Do otwarcia ery High Republic zostało już tylko nieco ponad sto dni. Marketing Lucasfilmu działa pełną parą, a autorzy coraz chętniej i otwarciej wypowiadają się na temat projektu.
Charles Soule gościł niedawno na łamach „The Hollywood Reporter”, gdzie opowiadał o „Light of the Jedi”, która była dla niego olbrzymim wyzwaniem. Nie tylko jest to jedna z jego pierwszych powieści, ale pierwsza książka Star Wars i otwarcie nowej ery. Z tego ostatniego powodu jej struktura nie zawsze jest oczywista. Soule chce pokazać jak najwięcej, a jednocześnie ma do napisania tylko jedną powieść w ramach pierwszej fazy.
Momentem kluczowym podczas rozwoju „The High Republic” był dzień, gdy autorom odkryte zostały wszystkie tajemnice Lucasfilmu, wszystkie rozwijane i planowane projekty. Studio poważnie podchodzi do inicjatywy wydawniczej. Nie tylko chce uniknąć jakichkolwiek konfliktów wewnątrz narracji uniwersum, ale chce aby „The High Republic” było całkowicie zintegrowanym elementem ogólnej wizji Star Wars w najbliższych latach.
Soule opowiedział też nieco o Jeźdźcach Nihil, „kosmicznych wikingach”, głównym zagrożeniu dla Republiki, która na ten moment nie rozciąga się od jednego krańca galaktyki do drugiego. Autor mówi, że Nihiliowie są anarchistami i maruderami, nie obowiązują ich absolutnie żadne zasady, nie są przywiązani do jakichkolwiek wartości, co według Soule'a jest w Gwiezdnych Wojnach zupełnie nowym konceptem. Ich historia została opracowana w bardzo dokładny sposób i będzie ujawniana wraz z kolejnymi tytułami. Podobno jest to jeden z najgłębszych i najfajniejszych zarazem pomysłów zespołu Luminous.
Autor opowiadał też o charakterystycznych cechach ery. Ujawnił, że w okresie High Republic używane są chorągwie, a Jedi po Wielkiej Katastrofie często zaczynają pojawiać się na ulicach, gdzie są odbierani niczym wojsko w czasach przesileń. Osobno wspomniał również o Huttcie Zero, wuju Jabby, chcąc znaleźć przykład ciekawostki, którą znają raczej tylko zaangażowani fani. Niektórzy odebrali to jako sugestię.
...
— Charles Soule (@CharlesSoule) September 23, 2020
...
I’m not THAT old. https://t.co/JYT6a6nhdZ
Dyrektor Lucasfilm Publishing Michael Siglain chciał, aby nowy miecz był odpowiednikiem Excalibura w odległej galaktyce. Zaprojektował go Jeff R. Thomas inspirują sięgrafikami Granta Griffina. Liszko następnie przygotował foto-realistyczny model. Siglain jest bardzo zadowolony z ostatecznego efektu.
Opis na oficjalnej dostarcza także nowych informacji o samy Stellanie. Dowiadujemy się, że był uczniem Rany Kant, a jako padawan zaprzyjaźnił się z Avar Kriss i Elzarem Mannem, z którymi dalej łączą go silne więzi. Uważany jest za głos rozsądku pośród trojga, z którymi razem zajmuje się podtrzymywaniem tradycji Zakonu.