TWÓJ KOKPIT
0

Matthew Stover :: Newsy

NEWSY (87) TEKSTY (10)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Książkowo styczniowo

2008-01-23 19:28:00

Seria po LOTF? Czy nie? Obsuwy w Del Rey i kilka słów od Sue... To wszystko w dzisiejszym odcinku książkowych plotek.

Kilka dni temu, na forum oficjalnej Sue Rostoni zapytana, czy będzie nowa seria książkowa po Dziedzictwie Mocy, stwierdziła, że tak, ale dopiero jak poda to oficjalna, będzie można z niej coś więcej wyciągnąć. Oczywiście niektóre serwisy fanowskie zrobiły z tego od razu news dnia, ale znając Sue należało trochę poczekać. I faktycznie, pani Rostoni nie doczytała pytania i chodziło jej nie tyle o serię książek po Dziedzictwie Mocy, co raczej o nowy kontrakt, w którym książki mogą się dziać po LOTF, ale nie jest to pewne (zwłaszcza jeśli chodzi o serię). Wiemy na pewno, że informacja o nowym kontrakcie wpierw zostanie podana oficjalnie, dopiero potem rozpoczną się kontrolowane przecieki i spekulacje. Póki, co trwają intensywne konsultacje, a Sue nie może zdradzić czegokolwiek.

Wygląda na to, że ponownie zmienił się plan wydawniczy w Del Rey, tym razem jeśli chodzi o daty. Otóż wszystko wskazuje na to, że książkę The Force Unleashed (powieść ale i album / przewodnik o powstawaniu) zobaczymy dopiero w czerwcu. Obsuwę potwierdziła Sue Rostoni, ale kto wie, czy i czerwiec nie jest zbyt optymistycznym terminem. LucasArts oficjalnie mówi o premierze gry w lecie (co obecnie zdaje się znaczyć sierpień). Jak będzie z innymi produktami nie wiadomo.
Natomiast dodatkowo Atlas po galaktyce został przeniesiony z czerwca na wrzesień. Listy oficjalnych zmian jeszcze nie ma, jak coś się zmieni to pewnie dam znać.

I ostatnia aktualizacja. Tym razem niewiele, ale warto o tym pamiętać.
Po pierwsze Sue potwierdziła, że obecnie trwają już rozmowy dotyczące kierunku książek w nowym kontrakcie. Niestety na tę chwilę nie może nic powiedzieć, co tam szykują. W każdym razie dodała, że będą chcieli zatrudnić nowych autorów, a także ściągnąć kilku starych (nie wiadomo jak starych). To dość znaczna różnica, bo w kończącym się właśnie kontrakcie z Del Rey (nie wiadomo, czy następny będzie także z tą firmą), postawiono bardziej na sprawdzonych twórców - Karen Traviss, Troy Denning, Aaron Allston, Matthew Stover, Steve Perry, Michael Reaves, Timothy Zahn, a jedynym nowym autorem był Drew Karpyshyn. (W sumie można by wymienić jeszcze trzy nazwiska powracające, Sean Williams - ale to osobny kontrakt, Elizabeth Hand (awans ze Scholastica), ale jej książkę skasowano i James Luceno, któremu także skasowano jedną książkę, a drugą - Czarnego Lorda, wymieniono miejscami z poprzednim kontratkem i Poza galaktykę. Chodziło tam o to, by powieść dziejąca się tuż po ROTS pojawiła się bliżej premiery filmu). Niestety tym razem Sue nie chce puścić pary z ust.

Tymczasem Sue wspomniała teżo okładce książki Luke Skywalker and Shadows of Mindor (o której pisano: więcej). Okazuje się, że jest to jeden z konceptów, bardziej wyznaczajacy kierunek, na razie nie ma jeszcze finalnej okładki.
KOMENTARZE (0)

Ilustracja do okładki ''Luke Skywalker and the Shadows of Mindor''

2008-01-18 14:11:00 TF.N

Wszyscy nieco bardziej zainteresowani planem wydawniczym serii "Star Wars" wiedzą zapewne, iż na październik roku 2008 zapowiedziana została za oceanem książka "Luke Skywalker and the Shadows of Mindor". Jej autorem będzie Matthew Stover, znany nam z pozycji takich jak "Zdrajca", "Punkt przełomu", czy w końcu adaptacja książkowa "Zemsty Sithów". Jego nowa powieść przedstawi nam zmagania bohaterów klasycznej trylogii, z niejakim Lordem Shadowspawnem, które miały miejsce na planecie Mindor w rok po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci.

Kilka godzin temu na łamach TheForce.Net ukazała się ilustracja, która może, acz ostatecznie nie musi znaleźć się na okładce tej książki. Została ona wykonana przez Dave'a Seeleya i co ciekawe zaprezentowana już podczas Celebration IV. Możecie ją zobaczyć poniżej.



Newsa z pierwszą zapowiedzią książki znajdziecie w tym miejscu>>>.
KOMENTARZE (31)

Sue Rostoni znowu nadaje o kontrakcie

2007-11-23 20:11:00

Tak, i oto po przerwie Sue Rostoni znów podsyca zainteresowanie książkami (i swoją osobą) przez rzucanie spoilerów dotyczących przyszłych wydarzeń i tak oto:

Odbyło się spotkanie z przyszłym partnerem, który przejmie serię wydawniczą po roku 2008. Nadal nie wiadomo, czy to Del Rey, czy szykuje się niespodzianka. W każdym razie na spotkaniu doszło do omawiania tego, co mają zamiar wydać. Obecnie są plany co do książek zarówno po Dziedzictwie Mocy jak i w czasach KOTORa. Jak będzie dokładniej, nie wiadomo. Samo przeciąganie się wszystkie jest też frustrujące dla Sue.

