TWÓJ KOKPIT
0

Star Wars: Armada :: Newsy

NEWSY (7) TEKSTY (0)

ŁFSW gra w gry!

2016-11-23 19:49:43 Łódzki Fanklub SW

Już w najbliższą sobotę, 26 listopada, o godzinie 13:00 w sali 101 Łódzkiego Domu Kultury odbędzie się spotkanie pod hasłem ŁFSW gra w gry! towarzyszące 33. Łódzkiemu Portowi Gier. Będzie można zapoznać się z takimi tytułami jak:

Armada - to gra bitewna pozwalająca stanąć w szranki dwóm admirałom potężnych flot. (recenzja, strona wydawcy)
X-wing - to potyczki zwinnych myśliwców walczących o przewagę w kosmicznej pustce.(recenzja, strona wydawcy)
Imperium Atakuje - zderza bohaterów i złoczyńców w trybach konfrontacji i kampanii.(recenzja, strona wydawcy)
Rebelia - to gra planszowa pozwalająca pokierować losami całej galaktyki.(recenzja, strona wydawcy)
Przeznaczenie - to nowa gra kościano-karciana, której premiera odbędzie się dopiero w grudniu. Przyjdź i stocz pojedynek między Rey a Kylo Renem! (recenzja wkrótce, strona wydawcy)

Dla miłośników hazardu przewidzieliśmy naukę gry w Sabacca :) W wolnych chwilach podyskutujemy natomiast o przyszłości gier planszowych w kontekście planów Disneya i rozwoju uniwersum.

Optymalną trasę dojazdu do Łódzkiego Domu Kultury najlepiej sprawdzić na stronie jakdojade.pl.


KOMENTARZE (3)

Poprowadź Rebelię… lub ją zniszcz

2016-09-23 20:07:20 Galakta

Przypominamy, że trwają prace nad piątą falą rozszerzeń do Star Wars: Armady!

Z przestępcami, statkiem dowodzenia, krążownikiem i garścią nowych eskadr, V Fala bierze to co najlepsze ze Star Wars: Rebeliantów, aby bitwy w Star Wars: Armadzie były tak strategiczne i zróżnicowane jak zapragniesz. Zarówno rozwijający się Sojusz Rebeliantów, jak i wspaniałe Galaktyczne Imperium uzupełniają swe floty nowymi statkami na małych podstawkach. Rebelia zyskała dostęp do nowej Floty Dowodzenia zaawansowanego typu, podczas gdy Imperium weszło w posiadanie dalekozasięgowych dział i dowódcy, którego nowa strategia pozycjonowania statków pozwala atakować wrogów z zaskoczenia.

W tym czasie Duchy i Promy typu Lambda prowadzą zjednoczone szwadrony do walki po obu stronach. Nowe zdolności pozwalają przydzielić umiejętność Łotra innym szwadronom lub Przekazać rozkazy eskadrze – to umożliwi zoptymalizowanie nowych umiejętności Snajperskich i Strategicznych, zmieniając tempo walk na skrzydłach statków. W skład nowej fali wchodzą:

ROZSZERZENIE: PHOENIX HOME


Pod dowództwem Jun Sato Phoenix Home był centrum rodzącej się floty Rebelii. Wielka fregata typu Pelta, Phoenix Home, zwykła działać z 900-osobową załogą. Choć nie była największym ani najsilniejszym z okrętów, była dobrze uzbrojona i wyposażona w turbolasery. Nadto niedostatki rozmiaru i siły rażenia Phoenix Home nadrabiał zdolnościami swoich dowódców, pełniąc kluczową rolę zarówno jako okręt flagowy, jak i szwadron bojowy.

Phoenix Home miał kluczowe znaczenie w kształtowaniu Sojuszu Rebeliantów, a z nadchodzącym rozszerzeniem V Fali statek będzie mógł zostać użyty do zjednoczenia i wzmocnienia sił Rebelii.



Z przednim uzbrojeniem baterii czterech kości Phoenix Home może się wydawać dobrze dopasowany do bezpośredniej strategii Rebeliantów, umożliwionej przez rozszerzenie Fali IVLiberty. Prawdziwa siła tego statku leży jednak nie w atakach, ale w nowym ulepszeniu Floty Dowódczej. Możesz wykorzystać tylko jedną z trzech modernizacji, by ulepszyć Phoenix Home, a każda z nich jest unikatowa. Mimo tego każdy wariant, pozwala wykorzystać żetony dowództwa, by zwiększyć przewagę każdego okrętu lub eskadry w Twojej flocie.

