TWÓJ KOKPIT
0

Marvel Comics :: Newsy

NEWSY (414) TEKSTY (384)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Michael B. Jordan o castingu do „Przebudzenia Mocy”

2021-05-17 19:59:52

Michael B. Jordan, który pracował z Lucasfilmem przy filmie „Eskadra Czerwone Ogony” potwierdził niedawno jedną plotkę. Otóż w 2013 pojawiły się informacje, że jest jednym z kandydatów do roli w „Przebudzeniu Mocy”. I owszem, teraz już wiemy, że mógł zagrać Finna. Niemniej jednak w wywiadzie udzielonym Variety, Michael wspomina o castingu do „Przebudzenia”.

Mówiąc wprost nie ocenia go dobrze. Nie chodzi tu oczywiście o casting, czy film, ale o swój występ. Jak twierdzi aktor, presja projektu sprawiła, że nie mógł się wziąć w garść. Z jednej strony to wszystko było super tajne, z drugiej dostawał kawałek scenariusza (bez jakiś komentarzy) i w sumie nie wiedział, jak to ugryźć. Nie potrafił wejść w ten fragment i jak sam twierdzi, po prostu zawalił ten casting.

Obecnie aktorowi pewnie poszłoby dużo lepiej. Ma bowiem na swoim koncie kilka superprodukcji, przede wszystkim „Creeda”, rolę w „Czarnej Panterze” oraz „Fantastycznej Czwórce” Josha Tranka. Natomiast przypominamy, że to nie jest jedyna wypowiedź tego typu. Aktor Tom Holland także przyznał, że zawalił casting do VII Epizodu.
KOMENTARZE (8)

Nowy Ład w Disneyu

2021-05-14 16:53:08

Wygląda na to, że Ameryka powoli wygrywa z pandemią COVID-19. Disney już się na to szykuje. Jedną ze zmian jest to, że Bob Iger ustąpi ze stanowiska nadprezesa Disneya z końcem tego roku. Władzę nad holdingiem w całości przejmie Bob Chapek. I tu zaczynają się schody.

Zmiany w Disneyu


Jak donosi Variety początkowo współpraca obu Bobów wyglądała znakomicie. Ale to już przeszłość, teraz mamy etap szorstkiej przyjaźni. Wojny domowej w Disneyu nie ma, ale Chapek reorganizuję firmę, centralizuję ją, zaś Iger powoli się wycofuje. Ludzie nabierają szacunku do Chapeka, zaczynają w nim widzieć prawdziwego szefa, a nie tylko marionetkę w rękach Igera. Duża zmiana nastąpiła w ciągu ostatniego pół roku. Chapek nie ma charyzmy i stylu Igera, ale wypracował już własny model zarządzania całą organizacją.



Chapek podzielił firmę na trzy główne działy: sportowy, rozrywki ogólnej i studia. Niektórzy jednak zauważają, że na papierze wygląda to dobrze, jednak w praktyce powstała rozbudowana, wręcz bizantyjska organizacja pełna niepotrzebnych managerów. Po części wynika to z posiadania dwóch szefów, nie tylko Igera i Chapeka, ale też ich ludzi. Dobry przykład to Walt Disney Studios. Alan Horn prawdopodobnie odejdzie wraz z Igerem, ale dziś już nie sprawuje dokładnie tej samej roli, co wcześniej. Delegował część zadań Alanowi Bergmanowi, który jest współprezesem Walt Disney Studios wraz Hornem. Natomiast gdy już Horn odejdzie, raczej nikt nie przejmie pozostałych obowiązków. Obecnie to Bergman jest tą osobą w Disneyu, która odpowiada za decyzje kreatywne. On też wraz ze swoimi ludźmi nadzoruje Lucasfilm, Pixar czy Marvela.

Tu warto dodać, że choć były głosy, iż Kevin Feige miałby przejąć też Lucasfilm, źródła Variety sugerują, że nie jest on tym zainteresowany. Ma zbyt dużo zajęć w Marvelu, co także przekłada się na odkładanie na przyszłość jego filmu gwiezdno-wojennego. Variety nie porusza ew. przyszłości Kathleen Kennedy.

Bergman podobno dobrze rozumie istotę obu franczyz. Ale wśród wyzwań, które go czekają, to zdefiniowanie przyszłości Disneya i należących do niego marek. Disney potrzebuje filmów, które zainspirują kolejne przejażdżki w parkach rozrywki, czyli takich „Piratów z Karaibów” czy „Wyprawy do dżungli”. Jednocześnie musi pamiętać o tym, że streaming zmienił zasady gry. To sprawia, że studia filmowe zmieniają swoje oblicze.

Celebration szybciej


Zmiany, które wprowadza COVID-19 i Chapek pociągają też modyfikację planów. Jedną z nich jest przyśpieszenie Star Wars Celebration. I to dla nas dobra wiadomość. Początkowo przyszłoroczne Celebration w Anaheim miało się odbyć, jak informowaliśmy, 18-21 sierpnia. Nowa data to 26 – 29 maja 2022. Sprawi to, że między Celebration a planowanym na wrzesień 2022 D23 Expo będzie więcej czasu, a to pozwoli z kolei lepiej zaadresować zainteresowanie kolejnymi produkcjami Lucasfilmu. Pamiętajmy, że w przyszłym roku będziemy mieć kilka seriali aktorskich na Disney+ jednocześnie powinny ruszyć zdjęcia do „Rogue Squadron”.



O oczekiwaniach wobec Celebration można porozmawiać na forum.