Natomiast szykują się korekty w datach premier książek. Na razie jednak nic nie wiadomo (być może będzie to kwestia dni, jak to miało miejsce ostatnio).

Tymczasem Del Rey pracuje intensywnie nad okładkami. W tym nad Invincible. Jak będzie ukończona to pewnie Pablo ją wrzuci. Natomiast na Sue potwierdziła, że na okładce będzie Jaina.

Niedawno Sue Rostoni na forum oficjalnej otwarła istną puszkę Pandory, wspominając o nowym kontrakcie. Po pierwsze nie zdradziła, z kim będzie podpisany, ale powiedziała, że miała z nimi już pewne kontakty i konferencje, na których dyskutowano nie tylko nad finansami ale i drogą, którą chciałaby podążać. Zbierała też pomysły, na forum, co można by zrobić dalej. Sue na pewno chce aby w przyszłości książki były z różnych okresów i sama wskazuje Starą Republikę i coś po Dziedzictwie Mocy, niezależnie gdzie zostanie osnuta główna seria (jeśli takowa będzie). Jednym z kluczowych wyzwań jest przysporzenie nowych czytelników, dlatego oferta będzie prawdopodobnie inaczej rozłożona niż dotychczas. Być może czeka nas za to więcej książek, będących uzupełnieniami, dodatkami jak nowy choćby nowy Stover. Wiadomo na pewno, że kontrakt nie przewiduje nic związanego z serialami, choć sam LucasBooks jak najbardziej coś przewiduje i będzie to w nowym osobnym kontrakcie. Natomiast Sue powiedziała tylko, że serialami zajmą się w sposób kreatywny i innowacyjny. Przy okazji wspomniała także o tym, że na ostatnim tomie Legacy zobaczymy na okładce Jainę.
KOMENTARZE (0)

Newsy książkowe

2007-08-25 22:52:00

Na oficjalnej ostatnio niewiele słychać, ale Sue od czasu do czasu, coś napisze.

Po pierwsze nie ma jeszcze manuskryptów ani „Invincible” Troya Denninga (finał Legacy of the Force), ani „Luke Skywalker and the Shadows of Mindor” Matta Stovera. Oczywiście Denning pierwszy trafi na tapetę, ale tu nadal nie ma nawet jeszcze konceptów na okładkę, więc na wszystko przyjdzie nam trochę poczekać. Natomiast „Revelation” Karen Traviss to 533 strony manuskryptu i zdaniem Sue jest niesamowity. Obecnie Sue poprawia „Fury”. „True Colors” (trzeci tom Komandosów) także jest już wrócił po poprawkach.

I jeszcze kilka słów o Star Wars Atlas. Jak donosi Dan Wallance, pierwsza wersja „Star Wars: The Essential Atlas” została już wysłana do Del Rey (czy to roboczy tytuł, czy końcowy, nie wiadomo). Książkę napisał Dan Wallance oraz Jason Fry, która ma zastąpić stary Przewodnik po planetach i księżycach Gwiezdnych Wojen, obaj weszli w geografię odległej galaktyki. Owszem wciąż pozostało wiele do zrobienia, niektóre fragmenty z pewnością będą przepisane, ale przy tej okazji, Wallance odpowiedział na kilka pytań fanów na temat tej pozycji.

Po pierwsze w starym przewodniku mieliśmy tak mapy jak i różne rysunki / wykresy związane z planetami. Owszem tego typu rzeczy, nawet te same znajdą się w Atlasie ale z pewnością będą wyglądać inaczej. Zdaniem autora (który także napisał poprzednią wersję), nowe wydanie będzie lepsze, będzie bardziej koncentrowało się na opisie planet, a nie nawiązywaniu do opowieści, które się tam działy. Wallance jest tym o tyle zachwycony, że oryginalny przewodnik był jego pierwszą książką.

Atlas powinien ukazać się w USA w pierwszej połowie roku 2008.
KOMENTARZE (0)

Nowości książkowe w USA

2007-05-06 22:25:00

W Stanach ukazały się w zeszłym tygodniu dwie książeczki, obie to wydania TPB. Pierwsze z nich to Zdrada Aarona Allstona w miękkiej okładce. Drugie to zbiorczy przedruk wszystkich powieści będących nowelizacjami prequeli a więc:

Epizod I: Mroczne Widmo - Terry Brooks
Epizod II: Atak klonów - R.A. Salvatore
Epizod III: Zemsta Sithów - Matthew Stover

Obie te pozycje wydało wydawnictwo Del Rey.
KOMENTARZE (0)

Mindar czy Mindor, oto jest pytanie. A Sue zna odpowiedź

2007-02-23 21:34:00

Na forum oficjalnej Sue podała kilka kolejnych ciekawostek książkowych.

• A więc, niedawno otrzymała pierwszy manuskrypt powieści o Gwieździe Śmierci.
• Timothy Zahn obecnie nie jest zakontraktowany na żadną powieść. A to znaczy tylko tyle, że to nie w jego ręce wpadnie ostatni hardcover w tym kontrakcie.
• Practical Man nie jest na razie planowany jako dodatek do jakieś z książek.
• Sue przyznała też, że nie ogląda serialu Lost.
• Force Unleashed to osobny kontrakt. Nie będzie przekładania powieści od Gwieździe Śmierci na rok 2008. Czyli czeka nas niebawem ogłoszenie w sprawie ostatniego (? chyba, że będzie jeszcze jakiś osobny kontrakt) hardcovera.
• Serial Wojny Klonów 3-D nie będzie odnosił się do Force Unleashed, serial aktorski, zbyt wcześnie by o tym mówić.
• Znalezione na amazonie zapowiedzi, są trochę przed wczesne, Sue nie ma pojecia, czym ma być sierpniowy paperback. Wydanie TPB Force Unleashed pojawi się jakieś 9 miesięcy po hardcoverze. Natomiast ten drugi tajemniczy Hardcover, to nie jest nic z Gwiezdnych Wojen.
• Został już ujawniony ostatni hardcover z tego kontraktu, czyli Mindor.