Rozszerzenie Phoenix Home zawiera pomalowaną figurkę Phoenix Home, dwie karty statków, dziesięć kart ulepszeń oraz wszystkie komponenty, potrzebne do poprowadzenia rosnącej w siłę Rebelii.

ROZSZERZENIE: LEKKI KRĄŻOWNIK IMPERIUM


Lekki Krążownik Imperium jest statkiem używanym do pomocy Imperium w szerzeniu swego panowania w całej galaktyce. Szybszy i bardziej zwrotny niż Niszczyciel Gwiezdny, lekki krążownik typu Arquitens był często wykorzystywany, by pomóc w zdławieniu pojedynczych komórek buntowników.

Oczywiście jego szybkość to tylko jedna strona zagrożenia. Lekki krążownik jest także silnym statkiem wyposażonym w poczwórne działa laserowe i turbolasery. Może zagrozić nawet największym okrętom wroga.



Rozszerzenie Lekki Krążownik Imperium zawiera pomalowany model krążownika typu Arquitens, dwie karty statków, osiem ulepszeń, łącznie z nowym komandorem Moffem Jerjerrodem, którego umiejętności pozwalają poruszać się szybciej na każdym polu asteroid lub wśród innych przeszkód, jakie mogą się pojawić podczas bitwy. Zestaw obejmuje również tarcze dowódcze i żetony niezbędne do wysłania krążownika na zwiady wokół flank Rebelii oraz do wykorzystania nowych taktyk Imperium.

ROZSZERZENIE: ESKADRY MYŚLIWCÓW REBELII II


Podczas gdy siły Rebelii i Imperium ciężko pracowały nad przygotowaniem statków do bitwy, galaktyczne stocznie szybko zgromadziły szeroką paletę nowych nabytków. Podobnie jak słowo kluczowe Łotr dodało nowe możliwości do szwadronów Fali II i zmieniło dynamikę walk, tak i Fala V obiecuje rozszerzyć pole taktycznych sztuczek.

Zestaw Eskadry Myśliwców Rebelii II udostępnia nowe zagrania i dostarcza dwie Eskadry Z-95 Łowców Głów i E-wingów oraz dwie karty przedstawiające Siewców Cienia i Duchy. Dodatkowo zawiera osiem kart szwadronów, po dwie dla każdego rodzaju.



Poza przedstawieniem Sojuszu Rebeliantów z pierwszymi wojownikami Roju oddziały te wprowadzają słowa kluczowe Snajper i Strateg, które zmieniają sposób włączania się do walk. Dodatkowo, jako Duch, Hera Syndulla służy za kolejny punkt zbiorczy poza Phoenix Home. Na początku Fazy Eskadr może wybrać maksymalnie dwie zaprzyjaźnione eskadry w odległości 1-2 i przydzielić im słowo kluczowe Łotr, aż do końca rundy.

Rebelianci, na czele z Herą i Phoenix Home, muszą wykazać się bardziej niż zwykli przestępcy. Będą walczyć z potężnym przeciwnikiem, z którego siłą muszą się liczyć.

ROZSZERZENIE ESKADRY MYŚLIWCÓW IMPERIUM II


W tym czasie odpowiedzią Imperium na rosnące siły rewolucjonistów jest rozwój szalenie zaawansowanych sił militarnych z dopasowaną do ich eskadr nową taktyką.

Dodatek Eskadry Myśliwców Imperium II wprowadza osiem nowych eskadr, po dwie dla każdego z czterech rodzajów: Prom typu Lambda, Decimator VT-49, Eskadra Myśliwców TIE Phantom oraz Eskadra Myśliwców TIE Defender.



Prom typu Lambda posiada Przekaźnik, umiejętność pozwalającą przesyłać rozkazy do oddziałów poza zasięgiem dowództwa statku, w dystansie nie większym niż 1-3. Ze słowem kluczowym Łotr, ośmioma punktami kadłuba i uzbrojeniem trzech niebieskich kości Decimator VT-49 jest małym statkiem głównym, którego można użyć do prześladowania większych wrogów, natomiast TIE Phantom może Zamaskować się podczas bitwy, poruszając się o 1 pole nawet jeśli jest związany walką.