Autorzy wynagrodzeni


Nie jest to jedyna zmiana w postępowaniu Disneya. Chapek ewidentnie dąży do zmniejszenia kontrowersji. Pod koniec tamtego roku pisaliśmy o konflikcie Disneya z autorami – jak Alan Dean Foster. Poszło o tantiemy za ich adaptacje filmowe starszych filmów. Spowodowało to powstanie grupy #DisneyMustPay, która negocjowała z Disneyem. I przyznała, że doszli do porozumienia. Nie tylko Foster zostanie wynagrodzony. Pieniądze trafią też do Jamesa Kahna i Donalda F. Gluta.
KOMENTARZE (2)

Wszystko co musisz wiedzieć o „War of the Bounty Hunters”

2021-05-12 18:23:18


W tym miesiącu rozpoczął się jeden z największych crossoverów w historii kanonicznych komiksów Star Wars. Pierwsze informacje nie zwiastowały ogromnej inicjatywy wydawniczej, raczej ciekawy przerywnik w ramach czterech głównych serii komiksowych. Premiera „War of the Bounty Hunters Alpha”, czyli preludium owego przedsięwzięcia pokazała, że projekt jest o wiele obszerniejszy niż się mogło początkowo zdawać. Czy jest się czym fascynować? Cztery serie ongoing („Star Wars”, „Darth Vader”, „Doctor Aphra” i „Bounty Hunters”) łączące się w jedno epickie wydarzenie fabularne. Osobna mini-seria komiksowa „War of the Bounty Hunters” skupiająca się bezpośrednio na postaci Boby Fetta i Hana Solo oraz, prawdopodobnie, tytułowej wojnie pomiędzy łowcami nagród. Zeszyty specjalne dotyczące sław takich jak 4-LOM, Zuckuss, Jabba czy IG-88. W sumie, bazując na rozpisce przedstawionej poniżej, 34 zeszyty od maja do października i wszystko wskazuje na to, że to nie koniec tej inicjatywy. Fanom komiksów Star Wars, a w szczególności fanom łowców nagród, szykuje się niezła zabawa przez kilka dobrych miesięcy.


Dobrze, ale co z polskimi wydaniami?


Dotychczas nie otrzymaliśmy żadnej jednoznacznej zapowiedzi, ale wszystko wskazuje na to, że, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to wydawnictwo Egmont wyda komiksy wchodzące w skład tego crossovera. W tym roku Egmont najprawdopodobniej wypuści pierwsze dwie opowieści z trzech głównych serii komiksowych (o pierwszym rzucie informowaliśmy tutaj). W przypadku serii „Doctor Aphra” nie zostało jeszcze nic zapowiedziane, ale wydawnictwo rozważa większe wydanie w mniejszym nakładzie. Kolejne zeszyty tych serii to właśnie numery wchodzące w skład „War of the Bounty Hunters”. Wniosek nasuwa się sam - jeśli Egmont będzie chciał kontynuować wydawanie tych serii, najprawdopodobniej będzie musiał zdecydować się na wydanie pozostałych komiksów z serii o wojnie wśród łowców nagród. To jednak nie powinno nastąpić wcześniej niż w 2022 roku. Ponadto, dwa tygodnie temu, Egmont ogłosił, że wydany zostanie również komiks „Target Vader”. Widać, że Egmont chce opowiedzieć większy wycinek historii, bo komiks Robbiego Thompsona traktuje o jednej z wcześniejszych historii Beilerta Valance'a, głównego bohatera serii „Łowcy Nagród”.


Preludium w „War of the Bounty Hunters Alpha”


Zeszyt Charlesa Soule'a, okraszony pięknymi ilustracjami Steve'a McNivena, to wstęp do całej serii. Wprowadza wątek, który jest kontynuowany we wcześniej wspomnianych zeszytach głównych serii. Bez zdradzania istotnych szczegółów fabularnych - historia dzieje się zaraz po zamrożeniu Hana Solo w karbonicie i przejęciu „paczki” przez słynnego łowcę nagród, Bobę Fetta. Całe przedsięwzięcie przewozu Hana na Tatooine do Hutta Jabby okazuje się nie być tak proste, jak mogłoby się wydawać po obejrzeniu filmów Oryginalnej Trylogii. Bobę spotykają pewne komplikacje, które prowadzą do komplikacji jeszcze większego kalibru. Autor, chwilę po premierze zeszytu, rzucił na swoim Twitterze interesującym komentarzem:

„To dopiero początek, obiecuję. Fabuła zmierza do miejsc, których się nie spodziewacie.”
- Charles Soule



Dalszy ciąg w głównych seriach


Co dalej? Komplikacje, o których mowa we wprowadzeniu, mają istotny wpływ na bohaterów czterech głównych serii komiksowych. Panteon komiksowych gwiazd za czasów panowania Imperium, czyli m.in. Darth Vader, Beilert Valance, Aphra, Leia i Lando wezmą udział w wydarzeniach związanych z „War of the Bounty Hunters”. Każdy z nich w odmienny sposób stanie się częścią historii Hana Solo i Boby Fetta. Jaka będzie ich rola? Czy pokrzyżują plany słynnemu łowcy czy raczej będą się dopatrywać w tym wszystkim własnego zysku? Czy wątek transportu Hana Solo na Tatooine będzie jedynym wątkiem tej serii? Czy w późniejszych zeszytach wątek główny przeobrazi się w coś innego, nowego? Tego dowiemy się na przestrzeni kolejnych kilku miesięcy, gdyż oficjalna rozpiska inicjatywy sugeruje, że temat ten nie opuści głównych serii przynajmniej do października. Dzisiaj wydano pierwszy ze wspomnianych komiksów - „Star Wars” #13 o podtytule „War of the Bounty Hunters Prelude: The Hunt for Han Solo”. Za tydzień udostępnione zostanie „Bounty Hunters” #12, a w kolejnym tygodniu dwa komiksy - „Darth Vader” #12 i „Doctor Aphra” #10.


Wojna łowców nagród - o co chodzi?


Każdego miesiąca będziemy dostawali jeden zeszyt miniserii o nazwie takiej samej jak tytuł całej inicjatywy. Póki co nie udostępniono zajawki 5-zeszytowej miniserii, ale możemy posiłkować się krótkimi opisami, które, jak to zwykle Marvel ma w zwyczaju, nie ujawniają niczego odkrywczego. Autorem serii jest Charles Soule, a za rysunek odpowiedzialny jest Luke Ross, twórca takich perełek jak „Republic 78: Loyalties”, nowokanoniczna adaptacja „Thrawna” oraz parę zeszytów z serii „Age of...”. Premiera pierwszego zeszytu miniserii już 2 czerwca 2021 roku.

WOJNA O ZDOBYCZ WSZECHCZASÓW: HANA SOLO! POLOWANIE SIĘ ROZPOCZYNA!