A teraz clue dzisiejszego newsa. Mindar czy Mindor oto jest pytanie? Imperium redaktorek kontratakuje i to w sposób przezabawny. Zaledwie wczoraj życie ujrzała wieść o ostatnim hardcoverze z tego kontraktu Del Reya – „Luke Skywalker and the Shadows of Mindor” (więcej) Matthew Stovera. No i wszystko byłoby fajnie, gdyby nie sama nazwa – Mindor, która prawdę powiedziawszy poza przewodnikiem po chronologii praktycznie niewiele mówi. Pojawia się choćby w Wizji przyszłości Timothy’ego Zahna.
Strona 320, rozdział 25:

- Kolejno zameldowały się: „Furia Wolności”, „Duch Mindoru”, „Gwiezdny Wojownik”, „Gwiezdny Strażnik” i „Zemsta Wellinga”.

tłumaczył Jarosław Kotarski.

Otóż z czasem wyszło, że na Mindorze rozegrała się bitwa, w której brali udział klasyczni bohaterowie, a dowodził Luke. Ale w rozmowach na linii Shelly Shapiro, Sue Rostoni i Leleand Chee była mowa o Mindarze, który jest wspomniany w Ślubie księżniczki Lei Davida Wolvertona.
Strona 102, rozdział 8:

Han przypomniał sobie chwile, kiedy podczas bitwy na Mindarze dzielili się nieświeżą racją polową, a dokoła nich leżały poszarpane ciała zabitych szturmowców.

tłumaczył Andrzej Syrzycki.

Wkrótce po objawieniu newsa, Leland na forum napisał, że myślał, ze rozmawiali o Mindarze, a nie Mindorze. Czyli najzwyczajniej w świecie Sue i reszta się walnęła. Oczywiście próbując zachować twarz Leland zaraz stwierdził, że Han pewnie myślał iż taka jest alderaańska wymowa, dlatego zarywając do Lei tak nazwał planetę. Oczywiście jedno wystąpienie Mindaru łatwiej zamienić na błąd, przejęzyczenie, tak by stało się Mindorem (który tak na prawdę po raz pierwszy był wspomniany w Przygodach Hana Solo Briana Daleya - np. w Zemście Hana Solo).

Cóż jak widać, Imprium redaktorek ma się dobrze. Swoją drogą lepiej, by takie błędy wychodziły teraz, niż po fakcie. Niemniej jednak niestety widać jak na dłoni, że w chwili obecnej nad szczegółami EU i jego spójności tak na prawdę nikt nie panuje. Bo nawet połączenie Mindoru i Mindaru w jedno, jest i będzie tylko i wyłącznie próbą zachowania twarzy, a nie łatania EU i prawdę mówiąc w tym wszystkim właśnie to mnie najbardziej boli.

Temat na forum
Nieścisłości w EU

A na koniec jeszcze powieści na iTunes. Po odcinkach Wojen Klonów (więcej), teraz przyszedł czas na książki, a dokładniej audiobooki. Ceny zaczynają się od 12,95 USD. Co ciekawe, nie ma tam kategorii Gwiezdnych Wojen, więc trzeba szukać po autorach. A lista jest dość imponująca składa się między innymi z :

Star Wars: Episode 1 - Abridged
Star Wars: Episode I - Complete
Star Wars: Episode II - Abridged
Star Wars: Episode II - Complete
Star Wars: Episode III - Abridged
Star Wars: Episode III - Complete
Children of the Jedi
Cloak of Deception
Medstar I: Battle Surgeons
Medstar II: Jedi Healer
Dark Nest I: Joiner King
Darksaber
Darth Maul: Shadow Hunters
I, Jedi
Jedi Trial
Labyrinth of Evil
Legacy of the Force: Betrayal
NJO: Balance Point
NJO: Destiny's Way
NJO: Rebirth
NJO: Star By Star
Planet of Twilight
Rogue Planet
Shadows of the Empire
Shatterpoint
Tatooine Ghost
The Approaching Storm
Black Fleet Crisis: Before the Storm
Black Fleet Crisis: Shield of Lies
Bounty Hunter: Mandalorian Armor
Bounty Hunter: Slave Ship
Bounty Hunter: Hard Merchandise
The Cestus Deception
Corellian Trilogy: Showdown at Center Point
Corellian Trilogy: Ambush At Corellia
Courtship of Princess Leia
The Crystal Star
Han Solo Trilogy: Hutt Gambit
Han Solo Trilogy: Paradise Snare
NJO: Hero's Trial
NJO: Jedi Eclipse
NJO: Onslaught
X-Wing: Solo Command
X-Wing: Isard's Revenge
X-Wing: Starfighters of Adumar
We Don't Do Weddings
NJO: Destiny's Way
NJO: Dark Journey
Black Fleet Crisis: Shield of Lies
NJO: Ruin
NJO: Conquest
NJO: Rebel Dreams
NJO: Remnant
NJO: Refugee
NJO: Reunion
NJO: Final Prophesy
NJO: Traitor
NJO: Unifying Force
NJO: Vector Prime
The New Rebellion
Dark Nest II: Swarm War
Heir to the Empire
Dark Force Rising
The Last Command
Dark Nest II: Unseen Queen
X-Wing: Wedge's Gamble
X-Wing: The Krytos Trap
X-Wing: Bacta War
X-Wing : Wraith Squadron
X-Wing: Iron Fist
KOMENTARZE (0)

Luke Skywalker and the Shadows of Mindor...

2007-02-22 13:19:00 Burzol na Forum

Uwaga, uwaga, panie i dżentelistoty, wczoraj na łamach oficjalnej pojawiła się informacja o kolejnej książce spod znaku SW, planowanej na przyszły rok.