CZAS PODJĄĆ DECYZJĘ


Bitwy Star Wars: Armada to coś więcej niż wysadzanie statków wroga. To nawet więcej niż realizacja celu na samym początku starcia. Star Wars: Armada to rozstrzygniecie losów całej galaktyki – czy pozostanie pod silnym władaniem Galaktycznego Imperium, czy też ujrzysz jej mieszkańców wyzwolonych z jarzma ucisku?

Teraz z nowymi możliwościami statków i eskadr V Fali Armady możesz zmienić przestępców w prawdziwych Rebeliantów lub zaprzęgnąć nową technologię do stłamszenia każdej iskry rebelii. Który model wybierzesz?

Okręty i eskadry V fali do Star Wars: Armady pojawią się w ostatnich miesiącach 2016 roku!
KOMENTARZE (1)

X fala X-winga zapowiedziana po polsku, a także nadchodzące premiery

2016-08-26 21:00:19 Galakta

Galakta zapowiedziała polskie wydanie najnowszej, X fali rozszerzeń do gry figurkowej X-wing! Gracze mogą się jej spodziewać w ostatni kwartale tego roku. Na aktualny, 3 kwartał, jest planowane wydanie IX fali. Za to już w przyszłym tygodniu do sklepów powinna trafić IV fala rozszerzeń do Armady, Imperium Atakuje: Powrót na Hoth i towarzyszące temu zestawowi mniejsze dodatki. Swoją premierę miała także gra planszowa Rebelia, której recenzja powinna pojawić się na dniach.

Nowe maszyny pochodzą z najnowszej części sagi Star Wars, jak i z serialu Star Wars: Rebelianci. Dziesiąta fala to trzy rozszerzenia, po jednym dla każdej frakcji, wprowadzające do gry zupełnie nowe zagrania w postaci kart stanów i zmian wprowadzanych w rozstawieniu statków.

Myśliwiec TIE Sabine


Myśliwce TIE to znane wszystkim Rebeliantom posępne maszyny, które w każdym zakątku Imperium nękają kupców, rebelianckich pilotów i stanowią rozpoznawalny symbol imperialnej potęgi. Sabine Wren wiedziała dokładnie co z nim zrobić, kiedy dostała ten znienawidzony okręt w swoje ręce.

Ulepszony, zmodyfikowany i zwrócony przeciwko swoim dawnym właścicielom – Myśliwiec TIE Sabine kryje w sobie wiele niespodzianek, a piloci, którzy myślą, że znają te maszyny, będą bardzo zaskoczeni. Pstrokata wersja myśliwca TIE nie pozostawia żadnych złudzeń – to zupełnie wyjątkowy statek po stronie Rebelii.

Poza pomalowanym w jaskrawe barwy myśliwcem TIE, które Sabine wybrała dla swojego skradzionego statku, w rozszerzeniu znajdą się także cztery unikalne karty statków, sześć ulepszeń (w tym dostęp do stanu, który obniża siłę ognia przeciwników), nowy załogant i pewna zakazana technologia.

Jeden członek załogi i jakaś technologia o niepewnej proweniencji w myśliwcu TIE? Pamiętaj, że ten TIE jest inny niż wszystko, co do tej pory widziałeś. Dzieło Sabine to tytuł, który pozwala na dołączenie do swojego statku obu tych kart jednocześnie!

Prom typu Upsilon


Przypominacie sobie pamiętną scenę na Jakku, kiedy Prom typu Upsilon pojawił się na horyzoncie? Już wtedy dało się odczuć złowrogą moc bijącą od tego okrętu. Mroczny, groźny i o tajemniczej konstrukcji, Prom typu Upsilon zwiastuje zawsze nadejście wysoko postawionego oficera Najwyższego Porządku. W tym Kylo Rena.

