TWÓJ KOKPIT
0

Webdoc :: Newsy

NEWSY (106) TEKSTY (1)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

The Old Republic - Kącik Developera #2

2010-02-19 16:28:41 SWTOR.com

Dzisiaj na stronie gry The Old Republic ukazał się kolejny odcinek "Kącika Developera", którym będzie można oglądać pokazy animacji, szkice koncepcyjne i inne materiały, które złożą się na kompletną grę.

Pokazano w nim efekty walki oraz obrazek rancora, który będzie jedną z istot pojawiających się w grze. Oto one:





Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (12)

Twórcy The Old Republic o Inkwizytorze Sithów

2010-02-05 17:16:19 SWTOR.com

Dziś na stronie gry The Old Republic ukazał się artykuł, w którym jedna ze scenarzystek gry, Rebecca Harwick, opowiada o klasie Inkwizytora Sithów. Oto co ma do powiedzenia:

Jak wyjaśnić, kim jest Inkwizytor Sithów? Można powiedzieć, że jest to Imperator Palpatine, a Dartha Vadera można rozpatrywać jako Wojownika, ale to w dużym skrócie. Ten archetyp to tylko inspiracja. Nie jest to przeznaczenie czy droga jaką można do niego dojść, raczej przewodnik na owej drodze. Inkwizytor może być Raistlinem [arcymag z książek z serii Dragonlance - przyp. tłum.] , Lucyferem, Juliuszem Cezarem. Po prostu może być tym, kim chcecie żeby był.

Kiedy zaczynaliśmy pracę nad grą, wiedzieliśmy, że chcemy mieć więcej niż jedną klasę Sitha. W oryginalnej trylogii występuje ich tylko dwóch, ale różnią od siebie - brutalny, zakuty w ciężką zbroję Darth Vader i słaby fizycznie, ale potężny w sztuce władania Mocą Palpatine. Kiedy sięgnęliśmy też do nowej trylogii i seriali animowanych, wzięliśmy pod uwagę hrabiego Dooku, Dartha Maula i Asajj Ventress. Czy Sith jest szybkim wojownikiem, który używa Mocy do wzmocnienia swoich umiejętności w walce, wykalkulowanym zwodzicielem potrafiącym stanąć do pojedynku na miecze świetlne czy mistrzem manipulacji i mrocznych sekretów? Czy używa jednego, dwóch, a może podwójnego miecza? Mając do wyboru więcej niż jedną klasę Sitha, mogliśmy pozwolić sobie na inspirowanie się tymi wszystkimi postaciami, a nie stworzeniem Sitha potrafiącego wszystko, ale w niczym nie będącym mistrzem.

BioWare i LucasArts zawsze chciały, żeby gry opowiadały jakąś historię, więc nie znajdziemy tu tylko mieczy świetlnych i umiejętności Mocy - dzięki posiadaniu Wojownika i Inkwizytora jesteśmy w stanie ukazać Zakon z dwóch różnych perspektyw, dokładniej przyjrzeć się Imperium Sithów w czasach w których toczy się gra oraz zaprezentować różne historie postaci.

Podczas gdy Wojownik Sithów jest mistrzem walki, Inkwizytor jest władcą najciemniejszych sekretów - wszystkiego tego, co jest dziwne i niebezpieczne w Mocy. Postać ta nie polega na brutalnej sile i zastraszaniu, ale na manipulacji, korupcji i wiedzy.

Podczas gdy Wojownik startuje z pozycji uprzywilejowanej, przygotowywany do małego do treningu w akademii na Korriban, Inkwizytor to niewolnik pragnący zdobyć prestiż i zostać Sithem albo zginąć.

Szybko zdaje sobie sprawę z korzyści jakie może mu dać wyższy status jeśli przejdzie próby na własnych zasadach i z własnymi mistrzami. Tak zwana wolność Sithów zakorzeniona jest głęboko w tradycji i społeczeństwie, w którym silniejsi rządzą słabszymi. Czy Inkwizytor poszukuje potęgi w tradycyjny sposób, grając zgodnie z zasadami wyznaczanymi przez władców Korriban, czy też kosztem całego Imperium? Może będzie próbował poszukiwań na drodze światła w imperium spowitym ciemną stroną? To najtrudniejsza ścieżka. Może przyłączyć się do społeczeństwa, zmienić je albo odrzucić.

Ale to ponownie tylko wstęp. Gracz sam wybiera jak potoczy się jego droga i wybory. Tak, mogę powiedzieć, że zdarzać się będą dziwne artefakty, napotkacie jednego albo dwa duchy Mocy i będziecie mieli wiele okazji posłużyć się błyskawicami. Ale też będziecie mogli wyglądać jak niewinny kwiat, lecz pod nim być wężem. Manipulować, korumpować, szczuć Sithów jednych na drugich.

Gratulacje, niewolniku. Zdobyłeś wolność. Co z nią zrobisz?


Przypominamy, że wszystkie poprzednie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum

KOMENTARZE (16)

Nowości z The Old Republic

2010-01-15 17:27:59 SWTOR.com

Dziś na stronie gry The Old Republic ukazały się tylko dwie nowości. Pierwsza z nich to tzw. Developer Corner, w którym będzie można oglądać pokazy animacji, szkice koncepcyjne, które złożą się na kompletną grę. Pierwszy z nich to krótki filmik przedstawiający bazę na Balmorrze, w dolinie Sobrikill, gdzie robotnicy pochodzący z miasta pracują pod czujnym okiem żołnierzy Imperium. Tarcza chroni owe fabryki przed bombardowaniem ze strony Republiki.



Druga rzecz to obrazek, na którym widzimy blizny i zniekształcenia twarzy jakimi będziemy mogli "ozdobić" twarz naszego bohatera.



Przypominamy, że wszystkie poprzednie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (15)

Scenarzysta The Old Republic opowiada o klasie Agenta Imperium

2010-01-01 17:04:06 SWTOR.com

Alexander Freed, jeden ze scenarzystów gry The Old Republic, zdradził dzisiaj na stronie szczegóły kreowania tajemniczego agenta, który pracuje dla Sithów:

Agent Imperium to "duch", który pilnuje, by ludzie byli lojalni. Może to być każdy: sąsiad/sąsiadka, kochanek/kochanka albo przełożony. Kiedy pojawia się niebezpieczeństwo rebelii, jego lub jej zadaniem jest uciszanie albo dyskredytowanie zdrajcy. Zawsze czujny, może wtrącić cię do więzienia bez słowa wyjaśnienia.

To także szpieg, który zaskarbił sobie zaufanie wielu wpływowych osób z Republiki. Może uczestniczyć w eleganckich przyjęciach, kraść plany senatorów i generałów i wie jak i co sabotować oraz kogo zabijać. Kiedy zostanie odkryty, może zniknąć w mgnieniu oka.

To wreszcie członek oddziałów specjalnych, który "czyści bałagan" zostawiony przez Lordów Sithów, którzy nie potrafią dostrzec większego dobra Imperium, albo też ludzie, którzy mają swoich własnych agentów kosztem większego dobra. Nikt nie wie, że agent wspiera Imperium przed rozpadem, przekupując odpowiednich ludzi oraz podejmując tajne misje w samym jego sercu.

