TWÓJ KOKPIT
0

Tom Baker :: Newsy

NEWSY (3) TEKSTY (0)

Czwarty sezon "Rebeliantów" oficjalnie zapowiedziany

2017-03-04 07:41:56 Starwars.com



Dla fanów śledzących newsy z "Rebels" nie jest to nowość, ale przynajmniej mamy oficjalne potwierdzenie: serial powróci wraz z czwartym sezonem. Ma on zadebiutować "później tego roku" i jest obecnie w produkcji. Dowiemy się więcej na Celebration, które już za nieco ponad miesiąc. Poniżej informacja ze Starwars.com:

W "Star Wars Rebels", umieszczonych pomiędzy wydarzeniami "Zemsty Sithów" a "Nowej nadziei", gra załoga nowych bohaterów, ikony "Gwiezdnych Wojen" takie jak Darth Vader, Yoda i księżniczka Leia oraz ulubieńcy fanów z "The Clone Wars", czyli Ahsoka Tano i kapitan Rex. Serial obecnie jest w trakcie ekscytującego sezonu trzeciego, w którym przedstawiono niebezpiecznego złoczyńcę, wielkiego admirała Thrawna, bezpośrednie nawiązanie do "Łotra Jeden" w postaci Sawa Gerrery, a także legendarnego Maula, który wyrusza, aby dokonać ostatecznej zemsty. Wśród utalentowanych aktorów znajdują się: Freddie Prinze Jr. jako Kanan, Vanessa Marshall jako Hera, Steve Blum jako Zeb, Tiya Sircar jako Sabine, Taylor Gray jako Ezra, Dee Bradley Baker jako kapitan Rex, David Oyelowo jako Agent Kallus, Forest Whitaker jako Saw Gerrera, Sam Witwer jako Maul, Tom Baker jako Bendu oraz Lars Mikkelsen jako wielki admirał Thrawn. Fani mogą oczekiwać większej ilości szczegółów na Celebration w Oralndo w kwietniu!
KOMENTARZE (26)

Celebration Europe 2016: Panel o "Rebeliantach"

2016-07-17 09:28:16 Rózne

Wczoraj zadebiutował zwiastun trzeciego sezonu serialu "Rebelianci". Miało to miejsce podczas panelu o serialu, który prowadził Warwick Davis, a na jego pytania odpowiadali Dave Filoni, Tyia Sircar i Sam Witwer.

Prowadzący zaczął od mocnego pytania: czy Ahsoka przeżyła? Filoni zaczął się mistrzowsko wykręcać od odpowiedzi, przywołując słowa Yody o tym, że nie należy płakać po zmarłych. Ostatecznie jednak powtórzył to, co usłyszeliśmy podczas panelu o Togrutance: w jakiejś formie powróci. Później podczas panelu wyjaśnił, że raczej nie jako duch Mocy, bo w nowym kanonie trzeba było mieć pewne umiejętności, aby egzystować w takiej formie - więcej o tym jest w odcinkach TCW o Yodzie z sezonu szóstego.



Następie ekipa pokazała jak zmienią się bohaterowie. Inspiracją dla Kanana były filmy o niewidomych samurajach, takie jak "Zatoichi". Później, podczas pytań fanów Dave powiedział, że maska Kanana była trudna do zaprojektowania - in-universe za maskę, którą Jarrus zabrał z pola bitwy, wzięła się Sabine. Widniejące na niej oczy jaig to z jednej strony pomoc dla animatorów i publiczności (bo wiemy gdzie bohater ma swój "wzrok", pozwala się to lepiej skoncentrować), z drugiej to aluzja do trudnych początków przyjaźni z Reksem - teraz Kanan niejako "widzi jego oczyma". Od drugiego sezonu Tiya sugeruje Dave'owi jak powinna wyglądać Sabine, więc jej nowa stylizacja to pomysł aktorki. Do tego dziewczyna będzie miała parę nowych gadżetów, między innymi plecak odrzutowy oraz mroczny miecz (darksaber), który ostatnim razem widzieliśmy w TCW w rękach Maula (w pewnym momencie Witwer głosem Zabraka oskarżył ją, że mu go zabrała). Aktorka zasugerowała też, że spotkamy Mandalorian, którzy "są lub nie są spokrewnieni z Sabine". W tym momencie pokazano klip z uciekającą Wren, który wstawiliśmy do newsa o zwiastunie.