Prom typu Upsilon budzi grozę wśród rebelianckich pilotów – i całkiem słusznie. Nowe rozszerzenie to statek na dużej podstawce i piętnaście kart ulepszeń, dzięki którym możesz wyposażyć go w zaawansowane ulepszenia i umieścić na nim najlepszą załogę. Najważniejszym dowódcą jest oczywiście nie kto inny jak sam Kylo Ren. Za trzy punkty eskadry otrzymujesz dla swojego Promu typu Upsilon dowódcę, który może użyć potęgi Mocy aby uderzyć w słaby punkt przeciwnika – Pokażę ci Ciemną Stronę to nowa karta stanu dostępna dla Kylo Rena.

Stany to nowe, stałe efekty, które będą dołączane do statków przez niektóre ulepszenia. Wspomniana karta Pokażę ci Ciemną Stronę pozwala graczowi kontrolującemu Kylo Rena na wykorzystanie akcji na wskazanie celu w zasięgu 1-3, w efekcie której stan zostaje automatycznie przydzielony i jego tekst należy natychmiast rozpatrzyć.

Quadjumper


W Przebudzeniu Mocy mogliśmy ujrzeć Quadjumpera tylko przez krótką chwilę, ale już wtedy gracze z całego świata zastanawiali się, co ten statek mógłby zaoferować, gdyby doszło do walki z jego udziałem. X fala rozszerzeń przynosi odpowiedź na to trapiące wszystkich pytanie – Quadjumper to nowy statek dla frakcji Szumowin i Nikczemników, oferujący pełny asortyment podłych sztuczek.

Poza dokładnie pomalowanym modelem statku, w rozszerzeniu znajdzie się także osiem kart ulepszeń, które pozwolą na dopasowanie jego zdolności bojowych. Wśród nowych rozszerzeń jest też Unkar Plutt (tym razem jako Załoga). Oczywiście nie zabraknie wzornika manewrów – dość specjalnego jednak, bo znajdziesz na nim aż sześć różnych manewrów o wartości 1.

Co kryje Ciemna Strona?


Nieważne którą frakcją grasz – X fala rozszerzeń to prosty wybór i rozpoznawalne statki o olbrzymim znaczeniu. Nowe statki, rozszerzenia i stany znacznie poszerzają wachlarz taktycznych możliwości dostępnych w X-wing: Grze figurkowej. Wybierz swój statek i ruszaj do walki!

Dla fanów X-winga jeszcze jedna ciekawostka, efekt współpracy Galakty z Game Troll TV:




Zapowiedziano także polskie wydanie Konfliktu Koreliańskiego, rozszerzenia do gry Armada.


Wzywamy najznamienitszych admirałów w galaktyce na stanowiska dowodzenia. Nowa kampania Konflikt koreliański dla 2 do 6 graczy pozwoli przeżyć tę niezwykłą batalię i rozstrzygnąć o losie sektora.

Galaktycznej Wojny Domowej nie wygrywa się jedną bitwą. Konflikt trwa całe lata, wybuchając w różnych sektorach i na różną skalę. Teraz to Wy będziecie mogli pokierować swoimi armadami i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Pracując na zwycięstwo swojej frakcji w drużynach, gracze będą podbijali kolejne planety, walczyli o dominację, ustanawiali nowe bazy i przemieszczali po mapie. Drużyny będą spotykały się w bitwach o kontrolę nad kolejnymi światami, rozstrzygając, kto zdobędzie kontrolę nad danym terenem na mapie taktycznej. Dodatkowo nowe zasady kampanii sprawiają, że każda batalia ma swoje konsekwencje – doświadczenie pilotów będzie rosnąć, a raz pokiereszowane statki będą osłabione w kolejnych bitwach, dopóki gracz nie zdecyduje się ich naprawić.

Konflikt koreliański oferuje jednak jeszcze więcej – nowe karty celów, eskadr i zmiany w rozgrywce do użytku zarówno podczas kampanii, jak i w każdej normalnej grze. Dwanaście nowych celów to kolejne, ciekawe wyzwania i drogi do zwycięstwa, a szesnaście kart eskadr znacznie poszerza możliwości wykorzystania statków z zestawu podstawowego, Eskadry myśliwców Rebelii i Eskadry myśliwców Imperium, pozwalając na włączenie do gry najlepszych i najbardziej znanych pilotów Galaktycznej Wojny Domowej.