- Nikt. Nie okrada. BOBY FETTA! Słynny łowca nagród nie spocznie, póki nie dostanie tego co mu się należy. Dla złodziei żaden zakątek galaktyki nie jest bezpieczny. Dobra wiadomość dla nich jest taka, że SOJUSZ REBELIANTÓW, IMPERIUM i każdy łowca nagród w galaktyce skupieni są na Bobie Fett'cie.
- Pierwszy zeszyt to dopiero początek. Po ujawnieniu na ostatniej stronie, ten komiks wielkości Gwiazdy Śmierci wjedzie na nowe tory. Największy crossover w historii Star Wars aż do października będzie wybrzmiewał na kartach miniserii inicjatywy WAR OF THE BOUNTY HUNTERS oraz powiązanych z nią komiksów STAR WARS, DOCTOR APHRA, DARTH VADER i BOUNTY HUNTERS.
- Tylko jeden łowca się ostanie, a galaktyka nigdy nie będzie taka sama!


Ostatnie miesiące pokazały, że twórcy filmów i seriali mogą bez skrupułów modyfikować wydarzenia określone wcześniej w komiksach i książkach, jednakże są też pozytywne zmiany związane z książkowo-komiksowym uniwersum Star Wars. Już od jakiegoś czasu Disney, Del Rey i Marvel stawiają na powiązane ze sobą serie. Niedawno zakończyła się trylogia „Alphabet Squadron”, w sprzedaży pojawił się drugi tom „Thrawn Ascendancy”, a od początku roku z powodzeniem rozwijana jest „Wielka Republika”. W 2020 Marvel rozpoczął cztery serie typu ongoing, które, jak widać, zmierzają ku jednej wielkiej serii „War of the Bounty Hunters”. Wygląda na to, że skończył się czas historyjek i postaci przewidzianych na jedną książkę, a zaczął okres długich serii rozpisanych na lata. Opisywana w artykule inicjatywa jest najprawdopodobniej reakcją na ciepłe przyjęcie serialu „The Mandalorian” i zbliżający się projekt „A Book of Boba Fett". Widać też, że Disney i Lucasfilm, planując nowe historie, starają się je wiązać ze sobą. Pytanie tylko, czy za parę lat ktoś nie postanowi wyprodukować filmu o synu Jango i wtedy wydarzenia z tej obszernej inicjatywy pójdą do kosza.
KOMENTARZE (11)

Komiksowy kwiecień w „Wielkiej Republice”

2021-04-07 19:57:31

Kwiecień powinien nas przywitać ciepłą, wiosenną pogodą, jednakże póki co możemy liczyć tylko na nowy rzut komiksów z „Wielkiej Republiki” w oryginalnym wydaniu. W tym miesiącu główny ongoing „The High Republic” kontynuuje historię Keeve Trennis i jej Mistrza Sskeera, a komiks Daniela Jose Oldera „The High Republic Adventures” pozwala nam spojrzeć na dalsze losy Krixa i Zeen z planety Trymant IV.


„The High Republic” #4 - Cavan Scott

JEDI STANĄ PRZECIWKO SOBIE?!
AVAR KRISS i jej zespół walecznych JEDI bezradni w szponach zdrajcy - będącego jednym z nich. STARLIGHT BEACON pod ostrzałem podstępnego przeciwnika. Niebezpieczeństwo ze strony wiekowego rywala. Kto tak naprawdę pociąga za sznurki na dalekiej planecie SEDRI. Dodatkowo: tajemnicza historia przerażających DRENIGÓW ujawniona.



„The High Republic Adventures” #3 - Daniel Jose Older

W czasach chwały Republiki, Jedi byli obrońcami galaktycznego pokoju - dopóki nie pojawili się nowi, potężni oponenci zwani Nihilami. Zeen towarzyszy Jedi w podróży do stacji Starlight Beacon, promiennego symbolu Jedi i Republiki, gdzie uczy się tego, jak to jest być Padawanem. W międzyczasie, Krix i Nihilowie przedzierają się przez blokadę Republiki, a Krix zaczyna zastawiać kim jest ten dziwny gość, który mu pomógł.

KOMENTARZE (4)

Spekulacje o powrotach w „ The Book of Boba Fett”

2021-03-22 18:07:16



Nowych plotek o „The Book of Boba Fett” nie mamy, ale są spekulacje. Przede wszystkim związane z komiksowymi zapowiedziami. W najnowszej odsłonie komiksu „Doctor Aphra” pojawi się znany z „Wojen klonów” Tartakovsky’ego Durge. Tu w sieci pojawiają się spekulacje. Po pierwsze może to mieć coś wspólnego z planowaną premierą tego serialu na Disney+. To akurat dość oczywista spekulacja, druga sugeruje, że Durge byłby świetnym bohaterem w serialu – „The Mandalorian” lub „The Book of Boba Fett”. Druga podobna sytuacja to nowa seria komiksowa – „War of the Bounty Hunters”, która startuje od maja, zaś Boba Fett będzie jednym z jej bohaterów. Na ile będzie to związane z serialem, nie wiemy, ale pojawiły się spekulacje, że komiks może zasugerować, którzy inni łowcy nagród pojawią się w serialu.

To nie wszystko, w sieci można znaleźć też spekulacje, że powrotów może być więcej. Cobb Vanth, którego grał Timothy Olyphant to bardzo dobry przykład, zwłaszcza, że bohater przebywa na Tatooine. Jego powrót miałby tu więcej sensu niż w „The Mandalorian”. Jeszcze inne spekulacje koncentrują się na informacjach, iż poznamy trochę przeszłości Boby Fetta. Czy będzie to wyjście z Sarlacca, czy może jeszcze jakieś starsze dzieje z młodszą wersją bohatera. Cóż, na razie zostaje nam poczekać. Tymczasem Screen Rant przygotował listę punktów, w których „The Book of Boba Fett” powinien się różnić od „The Mandalorian”.