Jest także oficerem wywiadu, który ściga wrogów, o których inni nie mają pojęcia - konspiratorów, Jedi-renegatów, tajnych szpiegów w sercu Centrum Informacji Strategicznych itp. Nikt nigdy nie odkryje, czego dokonał, ale sekrety, które "kolekcjonuje" czynią go potężnym... a taka droga mu się podoba.

W skrócie: to ekspert w infiltracji, uwodzeniu i zabójstwie. Członek Wywiadu Imperialnego. Jest tym, kim należy być, żeby wykonać dobrze misję.

Jednym z naszych celów przy tworzeniu tej postaci, było ukazanie świeżego spojrzenia na Star Wars. Wiemy jakie życie prowadzą Jedi, Sithowie, przemytnicy czy łowcy nagród - ale co znaczy być obywatelem Imperium, mającym chronić jego mieszkańców i przynosić chwałę swoim sithyjskim panom? Co to za uczucie być częścią machiny wojennej, nie jako żołnierz na pierwszej linii albo Wielki Moff snujący swoje plany, tylko szpiegiem lub wytrawnym politycznym graczem? Kim jest osoba, która porusza się w galaktyce pełnej superbohaterów i superbroni, mając jedynie do dyspozycji swój spryt i trening, osobą, która wie, że najmniejszy błąd może zniweczyć cały wysiłek włożony w wojnę? Co go popycha do tego? Władza? Żądza przygód? A może tylko dobro Imperium, bez spiskujących wokół wrogów?

Agent Imperium nie jest zwykłą klasą, nie pasuje zbytnio do żadnego z archetypów postaci w filmie. Owszem, szpiegostwo gra tam pewną rolę (np. w oryginalnej trylogii widzimy skradzione plany Gwiazdy Śmierci, zakapturzonych informatorów, biznesmenów zmuszonych szantażem do zdradzenia starych przyjaciół, grupy infiltrujące nieprzyjacielskie statki i wiele więcej), ale tacy jak Agent Imperium nieczęsto są widywani. W grze postanowiliśmy wypełnić tą lukę.

To odnosi się do pracy agenta. Ale czemu akurat agent "Imperialny" ? W filmie widzimy wielu lojalnych oficerów, ale nie wiemy co się dzieje w ich głowach. Moff Tarkin jest jedyną postacią, którą Vader traktuje jak równą sobie - może kazać Vaderowi uwolnić duszonego oficera bez konsekwencji. Ale dlaczego? Jak zwykły człowiek taki jak Tarkin może "trzymać Vadera na smyczy", i jak niski rangą oficer może przeżyć gniew Sitha? Czy dlatego, że jest niezastąpiony, czy też dlatego, że ma sekretne "plecy" ?

Jest wiele do odkrycia w postaci obrońcy despotycznego narodu takiego jak Sithowie. Dokonali mnóstwa złych czynów, to prawda, ale miliony obywateli wierzą, że to jest słuszne. Imperium nie jest pogrążone w chaosie i demokracji Republiki. Obiecuje, że prawie każdy może dostąpić zaszczytów, a ci pośledniejsi mogą być dumni z tego, że służą. Wielu oficerów Wywiadu Imperium jest patriotami, wierzą w system. Inni zaś są osobami służącymi tylko sobie albo idealistycznymi reformatorami. Jeśli chcieliśmy zrobić grę, gdzie połowa wydarzeń pokazana jest z imperialnej perspektywy, musieliśmy stworzyć klasę, która do niej pasuje.

Wojsko Republiki czy Jedi również będą brać udział w wydarzeniach, których bohaterem będzie agent.

Agent startuje na planecie Nal Hutta. Będzie spotykał podwójnych i potrójnych agentów, zdradzał a nierzadko popełniał zbrodnie w imieniu swoich panów. Będzie musiał dowieść gdzie leży jego lojalność i lojalność tych, którzy go otaczają.

Nie jest to klasa dla wszystkich. Nigdy nie stanie na pierwszej linii z mieczem świetlnym czy miotaczem płomieni w rękach, nie zostanie nagrodzony i nie zdobędzie sławy. Żyje w cieniu, a kiedy wykona swoje zadanie, nikt nie będzie wiedział, że był na miejscu, kiedy dokonało się jakieś wydarzenie. Jego najlepszą bronią jest karabin snajperski, gadżety oraz urok osobisty albo kłamstwa. Pracuje dla osób, które bardzo nisko cenią życie swoich podwładnych.

Przygotujcie się. Będzie niebezpiecznie. Będzie zabawnie.


Temat na forum
KOMENTARZE (4)

Tworzenie klas Wojownika i Inkwizytora Sithów

2009-12-25 16:34:47 SWTOR.com

Na stronie gry The Old Republic ukazał się kolejny materiał z serii dzienników producenta, tym razem poświęcony Ciemnej Stronie Mocy czyli klasom Inkwizytora i Wojownika Sithów.

Skupiono się na tym, co dla nich najważniejsze, czyli potędze i dominacji. Każda z owych klas ma odmienną historię i cele, jakie sobie stawia osiąga różnymi drogami. Pierwsza klasa to typ "czarownika", druga typowego wojownika.

Wojownik preferuje rozwiązania siłowe, typu rozbijanie drzwi, walka bezpośrednia itp. Historia Inkwizytora to historia "polityczna", historia człowieka, który chce osiągnąć zaszczyty w Imperium. Wojownik doskonali swoje umiejętności walki, Inkwizytor polega głównie na Mocy.

Dodatkowo każda z klas będzie miała inny miecz świetlny - innego wzoru i z innymi właściwościami, a także inne kolory zbroi i ubrań. W przypadku wojownika głównie będzie to czerń i czerwień, inkwizytor dostanie purpurę i szarość.



Temat na forum
KOMENTARZE (18)

Kilka informacji o The Old Republic

2009-12-09 22:13:37 Gry-online.pl

Dzisiaj na stronie www.gry-online.pl ukazał się artykuł opisujący kilka rzeczy jakie znajdziemy w grze The Old Republic. Oto jego streszczenie (pełną wersję znajdziecie w tym miejscu. )

Każda klasa w grze ma być w pewnym stopniu elastyczna i umożliwiać rozwój bohatera w kilku różnych specjalizacjach. Na przykład Przemytnik, który może podążać dwiema ścieżkami: Rewolwerowiec oraz Łajdak. Pierwsza z nich posiada umiejętności takie jak korzystanie z dwóch pistoletów naraz, ulepszone używanie osłon czy kopniaki „poniżej pasa”. Rozwój drugiej odblokuje za to lepsze mechanizmy pozostawania w ukryciu, leczenia się oraz strzelania w głowę.

Urozmaiceniem w rozgrywce mogą być towarzysze naszego bohatera. Każda klasa będzie miała innych NPC do wyboru, a wybrany kompan może zarówno zastąpić „żywego” gracza podczas misji, jak i nawet bezpośrednio zlecić nam jakąś misję. W przypadku Inkwizytora Sithów będą to Kaleeshanin o imieniu Xalek (który zostaje w pewnym momencie fabuły uczniem gracza) oraz przedstawiciel rasy zwanej Dashade, nazywający się Khem Val, walczący w zwarciu.



