Podczas panelu na trwającym Celebration Chicago pokazany został zwiastun nadchodzącej produkcji na gogle wirtualnej rzeczywistości od oculusa. Gra została przygotowana w oparciu o technologię Unreal Engine 4, na całość złożą się trzy epizody rozgrywane na Mustafar. za scenariusz odpowiada David Goyer, znany z Człowieka ze Stali i Mroczny Rycerz powstaje.
W oczekiwaniu na większe produkcje z cyfrowego świata Gwiezdnych Wojen, pozostaje nam skupić się na ciekawostkach. Taką ciekawostką jest niewątpliwie, zapowiedziany niedawno "Project Porg". Tytuł tworzony jest przez studio ILMxLAB, będzie połączeniem Tamagotchi i VR. Hodowane porgi trzeba będzie karmić, bawić się z nimi, sprzątać po nich i spędzać z nimi czas.
Pomocną dłonią przy wychowaniu zwierzątek ma być C-3PO, w którego wcieli się Anthony Daniels, to on da graczom wskazówki odnośnie godzin karmienia czy zabawy z małymi futrzakami.
Gra będzie darmowa, jednak wydana zostanie wyłącznie na mało znane gogle Magic Leap One, o których więcej możecie przeczytać na oficjalnej stronie.
Kilka dni temu swój debiut w internecie miał zwiastun nowego projektu z interaktywnego świata Gwiezdnych Wojen. Vader Immortal - bo tak się ów projekt nazywa, to doświadczenie na granicy mediów, które powstaje w oddziałach Lucasfilmu od trzech lat. Twór ma być serialem w rzeczywistości wirtualnej, przeznaczonym do oglądania na goglach VR. Za zapewnienie tych wyjątkowych doznań odpowiada zespół ILMxLAB, ta sama grupa, która przygotowała wcześniejsze "wirtualne doświadczenia " w świecie Gwiezdnych Wojen, Trials on Tatooine oraz Secrets of the Empire. Za scenariusz i produkcję odpowiada David S. Goyer. Serial zaplanowano na trzy odcinki osadzone między Zemstą Sithów i Nową Nadzieją. Podczas akcji odwiedzimy na pewno znany z Łotra 1 zamek Vadera na Mustafar, inne lokacje nie zostały ujawnione.
Serial przeznaczony jest na drugą generację gogli Oculus Rift i tym sprzętem trzeba będzie dysponować aby cieszyć się zabawą. Na razie nie wiadomo jaki będzie stopień interaktywności serialu, ani czy widz (gracz?) będzie miał wpływ na rozwój fabuły.
Rynek wirtualnej rzeczywistości mimo dość powolnego startu wydaje się rozrastać. Najwięksi gracze wciąż rozwijają swoje produkty, a nowe marki powoli zdobywają teren. Jedną z nich jest firma Lenovo, która robi to z użyciem licencji na Gwiezdne Wojny.
Właśnie wystartowała oficjalna strona projektu Jedi Challenge, w którym Lenovo zachęca użytkowników swoich gogli do zmierzenia się z kosmicznym wyzwaniem. W grze (lub raczej doświadczeniu VR) będzie można spróbować walki na miecze świetlne, holoszachów i sprawdzić się w nieskomplikowanej grze strategicznej jako dowódca wojsk Rebelii.
Ci, którzy chcą spróbować swoich sił, muszą zaopatrzyć się w google od Lenovo, system śledzenia lokalizacji, a także w kontroler miecza świetlnego.
Całość można zakupić jako zestaw, w skład którego wchodzą:
Zestaw okularów do rzeczywistości rozszerzonej Lenovo Mirage AR, kontroler miecza świetlnego, system śledzenia lokalizacji, podstawka pod telefon, przewód micro-USB ze złączem lightning, kabel USB-C do mikro-USB, kabel micro-USB do mikro-USB, bateria AA x2, ładowarka ścienna 5V/1A, kabel zasilający, podręcznik szybkiego startu.
Tanio nie będzie - zestaw w brytyjskich sklepach jest teraz wyceniany na około 250 funtów, co przy obecnym kursie daje około 1250 złotych, choć trzeba się liczyć z tym, że w naszym kraju będzie to jednak nieco więcej. No i cena nie uwzględnia telefonu zdolnego obsłużyć zestaw.
Za nami panel "Level Up", podczas którego zaprezentowano nam nowe wieści o „Battlefroncie II”, a konkretnie jego kampanii dla jednego gracza. Żadna z nich nie była przełomowa, ale niemniej są ciekawe.
Na samym początku ponownie zapewniono, że gra będzie o wiele większa od poprzedniczki i ma w sobie zawierać wszystko to, o co prosili gracze. Jedna z misji będzie się odbywała na Endorze, ale to chyba nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Obecna na panelu Janina Gavankar zdradziła, że miała podczas produkcji wielkie wsparcie między innymi ze strony konsultantów wojskowych. Potem dołączył do niej John Boyega i powiedział, że grał już w grę, ale nie chce, by ktokolwiek oceniał jego cela. Jak dostanie ją w swoje ręce, to będziemy mogli go spotkać na serwerach grającego jako Finn, oczywiście. Potem oficjalnie zaprezentowano film o Iden i jej oddziale.
Versio wychowała się na planecie Vardos, którą Janina określiła jako miejsce "piękne i uporządkowane". Dziewczyna już jako dziecko została wysłana do obozu wojskowego i całe życie czekała na dowodzenie oddziałem Inferno. Pierwszym jej towarzyszem jest Hask (gra go Paul Blackthrone) - bardzo gorliwy i oddany Imperium do końca. Del (T.J. Ramini) z kolei wychował się na Coruscant w czasach Jedi i widział o wiele większą część galaktyki niż przeciętny imperialny. Wprowadza do oddziału szczyptę poczucia humoru. Rodzina to ważny motyw w SW, dlatego będziemy również obserwować relację Iden z jej ojcem, Garrickiem (Anthony Skordi). Ekipa zapewnia też, że gra łączy się z resztą „Gwiezdnych Wojen”.
Na panelu przedstawiono też nowy projekt o nazwie "Jedi Challenges". Będą to okulary rozszerzonej rzeczywistości stworzone przez Lenovo. Będą działały trochę jak sprzęt VR Samsunga - to znaczy trzeba będzie sobie ściągnąć grę na smartfona, włożyć go do okularów i będzie można grać. W co? Na razie ujawniono holoszachy (choć chodzi raczej o dejarika) i miecz świetlny. Poniżej kilka obrazków i zajawka filmowa.