Sektor koreliański czeka na Twoją flotę


Poznaj nowy sposób na toczenie wojny – Konflikt koreliański otwiera cały wachlarz możliwości, które zdolni admirałowie na pewno dobrze wykorzystają. Poruszaj się po mapie taktycznej, zajmuj kolejne planety, ustanawiaj nowe bazy, dbaj o swoją flotę i wygraj tę wojnę!

Konflikt koreliański trafi do sklepów w IV kwartale 2016.
KOMENTARZE (3)

X-wingowe wiadomości

2016-07-06 18:05:46 FFG i Galakta

Czas na kolejną porcję newsów do Fantasy Flight Games i Galakty. X-wingowi gracze zbierający frakcję Szumowin powinni być zadowoleni z nowej, IX już z kolei fali rozszerzeń, bowiem 2 z 4 statków w niej zawartych reprezentują męty galaktyki.

IX fala rozszerzeń



ARC-170


To chyba największe zaskoczenie tej fali, chociaż pojawiał się od dłuższego czasu w przeciekach. FFG skrzętnie unika w całym artykule słowa Prequele, chociaż wszyscy wiemy skąd pochodzi ten poprzednik X-winga.

ARC-170 to dość ociężała, ale wytrzymała jednostka, dobrze radząca sobie przy małych prędkościach, ale coraz mniej żywo reagująca na manewry pilota wraz z przyspieszaniem. W grze przełoży się to na 6 pkt kadłuba, 3 pkt osłon, sześciu zielonych manewrach na prędkościach 1 i 2, oraz czterech z siedmiu czerwonych w przypadku jej wyższych wartości.

Pomimo tego, że bazowa wartość ataku tego myśliwca to tylko 2, to posiada on dodatkowe, tylne pole rażenia, oraz Alliance Overhaul, kartę rozszerzenia (jedną z 9 dołączonych) która z pewnością będzie używana z ARC-170 w każdej kombinacji. Sam myśliwiec można wyposażyć także w unikalny tandem – zarówno załoganta jak i droida astromechanicznego. Czytelnicy nowych komiksów Marvela(czy też Wookieepedii) rozpoznają też jednego z 4 imiennych pilotów – Sharę Bey.

Special Forces TIE


Myśliwiec na który wielu czekało po premierze Przebudzenia Mocy i zestawu podstawowego z nim powiązanym. Chociaż wygląda niemal identycznie jak taśmowy TIE/fo, ten myśliwiec to tak naprawdę zupełnie nowa jednostka, która w zamian za 1 punkt zwrotności, posiada 2 dodatkowe punkty osłon i zupełnie inny wskaźnik manewrów.

Zagłębiając się dalej w temat – chociaż obydwa myśliwce posiadają po 2 punkty ataku, Special Forces TIE może zostać wyposażony w rakiety. Co jednak ważniejsze, w zestawie znajdziemy kartę Special Ops Training kosztującą 0 punktów, która pozwala na dorzucenie 1 kości do podstawowego ataku, albo wykonanie dodatkowego ataku z pola pomocniczego.

Sam zestaw zawiera 4 pilotów, w tym 2 unikatowych, pięć kart rozszerzeń i wszystkie inne potrzebne do gry elementy. Co ciekawe, jako że Special Forces TIE można wyposażyć jednocześnie w rozszerzenia systems jak i tech upgrades, znajdziemy jedne i drugie.

Protectorate Starfighter


Znany także jako Fang fighter, ten myśliwiec znany z serialu Rebelianci i komiksu Kanan to jednostka budowana na zamówienie, z unikalnym systemem żyroskopowego montowania skrzydeł i ukrytą wyrzutnią torped.

Ten mandaloriański myśliwiec jest jedną z potężniejszych jednostek Szumowin, chociaż złudnie jedną z prostszych. Posiada zdrową kombinację 3 punków ataku, zwinności i 4 pancerza, a ponadto dostęp do akcji skupienia, namierzenia, beczki i boosta.

Chociaż jego wskaźnik manewrów, dostępne akcje w połączeniu z brakiem osłon sugerują, że może on zachowywać się podobnie do A-winga, czy TIE Interceptora, to dołączeni do niego piloci (tacy jak Fenn Rau) faworyzują zuchwałe, agresywne zagrania. Odpowiednio, spośród 6 kart pilotów i 2 rozszerzeń, cztery odnoszą się się do zasięgu 1, a 3 z nich nagradzają wlatywanie wprost pod działa przeciwnika.