Oprawa graficzna to połączenie klasycznych klimatów z nieco kreskówkowymi kształtami i kolorami. Przypomina to animowane Wojny Klonów a także grę Borderlands. Skala gry wymaga ograniczenia jakości grafiki - postacie i otoczenie niezbyt przystają do dzisiejszych standardów wyznaczanych przez inne produkcje. Udźwiękowienie stoi jednak na wysokim poziomie, bo wszystkie postacie, łącznie z postacią gracza będą miały swoje głosy. Różne opcje dialogowe prowadzą do tych samych odpowiedzi, wynik zaś konwersacji jest z góry ustalony.

Walka wymaga ciągłego klikania myszą. Każde uderzenie mieczem świetlnym inicjujemy ręcznie. Wszystkie umiejętności są całkiem niezależnie od siebie. W arsenale Inkwizytora mamy klasyczne porażenie błyskawicą, blokującą przeciwnika na 15 sekund trąbę powietrzną, wysysanie Mocy, a także czar leczący. Kiedy już pozbędziemy się wszystkich przeciwników, możemy przejść w stan medytacji, co w kilka sekund zregeneruje nasze życie oraz Moc (która działa tak jak mana w każdym innym RPG).

Mapa po rozwinięciu zajmuje cały ekran, ale kiedy postać gracza się porusza, staje się półprzezroczysta jak mapa z Diablo.

Uzupełniając te wieści, na stronie darthhater.com znajduje się kilka innych informacji. I tak: bohater posiada umiejętność "Call Shuttle" działającą jak kamienie teleportacyjne czy portale, przenoszące do innej lokacji. Można ją uaktywnić w budynkach lub pod ziemią.

Postać gracza opisują następujące statystyki: Prezencja, Siła Woli, Spryt, Siła, Zręczność, jak dużo obrażeń może znieść zbroja i jak jest ona wytrzymała. Szanse na uderzenie krytyczne również są widoczne, na dole karty bohatera.

Dużą pomoc oferuje możliwość znalezienia swojego celu na mapie. Na danym obszarze, gdzie znajduje się np. NPC zlecający zadanie pojawiają się kółka. Zielona strzałka wskazuje właściwą drogę do wyjścia w lochach. itp. Kiedy wykonamy część questa pojawi się informacja o tym (np. zebraliśmy jeden z czterech kamieni/pierścieni/kawałków zbroi i tak dalej). W dzienniku główne zadania oznaczone są kolorem niebieskim, a poboczne żółtym.

Przycisk "Szukaj Grupy" pozwoli nam przyłączyć się do grupy graczy, która będzie zainteresowana podróżowaniem i wykonywaniem zadań razem z nami.

Będziemy mogli dowolnie zmodyfikować swoją postać pod względem wyglądu zewnętrznego.

Umiejętność Przyzwania Towarzysza pozwoli nam przywołać naszego kompana. Jeśli umrze, możemy go ożywić. Nie wiadomo jednak czy każdy będzie ją miał, czy jedynie Inkwizytor.

Wprowadzono też nową rangę wrogów, "Standard", o której jednak niewiele wiadomo, oprócz tego, że jest podobna do "Elite" z World of Warcraft.



Temat na forum
KOMENTARZE (15)

Negocjator Jedi

2009-12-04 08:41:03 Darthhater.com

Twórcy strony darthhater.com odwiedzili siedzibę LucasArts i mogli zagrać w demo The Old Republic, tym razem klasą Negocjatora Jedi. Podobnie jak wczoraj, przy klasie Inkwizytora Sithów, spisali swoje wrażenia. Oto jak będzie wyglądać Negocjator:

Postać inspirowana jest Yodą, Obi-Wanem i Jolee Bindo. Używa miecza, ale skupia się na używaniu Mocy, by pomóc towarzyszom pokonać wrogów. Jest mistrzem telekinezy i telepatii.



I. Historia:

Negocjator jest oparty na archetypie postaci, którą widzowie ujrzeli po raz pierwszy na Dagobah. BioWare i LucasArts nazwali ją właśnie negocjatorem, kiedy światło dzienne ujrzała gra KOTOR.

Yoda był jednym z największych i najpotężniejszych mistrzów Jedi w historii galaktyki, znanym z wielkiej mądrości, mistrzostwa w używaniu Mocy i miecza. Potrafił przenosić duże obiekty za pomocą telekinezy, ale również był zdolnym szermierzem. Wykazywał się dużą szybkością i odpornością, wykonując akrobacje w powietrzu i łamiąc obronę przeciwnika.

Obi-Wan Kenobi był jedną z kluczowych postaci pod koniec Wojen Klonów. Uczył się u Yody i Qui-Gon Jinna, którzy byli Negocjatorami, i trenował Anakina i Luke'a Skywalkerów. Jego zdolności przekonywania i umiejętności walki czyniły z niego niebezpiecznego przeciwnika zarówno w walce jak i poza nią.

Jolee Bindo był szarym Jedi, przedstawionym w grze "Knights of the Old Republic". Pustelnik ten ożenił się z wrażliwą na Moc kobietą, którą w sekrecie trenował. Kiedy Rada nie zgodziła się by ją trenował, odszedł z Zakonu i zamieszkał na Kashyyyku. Był mistrzem wpływania na umysł i nie bał się używać błyskawic Mocy.

Negocjatorzy będą mieli ograniczony wybór Mocy.



II. Zdolności

Telekineza i telepatia to podstawowe umiejętności Negocjatora. Nie koncentruje się on na wykorzystaniu żywiołów jak w przypadku Inkwizytora Sithów; używa czystej Mocy, którą nagina do swej woli.

Oto jego zdolności:

Labirynt Umysłu - ta zdolność wpływa na grupę wrogów, hipnotyzując ich na jakiś czas. Trwa tak długo dopóki cel nie zostanie zaatakowany lub sama się nie skończy.

Przyciągnięcie Mocą - Negocjator przyciąga cel w zasięg broni. Działa na średnie i długie dystanse.

Uderzenie Mocy - Negocjator podnosi cel w górę, po czym rzuca go na ziemię, powodując obrażenia i ogłuszenie.

Błogosławieństwo - zdolność leczenia w trakcie i po walce tak przyjaciół jak i samego Negocjatora.

Medytacja - używana poza walką. Leczy zarówno obrażenia fizyczne jak i przywraca punkty Mocy.

Odepchnięcie - Negocjator odpycha przeciwników. Podobna zdolność była w grze "The Force Unleashed".



III. Walka:

Jednym z wielu założeń The Old Republic jest to, aby poczuł się jak bohater. Dlatego wiele spotkań i walk będzie toczonych z grupami przeciwników (trzech lub więcej), a każda klasa będzie miała swoje sposoby na uporanie się z nimi. Negocjator używa telekinezy i telepatii, kontrolując wrogów.

