Z całym wywiadem w języku angielskim możecie zapoznać się tutaj, tymczasem poniżej prezentujemy informacje, o których była mowa w tekście, w skróconej formie. Część z tych tematów została już poruszona na naszym serwisie przy okazji innych wiadomości.
Stradly zapytany o to jak się ma zainteresowanie tematyką Star Wars odpowiedział, że wydaje się ono być dobre i silne. Sprzedaż utrzymuje się na stałym poziomie, a w niektórych segmentach rynku rośnie. Kiedy prequele zjawiły się w kinach dało się zaobserwować spadek sprzedaży. Była to wyraźna zależność: podaż i popyt. Kiedy ludzie mogli zdobyć tyle Star Wars ile chcieli (filmy, zabawki, gry, komiksy, książki, itd.), dokonywali różnych wyborów. Po zejściu filmów z ekranów i gdy odpadły niektóre dodatkowe towary, fani skupili się na komiksach po raz kolejny. Sześć miesięcy po "Zemście Sithów" wydawnictwo zreorganizowało całą linię komiksową wprowadzając nowe serie. W zeszłym roku wydano crossover "Vector". Dark Horse stara się przedstawiać czytelnikom ekscytujące wydarzenia. "The Clone Wars" jest niezwykły, gdyż ma przyciągać nowych (i młodszych) odbiorców.
Chociaż większość komiksów Dark Horse wydaje samodzielnie czasami zdarza się mu publikować komiksy współpracując z Lucasfilmem lub innymi firmami posiadającymi licencję. Dobrym przykładem jest to, co zdarzyło się w zeszłym roku w związku z cyklem Rebellion. Przedstawiciele Hasbro zapytali o plany wydawnictwa oraz poinformowali o swoich. W rezultacie niektóre rzeczy wprowadzone do komiksów jak piloci oraz charakterystyczne myśliwce B-wingi przedstawione w historii "Small Victories" powstały przy udziale Hasbro i stały się częścią ich linii zabawek. Oczywiście wydawnictwo, pracuje również z ludźmi z Lucasfilmu, aby upewnić się, że nowe wydarzenia nie są sprzeczne z już istniejącymi lub by nieumyślnie nienamieszać w planach innego licencjobiorcy. Dzięki temu Dark Horse ma również pewność, że Lucasfilm przypilnuje by inni nie pomieszali im szyków. W The Clone Wars, Dark Horse ma na szczęście Henrego Girloy’a, który jest scenarzystą zarówno komiksów jak i pierwszego sezonu serialu. Dzięki temu trudniej o pomyłkę.
Na pytanie czy Stradley potrafi podać swój ulubiony okres lub taki, który najbardziej chciałby rozwinąć, odpowiedział, że nie wie czy taki posiada. Jego zdaniem Gwiezdne Wojny pełne takich rzeczy jak bitwy, polityczne machinacje, zmieniające się sojusze oraz wielkie wstrząsające galaktyką wydarzenia są na tyle ważne na ile wpływają one na postacie. I odwrotnie, jeżeli w opowieści mamy ciekawe postacie nie trzeba niszczy galaktyki wokół nich, aby stworzyć dobre historie. A obecnie w komiksach wydawanych przez Dark Horse jest kilku bardzo interesujących bohaterów.
Zgodnie z zapowiedzią "Vector" wywarł swój wpływ na wydawane serie komiksowe. W KOTORze Zayne dzięki wskazówkom uzyskanym od Celeste Morne, doprowadził do oczyszczenia swojego imienia i obecnie przygody wkroczyły na zupełnie nową ścieżkę. W Legacy wydarzenia z "Vectora" wstrząsnęły całym Imperium Sithów i otworzyły nowe drzwi do współpracy między Imperium Fela, a Sojuszem Galaktycznym oraz nowe możliwości przed Cadem Skywalkerem. W serii Dark Times, która głównie będzie się skupiała na perypetiach Dassa Jenira nie związanego z "Vectorem", pojawią się również sceny z Darthem Vaderem oraz wyjętą spod prawa załogą statku Uhumele, na których wpływ miała Celeste Morne.
Tymczasem wydawnictwo dodało do swoich planów sześć nowych odcinków serii The Clone Wars, a kwartalik o tym samym tytule nadal będzie się ukazywał. Wojny Klonów pojawią się także w komiksie przygotowywanym na Free Comic Book Day.
Niedługo pojawi się nowa seria Star Wars Adventures przedstawiąca przygody klasycznych bohaterów Star Wars jak Han Solo, Chewbacca i Leia.
Zapytany o nowy crossover w świecie SW, Stradley oznajmił, że szanse na to przedsięwzięcie plasują się na razie w przedziale od 0% do 50%.
Niestety seria Rebellion opisująca wczesne przygody Luke’a, Leii i Han, już nie powróci. Jej miejsce zajmie nowy cykl, którego akcja będzie się rozgrywała w czasie znanym jako Nowa Era Jedi (tutaj także pojawią się wcześniej wspomnieni bohaterowie), dwadzieścia cztery lata po wydarzeniach przedstawionych w Rebellionie. Nowa seria Invasion będzie mówiła o inwazji dokonanej na wielką skalę przez obca rasę zwaną Yuuzhan Vong. Inwazja o, której mowa została już opisana w dziewiętnastu książkach z serii Nowa Era Jedi wydanej w USA przez wydawnictwo Del Ray (polskie wydanie Amber). Komiksy będą opowiadały o wydarzeniach dziejących się pomiędzy i wokół powieści oraz koncentrowały się na czterech członkach rodziny z planety Artorius. Nie zabraknie akcji z momentami poświęcenia i heroizmu. Historia napisana przez Toma Taylora z rysunkami Colina Wilsona zadebiutuje online w maju na starwars.com, natomiast pierwszy zeszyt powinien ukazać się w lipcu. Invasion najprawdopodobniej będzie się ukazywał cyklicznie na zmianę z serią Dark Times, z kilkumiesięcznymi przerwami.
Za kilkanaście dni, 27 lutego na stronie swtor.com zadebiutuje nowy komiks, który będzie dostępny online. The Old Republic, o którym mowa będzie oczywiście nawiązywało do gry o tym samym tytule, tworzonej przez BioWere i LucasArts. Historia zostanie napisana przez jednego ze scenarzystów gry, Roba Chestney’a , a autorem rysunków będzie Alex Sanchez. W komiksie będzie można się zapoznać z postaciami oraz konfliktami jakie gracz będzie mógł napotkać w grze.
Na pytanie czy są jakieś plany na czerpanie zysków z komiksów online, Randy Stradley odpowiedział, że tego typu pozycja mają charakter promocyjny i może w przyszłości będzie można czerpać z tego korzyści finansowe, ale póki co wydawca Star Wars nie zna nikogo kto mógłby robić to teraz efektywnie.