Tytuł tej pozycji, nasuwający skojarzenia z Harrym Potterem, to Luke Skywalker and the Shadows of Mindor.

Czy będzie to klon Harry'ego Pottera w uniwersum SW? Bardzo wątpliwe. A dlaczego? Bo za tę książkę odpowiada nie kto inny, jak Matthew W. Stover, autor takich cenionych przez fanów pozycji, jak Zdrajca, Punkt przełomu czy przede wszystkim nowelizacja Zemsty Sithów.
Akcja powieści ma się koncentrować na wydarzeniach wspominanych już w Ilustrowanym przewodniku po chronologii, mianowicie słynnej Bitwie o Mindor, w której Luke Skywalker w randze generała poprowadził wojska Nowej Republiki przeciwko Lordowi Shadowspawnowi i jego oddziałom szturmowców cienia.
Poza Lukiem będziemy mieli okazję zobaczyć w akcji starą ferajnę, a więc Hana, Leię, Chewbaccę, Landa oraz pilotów Eskadry Łotrów.
Powieść ma ukazać się w lutym 2008 roku.

Wątek na Forum
KOMENTARZE (33)

Labirynt Zła i Zemsta Sithów - omnibus

2005-06-07 19:03:00 RE za StarWars.com

22 listopada w USA pojawi się zbiorcze wydanie książek "Labirynt Zła" Jamesa Luceno i "Zemsta Sithów" Matthew Stovera. Będzie to doskonały przedsmak tego, co czeka nas w kolejnej powieści Luceno - "Dark Lord" (więcej>>>). Obie książki zostaną wydane we wspólnym paperbacku (acz większym niż zwykły format, bo to tak zwana pozycja "The Revenge of the Sith and Labyrinth of Evil omnibus"). Dodatkowo do książek zostanie dołaczony CD-ROM zawierający nigdzie nie publikowany scenariusz obrazkowy, z którego Lucas korzystał tworząc film.

Nie ma na razie żadnych informacji, czy podobny omnibus ukaże się w Polsce.
KOMENTARZE (13)

Nowelizacja i album Zemsty Sithów w sprzedaży !! - UPDATE

2005-05-06 23:13:00


W dniu dzisiejszym, pojawiła się w sprzedaży nowelizacja Zemsty Sithów autorstwa Matthew Stowera. Książka jest dostępna w sieci sklepów Empik i Traffic-Club w cenie promocyjnej, zamiast 29.80,- zapłacicie 25.33,-.

Wielka bitwa nad Coruscant, krwawa rozprawa z zakonem Jedi, straszliwy pojedynek Mistrza i Ucznia, oto znaki upadku dobra i triumfu zła, którego uosobieniem są Sithowie dążący do władzy absolutnej nad galaktyką.
Wielki Kanclerz Palpatine ogłasza się Imperatorem. Uwodzi samego Wybrańca, Anakina Skywalkera, obiecując mu niewyobrażalną potegę. Czy młody Jedi w imię wyższęj racji wyrzeknie się egoizmu? Czy miłość pokona nienawiść i strach. Czy w ogniu galaktycznego konfliktu narodzi bohater Republiki, czy nowy Lord Sith: Darth Vader ...




Update 10/05/05:
od dnia dzisiejszego jest również do nabycia album z Zemsty Sithów, wydany przez wydawnictwo Amber. Cena albumu wynosi 49.80,-.

Porozmawiaj na forum o nowelizacji Zemsty Sithów.
KOMENTARZE (145)

O powieści ROTS raz jeszcze

2005-04-15 21:12:00

Choć „Zemsta Sithów”, która ukaże ostatni krok, po którym Anakin Skywalker, młodzieniec o dobrym sercu, stał się okrutnym Darthem Vaderem, pojawi się dopiero 19 maja. Ale niecierpliwi mogą już poznać prawie wszystko, dzięki powieści Matthew Stovera, zanim będą mogli przekonać się w kinie jak zamyka się krąg sagi SF George’a Lucasa.

„Zemsta Sithów” to w ogóle ewenement w sprawie nowelizacji. Nie dość, że nie to tylko i wyłącznie scenariusz filmowy zapisany prozą, to jeszcze wbrew przyjętym standardom książka ta została wydana w twardej oprawie, a nie jak większość podobnych – w miękkiej. Sam nakład jest również zdumiewający – 650 tysięcy, co jest nieporównywalnie większą liczbą niż jeden z innych największych hitów kinowych w wersji książkowej– „Faceci w Czerni”. „To blockbuster [film zajmujące miejsca w czołówce boxoffice’ów], nawet jak na standardy innych blockbusterów” – mówi Micha Hersman, klientka w jednym supermarketów – „Myślę, że to ze względu na historię. Każdy przecież czekał na to, by zobaczyć jak powraca Darth Vader, prawdziwy Darth Vader”.

Marka Gwiezdnych Wojen może pochwalić się różnej maści produktami od gier online po nawet Super Eksluzywne przebrania Chewbaccy w rozmiarach także dla dorosłych. Natomiast jeśli chodzi o książki, mało która inna marka może się pochwalić takim sukcesem. Poza nowelizacjami, książkami okołofilmowymi wydano też masę innych tytułów, łącznie wydrukowano ponad 70 milionów książek z logiem „Star Wars”, tak przynajmniej twierdzi Howard Roffman, prezydent Lucas Licensing.