Walkę zaczynamy od użycia "Labiryntu Umysłu". Pozbywając się dzięki temu jednego z wrogów na jakiś czas, można użyć "Uderzenia" kolejnym. Podczas gdy jeden jest ogłuszony a drugi zaphipnotyzowany, Negocjator zajmuje się trzecim.

Wszystkie poprzednie umiejętności używane były na dystans, więc teraz Negocjator przyciąga oponenta w zasięg miecza. Szybko się z nim rozprawia. W tym czasie przeciwnik będący pod wpływem "Labiryntu" już się otrząsnął, ale wkrótce i on ginie.

Kiedy bitwa się kończy, Negocjator używa "Medytacji" by odzyskać stracone punkty zdrowia i Mocy. Jeśli coś poszło nie tak w czasie walki, używa "Błogosławieństwa" i kontynuuje walkę.

Negocjator, podobnie jak Inkwizytor Sithów, używa lekkiej zbroi, ale może też odbijać strzały z broni, trafiając przeciwnika - jest wytrzymalszy niż można się spodziewać.



IV. Podsumowanie:

Ta klasa nie jest zwykłym odpowiednikiem rzucającego zaklęcia osobnika z innych gier. Sprawdzi się zarówno w walce bezpośredniej jak i przy leczeniu.







Temat na forum
KOMENTARZE (6)

Szczegółowy opis Inkwizytora Sithów

2009-12-03 21:43:45 Darthhater.com

Dziś na stronie darthhater.com ukazał się bardzo szczegółowy i wyczerpujący opis klasy Inkwizytora Sithów z "The Old Republic". Nie przedłużając, zapraszamy do lektury.

I. Historia:

Postać Inkwizytora jest inspirowana postaciami hrabiego Dooku i Imperatora Palpatine'a. Używa głównie błyskawic i innych "elektrycznych" umiejętności. W przeciwieństwie do negocjatora Jedi, który używa raczej taktyki, inkwizytor nie waha się stawać do bezpośredniej walki. Dzięki błyskawicom zostawia za sobą zwęglone resztki przeciwników.



Archetyp inkwizytora Sithów jest po raz pierwszy widziany podczas walki Luke'a i Vadera w "Powrocie Jedi". Umiejętności Imperatora zostały zmienione kiedy walczył z Yodą i Mace'em Windu w "Zemście Sithów". Walka z użyciem błyskawic zastosowana przez Palpatine'a została pogłębiona gdy na ekranie pojawił się Dooku. Ta umiejętność i techniki walki mieczem świetlnym, których używały te dwie postacie, dały początek postaci Inkwizytora z gry.

Palpatine, znany również jako Darth Sidious, był jednym z najbardziej znanych inkwizytorów. Po raz pierwszy mogliśmy go zobaczyć w "Imperium Kontratakuje". Oprócz tytułu Lorda Sithów nosił tytuły senatora, Najwyższego Kanclerza i Imperatora. Był potężny Mocą, a błyskawice, którymi ciskał, stały się podstawą do stworzenia Inkwizytora. Dochodzenie do coraz wyższych zaszczytów jest jednym z zadań, jakie czekają na tę postać w grze, nadając jej głębi.

Darth Tyranus, znany bardziej jako hrabia Dooku, został uczniem Sidiousa po śmierci jego poprzedniego ucznia, Dartha Maula. Jako były mistrz Qui-Gon Jinna i uczeń Yody, był bardzo utalentowany w używaniu Mocy zanim spotkał Palpatine'a. Nauczył się od niego władania błyskawicami a także innych umiejętności, stanowiąc dobry materiał na Inkwizytora. Jak widać po pojedynkach z Anakinem, polegał na walce mieczem świetlnym i swoich mocach by dopiąć swego.



II. Umiejętności:

Zdolność do manipulacji wyładowaniami itp. jest nieporównywalna z innymi użytkownikami Mocy. Dzięki niej może ranić i pozbawiać przytomności swoich wrogów na wiele sposobów. Podstawowym atakiem jest rzut mieczem świetlnym, jednakże to właśnie błyskawice sprawiają, że jest lepszy od innych, którzy używają Mocy.

Porażenie - ta umiejętność rani przeciwnika. Nie ma działania obszarowego a także czasu na rzucanie. Jednakże musi minąć jakiś czas zanim się ponownie "naładuje".

Klatka z Błyskawic - jest to umiejętność kontrolowania tłumu wrogów. Trwa dopóki nie zada celowi obrażeń lub się nie wyczerpie. Ma krótki okres "ładowania".

Trąba Powietrzna - kolejna umiejętność kontrolowania tłumu, jednakże zadająca obrażenia celowi i nie może zostać zablokowana przez inne zadające obrażenia moce. Ma najdłuższy czas "ładowania".

Przeciążenie - Inkwizytor wysyła falę elektryczności, która zadaje obrażenia i powala wrogów w jego najbliższym otoczeniu. Powoduje też ogłuszenie, kiedy ofiara próbuje podnieść się z ziemi.

Wyssanie Przez Błyskawicę - kolejna umiejętność przeznaczona do walki z grupą nieprzyjaciół. Oprócz zadawania ran ofierze, uzupełnia punkty Mocy Inkwizytora.

Mroczna Medytacja - używana po walce. Leczy zarówno fizyczne obrażenia, jak i uzupełnia punkty Mocy.

Mroczny Dar - możliwość leczenia siebie i towarzysza. Działa w trakcie i po walce.



III. Walka:

Jednym z wielu założeń The Old Republic jest to, aby poczuł się jak bohater. Dlatego wiele spotkań i walk będzie toczonych z grupami przeciwników (trzech lub więcej), a każda klasa będzie miała swoje sposoby na uporanie się z nimi. Dla Inkwizytora będzie to (jak już zostało wspomniane parokrotnie) umiejętność używania błyskawic i elektryczności.

Nie będzie automatycznego atakowania celów. W zamian dostajemy rzut mieczem świetlnym, który powoduje rany u przeciwników, jednocześnie regenerując punkty Mocy naszego bohatera. Warto zauważyć, że różni się ona od ataków z "Age of Conan" czy "Diablo", gdzie naciskanie przycisku myszy powodowało jeden atak.Używając klawisza skrótu albo klikając prawym przyciskiem myszy na przeciwniku, możemy zadać wiele ciosów, wydłużających jednak "ładowanie" umiejętności.

Inną ciekawostką dotyczącą rzutu jest to, że każdy atak powoduje obrażenia, a animacja to odzwierciedla. Na przykład jeśli ofiara umiera już po drugim ciosie, Inkwizytor nie atakuje dalej, tylko przerywa walkę. Dzięki temu gracz nie jest zmuszony do obserwowania serii animacji kiedy wróg został już pokonany po pierwszych kilku uderzeniach. Znaczy to również, że animacje rzutu różnią się, dzięki czemu nie nudzą się.

Inkwizytor jest o wiele bardziej agresywnym wojownikiem niż Negocjator Jedi czy Agent Imperium. Niezbyt sprawdza się jako "czysta" postać rzucająca zaklęcia, bo niektóre jego umiejętności potrzebują potem minuty lub więcej do "naładowania". Najbardziej nadaje się do walki bezpośredniej, gdzie może używać miecza świetlnego.

