Źródłem tych informacji jest David S. Goyer, scenarzysta „Mrocznego rycerza”, „Człowieka ze stali”, a także gry „Vader Immortal”. Był on gościem podcastu „Happy Sad Confused”, gdzie promował drugi sezon „Fundacji”. Rozmowa zeszła też na Lucasfilm. Powiedział wprost, że napisał dla Lucasfilmu scenariusz filmu, który Del Toro miał wyreżyserować. Nic z tego nie wyszło. Potem dostał do napisania scenariusz filmu o początkach Jedi, dziejący się 25 tysięcy lat przed pierwszymi filmami. Jak wiemy tym tematem obecnie zajmuje się James Mangold.
Goyer dodał, że w tamtym okresie dużo się działo za kulisami Lucasfilmu. Ale jego zdaniem scenariusz był dobry i powstało sporo fajnych szkiców koncepcyjnych. Sugerował też, by o szczegóły dopytywać Del Toro.
Goyer pracował z Lucasfilmem w okresie mniej więcej 2018 – 2019, czyli bardzo gorącym ze względu na ich trzy ostatnie filmy, które w najlepszym przypadku nie zarabiały, w gorszym, budziły kontrowersję i mieszane reakcje. Na chwilę obecną nie jest jasne jak rozeszły się drogi Del Toro i Lucasfilmu. W każdym razie warto przypomnieć, że oficjalnie na ten nikt nigdy nie wspomniał. Wiemy, że przed premierą „Hana Solo” rozważano film o Obi-Wanie Kenobim (ostatecznie stał się serialem) i o Lando, który może jednak powstanie.