Zdjęcia do serialu powinny zbliżać się do końca. Serial będzie krótszy, bardziej jednorodny. Wg plotek mamy dostać cztery około godzinne odcinki. Za produkcję odpowiadają Dave Filoni, Jon Favreau i Robert Rodriguez, występują zaś Temuera Morrison i Ming-Na Wen. Premiera w grudniu 2021.
KOMENTARZE (8)

Jak czytać "Wielką Republikę"?

2021-03-13 13:39:52

Już w maju w księgarniach pojawi się „Światło Jedi”, pierwsza część nowej serii opowiadającej o Wielkiej Republice. Bazując na nieoficjalnych doniesieniach, w kolejnych miesiącach wydawnictwo Olesiejuk wyda następne książki wchodzące w skład tej serii. Również wydawnictwo Egmont wyrażało swoje zainteresowanie wydaniem komiksów z tej ery w przyszłości. Co za tym idzie, w przyszłych miesiącach polscy fani będą mieli szansę doświadczyć "Wielkiej Republiki" po polsku, a wbrew pozorom, żeby poznać ten projekt wydawniczy, nie wystarczy posłuchać któregoś z Youtuberów. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytać o Wielkiej Republice w kolejności wydawania, ale warto mieć świadomość powiązań pomiędzy wydanymi pozycjami. Nieprawidłowa kolejność czytania może spowodować, że niektóre z wydarzeń mogą zostać zdradzone czytelnikowi wcześniej niżby chciał. Z tego powodu publikujemy sugerowaną kolejność czytania, która powinna ustrzec czytającego przed poznaniem skutków wydarzeń z innych, jeszcze nieprzeczytanych, pozycji.


Sugerowana kolejność czytania:

x - pozycja nieobowiązkowa
* - pozycja o istotnym znaczeniu fabularnym
** - pozycja obowiązkowa

1. Starlight: Part One - Go Together x (Charles Soule)
Opowiadanie zadebiutowało w magazynie Insider 199. Opowiada historię małżeństwa mechaników pracujących na stacji Starlight Beacon. To krótkie i proste opowiadanie nie ma istotnego wpływu na losy ery, lecz jej bohaterowie pojawiają się w "Świetle Jedi" Charlesa Soule'a.

2. Światło Jedi ** (Charles Soule)
Powieść C. Soule'a to zdecydowanie główny punkt startowy ery Wielkiej Republiki. W tej historii doświadczamy wydarzeń, które inicjują konflikt, którego skutki, dalsze implikacje będziemy poznawać w kolejnych książkach i komiksach. Ponadto poznajemy ogromne ilości nowych postaci, miejsc, organizacji czy statków. Najistotniejsza pozycja z dotychczas wydanych.

3. Starlight: Part Two - Go Together x (Charles Soule)
Drugie opowiadanie pojawiło się w lutym w magazynie Insider 200. Powinno być czytane po "Świetle Jedi", gdyż zdradza pewne istotne szczegóły finału książki Soule'a.

4. Wielka Republika. Bez strachu #1 * (Cavan Scott)
Pierwszy numer głównego komiksu nowej ery jest w pewnym sensie odrębnym tworem. Sam autor podczas jednego z wywiadów przyznał, że przez długi czas komiks zaczynał się od zeszytu, który obecnie jest zeszytem drugim. Twórcy uznali, że przyda się dodatkowy zeszyt, który będzie jednocześnie wprowadzeniem postaci Keeve Trennis i samej Wielkiej Republiki. Stąd wziął się pomysł na fabułę pierwszego numeru. Istotne jest, by przeczytać ten zeszyt po "Świetle Jedi", gdyż wyjawia istotną informację fabularną.

5. Próba Odwagi * (Justina Ireland)
W teorii powieść J. Ireland można przeczytać w dowolnym momencie. Trzeba jednak wiedzieć, że to co się dzieje z bohaterami w finale historii, jest w niewielkim stopniu odkryte w końcówce "Światła Jedi". Nie jest to jednak tajemnica, której wyjawienie psuje odbiór całości. "Próba Odwagi" to powieść dla dzieci, jednakże jest pierwszym spotkaniem z Rycerką Jedi Vernestrą Rwoh, która pojawi się ponownie w książce "Out of the Shadows", komiksie Cavana Scotta oraz prawdopodobnie w wielu innych pozycjach.

6. W Ciemność * (Claudia Gray)
Powieść autorki "Utraconych Gwiazd" może być z powodzeniem czytana zaraz po "Świetle Jedi". Pierwsze rozdziały mają miejsce jeszcze przed wydarzeniami z początku książki Charlesa Soule'a, ale już druga połowa może zdradzać pewne fakty. Dodatkowo w tej książce wprowadzone jest nowe zagrożenie, które można obserwować w późniejszych komiksach "Wielkiej Republiki".

7. Starlight: First Duty x (Cavan Scott)
Kolejne opowiadanie debiutujące w magazynie Insider. Tym razem C. Scott opowiada historię Velko Jahen, która ma rozpocząć nową pracę w Latarnii Gwiezdny Blask.

8. Starlight: Hidden Danger x (Justina Ireland)

9. Burza Nadciąga ** (Cavan Scott)
Powieść Cavana Scotta to najistotniejsza pozycja drugiej fali pierwszej fazy. Koniecznie do przeczytania, jeśli chce się śledzić wydarzenia w erze Wielkiej Republiki.

10. Race to Crashpoint Tower x (Daniel J. Older)
Co prawda, wydarzenia z ksiązki dla młodszego czytelnika autorstwa D. J. Oldera dzieją się dokładnie w tym samym momencie co te z powieści Cavana Scotta, ale bardziej rozsądne wydaje się poznanie w pierwszej kolejności głównej historii z perspektywy Jedi obecnych w centrum wydarzeń „Republic Fair”. Natomiast „Race to Crashpoint Tower” to opowieść o młodym padawanie Ramie Jomaramie i jego wkładzie w wydarzenia na Valo.

11. The Monster of Temple Peak * (Cavan Scott)
Teoretycznie komiks Scotta i Rachael Stott mógłby być uznany za nieobowiązkowy, ale skupia się na bohaterce książki „Burza Nadciąga”, która najprawdopodobniej będzie odgrywała ważną rolę w całej historii. Opowieść rozgrywa się przed wydarzeniami z poprzednich dwóch pozycji, ale wydaje się, że więcej sensu ma przeczytanie tego komiksu po „Burza Nadciąga”.