Przykładem może być walka z trzema przeciwnikami. Inkwizytor rzuca najpierw "Przeciążenie" by zranić i ogłuszyć nieprzyjaciół. Potem używa "Klatki z Błyskawic" by wycofać jednego z nich z walki i "Porażenia" by zabić drugiego. Warto dodać, że "Porażenie" nie jest na tyle silne aby samodzielnie zabić wroga, jednak w połączeniu z "Przeciążeniem" daje zabójczy efekt. Używając "Rzutu Mieczem" pozbywa się trzeciego, jednocześnie odzyskując punkty Mocy. Ten, którego trzyma "Klatka" może być pokonany przy użyciu "Wyssania" albo "Rzutu Mieczem", by odzyskać punkty Mocy przed kolejną walką.

Inne umiejętności w podręcznym arsenale Inkwizytora wspierają ten styl gry, w przypadku gdyby walka była zbyt ciężka. Jeśli nasz bohater nie trafi we wroga "Przeciążeniem" albo po prostu chce kogoś usunąć z pola walki, sprawdzi się tu "Trąba Powietrzna", pozwalająca kontrolować i zabić cel. "Mroczny Dar" również dobrze się sprawdza.

Inkwizytor może używać jedynie lekkiej zbroi. Może odbijać strzały z blasterów, nadlatujące z każdej strony, nawet wtedy, kiedy ucieka z pola walki.

Kiedy gramy Inkwizytorem, możemy zaobserwować jak szybka i płynna jest walka w "The Old Republic". "Mroczna Medytacja" pozwala zaoszczędzić czas potrzebny na leczenie do minimum, ale najbardziej widoczne jest to przy wydawaniu punktów Mocy. Wiele umiejętności się zużywa, zużywając przy okazji owe punkty, ale można je szybko odzyskać dzięki "Rzutowi Mieczem" i "Klatką z Błyskawic". Rezultatem są ciągłe możliwości wykonania jakiejś akcji. Jeśli tak będzie z wszystkimi dostępnymi klasami, gracze będą mieli możliwość zapoznania się z aktywnymi, wymagającymi skupienia stylami walki.



IV. Podsumowanie:

Podobnie jak w przypadku Negocjatora Jedi, Inkwizytor to skomplikowana klasa. Wielu przypuszczało, że nie sprawdzi się jako klasa lecząca, ale umiejęności tego bohatera sugerują coś innego. Dzięki możliwościom jakie dają im ich zdolności, nie są ograniczeni do stania z boku. Każdy, kto chciał kiedyś wykorzystać moc błyskawic do swoich celów, powinien wybrać Inkwizytora.



Temat na forum
KOMENTARZE (8)

Dwie ostatnie klasy z "The Old Republic" ujawnione

2009-11-24 09:51:06 MMORPG.com

Sean Dahlberg, zajmujący się obsługą forum i odpowiadający za kontakty z fanami gry "The Old Republic" zapowiedział dziś dwie ostatnie klasy jakimi będziemy mogli grać. Będą to Inkwizytor Sithów i Negocjator Jedi. Na forum strony MMORPG.com ukazały się skany z niemieckiego magazynu "PC Games", pokazujące wygląd owych osobników oraz ich opisy.

Zacznijmy od Jedi:

W przeciwieństwie do niedawno ujawnionego Rycerza, Negocjator nie stoi w pierwszej linii. Chociaż również umie posługiwać się mieczem świetlnym, polega na innych umiejętnościach: usypianiu, podnoszeniu, miażdżeniu przeciwnika, odpychaniu Mocą i szybkim refleksie. Można nim zagrać zarówno ofensywnie, jak i defensywnie. Jednak będzie głównie osobnikiem leczącym i wspomagającym umiejętności. Dzięki szybkości wspomaganej Mocą będzie w stanie oddalić się na bezpieczną odległość, a stamtąd wykorzystywać moce, które nie będą mogły zostać przerwane przez przeciwnika, tzn. rzucać nim, podnosić go w powietrze i roztrzaskać o ziemię itp.



Drugą klasą jest działający w szeregach Sithów Inkwizytor. Jego umiejętności to porażenie, błyskawice Mocy, przeciążenie przeciwnika, egzekucja, "Mroczny dar", "Mroczna medytacja" (ta ostatnia jest podobna do "skanalizowania nienawiści", jaką dysponuje Wojownik, jednakże inkwizycyjna umiejętność skupi się raczej na wzmocnieniu Mocy niż walki). Będzie mógł na przykład podpalić przeciwnika. W jednym z opisanych przez magazyn questów (a którego fragment przedstawiony był na jednym z filmów z gameplaya) nasz bohater zostaje wysłany by wyczyścić grobowiec Sithów z zabójczych robaków i dezerterów Imperium. Dzięki "przeciążeniu", które nie tylko zadaje rany, ale i ogłusza wrogów, dał sobie z nimi radę.

Podobnie jak Negocjator Jedi, Inkwizytor będzie klasą wspierającą, ale będzie mógł również walczyć.



Przy okazji, w wywiadzie udzielonym magazynowi, James Ohlen, główny projektant gry ujawnił, że możliwe będzie wybranie tylko jednego kompana mogącego towarzyszyć nam w przygodach, ale będzie można na niego wpływać, powodując, że zbliży się do Jasnej lub Ciemnej Strony Mocy. Będzie mógł też zakładać dowolny ekwipunek i awansować w swojej klasie. Dodał także, że klasy będą zbalansowane. Te używające Mocy nie będą lepsze czy gorsze od walczących, gdyż każda z nich będzie mogła posługiwać się tym, w czym jest najlepsza (np. Agent będzie miał do dyspozycji różne gadżety, Żołnierz broń itp.)

Temat na forum
KOMENTARZE (22)

Kolejna klasa z "The Old Republic" ujawniona

2009-11-06 20:04:41 SWTOR.com

Na początku tego tygodnia, podczas tzw. European Press Event ujawniono kolejną klasę, którą będziemy mogli zagrać w "The Old Republic" - agenta Imperium. Poza oficjalnymi informacjami na forum gry nie wiemy o nim nic więcej, ale w przyszłym tygodniu na stronie gry pojawi się stosowna notka, w której zawarte będzie nieco więcej informacji i o której was poinformujemy. Na razie prezentujemy opis jaki pojawił się na forum TOR, a także screeny z tymi bohaterami:

Postać imperialnego agenta jest inspirowana klasycznymi bohaterami z Gwiezdnych Wojen, jak np. Zam Wessel czy Moff Tarkin. Ukrywają się w cieniu, stojąc za wydarzeniami w Imperium. Używają zaawansowanej technologii, zawsze posiadają odpowiedni sprzęt w odpowiednim czasie i miejscu. Działalność wywrotowa i podstępy to podstawa ich pracy. Infiltrują różne miejsca i zabijają wrogów Sithów ze stuprocentową skutecznością. Gracze, którzy wybiorą tą klasę, poznają ciemne zakątki Imperium z zupełnie nowej strony.