Podobnie jak to bywa w przypadku innych nowelizacji, Stover pracując nad książką, starał się współpracować zarówno z wydawcą jak i filmowcami, najbliżej jak się da. Swą pracę rozpoczął w roku 2003, a skończył latem rok później. Jednak nawet później wprowadzano do niej poprawki, zarówno ze względu na zmiany w scenariuszu, jak również poprawki w samej książce. Stover sam musiał się mocno natrudzić, by jakoś poprawić cała książkę, po tym jak wycięto kilka scen. Jak zdradza sam autor, były to głównie sceny na początku książki, a usunięto je z prostej przyczyny – nie pasowały tam. Stover nie boi się reakcją fanów po skonfrontowaniu książki z filmem. Ma nadzieję, że będą zadowoleni książką, sam zaś uważa Gwiezdne Wojny za nowoczesny mit, w którym zaskakująca akcja jest mniej ważna, niż zbiorowe doświadczenia, dzielone z milionami. To obejrzenie historii, która jest opowiadana wciąż na nowo i nowo. Patrząc realnie, każdy wie, że Anakin stanie się Vaderem, że Republika upadnie, że powstanie Imperium, wiemy, że Anakin spłonie tak, że tylko mechaniczna zbroja będzie mogła go utrzymywać przy życiu.

Stover nie jest jedynym pisarzem fantasy, który napisał książkę z cyklu „Gwiezdne Wojny”. Wśród innych należy wymienić Jamesa Luceno („Labirynt Zła”, będący prequelem do ROTS) czy R.A. Salvatore’a (który napisał nowelizację „Ataku klonów”). Sam Stover ma też już doświadczenie w pracy z tą marką – np. za sprawą „Punktu Przełomu”. A „Zemsta Sithów” jest wyjątkową nowelizacją. Zawsze jest tak, że autor stara się pozostawić w książce jakiś ślad po sobie, np. przez rozbudowę uczuć, myśli postaci, czasem nawet ich historii. W przypadku Epizodów I i II powieści mocno rozbudowały filmową historię, tym razem Stover jednak poszedł w innym kierunku. Postanowił wejść w głąb postaci, zrozumieć ich myśli i motywację.

Matthew Stover ma obecnie 43 lata, dorastał w Illinois i mieszka w Chicago. „Gwiezdne Wojny” w kinie widział przynajmniej 20 razy, „Imperium Kontratakuje” 28. Napisał kilka własnych książek – „The Blade of Tyshalle”, „Iron Dawn” czy „Jericho Moon”. „Zemstę Sithów” uważa, za dzieło Lucasa, które nie przyniesie mu pieniędzy, przynajmniej nie bezpośrednio. Za napisanie książki dostał poniżej 100 tys. USD, co uważa, że nie jest sumą imponującą, ale jak sam stwierdził, posiadanie takiej książki w swoim dorobku, może być cenniejsze niż pieniądze za które mógłby za nie dostać. Pisanie czegoś własnego, ma mniejsze szanse otworzyć mu w ten sposób wszystkie drzwi. Dzięki temu z mało znanego pisarza fantasy, ma szanse znać się pisarzem dość zdany. A to coś, czego nie da się wyrazić tylko w dolarach i centach.
KOMENTARZE (0)

Zemsta Sithów na liście bestsellerów

2005-04-15 18:10:00 Resztki Imperium

Najnowsza powieść Matthew Stovera, będąca adaptacją powieściową trzeciego epizodu Gwiezdnych Wojen, właśnie zadebiutowała w USA, w tym także na listach bestsellerów, od razu wskakując na 2 pozycję w liście publikowanej przez New York Times. Lista ta dotyczyła jedynie książek wydanych w twardej oprawie (hardcover), a dodatkowo była robiona dzień po tym jak „Zemsta Sithów” pojawiła się w sklepach. W liście opublikowanej przez Wall Street Journal, również książek wydanych w hardcoverach, ROTS trafiła na pierwsze miejsce. Według USA Today, która publikuje łączoną listę wydań twardo- i miękkookładkowych, „Zemsta” zajęła czwartą pozycję. Natomiast Booksan’s umieścił ją na trzeciej pozycji najlepiej sprzedających się hardcoverów. Według danych wydawcy – Del Rey Books, powieść ta sprzedaje się lepiej niż adaptacja „Ataku klonów” - w granicach 20% egzemplarzy więcej. Pierwsze wydanie „Zemsty Sithów” to 650 tysięcy egzemplarzy.
KOMENTARZE (9)

Streszczenie czatu ze Stoverem

2005-04-14 17:20:00 Resztki Imperium za StarWars.com

Na Hyperspace, płatnej części oficjalnej strony odbył się niedawno czat z Matthew Stoverem, autorem adaptacji książkowej „Zemsty Sithów”. Może zawierać on drobne spoilery, jednak w większości przypadków Stover nie wchodził w opis scen, ujawniając więcej niż można znaleźć w zwiastunach.

  • Mace Windu w powieści „Punkt Przełomu” to przede wszystkim kombinacja gry Samuela L. Jacksona oraz sposobu w jaki przedstawił go Bob Salvatore w powieści „Atak Klonów”. Przede wszystkim chodziło o opisy walki między Mace`em a Jango Fettem.
  • W adaptacji Stovera znalazło się bezpośrednie odwołanie do Tao Te Ching w cytacie „Kim jest dobry człowiek, ale złym nauczyciel?”. Taoizm jest dużą inspiracją dla Stovera, nie tylko w pisaniu książek, ale też życiu. Prawda jest jednak taka, że do Taoizmu Stover sięgnął dopiero po napisaniu „Zdrajcy”.
  • Sceny bitwy na Kashyyyku w książce są bardzo ubogie. Wynika to z kilku aspektów. Pierwszym było to, że w scenariuszu też były ubogie, powstawały dopiero w ILM. Z drugiej strony, Stover bał się, by sceny te nie przysłoniły głównego wątku, a także by czytelnik mógł znaleźć w filmie także coś nowego.
  • Ulubiona scena w książce, to dla Stovera scena, w której Obi-Wan i Anakin są tuż przed kwaterą Generała Grievousa na Niewidzialnej Ręce. Wiedzą, że zaraz czeka ich konfrontacja z Dooku, ale są razem, współdziałają i mają świadomość braterstwa.
  • Technika, dzięki której za pomocą Midichlorianów można „tworzyć” życie pochodzi bezpośrednio od Lucasa, stąd została tylko zasygnalizowana w książce.
  • W adaptacji znajdziemy sceny z punktu widzenia postaci, znajdziemy także ich myśli. Ale nie wszystkich. Nie ma punktu widzenia Sidiousa, między innymi dlatego, że całkowity Mrok wymaga tajemnicy, a poznanie myśli zwiększa sympatię do postaci, czyni ją bardziej ludzką, czego Stover w tym przypadku nie miał zamiaru osiągnąć.
  • Powieść była trudna do napisania, między innymi dlatego, że były ciągłe zmiany i trzeba było poprawiać ją względem scenariusza. Np. scena pojedynku Sidiousa i Mistrzów Jedi wymagała kompletnej wymiany.
  • Najbardziej pamiętnym momentem podczas pisania powieści ROTS było dla Stovera napisanie pierwszej strony, która wyglądała:

