
Aktorka Mia Goth promuje właśnie swój najnowszy film „Frankenstein” w reżyserii Guillermo del Toro. Przy okazji udzieliła wywiadu Elle. Mówiła tam przy okazji o swoich kolejnych projektach, czyli „Odysei” Christophera Nolana i „Star Wars: Starfighter” Shawna Levy’ego.
Powiedziała, że praca nad tym ostatnim filmem jest naprawdę intensywna, ale podoba się jej to. Stawiają jej wymagania większe niż kiedykolwiek wcześniej. Dodała też, że to samodzielny film, nie jakiś prequel. Osobna historia z nowymi bohaterami. Zaś scenariusz jej zdaniem jest wspaniały, naprawdę dobry.
Shawn Levy podczas castingu powiedział jej wprost, że potrzebuje kogoś, to wejdzie w rolę szwarccharakteru, który jest kompleksowy, zaciekły, ale to też nowa postać w uniwersum. Mia zaś jest jedyna w swoim rodzaju, nie ma aktorek w stylu Mii, jest tylko ona.
Tak gwoli przypomnienia, to przez Mią Goth Levy chciał zatrudnić Mikey Madison, ale to nie wyszło.
Z innych ciekawostek, Suttirat Anne Larlarb odpowiada za kostiumy do „Starfightera”. Wcześniej pracowała choćby nad serialem „Obi-Wan Kenobi”, ale ma też doświadczenie w kinie. Choćby: „Slumdog. Milioner z ulicy” „Nie czas umierać” (z bondowskiego cyklu) czy „Steve Jobs”.
Zdjęcia do „Starfightera” trwają. Premiera jest planowana na 2027.
                
                