Temat na forum
KOMENTARZE (23)

Drew Karpyshyn o klasie rycerza Jedi w "The Old Republic"

2009-11-06 17:40:00 SWTOR.com

Dziś na oficjalnej stronie gry "The Old Republic" ukazał się artykuł autorstwa Drew Karpyshyna, który opowiedział o klasie rycerza Jedi, o której wspominaliśmy wam tym newsie. Karpyshyn pisze o Kodeksie Jedi, przywiązaniu i związanych z tym wyborach moralnych graczy. Oto co ma do powiedzenia:

Na początek się przedstawię. Nazywam się Drew Karpyshyn, byłem głównym scenarzystą gry "Knights of the Old Republic", a także autorem kilku powieści ze świata Star Wars. A teraz opowiem wam o klasie rycerza Jedi.

Ci z was, którzy czytali moje powieści o Darthcie Bane mogą się zdziwić, że pracuję nad stworzeniem klasy rycerza Jedi. Ale postanowiłem zejść na chwilę ze ścieżki Ciemnej Strony i podjąć wyzwanie opisania "dobrego faceta" (albo "dziewczyny" rzecz jasna).

Bądźmy szczerzy: postać Jedi najmocniej kojarzy się z tym uniwersum, postać w brązowej szacie trzymająca świetlistą klingę słusznego gniewu. Rycerz Jedi to klasyczny typ pogromcy zła, obrońcy kobiet itd. Wszyscy znamy Luke'a Skywalkera, ale to nie jedyny obrońca prawości, który przekoziołkował lub przetoczył się przez ekran kinowy. Młody Obi-Wan i Mace Windu również dowiedli, że można być zabijaką walczącym o dochowanie wierności Kodeksowi Jedi.

Ach, Kodeks. Tu zaczynają się najciekawsze rzeczy. Bo Jedi to nie tylko wojownicy. To symbol, ucieleśniający ideał. Kodeks mówi, że akcje ich muszą być dyktowane przez logikę i rozsądek. Nie ma emocji, jest spokój.

Ładne to, w teorii. Jednak w praktyce, nie takie proste. Jedi doskonalą się w mentalnej, fizycznej i duchowej doskonałości, ale jednak mimo tego pozostają ludźmi (no, nie tylko ludźmi, ale wiecie co mam na myśli). Nie są kryształowi, a wprowadzanie ładu w galaktyce czasem oznacza pobrudzenie sobie rąk.

Widzicie, walka nie stanowi problemu dla rycerza. Akrobatyczne ruchy z mieczem, śmiercionośne ataki z użyciem Mocy, ataki i kopniaki z półobrotu to druga jego natura. Lecz co się stanie kiedy twój wróg poddaje się i prosi o łaskę? Wiesz, że jeśli pozwolisz mu żyć, wróci by się zemścić. Ale z drugiej strony zabicie go, nieuzbrojonego, to pogwałcenie Kodeksu. A więc czy pozwolisz mu żyć, czy nagniesz ten jeden raz zasady dla większego dobra?

Przypuśćmy, że go nie zabiłeś. Powiedzmy, że zaoferował ci potęgę za ujście z życiem. Możesz ją wykorzystać w dobrych celach. Uczynić galaktykę lepszym miejscem. Rada może tego nie popierać, ale nie ma ich tu, na pierwszej linii frontu i nie muszą walczyć codziennie o przetrwanie, prawda?

Może właśnie tego Jedi potrzebują. Kogoś, kto dobrowolnie przekroczy granicę i będzie walczył z Sithami na własnych zasadach. Jednak kiedy podążysz tą ścieżką, powrót może być ciężki. Może właśnie prawdziwi bohaterowie to ci, którzy wyrzekli się łatwiejszej drogi. Może to Kodeks daje Zakonowi siłę. Może przestrzeganie jego zasad to jedyna droga ostatecznego zwycięstwa nad Ciemną Stroną.

Ścieżka światła jest ciężka. Powiedzmy, ta cała zasada, że "Jedi nie może się przywiązywać". Miłość, romanse - Rada zakazała tego. Ale po skończonej walce i bitwie czy czymś złym jest znaleźć pocieszenie w ramionach innej osoby? Czyż lepiej jest żyć samotnie czy też przyznać się do prawdziwych uczuć i ukrywać swoją miłość przed tymi, którzy mogą ją niewłaściwie ocenić?

Na te pytania będziecie musieli sobie odpowiedzieć jeśli będziecie grać rycerzem. Galaktyka potrzebuje zbawcy. Jasna Strona potrzebuje swojego czempiona. Kim będziesz? Przykładem dla innych? Czy też renegatem, odrzucającym nauki Rady i Kodeksu, walczącym z Sithami by wyplenić ich zło z galaktyki?

Którąkolwiek ścieżką podążysz, pamiętaj, by mieć pod ręką swój miecz świetlny. Mam przeczucie, że będziesz go potrzebował.




Temat na forum
KOMENTARZE (17)

The Old Republic - tworzenie Coruscant

2009-10-09 18:40:13 SWTOR.com

Na stronie The Old Republic ukazał się kolejny materiał z serii Developer's Dispatch, tym razem poświęcony tworzeniu stolicy galaktyki, Coruscant.

Podczas tworzenia planety-miasta twórcy chcieli, żeby gracz poczuł jego wielkość i potęgę, żeby czuł się "mały" w porównaniu do niego. Zastanawiali się też np. jakby wyglądał budynek Senatu w czasach gdy rozgrywa się akcja gry. Kiedy gracz zwiedza teren, czasem widzi pozostałości po ataku Sithów, ruiny i zniszczone budynki, a także może zapuścić się na dolne poziomy.

Zapraszamy do obejrzenia materiału:



Temat na forum
KOMENTARZE (8)

Wojownik Sithów - kolejna klasa z The Old Republic

2009-10-02 21:31:45 SWTOR.com

Na oficjalnej stronie gry The Old Republic ukazał się dziś opis klasy wojownika Sithów. Oddajmy głos twórcom:

Niepowstrzymanemu wojownikowi Sithów zostaje powierzone zadanie zniszczenia wrogów Imperium i zapewnienie dominacji Sithów w galaktyce. Kumuluje w sobie niszczące emocje gniewu, strachu i nienawiści by wymazać ze swojego ciała i umysłu słabość i zostać samą brutalną skutecznością.

Pragnąc zniszczyć chaos wprowadzony przez Jedi, Sithowie rządzą galaktyką przez zastraszanie i potęgę. Armie są trenowane do tego celu, jednak muszą mieć przywódcę - wojownika Sithów, potężnego i lojalnego, który poprowadzi ich do zwycięstwa i zdobywania.

Wojownik nie przejmuje się i nie traci czasu na planowanie i manipulacje. Zdąża do celu po trupach, z przerażającą determinacją, zostawiając po sobie ruiny. Wzbudzając przerażenie gdziekolwiek się zjawi, wymaga od swoich zwolenników bezwzlędnego posłuszeństwa. Służy też swoim panom lojalnie, często zaskakując przeciwników swoim honorem i zdyscyplinowaniem.