    Gwiezdne Wojny: Część III [TU WSTAWIĆ TYTUŁ]

    Powieść napisana przez Matthew Woodring Stovera

    Na podstawie scenariusza George’a Lucasa

  • Pomiędzy Plagueisem a Palpatine`em mogło być kilku Lordów Sithów, ale ilu wie chyba tylko Palpatine. To była bardziej mentalna relacja, niż bezpośrednia.
  • Stoverowi w pisaniu bardzo też pomogło doświadczenie teatralne, dzięki temu lepiej wczuwał się w postaci i inaczej wyznaczał im zadania, jakie powinny spełnić w powieści.
  • Stover potwierdził, że „Jądro Ciemności” Josepha Conrada było bezpośrednią inspiracją dla „Punktu przełomu”, ale nie jedyną.
  • Stover stwierdził, że ma nadzieję, iż wróci jeszcze do książek Star Wars, ale wpierw chciałby wrócić do swojej sagi Overworld na książkę lub dwie.
  • W powieści „Punkt Przełomu” Mace Windu stwierdza, że nie ma pojęcia, czy Anakin jest Wybrańcem. W ROTS stwierdzi, że nie ma pojęcia, czym właściwie jest przywrócenie równowagi Mocy.
  • Stover nie miał okazji przejrzeć zbyt wiele książek związanych z ROTS. Jedną z nich był Słownik Obrazkowy, który zdaniem Stovera jest po prostu genialny.
  • Lucasfilm wyciął bądź przeedytował w powieści ROTS kilka nawiązań do EU, były to przede wszystkim elementy związane z historią Sithów, z których Stover był dumny, że je wyszukał.
  • Większość dialogów w książce ROTS jest zmieniona, Stover napisał je samemu bazując na filmowych.
  • Porównania ROTS do „Makbeta” Williama Szekspira może i są w jakiś sposób sensowne ze względu na destruktywną relację Sidiousa i Anakina, ale trzeba pamiętać, ze Szekspir nie zajmował się w ogóle mitologią, tylko psychologią, stąd jest to zupełnie inna płaszczyzna.
  • George Lucas nie prosił Stovera, by ten napisał powieść osobiście, raczej to Shelly Shapiro (Del Rey), Sue Rostoni (LucasBooks) i Howard Roffman (Lucas Licensing) prosili George’a by zgodził się na Stovera.
  • Stover w wielu momentach dostał nie tylko szkice koncepcyjne, klipy animatyki, ale też zdjęcia z kręcenia czy nawet skończone, po to by łatwiej było mu oddać klimat, a w szczególności opis środowiska. Ale jak sam stwierdził, woli wizualne szczegóły zostawić tam gdzie ich miejsce, czyli na kinowym ekranie.
  • według Stovera, Wybraniec rodzi się jeden na pokolenie. Tak więc Luke jest w nim w pewnym sensie, tak jak jest nim Anakin.
  • Na koniec Stover stwierdził, że choć od listopada 2003 wie praktycznie wszystko o filmie, ale gdy zobaczył pierwsze klipy, od razu się nimi zachwycił i nie może doczekać się finalnej jego wersji.
    KOMENTARZE (13)
  • Zapowiedzi Amberu na kwiecień

    2005-03-22 16:10:00 Shedao Shai i Wydawnictwo Amber

    Jak informuje Wydawnictwo Amber w swojej kwietniowej broszurce, w nadchodzącym miesiącu na półkach księgarń pojawią się dwie książki spod znaku Star Wars. Przy czym nastąpiła pewna zmiana w stosunku do poprzednich zapowiedzi.
    15 kwietnia, (czyli aż dwa miesiące wcześniej, niż pisaliśmy poprzednio) powinniśmy zobaczyć książkę "Yoda: Mroczne Spotkanie" autorstwa Seana Stewarta, której tłumaczeniem zajęła się pani Aleksandra Jagiełowicz. Powieść będzie miała około 270 stron, a jej cena wyniesie 29,80 zł - przy czym wydawnictwo zastrzegło, iż zarówno cena jak i liczba stron mogą ulec zmianie. Recenzję tej książki możecie przeczytać w tym miejscu.
    Kilka dni później, bo już 25 kwietnia ukaże się powieść wprowadzająca nas w wydarzenia Zemsty Sithów - Labirynt Zła Jamesa Luceno. Przekładem tej książki zajął się pan Andrzej Syrzycki; będzie ona miała 336 stron, a cena - podobnie jak w przypadku Mrocznego Spotkania - wyniesie 29,80 zł. Recenzja Labiryntu dostępna jest tutaj.