Hera nie zmienia się wiele, ale ponieważ zbliżamy się do czasów "Nowej nadziei", a rebelia formuje się bardziej, toteż kobieta będzie nosiła oznaczenia swej rangi. Zeb z kolei trochę zbroi stracił, ale wedle ekipy wyszło mu to tylko na dobre, a do tego ponoć pasuje lepiej do "Łotra 1", do którego będą różnego rodzaju aluzje, przede wszystkim wizualne.



Davis następnie zwrócił się do Witwera, by porozmawiać nieco o Maulu. Aktor wyznał, że był na pokazach przedpremierowych "Mrocznego widma", gdzie spotkał Raya Parka, a teraz ciągle na niego wpada w różnych miejscach (zasugerował nawet, że go śledzi). Wedle Sama bardzo fajne jest, że Zabrak się zmienia, raz widzimy go jako szaleńca z pajęczymi nogami, innym jako niemalże generała. Filoni dodał, że Maulowi trochę brakuje celu w życiu, bo wszystko, czego się dotknął, w taki czy inny sposób się nie powiodło. Nadal uważa Ezrę za ucznia i będzie chciał mu przekazać swoją wiedzę. Potem pokazano scenę z byłym Sithem, którą wczoraj wstawiło IGN. Dave wyjaśnił, że ukazana tam stacja pochodzi z siódmego sezonu TCW i Maul już na niej był - bo ekipa traktuje nieukończone odcinki jako kanon.

Następnie pokazano zwiastun i prowadzący przeszli do kwestii Thrawna. Wciela się w niego Lars Mikkelsen - brat Madsa Mikkelsena, który w "Łotrze" zagra Galena Erso. Załoga "Rebeliantów" konsultowała się w sprawie admirała z jego twórcą, Timonthym Zahnem. Następnie puszczono wiadomość od autora, który przeprosił, że nie mógł na konwencie, ale właśnie jest zajęty pisaniem swojej nowej, kanonicznej powieści - "Thrawn". Później ujawniono jeszcze jedną aktorską niespodziankę - pamiętacie plotkę jakoby Tom Baker, jeden z Doktorów Who, miał podkładać komuś głos? Pogłoska okazała się prawdziwa, bo aktor wcieli się w Bendu - to ten duży stwór na zwiastunie. Ma on reprezentować "Moc neutralną", niejako siły natury. No i nie zapominajmy, że nazwa "Bendu" przewija się w oryginalnym zarysie "Gwiezdnych Wojen" Lucasa.



Potem nadszedł czas na pytania. Pierwszy fan zastanawiał się, czy skoro pokazała się planeta Shantipole z West End Games, to czy są szanse na inne? Filoni stwierdził, że nie sądzi, ale przyznał, że erpegi tej firmy doskonale zna. Fani liczący na Marę Jade - niestety nie ma na nią szans. Dave dodał, że Thrawn ma statuy isalamirów (widać je na zwiastunie), ale te zwierzęta się nie pojawią, bo reżyser rozmawiał kiedyś na ich temat z Lucasem i stwierdzili, że kłócą się z filmami, bo żywe stworzenia nie mogą negować Mocy. Zapytano też czy powróci więcej aktorów z TCW, między innymi Daniel Loga (id est Boba Fett). Odpowiedź: na razie nie wiadomo, ale stara się jak najwięcej zaangażować.