12. Trail of Shadows * (Daniel J. Older)
Komiks Oldera jest pewnego rodzaju kontynuacją wydarzeń z „Burza Nadciąga”. Już pierwszy kadr zdradza bardzo istotny fakt z książki Scotta, więc pod żadnym pozorem nie należy czytać tego komiksu przed wspomnianą książką.

13. Starlight: Past Mistakes x (Cavan Scott)

14. Out of the Shadows * (Justina Ireland)
Książka YA od Justiny Ireland porusza pewien istotny wątek nadprzestrzenny, opowiada również o dalszych wydarzeniach niektórych bohaterów poprzednich części. Nie jest jednak tak istotna fabularnie jak „Burza Nadciąga” Scotta.

15. Tempest Runner * (Cavan Scott)
„Tempest Runner” to audiobook Cavana Scotta opowiadający m.in. o Lournie Dee. Historia ta mogłaby zostać uznana za nieobowiązkową, ale pewne wydarzenia mogą mieć istotny wpływ na to co czeka nas w przyszłym roku.

Komiksy typu ongoing:

Wielka Republika. Bez strachu od #2 * (Cavan Scott)
W drugim zeszycie rozpoczyna się główny wątek fabularny związany z Rycerką Jedi Keeve Trennis oraz Trandoshańskim Mistrzem Jedi Sskeerem. Na późniejszym etapie w komiksie pojawia się jednak wielu przedstawicieli Zakonu Jedi, a historia dzieje się na przestrzeni całej osi czasu związanej z inicjatywą „Wielka Republika”.

The High Republic Adventures* (Daniel J. Older)
Kolejność czytania komiksu Daniela Jose Oldera nie ma aż tak istotnego znaczenia jak w przypadku serii Cavana Scotta. Komiks ze stajni IDW podejmuje wątek rozpoczęty w „Świetle Jedi”, lecz w kolejnych zeszytach opowiada nieco odseparowane historie. Należy jednak ostrożnie sięgać po ten komiks, bo podobnie jak „Trail of Shadows” może wyjawić pewne fakty z innych książek.


KOMENTARZE (21)

"The High Republic" w marcowych komiksach

2021-03-03 11:54:03 Oficjalna

Nadszedł nowy miesiąc, a to oznacza nowe komiksy dziejące się w erze Wysokiej Republiki. Wydawca na rynek polski, Egmont, wciąż nie poinformował nas o planach związanych z tłumaczeniem komiksów z tego okresu, więc zainteresowani muszą zadowolić się lekturą w oryginalnym języku. Cavan Scott kontynuuje swoją opowieść o młodej rycerz Jedi Keeve Trennis w trzecim już numerze komiksu Marvela pt. "The High Republic". Osobną historię umiejscowioną w tej erze opowiada znany z książki "Ostatni Strzał" autor Daniel J. Older. Jego "The High Republic Adventures" wydawane przez IDW opisuje przygody grupki młodych padawanów Jedi, którzy zupełnie niespodziewanie znaleźli się w centrum natarcia anarchistycznej grupy Nihil pod wodzą Marchiona Ro. Oba komiksy są już dostępne w sprzedaży, zarówno papierowej jak i cyfrowej.

"The High Republic" #3 - Cavan Scott



ZUPEŁNIE NOWA SERIA TOCZY SIĘ DALEJ! MROCZNA TAJEMNICA, KTÓRĄ TYLKO JEDI MOGĄ ROZWIKŁAĆ... ALE JAKIM KOSZTEM?
Planeta dotknięta tajemniczym urokiem. Jeden Jedi zaginął, drugi popadł w szaleństwo. Jakie okropności czają się w ciemnościach pod gnijącymi plonami? Udało się zapobiec śmierci, lecz uformował się złowieszczy sojusz. Czy KEEVE TRENNIS ochroni niewinne istoty stając twarzą w twarz ze zdradą w samym sercu zakonu?


Scott w ostatnich miesiącach często zwracał uwagę na swoją miłość do horroru. Zresztą nieprzypadkowo wraz z IDW stworzył miniserię komiksów "Tales of the Vader's Castle", która to, mimo swojej młodzieżowej formy, mocno nawiązuje właśnie do horroru. Seria zdobyła przychylność fanów, co poskutkowało kontynuacją nazwaną "Return to the Vader's Castle" oraz "Shadow of the Vader's Castle". Najwidoczniej Cavan Scott nie rezygnuje z takiej stylistyki nawet w głównej serii komiksowej "High Republic", co jest widoczne zarówno w drugim, jak i trzecim zeszycie. "Uwielbiam potwory. Pokochałem 'Imperium', czytałem komiksy, zbierałem książki i wtedy pojawił się 'Powrót Jedi'. Cóż, wtedy byłem kupiony. Jest tam cały wstęp z potworami, a potem pojawia się 'kaiju', z którym Luke musi walczyć. (...) Jest ta scena na Hoth z Luke'iem wiszącym do góry nogami, chodzi mi oczywiście o wersję przed edycją specjalną, którą uważam za dużo bardziej przerażającą, ponieważ nie widzisz niczego, słyszysz tylko dźwięki. Twoja wyobraźnia robi całą resztę. To była część mojego dojrzewania." - mówi Scott podczas wywiadu dla kanału Star Wars Explained. - "To co kocham w gwiezdno-wojennym horrorze to, że przez większość czasu horror oznacza brak nadziei. W Star Wars zawsze jest szansa uratowania. Jasne, nie wszyscy dotrwają do końca, ale większość raczej przeżyje. Moim zdaniem ten gatunek jest na stałe częścią tego świata. Widzimy to w trzech pierwszych filmach. Ponadto, jeden z najlepszych horrorów ze świata Star Wars jakie widziałem to Siostry Nocy w Wojnach Klonów. Dla mnie to na stałe integralna część Star Wars. (...) 'The High Republic' to nie jest jest komiks-horror. Mamy tu przygodę, humor, istnieje pewna intryga, ale ten pierwszy arc zdecydowanie zahacza o horrorowe klimaty. Jestem wielkim fanem horroru, więc mógłby pójść z tym jeszcze dalej, istnieje jednak Keeve, która to wszystko równoważy. Zacząłem korzystać z niej jako pewnego rodzaju barometru, mierzącego jak przerażający staje się ten komiks. Zawsze mam pod ręką ten przebłysk światła w postaci Keeve."