    W dalszej kolejności, a mianowicie 16 maja na półki księgarń trafią dwie pozycje związane już bezpośrednio z Epizodem III. Będą to: adaptacja książkowa "Zemsta Sithów" autorstwa Matthew Stovera, oraz "Sztuka Zemsty Sithów" - obydwie pozycje przetłumaczył pan Maciej Szymański. Nie zostały jednak jeszcze ustalone ceny, oraz ilość stron.

    Nie ma na razie żadnych informacji co do planów wydawnictwa po premierze najnowszego filmu, jednak można przypuszczać, iż zostaną zamknięte serie: Nowa Era Jedi, oraz X-wing.
    KOMENTARZE (24)

    Matthew Stover o ROTS

    2005-03-20 15:51:00 Resztki Imperium

    2 kwietnia na amerykańskich pułkach sklepowych pojawi się adaptacja powieściowa „Zemsty Sithów” Matthew Stovera, jest to jego trzecia książka w świecie Gwiezdnych Wojen po „Zdrajcy”, powieści z serii Nowa Era Jedi, a także „Punkcie Przełomu”, w którym to otwierając cykl Wojen Klonów autor opisał powrót Mace’a Windu na swoją, ogarniętą wojną planetę. Stover to także autor powieści „Heroes Die”, „Blade of Tyshalle” i „Iron Dawn”. Na oficjalnej znalazł się wywiad ze Stoverem, którego fragmenty zostały streszczone poniżej.

    Lucas zamknął “Zemstą Sithów” sagę, tworząc z niej jeden wielki kosmologiczny cykl. Uczestniczenie w tym projekcie, jako autora nowelizacji było dla Stovera nie lada wyzwaniem. I choć musiał pisać po dwanaście a nawet szesnaście godzin dziennie, ale i tak nie wyrobił się z terminem. Ale gdy już emocje opadły, Stover doszedł do wniosku, że nie tylko Lucas zamknie krąg filmowy „Zemstą”. Stover czując się przede wszystkim autorem Expanded Universe, starał się aby jak najwięcej materiałów i nawiązań znalazło się w tej powieści, wiążąc EU z filmami, ukazując to, co w nich jest wspólne. Lucas oczywiście sam wymusił pewną obecność materiałów z EU, zarówno w filmie jak i książce, ale pozostawił też pewną dozę swobody. Stover nie wahał się jej wykorzystać, wiedząc, że całe EU nie jest tak kanoniczne, jak filmy, starał się, aby jak najwięcej z tego, co tam stworzono weszło do filmowego kanonu.

    Na pytanie, czy został wybrany do napisania wersji powieściowej III Epizodu, po pozytywnym przyjęciu „Zdrajcy” i „Punktu Przełomu”, Stover stwierdził, że pozytywne przyjęcie to nie najlepsze słowo. Mocne przyjęcie, to już inna sprawa. Zaiste wielu fanów polubiło jego książki, ale jest też znaczna część fandomu, która nie trawi jego dzieł, więc pomimo pozytywnych reakcji, nie przekładało się to w sprzedaż. Del Rey i LucasBooks zdecydowały, że Stover jest jedynym autorem, który poradzi sobie z mrokiem, który rozbuduje psychologicznie postaci. Po przeczytaniu scenariusza, Stover doszedł do wniosku, że musiano także rozważać sam styl opisywania walk, zwłaszcza narracje walk Jedi i Sithów.

    Stover początkowo dostał scenariusz, bliski temu według którego kręcono pierwsze zdjęcia. Przez to musiał potem wprowadzić pewne poprawki, dopisać pewne fragmenty inne wyrzucić, gdyż Lucas zmienił trochę rzeczy pracując nad montażem filmu i kręcąc dokrętki. Po długiej rozmowie z Lucasem okazało się, że jest niewiele miejsc, w których czegoś brakuje. Oczywiście w książce pojawiają się dodatkowe opisy czy dialogi, ale to co najbardziej zdziwiło Stovera, to fakt, że motywy postaci były dobrze rozpisane. Nie trzeba było ich pogłębiać psychologicznie, czasem trzeba było się tylko głębiej wczytać w scenariusz, by zauważyć pewne oczywiste fakty. Akcji w ogóle nie zmieniał, a motywację i psychologię postaci, Lucas prosiłby z nim skonsultować, bo tu Stover nie miał wolnej ręki, jednak jak sam stwierdził, nie było takiej potrzeby. Tak naprawdę o cała motywacja działania postaci to treść tej historii i jak twierdzi autor nowelizacji, jest ona bardzo dobrze przemyślana.

    Stover konsultował się z Lucasem, ale większość pytań dotyczyła jakiś drobnych rzeczy, albo brzmiała w stylu „co sobie myślał XXX, robiąc to i to…”. Inne pytania dotyczyły też Anakina, a także Stover miał listę pytań od Jima Luceno, by powiązać książkę z „Labiryntem Zła”. Chodziło tu między innymi o relacje między Lordami Sithów czy też jak dokładnie Separatyści zaplanowali akcję, którą zobaczymy w początkowych minutach filmu. No i oczywiście było bardzo dużo pytań o Anakina, jego upadek i Ciemną Stronę Mocy.

    W pracach nad książką, Stover współpracował też z Jamesem Luceno. Przede wszystkim korespondowali ze sobą. Stover musiał zrozumieć jak Luceno opisał stosunki między Lordami Sithów, a także musiał znać pewne szczegóły historii, zwłaszcza to gdzie byli Obi-Wan i Anakin i co dokładnie robili. Matthew pokazał Jamesowi Wprowadzenie – sekcję książki, która odpowiada mniej więcej napisom początkowym na filmie. Luceno szybko przesłał roboczą wersję „Labiryntu Zła”, po to by obaj autorzy uniknęli błędów w opisywaniu kolejności pewnych wydarzeń. Dzięki temu Stover potraktował tę część EU prawie jak pierwszą część trylogii, którą otwiera „Labirynt Zła”, a zakończy powieść Luceno „Dark Lord”. W pewnym sensie powieść będzie nie tylko częścią filmowej trylogii, ale też częścią trylogii EU.

