Filoni ostatnio rozgadał się trochę na temat przyszłości serii. W rozmowie z io9 zaznaczył przede wszystkim, że jeśli ekipa decyduje się na wprowadzenie jakiejś postaci, zwłaszcza znanej, to odpowiada sobie na serię pytań, między innymi czy ten bohater przeżył i jak potoczyły się jego dalsze losy. Nie inaczej było w przypadku Thrawna - reżyser powiedział, że nie wprowadzałby go do serialu bez dobrego planu na przyszłość. Dave został po raz kolejny zapytany co to oznacza dla Ezry, który - jak się przynajmniej wydaje - miejsca w czasach "Nowej nadziei" nie ma. Twórca "Rebeliatów" odparł, że wszystko ma już ustalone z Simonem Kinbergiem. Uczynił tu aluzję do Tolkienowskigo Śródziemia - bo tak jak we "Władcy pierścieni" Faramir robi swoje, Aragorn swoje, a Frodo swoje, tak samo jest w "Gwiezdnych wojnach"; może nawet wszystkiego nie widzimy na kartach książki, a jednak angielski pisarz wiedział co robili w czasie wojny o Pierścień nawet takie postacie jak Elrond czy Galadriela. Filoni przypomniał też, że rebelia nie kończy się z "Powrotem Jedi", potem również było wiele starć z Imperium aż do czasów Jakku. Co hipotetycznie oznacza, że ekipa "Ghosta" mogłaby przeżyć jeszcze po Endorze, że miałaby więcej przygód, ale niekoniecznie w serialu. Oznacza to również, że "Rebelianci" mogliby mieć zakończenie otwarte.
Dziennikarz Slashfilmu zapytał go z kolei kiedy możemy się spodziewać X-wingów. Na pewno nie prędko: Filoni powiedział, że chce dobitnie zaznaczyć, że serialowa komórka rebeliantów jest inna od tej z "Nowej nadziei", a to właśnie z Epizodem IV najbardziej się te myśliwce kojarzą. Na razie "odhaczono" B-wingi, w sezonie trzecim pojawią się Y-wingi. Ale to nie znaczy, że w ogóle ich nie ujrzymy; reżyser rozmawiał na ten temat z Kiri Hart i ich wspólnej miłości do filmu "Imperium słońca". Dave bardzo by chciał, aby X-wingi pokazały się w "Rebeliantach" tak jak w obrazie Spielberga w scenie, w której P-51 nadlatują nad obóz. Pragnąłby, aby ich pojawienie się wywołało podobne uczucia radości i ekscytacji, co u bohatera filmu.
IGN wstawił wczoraj wywiad z Tiyą Sircar jeszcze z Celebration. Aktorka mówi w nim, że już od dwóch sezonów doprasza się o plecak odrzutowy dla Sabine i nareszcie dopięła swego. Bohaterka będzie też "bardziej mandaloriańska" i to nie tylko dzięki nowemu sprzętowi. Jednocześnie zobaczymy, że nie ma supermocy, jest tylko nastolatką, która nie zawsze wygrywa. Wren dojrzeje i będzie odpowiedzialna nie tylko za swoją załogę, lecz także za Mando. Zapytana o dalszy rozwój relacji Sabine-Ezra, Tiya odparła, że jest zaniepokojona tym, dokąd zmierza młody Bridger i Mandalorianka też to zauważy, bo jest bardzo spostrzegawcza. Część załogi będzie niepomna na jego wyczyny, ale nie ona.
Inne wieści z aktorskiego podwórka: aktor Nathan Kress poinformował na swoim Twitterze, że wcieli się w Wedge'a w trzecim sezonie "Rebels". Jest on znany przede wszystkim z roli Freddiego z "iCarly", pojawił się też w "CSI: Las Vegas" i "Doktorze Housie".
I'll be playing Wedge in the upcoming season 3 of #StarWarsRebels. Check out the trailer! https://t.co/xKH3oiHH4E https://t.co/cudxOKP1yH
— Nathan Kress (@NathanKress) 16 lipca 2016
Na koniec dziwna wieść, może z "Rebeliantami" wcale nie związana. Niejaka Jennifer Muro zaćwierkała, że będzie brała udział w nowym projekcie Lucasfilmu jako scenarzystka. Kobieta pracowała też jako edytorka wczesnych wersji animacji (tzw. animatików) między innymi w "Dorze małej podróżniczce", "Najeźdźcy Zimie" czy "SpongeBobie", możemy więc założyć, że zajmie się jakąś animacją - i pewnie gwiezdnowojenną, o ile oczywiście nie będzie to "Indiana Jones" czy coś innego. Czemu nie "Rebelianci"? Bo Muro wyraźnie zaznaczyła, że nie jest to coś, co leci obecnie w telewizji, co wyklucza także "Freemakerów". Jak słusznie zauważył MSW, Jennifer zna się z Filonim i Gilroyem, ma z nimi zdjęcie na Twitterze, może więc to dzięki nim dostała pracę. Czyżby szykował nam się nowy serial lub film animowany? Czas pokaże.
Lothcat's out of the bag. Bottom line: it's a new thing & I've taken my first step into a larger world. #Lucasfilm pic.twitter.com/tet6ZkHb4o
— Jen Muro (@JENmuro) 3 sierpnia 2016
Zapraszamy do dyskusji na forum.