"The High Republic Adventures" #2 - Daniel J. Older



Płonące zniszczenie przybyło na Trymant IV! Najlepsi przyjaciele z dzieciństwa Zeen i Krix szukają bezpiecznego schronienia, podczas gdy padawani Yody - Lula, Farzal i Qort - próbują ewakuować mieszkańców, jednakże statek Nihilów nikomu nie udostępni miejsca na pokładzie. A kiedy wybuchnie wielka bitwa, Krix i Zeen zostaną rozdarci!

Na łamach portalu The Washington Post autor "High Republic Adventures" wypowiedział się na temat swojego komiksu oraz różnorodności ery Wysokiej Republiki. "Widzimy Yodę przemierzającego galaktykę. - mówi Older. - "Nie tkwi na Coruscant. Nie siedzi gdzieś w bibliotece... Widzimy go w akcji, w samym centrum walki, robiącego te wszystkie rzeczy, które Mistrz Jedi Yoda powinien robić." Daniel, nie pierwszy raz, odniósł się do różnorodności w nowej erze. "Pytanie o różnorodność to tak naprawdę pytanie o prawdę. A prawda jest taka, że świat jest dużo bardziej zróżnicowany niż ten, który był nam pokazywany przez długi czas na ekranach filmowych czy półkach książek. Prawda jest taka, że istnieje wiele różnych typów ludzi na świecie. Na tyle na ile znamy sposób działania Star Wars, możemy sądzić, że tu również powinno być wielu różnych Jedi. To naprawdę ma sens."
KOMENTARZE (9)

Kevin Feige o braku możliwości crossovera z Marvelem

2021-02-09 20:58:56

Kevin Feige obecnie promuje najnowszy serial Marvela na Disney+ czyli „WandaVision”. Przy okazji w rozmowie z Yahoo nawiązano do kwestii crossovera „Gwiezdnych Wojen” i Marvela. Feige odpowiedział, że nie widzi takiej możliwości. Jego zdaniem takie coś nie jest prawdopodobne w ciągu najbliższych 20 lat. Więc w ogóle takiego pomysłu nie widzi, przede wszystkim dlatego, że nie ma powodu, by coś takiego robić.



Pomysł crossovera kilka lat temu promował Stan Lee. Był on odmiennego zdania niż Feige. Natomiast z tej informacji wynika jedno, Feige nie szykuje nam żadnego crossovera.

Kevin Feige niedawno przyznał też jeszcze jedną rzecz, jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny”. Pomijając swój film, w który oczywiście jest w jakiś sposób zaangażowany, nie ma żadnego wpływu na to, co się dzieje w Lucasfilmie i na inne projekty związane z sagą. Część fanów chętnie widziałby go zastępującego Kathleen Kennedy, ale on sam raczej podkreśla, że gwiezdna saga, będzie dla niego odskocznią.

Na razie nie wiadomo kiedy możemy spodziewać się filmu Feige’ego. Ostatnio pojawiły się plotki, że scenariusz do tego filmu miałby napisać Michael Waldron. Obecnie na „Gwiezdne Wojny” są zarezerwowane grudniowe daty w 2025 i 2027. Jedną z nich pewnie zabierze Taika Waititi, więc jest spora szansa, że druga przypadnie Feigiemu.
KOMENTARZE (32)

Zaczynają się „Przygody w Wysokiej Republice”

2021-02-03 22:46:22

Dzisiaj środa, czyli za oceanem i w internecie pojawiają się nowości komiksowe. Do oferty Marvela i IDW trafiły dziś kolejne zeszyty serii „Star Wars” Charlesa Soule i „Star Wars Adventures”, ale przede wszystkim nowe historie o Jedi z okresu Wysokiej Republiki.

Jako ostatni z zespołu Luminous do jej świata wkraczają Daniel José Older („Ostatni strzał”) i Harvey Tolibao („Rycerze Starej Republiki”), którzy jako kolejno scenarzysta i rysownik rozpoczęli dziś „The High Republic Adventures”. To seria komiksowa, która ma być przyjazna także dla dzeci, ale niekoniecznie skierowana stricte do młodego czytelnika. Historia w niej przedstawiona dotyczy grupy padawanów Jedi, którzy pod opieką mistrza Yoda organizują pomoc dla ofiar ataków Nihilów. W komiksie zobaczymy też przeciwników Zakonu, sceptycznych wobec samej idei Mocy. Jeden z młodszych członków tej grupy ma jednak pewien sekret, który sprawia, że cały czas stoi na duchowym rozdrożu.



Dziś premierę ma także drugi zeszyt serii „The High Republic” Marvela, która opowiada o przygodach nowo pasowanej rycerki Jedi Keeve Trennis oraz jej dawnego mistrza - Sskeera, którzy śledzą rozprzestrzeniającą się w zatrważającym tempie plagę Drengirów. Za ten komiks odpowiadają Cavan Scott (scenarzysta) oraz Ario Anindito (rysownik).



Jak donoszą fani z USA, w niektórych księgarniach jest też już dostępny kolejny numer Insidera z nowym opowiadaniem Charlesa Soula, które rozgrywa się po wydarzeniach z jego powieści „Light of the Jedi”. My czekamy jeszcze tydzień na wersję cyfrową.

Po mocnym początku, „The High Republic” teraz na kilka miesięcy zwolni tempo, chociaż od czasu do czasu będą dalej pojawiały się kolejne zeszyty komiksów. Wysoka Republika na dużą skalę powróci w czerwcu.
KOMENTARZE (20)

Lucasfilm sprzedaje swoją siedzibę w Singapurze

2021-01-22 21:51:14

Jak donosi Bloomberg Lucasfilm sprzedaje siedzibę Lucasfilm Animation w Singapurze. Budynek, który był określany mianem Piaskoczołgu, otworzono oficjalnie pod koniec 2013. Pisaliśmy o tym tutaj. Na uroczystość otwarcia przyjechał George Lucas osobiście, bo choć Piaskoczołg otwarto już w czasach Disneya, to była to inwestycja, którą Lucas zaczął jeszcze zanim doszło do transakcji sprzedaży Lucasfilmu.



