbliższe miesiące wygląda następująco:

  • Marzec - Dziedzictwo Mocy 8: Objawienie, Karen Traviss, tłum. Anna Hikiert i Andrzej Syrzycki,
  • Kwiecień - Dziedzictwo Mocy 9: Niezwycięzony, Troy Denning, tłum. Anna Hikiert,
  • Maj - Ruiny Dantooine", Voronica Whitney-Robinson przy współudziale Hadena Blackmana, tłum. Anna Hikiert,
  • Czerwiec - Sokół Millenium, James Luceno, tłum. Błażej Niedziński




  • Tom 8 cyklu z bohaterami słynnej serii Nowa era Jedi.


    Jacen Solo niepodzielnie włada Galaktyką. Ani Han i Leia, ani Luke Skywalker nie wiedzą, jak powstrzymać Lorda Sithów przed realizacją jego mrocznych planów…

    Coraz więcej ludzi ma dość jego rządów, coraz częściej rodzą się spiski. Ben Skywalker przekonany, że to Jacen... jest zabójcą jego matki Mary, postanawia, że zdobędzie dowody, choćby miał zapłacić za to życiem. Ale to Jaina Solo, bliźniacza siostra Jacena nazywana kiedyś Mieczem Jedi, odkrywa, że może jest jedyną osobą, zdolną zgładzić potwora…



    KOMENTARZE (26)

    Kilka książkowych wieści

    2011-02-16 22:48:44 różne

    Przez ostatnie dni pojawiło się kilka ciekawych wiadomości, dotyczących książek z naszego ulubionego uniwersum.

    Przed kilkoma dniami informowaliśmy o zapowiedzi Objawienia książki wydawanej przez Amber. Nieznana była wtedy jeszcze data premiery książki, co jednak już się zmieniło. Najnowszą powieść Karen Traviss przeczytamy już ósmego marca, co powoduje, że w lutym nie dostaliśmy żadnej książki Star Wars. Czy w takim razie w marcu czekają nas aż dwie premiery, czy też cały plan zostanie przesunięty? Powieść przetłumaczyli Anna Hikiert i Andrzej Syrzycki.



    Tom 8 cyklu z bohaterami słynnej serii Nowa era Jedi.


    Jacen Solo niepodzielnie włada Galaktyką. Ani Han i Leia, ani Luke Skywalker nie wiedzą, jak powstrzymać Lorda Sithów przed realizacją jego mrocznych planów…

    Coraz więcej ludzi ma dość jego rządów, coraz częściej rodzą się spiski. Ben Skywalker przekonany, że to Jacen... jest zabójcą jego matki Mary, postanawia, że zdobędzie dowody, choćby miał zapłacić za to życiem. Ale to Jaina Solo, bliźniacza siostra Jacena nazywana kiedyś Mieczem Jedi, odkrywa, że może jest jedyną osobą, zdolną zgładzić potwora…


    Wraz ze zbliżającym się powrotem Gwiezdnych Wojen do kin, a konkretniej Mrocznego Widma w 2012 r. wydawnictwo Del Rey przygotowało niespodziankę. Otóż oficjalne wydawnictwo zapowiedziało, że w 2012 r. w okolicy premiery filmu, w księgarniach ukażą się przedruki książek Darth Maul: Łowca z Mroku, oraz Mroczne Widmo Ukażą się one wiosną 2012 w miękkich oprawach. Każda z książek będzie zawierać nowe, specjalnie napisane na tą okazję opowiadanie. Edytor Del Rey, Erich Schoeneweiss, poinformował, iż Łowca z Mroku powinien zawierać opowiadanie które dotychczas znajdowało się w tej książce, czyli Darth Maul: Saboteur.





    Ostatnią informacja ucieszy wszystkich fanów ery Dziedzictwa i serii Fate of the Jedi. Dzisiaj światło dzienne ujrzała okładka do ósmego tomu tej serii, zatytułowanego Ascension. Akcja toczyć się będzie 44 lata po Nowej Nadziei. Premiera książki została zapowiedziana na 16 sierpnia tego roku. Powieść została napisana przez Christie Golden.




    KOMENTARZE (19)

    Kilka informacji od Sue

    2010-03-24 12:28:00

    Jak zwykle, czasem Sue Rostoni coś puści na forum oficjalnej. Tym razem klika krótkich informacji.

    W Lucasfilm myślano nad restartem EU, acz nigdy poważnie nie brano go pod uwagę. (Żadnych rebootów).

    Sean Stewart raczej nie wróci do powieści SW, za to Sue jest w kontakcie z Jamesem Luceno, acz na razie nie ma się co napalać na jego powrót. Stover także woli zająć się swoimi własnymi projektami, niż wracać do SW.

    Książki z Wojen Klonów jeszcze długo nie zostaną ułożone chronologicznie.

    Książka o Nomi Sunrider będzie się dziać już po komiksach, gdzieś w 3980 przed Yavinem. „Holostar” będzie się dziać jakieś 2 lata przed bitwą o Yavin, a „Black Orchid” około 4000 lat przed. Wszystkie te daty są orientacyjne.

    Last Tribe of the Sith: Savior ukaże się 27 kwietnia.

    Seria młodzieżowa Adventures in Hyperspace, Windhama, nie będzie kontynuacją Ucznia Jedi/Jedi Questa/Last of the Jedi/Rebel Force’a. Będzie to nowa seria, acz skierowana do młodszego odbiorcy.