Pewien chłopiec zapytał kim jest kobieta-Sith z holokronu, który zdobył Ezra (Obecność). Filoniego nawet dziecięcy urok (który zazwyczaj na niego działa) nie powalił i odparł, że wie, ale nie powie. Czy Maul i Imperator się spotkają? Mało prawdopodobne, bo to dla tego pierwszego skończyłoby się wyjątkowo źle. Padło też pytanie o Cada Bane'a, tu Dave odparł, że nawet chciał zrobić primaaprilisowy żart z nim i Thrawnem (bo mają podobny schemat kolorów ciała), ale zrezygnował. Przechodząc do rzeczy powiedział, że łowca z pewnością szwenda się po jakiejś kantynie, ale na razie w "Rebeliantach" go nie zobaczymy. I ostatni pytanie: skoro na trailerze widać okręt tego samego typu co "Outrider", to czy jest szansa na Dasha Rendara? Filoni rozwiał wątpliwości: tak, ujrzymy okręt tej klasy, ale akurat ten bohater Legend w serialu nie wystąpi.

Na koniec widzowie mieli szansę zobaczyć premierowy odcinek, zatytułowany "Steps into Shadows". Krótką, niespoilerową recenzję IGN-u możecie przeczytać tutaj. Gdy spoilery się pojawią, oczywiście je opublikujemy. Na panelu nie podano daty powrotu serialu poza tym, że wróci on jesienią. W Internecie pojawił się również plakat z trzeciej serii.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (12)

Plotki o "Rebels" #39

2015-08-17 22:19:16 Różne

Konwent D23 przyniósł nam bardzo dużo wieści, niestety żadnych z "Rebeliantów". Na korytarzach w Anaheim można było jedynie zobaczyć statuy głównych bohaterów w swoich wersjach z drugiego sezonu.



Przechodząc do plotek o drugiej serii: strona International Business Times twierdzi, że pierwszy odcinek właściwego sezonu, "The Lost Commanders", miałby zadebiutować we wrześniu, ciężko jednak powiedzieć na ile wiarygodny jest serwis. Na YouTubie trwa za to powolne przygotowanie do nowych odcinków poprzez filmiki podsumowujące działalność różnych bohaterów. W ostatnim newsie był to Ezra, teraz nadszedł czas na Kanana i Sabine.





Niewątpliwie najistotniejszy w ostatnich dniach był wywiad, jaki udzielił Dave Filoni serwisowi The Daily Dot. Na początku spytano go o jak proces produkcyjny "Rebels" różni się od tego z "The Clone Wars". Najważniejsze, co powiedział reżyser, to fakt, że o ile w TCW ekipa potrafiła robić jedną lokację do kilku odcinków (np. o Geonosis w drugim sezonie), dzięki czemu oszczędzano czas i pieniądze, o tyle w "Rebeliantach" bohaterowie często przenoszą się z miejsca na miejsce [sic], więc jest nieco trudniej.

Później przyszedł czas na pytanie o inkwizytorów ze zwiastuna. Ich rola nie zmieni się - nadal będą popychać rebeliantów naprzód i sprawiać, że bohaterowie się rozwiną. Reżyser przyznał, że tak naprawdę istnieją oni po to, by Vader mógł pozostać realnym zagrożeniem, a herosi mogli odnieść nad kimś zwycięstwo. Za to podczas całego sezonu dowiemy się kim jest ta dwójka - jeśli chodzi o osobowość, każdy z inkwizytorów jest unikalny. Drugi sezon ma również zdradzić jak wpłynęła na nich śmierć Pau'anina, jak wygląda struktura Inkwizycji oraz - w formie aluzji tu i tam - kim są ci słudzy Imperium i skąd pochodzą. Następnie padło pytanie czy będziemy mieć jednego głównego złego na sezon, czy też będą tacy, który przejdą do kolejnych. Tu Dave trochę wymigał się od odpowiedzi, mówiąc, że z punktu widzenia historii śmierć Inkwizytora #1 miała sens, bo nawet gdyby przeżył pojedynek z Kananem, to zawiódł tyle razy, że Vader i tak by go dopadł. Ekipa dyskutowała o złoczyńcach przechodzących z sezonu na sezon, ale dzieje się tak tylko w przypadku postaci, których historia ma dzięki temu sens. Filoni nie mógł za wiele zdradzić, ale w tej serii czeka nas kilku interesujących czarnych charakterów i jeden z nich ma wzbudzić u widzów prawdziwą ekscytację.