Czy wykonują wolę Mrocznej Rady czy zostają renegatami i chcą osiągnąć własne cele, zawsze znajdują się w centrum akcji. Nienawiść do Jedi stawia ich zawsze w pierwszym szeregu w walce z Republiką. Pragnienie zniszczenia Zakonu Jedi napędza ich akcje, ale nie powoduje, że stają się bezmyślnymi maszynami do zabijania.

Każdy wojownik Sithów sam wykuwa swoje przeznaczenie. I biada tym, którzy staną mu na drodze.

Jako naturalny przywódca, wojownik Sithów wzbudza zarówno strach jak i nigdy nie wygasającą lojalność w swoich zwolennikach i sprzymierzeńcach. Chociaż rzadko jest cierpliwy i nie znosi niekompetencji i niezdecydowania, zdaje sobie sprawę z siły jaką daje przewaga liczebna w walce z Jedi i nauczył się akceptować swoich kompanów, czy to Sithów czy łowców nagród czy też innych, którym nieobca jest ciemność.




Neil Polner, jeden ze scenarzystów gry tak opisuje klasę wojownika Sithów:

Wróćcie myślą do sceny z Nowej Nadziei, kiedy Darth Vader wchodzi na pokład republikańskiego statku, z jednym celem na myśli: schwytać księżniczkę Leię. Pewnie w wielu przypadkach, tak jak ja, pomyśleliście: "Chciałbym być takim facetem jak on".

Nie wiem, może tylko ja tak miałem. Może ujawniła się moja ciemna strona. Przy następnych oglądaniach filmu przypominałem sobie zachwyty jakie towarzyszyły pojawieniu się Vadera. Być może wielu fanów SW lubi Luke'a albo Hana Solo. Jednak coś mi mówi, że takich jak ja jest więcej. Przez te wszystkie lata, jak ja, chcieliście pewnie uwolnić swego wewnętrznego Vadera.

Powiem wam, że nasz czas w końcu nadszedł.

Przygotujcie, się przyjaciele. W TOR wyjdziemy z ukrycia. Czas zapalić czerwony miecz i niech galaktyka zadrży pod waszym butem.

Wojownik Sithów chce dominować i kontrolować wszystkich, a także całkowicie zniszczyć swych wrogów. Nikt nie potrafi tak walczyć mieczem świetlnym, wkładając w ciosy swój gniew i dzikość. Wszyscy się go obawiają, jest mistrzem walki bronią białą, a także potrafi wydusić z ciebie życie nawet cię nie dotykając.

Bohaterowie niezależni, którzy nie boją się łowców nagród, są przerażeni, kiedy wojownik Sithów wchodzi do komnaty. Wojownik spogląda wokół i Jedi - nawet mistrzowie - drżą i czują jak ich wola i przekonania słabną pod jego wzrokiem. Sith przebija się przez batalion żołnierzy Republiki, zostawiając po sobie tylko dymiące resztki.

Gracz zaczyna swoją przygodę jako uczeń najpotężniejszego Lorda w Imperium. Służy mu, jak Vader służył Imperatorowi, ale jego pan wie, że uczeń, którego kształci, jest najlepszy i najpotężniejszy. Jak długo gracz wykonuje wolę swego mistrza i zlecone zadania, może robić co mu się podoba.

Możesz wszcząć wojnę przeciwko Jedi, bezustannie ścigać i neutralizować ich najpotężniejszych przedstawicieli. Możesz zostawiać po sobie na każdej planecie zgliszcza i ciemność a także znajdywać nieco bardziej subtelne metody by osiągnąć cel. Możesz mieć pomocników a nawet zbudować swoją własną bazę.

Wrogowie Sithów prędko się zorientują, że jesteś niebezpieczny i nie można cię zignorować. Inni Sithowie, których spotkasz, będą chcieli się z tobą zmierzyć, a także - a może przede wszystkim - z twoim panem. A kto wie, może sam Imperator dowie się o twoich czynach.

Dokąd to cię zaprowadzi? To już zależy od ciebie. Możesz służyć wiernie swemu mistrzowi, możesz knuć intrygi przeciw niemu, by któregoś dnia go zniszczyć, a nawet powrócić na Jasną Stronę Mocy i zniszczyć Imperium od wewnątrz.

Jeśli to cię ekscytuje tak jak mnie, i puszczasz sobie temat Dartha Vadera przez 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę, to podkręć dźwięk i wystaw kolumny przez okno. Nie daj się wciągnąć w dyskusję, kto strzela pierwszy. Nie pozwól by wiązał cię kodeks Jedi. Odnajdź ciemność w sobie! Zanurz się w swoich emocjach i nagnij galaktykę do swojej woli.




Temat na forum
KOMENTARZE (18)

Kolejny film z The Old Republic - UPDATE

2009-09-06 18:23:53 DarthHater.com

Na kończących się dziś targach Penny Arcade Expo w Seattle, gościli przedstawiciele firmy BioWare, którzy zaprezentowali kolejny film z nadchodzącej gry The Old Republic. Tym razem przedstawiono planetę Coruscant, która będzie dostępna dla gracza. Film został nakręcony amatorską kamerą, dlatego jakość nie jest najlepsza, ale daje pojęcie jak wyglądała będzie stolica galaktyki w grze. Zaprezentowano również kilka pojedynków, z użyciem zarówno broni strzeleckiej jak i mieczy świetlnych.



UPDATE - Gameplay klasy żołnierza

Na tych samych targach zaprezentowano również gameplay, w którym pokazano możliwości bojowe żołnierza Republiki. Oto on:



Temat na forum
KOMENTARZE (20)

Gameplay z The Old Republic

2009-08-22 19:53:55 SWTOR.com

Na tegorocznym GamesComie w Niemczech twórcy gry The Old Republic przedstawili 20-minutowy gameplay z gry. Pierwszy filmik przedstawia łowcę nagród oraz początek jego przygód. Oprócz niego widzimy przemytnika, walczącego z przeciwnikami oraz wojownika Sithów rozpoczynającego grę na Korriban, gdzie ma oczyścić grobowiec w Dolinie Mrocznych Lordów z nawiedzających go wrogów. W drugim filmie łowca i wojownik Sithów znajdują się na imperialnym transportowcu. Tam okazuje się, że kapitan sprzeciwił się rozkazom wielkiego moffa. W tym momencie przedstawiono wybór jakiego można dokonać podczas gry. Trzeci film to walka z Jedi i żołnierzami Republiki, również na owym statku.

W filmach widzimy nie tylko wybory moralne, ale i walkę oraz rozbudowany system dialogów a także planety, jakie odwiedzi gracz.







Temat na forum
KOMENTARZE (36)

Dziennik projektanta The Old Republic

2009-08-07 23:31:09 SWTOR.com

Hall Hood, starszy projektant The Old Republic, w dzisiejszym wpisie na oficjalnej stronie gry ujawnił nieco więcej informacji na temat klasy przemytnika, o której pisaliśmy wcześniej.