    Poza tym program książkowy Indiany Jonesa znów jest właściwie martwy.
    KOMENTARZE (0)

    ''Millennium Falcon'' w sprzedaży

    2008-10-22 21:31:56

    Wczoraj w Stanach Zjednoczonych miała miejsce premiera nowej książki Jamesa Luceno: Millennium Falcon. Jej akcja dzieje się kilkanaście miesięcy po wydarzeniach przedstawionych w serii „Dziedzictwo Mocy”. Książka ma 336 i została wydana w twardej oprawie, tak zwany hardcover. Można ją nabyć za 26$, polskie sklepy internetowe importują „Millennium Falcon’a” za 70 złotych. Poniżej znajdziecie opis książki, strzeżcie się go jednak, ponieważ zawiera on wiele spoilerów dotyczących nie wydanego w Polsce do końca „Dziedzictwa Mocy”:


    (Spoiler): Dwa lata minęły od Spoiler: pokonania Dartha Caedusa, czyli Jacena Solo. Na Hanie i Leii ciężar tragedii upadku ich syna wciąż ciąży bardzo mocno. Koniec spoilera Ale pogodna i kochająca córka Jacena, Allana, którą muszą się teraz opiekować, daje im odrobinę nadziei na lepszą przyszłość. Młoda, żywotna, dociekliwa i silna Mocą dziewczyna dokonuje bardzo ciekawego odkrycia na pokładzie ukochanego statku jej dziadka – zbyt często naprawianego, ale mimo to godnego zaufania słynnego Sokoła Millenium. Rodzina Solów ponownie wyrusza w wielką podróż do nieznanych terytoriów, nieopowiedzianej przygody i niespodziewanych nagród.

    Według Hana, który zna każdą śrubkę, każde wgniecenie i każdy najmniejszy wskaźnik w Sokole, dziwne urządzenie, które pokazała mu Allana jest czymś kompletnie obcym. Jednak kłopotliwa obecność tego urządzenia, oraz zaraźliwa chęć Allany, żeby odkryć jego tajemnicę, są nieuniknione. Odpowiedzi należy szukać gdzieś w przeszłości, trzeba więc na nowo namierzyć ludzi, miejsca i wydarzenia, które powiązane są ze statkiem, który zrobił już wszystko, od przemierzenia drogi do Kessel "w mniej niż 12 parseków", aż po pokonanie złowrogiego Imperium.

    Od momentu, kiedy Sokół zszedł z linii montażowej na Korelii niczym nowonarodzona istota, wydaje się, że przeznaczone jest mu szukanie kłopotów. Nie minęło wiele czasu gdy frachtowiec YT-1300 z prostego transportowca stał się statkiem przemytniczym. Lecz dopiero jego znalezienie się na Coruscant, podczas szczytu konfliktu między Republiką a Separatystami, rozpoczęło galaktyczną pogoń w kotka i myszkę, której najnowszymi graczami są Han, Leia, Allana i C-3PO. Jednak nie są sami, są też gangsterzy, galaktyczni piraci, politycy, oraz zwykli poszukiwacze skarbów, a wszyscy w desperackim zamachu na najważniejszą misję Sokoła Millenium.

    Przez wiele lat i wiele gwiazd, od Światów Środka, po krańce galaktyki, wyścig doprowadzi wszystkich do ostatecznej sytuacji, w której za nagrodę gotowi będą zaryzykować wszystko, żeby znaleźć – i zapłacą każdą cenę, żeby ją mieć.
    (Koniec Spoilera)



    Temat na forum
    KOMENTARZE (14)

    Dwie nowe książki w sprzedaży za Oceanem

    2008-08-27 08:39:00 Rebelscum

    Wczoraj w amerykańskich księgarniach pojawiły się w sprzedaży dwie nowe książki: Coruscant Nights II: Streets of Shadows oraz trylogia The Dark Lord.

    „Coruscant Nights II: Streets of Shadows” to druga część przygód Jaxa Pawana – detektywa Jedi. Książkę napisał Michael Reaves. Kosztuje ona niecałe 8$ i ma 376 stron. Poniżej prezentujemy jej opis:

    Po wybiciu większości Jedi w Rozkazie 66, władza Imperium zdaje się nie mieć granic. Lecz jeden Rycerz kontynuuje walkę w słusznej sprawie - bez względu na przeciwności i nawet, gdy wszystko inne zawiedzie. Głęboko w trzewiach Coruscant Jedi Jax Pavan zarabia na życie jako prywatny detektyw i człowiek od wszystkiego dla biednych i ciemiężonych. Tymczasem tajemnicza Zeltronianka o imieniu Deejah ma zlecenie dla Jaxa - odkrycie tożsamości zabójstwa jej ukochanego, artysty Volette'a, brutalnie zamordowanego kilka godzin po triumfalnej premierze jego rzeźby świetlnej wykorzystującej technologię mieczy świetlnych. Odnalezienie sprawców nie będzie łatwe - zbyt wiele tu tajemnic, zbyt wielu podejrzanych i motywów. Ale z pomocą droida I-5YQ i intuicją byłego dziennikarza Dena Dhura, śledztwo prędko nabierze rozpędu. Niestety znacznie potężniejsza siła poluje na Jaxa. To śmiertelna gra w kotka i myszkę, a zegar odlicza do ostatecznego starcia... w którym ktoś uderzy pierwszy i ktoś zginie pierwszy.


    „The Dark Lord Trilogy” to wydanie zbiorcze dla 3 oddzielnych książek: „Labiryntu zła” Jamesa Luceno, „Zemsty Sithów” Matthew Stover oraz „Czarnego Lorda” Jamesa Luceno. Książka ma 1104 strony i kosztuje za Oceanem 20$. To pozycja to istna gratka dla fanów Anakina Skywalkera i Dartha Vadera, a w dodatku można nabyć 3 książki za jednym zamachem.
    KOMENTARZE (13)
    Loading..