Shadow Caster


Kolejny statek z serialu Rebeliaci, Shadow Caster był jednostką należącą do Ketsu Onyo, ambitnej byłej towarzyszki Sabine Wren. To zwrotny, dobrze uzbrojony patrolowiec, stawiający na prędkość kosztem mocy osłon. Wyróżnia go przede wszystkim obrotowe działo, którego kierunkiem można sterować z kokpitu; ponadto Shadow Caster posiada też generator promienia ściągającego.

Zestaw zawiera statek na dużej podstawce, 4 karty pilotów i 12 kart rozszerzeń, a w dodatku wszystkie inne potrzebne elementy. Co ważne, Shadow Caster wprowadza nowe zasady i możliwości do rozgrywki. Zamiast standardowej 360-stopniowej wieżyczki, ten patrolowiec typu Lancer posiada ruchome pole ostrzału, symbolizowane żetonem przytwierdzonym do podstawki statku. Gracz może je przestawić akcją rotate arc na dowolny inny kwadrant.

Dzięki temu ten statek zyskuje część elementów przewagi klasycznej wieżyczki, a zarazem zyskuje swój unikatowy szlif. Jak można się spodziewać, wszyscy troje unikalni piloci dołączeni do zestawu aktywnie wykorzystują ten mechanizm.

Ponadto dołączone karty rozszerzeń pozwolą zaśmiecić pole bitwy żetonem odpadków, skorzystać z umiejętności pilotów własnych IG-2000 na polu bitwy, czy też nałożyć długotrwałe efekty promienia ściągającego na wrogie jednostki.

Weterani Imperium - długo oczekiwana ogólnoświatowa premiera


Najbardziej niesławni z imperialnych pilotów prują nieba w budzących grozę maszynach. Bombowce Eskadry Gamma o charakterystycznych białych pasach są wyjątkowo zwinne, dzięki czemu z łatwością unikają ostrzału okrętów, zaś szkarłatne defendery TIE Eskadry Glewii zasypują swoje cele gradem ognia z zabójczo skutecznych działek.
Niniejszy zestaw zawiera wszystkie elementy niezbędne, aby dodać do gry 1 myśliwiec TIE defender oraz 1 bombowiec TIE.

ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA: 1 instrukcja, 24 karty, 26 żetonów, 2 wskaźniki manewrów, 2 pomalowane statki z podstawkami i kolumnami.

FAQ i inne


Na stronie FFG można też znaleźć nowe FAQ, dostępne tutaj.

Pozostając w temacie, pojawiło się także oficjalne FAQ do Star Wars Rebelii, dostępne tutaj.

Na koniec kalendarz najnowszych zapowiedzi od polskiego wydawcy:

Star Wars Armada:
Fala III – sierpień/wrzesień 2016 (premiera równoczesna ze światową)
Fala IV – II połowa 2016 (premiera równoczesna ze światową)

Star Wars Rebelia:
lipiec/sierpień 2016

Star Wars Imperium Atakuje:
Powrót na Hoth – sierpień/wrzesień 2016
Powrót na Hoth, zestawy dodatkowe – sierpień/wrzesień 2016
KOMENTARZE (5)

Nowości w Armadzie...

2016-07-02 10:38:07 FFG i Galakta

Zbliża się data premiery polskiej wersji językowej trzeciej fali dodatków do Armady (sierpień/wrzesień 2016, równocześnie z premierą światową), a FFG już jakiś czas temu zapowiedziało i kolejną, czwartą z kolei, dwustatkową falę.


III Fala



Flotylle na horyzoncie


Flotylle, które pojawią się w grze wraz z III falą dodatków, to zupełnie nowy typ statków. Ponieważ każda flotylla składa się z kilku statków, jest reprezentowana w grze przez dwa mniejsze modele na jednej podstawce. W większości przypadków zachowują się zupełnie tak, jak zwykłe statki z jednym wyjątkiem. Kiedy flotylla miałaby nachodzić na inny statek, należy zadać kartę uszkodzeń wyłącznie flotylli, ale nie statkowi, z którym się zderzyła. Wyjątkiem jest nachodzenie na siebie dwóch flotylli – wtedy obie otrzymują po jednej karcie uszkodzeń.