    Stover nigdy nie był zainteresowany robieniem klasycznej nowelizacji, zwłaszcza Gwiezdnych Wojen – czyli w praktyce transkrypcji filmu w formę książkową [warto dodać, że termin nowelizacja po polsku dotyczy przede wszystkim nowelizowania ustaw, tworzenie adaptacji książkowej filmu, słuchowiska czy komiksu nie doczekało się jeszcze własnego słowa. Nowelizacja w tym znaczeniu jest jednak używana slangowo, na zasadzie kalki językowej]. Dla Stovera ważne było to, by stworzyć dobrą powieść i dobre uzupełnienie filmu. Zresztą tworzenie typowej nowelizacji filmu w USA jest zupełnie nie dla niego, bo tu trzeba być szybkim, a on nie jest. Zresztą sam czas tworzenia tej książki był trzykrotnie dłuższy niż klasycznej filmowej nowelizacji. Stover dostał scenariusz w grudniu 2003, a powieść oddał w sierpniu 2004. Dodatkowo potem musiał jeszcze ją w kilku miejscach poprawić i przepisać. Niemniej jednak, nikt nie miał wątpliwości, ani Stover, ani Del Rey, ani LucasBooks, ani LucasFilm ani sam Lucas, że warto stworzyć tę powieść tak dobrą, jak tylko można.

    Lucas w praktyce nie był edytorem książki. Oczywiście wyartykułował wszystko w szczegółach, ale raczej przechodził w dyskusję na temat postaci, tego co czują i co motywuje ich działania, miast ciąć tekst. W praktyce było tylko jedno cięcie, albo raczej jednokrotne cięcie, gdyż była to seria. Początkowo nie spodobało się to Stoverowi, gdyż wyrzucono część materiału z której był bardzo dumny, ale jak sam potem stwierdził, gdy już się uspokoił, mieli rację. Po oczyszczeniu książki, wróciła ona na właściwe tory akcji, stała się bardziej wyrazista, a to co najważniejsze stało się jeszcze bardziej widoczne. W rozmowach tych Lucas sam wspominał o nawiązaniach do EU, podając sporą liczbę przykładów, odnoszących się jednak do materiałów starszych i bardzo starych, o których Stover zbyt dużo nie wiedział, a twórcy EU niechętnie do tego nawiązują, czy się przyznają.

    Zdaniem Stovera, który jednak podkreśla, że nie może za bardzo wypowiadać się za Lucasa, trudno mówić o tym, że na ROTS miały wpływ wydarzenia z 11 września 2001. Zdaniem autora nowelizacji, Lucas cały czas starał się pisać sagę międzynarodowo, bez wskazywania na konkretny kraj i miejsce.

    Stover zmienił też swoją opinię o postrzeganiu Ciemnej Strony Mocy. W „Zdrajcy” i „Punkcie Przełomu”, w jakiś sposób się ona pojawiała, ale przed ROTS musiał porozmawiać o tym z Lucasem. W „Zemście” zobaczymy nie tylko to, czym jest Ciemna Strona, ale też poznamy sposób w jaki widzą ją Lordowie Sithów. Dowiemy się, że są różne rodzaje miłości, w tym taka, która może być źródłem złości, strachu, zazdrości, nienawiści, a w rezultacie doprowadzić do Ciemnej Strony.

    Najtrudniejszą sceną do napisania, wg Stovera była scena, w której Obi-Wan dowiaduje się prawdy. W praktyce było wiele trudnych scen, zwłaszcza dla autora, który usiłuje wejść w głowę bohatera, a ci stanęli przed ekstremalnie trudnymi wyborami.

    Stover stwierdził, że dotychczas jego ulubionym epizodem było Imperium Kontratakuje, ale teraz może się to zmienić. Natomiast jeśli chodzi o postać, jest nią Obi-Wan, a tuż za nim Han Solo.
    KOMENTARZE (10)

    Finalne okładki ROTS

    2005-01-15 20:15:00 StarWars.com

    Na łamach oficjalnej strony Gwiezdnych Wojen, pojawiły się zdjęcia finalnych okładek, do pozycji książkowych Zemsty Sithów. Zobaczymy je na półkach sklepowych w USA już 2 kwietnia tego roku. Po opisy książek i wczesne wersje okładek, odsyłamy w ten link>>>. Poniżej prezentujemy zdjęcia:

    Okładka adaptacji książekowej „Zemsty Sithów” („Star Wars: Revenge of the Sith”), zaprojektowana przez Dave`a Stevensona. Cena w USA - 25,95 $.



    Album ”Tworzenie Zemsty Sithów” (“The Making of Star Wars: Revenge of the Sith”)– projekt Dave`a Stevensona. Cena w USA – 35 $.


    Wersja brytyjska:



    Okładka Dave`a Stevesona, do albumu „Sztuka Zemsty Sithów” . Cena w USA - 35 $.



    Projekt Tsuneo Sandy do “Komiksu Zemsty Sithów” w czterech zeszytach (Star Wars: Revenge of the Sith Graphic Novel Adaptation”).


    KOMENTARZE (26)

    Zemsta Sithów w tłumaczeniu

    2004-12-07 18:08:00 Maciej Szymański

    Znamy już tłumacza, który zajmie się przełożeniem nowelizacji Zemsty Sithów. Będzie nim Maciej Szymański, który dziś poinformował nas o tym, że dostał najnowszą wersję powieści Stovera. Termin oddania tłumaczenia do Amberu upływa 15 lutego, a więc miejmy nadzieję, iż książka pojawi się w Polskich księgarniach podobnie jak w USA - wraz z nadejściem kwietnia.
    KOMENTARZE (14)
    Loading..