Budynek znajduje się w samym centrum Singapuru i jest interesującym kąskiem dla zarządzających przestrzenią biurową. W obliczu COVID-19 Singapur mierzył się z ograniczeniami, podobnie jak reszta świata, obecnie jego gospodarka odbija. W Lucasfilmie jednak pewnie uznano, że model zdalny zadziała lepiej. Lucasfilm sprzedaje ten budynek firmie Blackstone Group za 132 miliony USD. Oczywiście obecnie trwa załatwianie dokumentów i wszystkich pozwoleń. Przypominamy, że obok Rancza Skywalkera, oraz Cyfrowego Centrum Lettermana, to właśnie Piaskoczołg był architektonicznym dziedzictwem Lucasa. Swoją drogą przypominamy plotki, o tym, iż Centrum Lettermana także miało zostać sprzedane. W tamtym wypadku Disney jednak dążył do tego, by cały Lucasfilm przeprowadzić do Burbank. Tłumaczyli, że to samo zrobiono z Marvelem, tyle, że Marvel Studios nie miał specjalnie zbudowanych pod swoje potrzeby budynków (zaś Marvel Entertainment wciąż ma swoją siedzibę w Nowym Jorku). Pixar natomiast nadal od lat ma swoją siedzibę w Emeryville, niedaleko San Francisco.
KOMENTARZE (10)

„Scorekeeper”, czyli trandoszański „Predator”

2021-01-06 07:57:29

Co by było gdyby „Gwiezdne Wojny” spotkały „Predatora”? Tego nie wiemy, ale powstała fanowska produkcja grupy Creative Force Films, która po części próbuje na to odpowiedzieć, trzymając się ram gwiezdno-wojennego uniwersum. Tytuł „Scorekeeper” zdradza bardzo dużo, tak bowiem trandoszanie nazywają swoja boginię, no i wielbią ją łowami, więc łatwo zgadnąć kto będzie predatorem. Zaś nawiązań, czy to do „Łotra 1”, czy do pewnych komiksów Marvela znajdziemy w tym filmie więcej. Można go oglądać poniżej.



Dla przypomnienia, Dave Filoni w „Wojnach klonów” zainspirował się już „Predatorem”. Pisaliśmy o tym tutaj.
KOMENTARZE (6)

„Operacja Starlight” nową nadzieją rebeliantów

2020-12-12 20:35:28

W środę pojawił się 9. zeszyt rozpoczętej w styczniu serii „Star Wars” Charlesa Soule'a. Komiks rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z „Imperium kontratakuje” i przedstawia głównych bohaterów Klasycznej Trylogii w najtrudniejszych chwilach galaktycznej wojny domowej.

Rozpoczęty właśnie kolejny rozdział - „Operation Starlight” - w samym tytule już nawiązuje do zbliżającej się wielkimi krokami inicjatywy „The High Republic”. Tak jak Stacja Starlight niosła światło nadziei ofiarom ataków Nihilów, tak Operacja Starlight ma zjednoczyć rozpierzchnięty po galaktyce Sojusz Rebeliantów. Ponieważ imperialna flota, reprezentowana przez bezwzględną komandor Zahrę, jest w stanie łamać wszystkie szyfry Rebelii, buntownicy prowadzeni przez Leię wyruszają do samego serca Imperium. Ich celem jest wiedza z przeszłości, która pozwoli ominąć zabezpieczenia przeciwnika. Podobny pomysł pojawia się w scenariuszu Epizodu IX Colina Trevorrowa i Derek Connoly'ego.

Lukowi udało zdobyć się nowy miecz świetlny - złoty, pochodzący z czasów High Republic. On także podąża własną ścieżką, osierocony po śmierci Bena i pozbawiony mentora, który mógłby go prowadzić.

Wśród bohaterów komiksu pojawiają się też Lando Calrissian, Shara Bay - matka Poego Damerona, Wedge Antilles i Eskadra Starlight, której zadaniem jest odnalezienie sojuszników Rebelii.



Warto zaznaczyć, że wraz z nową historia zmienia się rysownik komiksu. Za ilustracje od teraz odpowiadał będzie Jan Bazaldua. Trzyzeszytowa „Operation Starlight” zostanie zebrana w jednym wydaniu razem z dwoma zeszytami „Tarkin's Will” 06.04.2021r.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

„Darth Vader” na tropie telluriów Palpatine'a

2020-10-14 15:27:59

Komiksowa seria „Darth Vader” wchodzi w swój drugi arc fabularny. Tak jak poprzednia historia, choć osadzona po „Imperium kontratakuje”, mocno oparta była na motywach z prequeli, tak teraz scenarzytsta Greg Pak na warsztat bierze trylogię sequeli.



W opowieści „Into the Fire” będziemy mieli możliwość śledzić losy nie tylko Dartha Vadera, ale też sithańskiego łowcy Ochiego, których Imperator Palpatine'a w ramach kolejnej próby postawił po dwóch stronach sporu. Pojawią się też Mustafar oraz broniąca telluriów Wyrocznia, z Epizodu IX ostatecznie wycięta.

Ilustracje do trzeciego „Dartha Vadera” wykonuje Raffaele Ienco.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (6)

„Imperium kontratakuje” na czele amerykańskiego box-office’u [aktualizacja]

2020-07-13 21:26:41



Jak donosi Deadline, z powodu koronawirusa rynek kinowy jest przewrócony do góry nogami. Klasyczne kina są w USA praktycznie zamknięte, u nas dopiero się otwierają. Natomiast w USA tryumfy święcą kina samochodowe, w których grane są klasyki i to one generują zdecydowaną większość przychodu. W ten weekend pierwsze miejsce w amerykańskich kinach wywalczyło „Imperium kontratakuje”. Było wyświetlane w 483 kinach i szacuje się, że zarobiło między 400 a 500 tysięcy USD (w trzy dni). Dokładne dane jeszcze nie są znane.