W drugim sezonie nie zobaczymy za wiele z działalności imperialnej biurokracji i codziennego życia, choć dowiemy się co nieco o Kallusie i jak działa rząd, gdy nie jest na pokładzie Gwiazdy Śmierci, ani nie ściga Luke'a. Dave stara się, by przeszedł pomysł powstania odcinka z imperialnej perspektywy, bo jest przekonany, że byłby on interesujący dla fanów, ale ostatecznie to serial o rebeliantach. Skoro o nich mowa, to ujrzymy, że Sojusz to nie tylko grupa generała Dodonny z "Nowej nadziei", ale jest wiele frakcji i walczą one oddzielnie. A ponieważ toczone przez nie bitwy są małe, Imperium nie traktuje ich poważnie, choć zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Ponadto w nowych odcinkach zobaczymy bardziej "tradycyjną" rebelię - czyli nie małą załogę wykonującą drobne napaści, ujrzymy jak zbierają siły i łączą się w większą grupę.

Kolejne akapity poświęcono Ahsoce. Reżyser jeszcze raz podkreślił, że to, co wie ona o Vaderze oraz czy Togrutanka jest lub nie jest Jedi, będzie istotne. Ponadto kobieta będzie zainteresowana postępami Ezry i Kanana. Jak już wiemy, Tano w rozmowach z Reksem będzie czynić aluzje do różnych zdarzeń z wojen klonów - okazuje się, że w ten sposób Dave postanowił przemycić choć część fabuły nieskończonych odcinków TCW. Podczas Comic Conu nie mógł być obecny na konwencie, ponieważ był zajęty rysowaniem storyboardów do "najistotniejszej rzeczy" od czasów swoich początków pracy w Lucasfilmie. Tego dnia w San Francisco zamknięto Golden Gate, więc nie mógł pojechać do Big Rock, toteż po raz pierwszy od dłuższego czasu wrócił na Ranczo Skywalkera i to właśnie w tym miejscu szkicował ten "bardzo, bardzo, bardzo, bardzo ważny moment", o którym często myślał, a który dotyczy Ahsoki. Zresztą, tymi słowy wyjaśnił znaczenie jednego ze swoich tweetów z lipca, który zamieściliśmy powyżej.



Padło też słówko o klonach - reżyser kazał Dee Bradleyowi Bakerowi trochę "przesadzać" w swojej grze aktorskiej w stosunku do tego, co zaprezentował w TCW, by uczynić z Reksa, Wollfe'a i Gregora ciekawsze postaci. Wszyscy żołnierze będą czuli się trochę niepotrzebni po wojnie - sprawa ta już była dotykana w "Wojnach klonów", choćby w odcinkach o generale Krellu, gdzie klony zadawały sobie pytanie co się z nimi stanie po konflikcie.

I na koniec sprawa, która być może nie ma nic z "Rebeliantami" wspólnego. Aktor Tom Baker, znany przede wszystkim z roli czwartego Doktora z serialu "Doktor Who", powiedział, że będzie podkładał w "Gwiezdnych Wojnach" głos postaci, którą dla niego stworzono. Nie wiadomo do końca czy chodziło mu o bohatera wykreowanego przy pomocy grafiki komputerowej w którymś z filmów aktorskich czy o serial właśnie. Przypomnijmy, że jeden z Doktorów, czyli David Tennant, grał już w SW, a konkretnie droida Huyanga z TCW, za co zdobył statuetkę Emmy.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)
Loading..