Oddajmy mu głos:

Wyobraźcie sobie taką sytuację: siedzicie spokojnie w kantynie, kiedy trójka rodiańskich najemników podejmuje walkę z najbardziej atrakcyjną Jedi, jaką widzieliście. Kiedy dym się rozwiewa, Rodianie zostają wyniesieni na zewnątrz, a Jedi przeprasza wszystkich za zamieszanie. Czy:

a) próbujecie rozładować sytuację żartem,

b) każecie Jedi kupić sobie drinka, który wam wylała podczas walki,

c) próbujecie nakłonić nową przyjaciółkę do przyjścia do waszego stolika, by ją lepiej poznać?

Oczywiście odpowiedź to d) czyli "Wszystko naraz". Zapytacie: "Jak to? Przecież nie było takiej odpowiedzi". Poczuliście właśnie pierwszy smak życia przemytnika. Pora wybrać własne opcje, a nie ograniczać się tylko do jednej. Ścisłe przestrzeganie reguł to dobre dla zwykłych ludzi. Przemytnicy biorą życie takim, jakim jest.

Czekajcie, słyszę jak mówicie: "Nikt nie może z powodzeniem flirtować z rycerzem Jedi. Nie ma sensu nawet próbować. Kodeks Jedi zabrania romansowania, noszą też najbardziej skuteczne i śmiercionośne 'powstrzymywacze' romansów. Jedi nigdy nie zaakceptuje zaproszenia od niechlujnie wyglądającego typa zajmującego się przemytem, prawda?"

Otóż nie! Przemytnicy mogą romansować z kim chcą. Zapytajcie ich, jak nie wierzycie.

Historia, którą napisaliśmy dla tej klasy, jest specjalnie skoncentrowana na humorze i romansach. Jeśli będziecie grali przemytnikiem, wasze linie dialogowe będą wypełnione śmiesznymi powiedzonkami (zwykle w niewłaściwym czasie i okolicznościach), a także spotkacie ludzi, którzy nie mogą oprzeć się czarującym łotrzykom.

Będziecie mogli flirtować i śmiać się z każdego: bossów półświatka, graczy w gry hazardowe, łowców nagród, senatorów, szlachciców, szpiegów, Jedi, a nawet Sithów.

Ale to nie wszystko. Przemytnicy prowadzą ekscytujące życie, podejmują się szalonych wypraw, których nikt przy zdrowych zmysłach by nie przyjął, i odpowiadają jedynie przed samym sobą. Dodatkowo nie ryzykują swoją głową za darmo. W przeciwieństwie do świątobliwych Jedi czy obowiązkowych żołnierzy, przemytnicy zawsze mogą domagać się zapłaty za swe usługi. Republika potrzebuje was do zniszczenia Imperialnych konwojów? Brzmi jak dobra zabawa, ale musi być w tym zysk. Huttowie chcą przemycić nową technologię przez militarne blokady? W porządku, to nie problem jak długo płacą z góry.

Czy przemytnicy pracują dla Imperium Sithów? Niekoniecznie. Tam płaca jest parszywa, godziny pracy przestrzegane, a klienci przyprawiają o dreszcze. Imperium chce kontrolować ludzi. Jeśli przemytnik chciałby, żeby mówiono mu co ma robić, znalazłby sobie stałą pracę.

Oczywiście nie wszyscy są najemnikami. Niektórzy mają złote serca i czasem przechodzą na emeryturę mieszkając na swoich prywatnych księżycach. Ci bohaterowie szlaków przestrzennych wykorzystują swe talenty do pomagania biednym i uciśnionym. Może nie jest to opłacalne, ale "dobrzy" przemytnicy mogą znaleźć wielu przyjaciół. A kiedy paru gangsterów noszących takie ksywki jak np. Rogun Rzeźnik chcą cię zabić, zawsze dobrze mieć paru kumpli, na których możesz liczyć.

Najlepsi przemytnicy otaczają się zaufanymi kompanami, którzy mogą im pomóc np. blasterem kiedy sytuacja stanie się nieciekawa. Han Solo miał Chewbaccę, a przemytnicy w TOR będą również mieli wybór między godnymi zapamiętania towarzyszami.

Oczywiście nie znaczy to, że nie poradzicie sobie sami. Klasa ta może wymanewrowywać i przechytrzać potężnych przeciwników. W galaktyce pełnej noszących miecze świetlne półbogów, mogących podnosić gwiezdne niszczyciele za pomocą umysłów, wielu ludzi nie docenia "zwyczajnych" gości uzbrojonych jedynie w blastery. To wielki błąd. Przemytnicy to najlepsi strzelcy w galaktyce, i potrafią się ukrywać do momentu swojego wielkiego wejścia. Kiedy się ujawnią, mają w zapasie kilka, powiedzmy, "nieortodoksyjnych" sztuczek w walce, które zaskakują przeciwnika. Jedi mogą przewidywać rzeczy, zanim się wydarzą, jednakże przemytnik zawsze strzela pierwszy.



Gra daje graczom możliwość przeżycia jej tak, jakby chcieli gdyby mogli zostać Hanem Solo czy Lando Calrissianem. Inne gry pozwalają wam zaangażować się w niewielkie ilości przemytu dla zysku czy symulują "łajdaków" jako bonusy do statystyk, ale żadna z nich nie zbliżyła się do pokazania humoru, romansu czy po prostu dobrej zabawy bycia przemytnikiem, który zwycięża na przekór okolicznościom. Każdy członek zespołu odpowiedzialnego za grę jest oddany pokazaniu najlepszego archetypu przemytnika.

Nasi projektanci walk wychodzą niemal ze skóry, żeby wasi koledzy-gracze śmiali się głośno i pytali jak wam się udało zrobić na przykład taki przewrót czy inny numer "kaskaderski". Zespół odpowiedzialny za animację tworzy rozmaite ruchy postaci, które oddają brawurę i szybkie reakcje, dzięki którym Hanowi Solo udało się strzelić trzy razy (trzy razy!) do Dartha Vadera na Bespinie. Twórcy światów w grze nie ustają w wysiłkach, by wykreować miejsca przepełnione typami spod ciemnej gwiazdy. Inni zajmują się małymi detalami, które spajają wszystko, od pistoletów blasterowych do lśniących ubrań, które zawstydziłyby szafę Landa.

W końcu zespół odpowiedzialny za pisanie historii okazał wielką miłość do ciętych dialogów, niezwykłych charakterów i szalonych zwrotów akcji, żebyście mogli cieszyć się z grania przemytnikiem. Jeśli będziecie chodzić z Jedi lub żołnierzem i rozmawiać z bohaterami niezależnymi, to właśnie wy będziecie mieli najlepsze linie dialogowe. Jeśli te pozostałe klasy będą chciały zarobić na boku parę kredytów ekstra, będą niemądre jeśli nie pozwolą wam prowadzić negocjacji.

No, czas zamykać kantynę. Twoja nowa przyjaciółka Jedi opowiadała ci o dobrze płatnej ale i ryzykownej pracy w Zewnętrznych Rubieżach. Te nowe koreliańskie silniki, o które wszyscy się zabijają są drogie, a pieniądze nie rosną na drzewach. Poza tym ta praca wygląda na prostą. Co może pójść nie tak?

Zapnij pasy, przemytniku - czeka cię kolejna ekscytująca jazda.


Temat na forum
KOMENTARZE (27)
Loading..