Warto przypomnieć, że poprzednie hity ostatnich tygodni to „Jurassic Park” i „Szczęki” Stevena Spielberga oraz „Pogromcy duchów”. Teraz dołączył do nich film Irvina Kershera. Dotychczas „Imperium kontratakuje” zajmowało czołową pozycję dwukrotnie, raz przy okazji premiery w 1980, drugi raz wraz z wydaniem „Wersji specjalnej” w 1997, 23 lata temu.

Obecny weekend był bardzo dobry dla Disneya, na drugim miejscu znalazła się jego „Czarna Pantera” (Marvel) a za nim „W głowie się nie mieści” (Pixar). Ciekawe, czy Lucasfilm i Disney przemyślą powrót sagi do kin, może w wersji 3D?

Przypominamy, że V Epizod można oglądać także i w Polsce, głównie w sieci Multikino, ale też w niektórych kinach studyjnych.

Aktualizacja. Są już ostateczne wyniki i są zdecydowanie lepsze niż się spodziewano. Film Kershnera zarobił 611 tysięcy USD w weekend (nowy rekord w czasie pandemii), zaś jak weźmie się pod uwagę okres 5 dniu od premiery to ma już 644 tysiące USD.
KOMENTARZE (7)

Książki i komiksy rozszerzą świat „The Mandalorian”

2020-06-30 20:44:23

Kiedy niektórzy już stracili nadzieję, StarWars.com ogłosiła dzisiaj, że wkrótce rozpocznie się nowy program wydawniczy związany z serialem „The Mandalorian”, którego drugi sezon pojawi się jesienią. Na razie opisy są trochę lakoniczne i wiele z nowych tytułów to różnego rodzaju książeczki z obrazkami dla najmłodszych, ale pojawią się też publikacje, które powinny zainteresować wiernych obserwatorów kanonu.

Premierę 01.12 będzie miała powieść Adama Chrisophera od Del Rey, na razie jeszcze niezatytułowana. Ma ona rozszerzyć świat serialu, ale nie być jego adaptacją. Ta też się pojawi, tyle że młodzieżowa. Napisze ją autor gwiezdno-wojennych horrorów (Szturmowcy śmierci, Czerwone żniwa) i adaptacji młodzieżowej „Solo”, Joe Schreiber. Potem 15.12 premierę będzie miała kolejna publikacja Phila Szostaka z przedmową Douga Chianga, „The Art of Star Wars: The Mandalorian” od Abrams Book, a niedługo później powinien pojawić się przewodnik ilustrowany specjalisty w temacie, Pabla Hidalga, który oczywiście wyda DK. Na razie nie ma daty premiery, ale wstępnie redaktorzy Jedi-Bibliothek sugerują, by spodziewać się go w maju 2021 roku.



Oprócz tego Marvel i IDW zapowiedziały nowe serie komiksowe, na razie bez szczegółów.

Więcej o inicjatywie prawdopodobnie dowiemy się na odbywającej się pod koniec lipca zdalnej wersji San Diego Comic Con, podczas której odbędzie się doroczny panel związany z działalnością Lucasfilm Publishing.
KOMENTARZE (9)

Ewolucja kości Hana Solo

2020-06-10 19:52:39 oficjalna

Kostki Hana Solo dało się wypatrzeć w klasycznej trylogii. Były drobnym, acz nic nie znaczącym ozdobnikiem. Dopiero z erą Disneya nadano im większe znaczenie, stały się przedmiotem, nie tylko tłem. Dziś prześledzimy sobie jak zmieniały się z czasem. Na oficjalnej zajęła się tym tematem archiwistka Lucasfilmu Madlyn Burkert.



W „Nowej nadziei” najłatwiej je zobaczyć w krótkim ujęciu w którym Chewbacca uderza w nie głową. Większość kostiumów i rekwizytów z tamtego okresu nie zachowało się w archiwach Lucasfilmu, ale jest dokumentacja. To były zwykle kostki do gry pomalowane na złoto.

Kości w „Nowej nadziei”


Pablo Hidalgo z Lucasfilmu przyznaje, że kostki w filmie było dość ciężko wypatrzeć. Ale przez moment pojawiły się w jednym kadrze komiksu „Star Wars #81: Jawas of Doom”, wydanym wg daty na okładce w marcu 1984. Gdy Han odzyskał „Sokoła” po bitwie o Endor, dostrzegł tam kości, które wygrał razem z „Sokołem”. Kości wróciły 40 lat później, podczas prac nad „Przebudzeniem Mocy”. Wówczas, gdy Han ponownie wrócił na najszybszy złom galaktyki, scenografowie stworzyli nowe kości. Znów bazując na zwykłych ziemskich kościach, które ponownie pomalowano na złoty kolor.Wg Burkert są one bardzo lekkie.


Porównanie kości, od lewej stworzone dla „Przebudzenia Mocy”, projekt koncepcyjny Laury Grant dla „Ostatniego Jedi”, kości użyte w „Hanie Solo”


W tych filmach kości były elementem tła, widziane z daleka nie musiały wydawać się gwiezdno-wojenne. Dlatego przemodelowano je na potrzeby „Ostatniego Jedi”, gdy stały się one istotnym symbolem, gdy Luke Skywalker oddał je wdowie po Hanie Solo, swojej siostrze Lei. Twórcy eksperymentowali z metalami, kości stały się większe, cięższe i miały różne znaczki na każdej stronie. Pozostały jednak złote.



Kości w „Hanie Solo”


Ich rola ponownie zwiększyła się w „Hanie Solo”, w dodatku znacząco. Projektanci wrócili więc do swojej pracy, tym razem postanowili je delikatnie zmniejszyć. Poprawili tym samym model z „Ostatniego Jedi”. Burkert tłumaczy, że każda taka decyzja jest podyktowana rolą rekwizytu w filmie, historii i tym jak długo będzie on widoczny na ekranie. Te kości zrobiono już w „hurtowych” ilościach, zakładając kontrolowane zużycie, lub wypadki. Rekwizyty niestety często niszczą się na planie, w przypadku takich jak te kości bardzo łatwo o zarysowania.
KOMENTARZE (5)
Loading..