Flotylle to nie tylko zwinne grupy małych statków – to także nowy sposób aby wspomóc swoją armadę. Obie flotylle z III fali dodatków mają symbol ulepszenia nazwany „Wsparcie floty”. Jest to wyjątkowe ulepszenie, ponieważ w większości przypadków daje ono więcej dodatkowych możliwości wsparcia całej flocie, a nie tylko samej flotylli.

Imperialne transportowce szturmowe


Wraz z transportowcami szturmowymi w Armadzie pojawi się popularny krążownik Gozanti.

Z niezbyt imponującymi statystykami z pewnością nie stanowią olbrzymiego zagrożenia bojowego dla przeciwnika, jednak mają inne zalety, których nie można zlekceważyć. Po pierwsze ich koszt w punktach jest porównywalny raczej ze szwadronami myśliwców, niż z dużymi statkami. Po drugie mimo słabej siły ognia potrafi wytrzymać ostrzał dzięki swoim żetonom uniku. Najważniejsze jednak jest to, że statki typu Gozanti wnoszą ze sobą na pole bitwy nowe ulepszenia floty.

Z ośmiu ulepszeń, które wprowadza to rozszerzenie połowa to ulepszenia „Wsparcia floty”. Ulepszenia te działają inaczej niż większość typowych kart, ponieważ stanowią zazwyczaj wsparcie dla całej floty, nie zaś dla statku, do którego są przypisane. Karta ulepszenia Centrum dowodzenia bombowcami stanowi dodatkowe wsparcie dla bombowców w pobliżu, pozwalając przerzucić im podczas ataku jedną kość. Sieć łączności pozwala manipulować żetonami rozkazów i lepiej przystosować się do sytuacji na polu bitwy. Flotylle są tym elementem gry, który spaja poszczególne części floty i ukazuje cały ich potencjał.

Rebelianckie transportowce


Po drugiej stronie staje flotylla Rebelianckich transportowców. Można wystawić je jako Gr-75 z modyfikacjami bojowymi albo Średnie transportowce Gr-75. Te drugie są szczególnie ciekawe, ponieważ to pierwszy statek w grze Star Wars: Armada, który nie posiada żadnych wbudowanych możliwości walki z innymi statkami.

Mimo, że brakuje im zdolności bojowej, Rebelianckie transportowce mają olbrzymie możliwości wspierania floty. Tak jak w przypadku statków typu Gozanti, tak i w tym rozszerzeniu cztery z ośmiu kart ulepszeń to „Wsparcia floty”. Oznacza to, że transportowce można wykorzystać razem z Siecią łączności do wydawania rozkazów innym statkom, albo np. zostawić je z tyłu z główną siłą floty i wysyłać tylko Zespoły naprawcze.

Nowe karty ulepszeń to nie wszystko, co wprowadza do gry III fala statków do Star Wars: Armady. Wraz z flotyllami pojawią się także inne typu ulepszeń, dowódca i pewien członek załogi, który pozwoli na darmowe przerzuty kości przyjaznym statkom w zasięgu 3.

Wezwać wsparcie


Nowe karty ulepszeń i flotylle wprowadzają do Star Wars: Armada niespotykane dotąd możliwości taktyczne. Dzięki „Wsparciom floty” ujawnij całą moc, która tkwi w Twoich statkach i pozwól im rozwinąć skrzydła.

IV Fala


Zawierająca dwa definiujące styl floty statki, po jednym dla Rebelii i Imperium, fala IV dodatków do Armady pozwoli graczom wykorzystać siłę generatorów pola grawitacyjnego, potężnych frontowych dział I wielu innych nowych technologii. Będą mogli tworzyć pułapki na przeciwnika, angażować wroga na nowych warunkach, zwiększać wagę celów, czy zmieniać sytuację całego pola bitwy.

Wraz z nowymi statkami, strategicznymi modyfikacjami, fala IV nie tylko dodaje nowe okręty i dowódców, ale stwarza graczom nowe możliwości do radowania się bitwami!

Interdictor


Interdictor został w dużej mierze zaprojektowany jako imperialna odpowiedź na nieuchwytność rebelianckich sił. Chociaż z kształtu przypomina Gwiezdnego Niszczyciela, Interdictor jest drobniejszą jednostką, która poświęca siłę osłon i dział na rzecz zaawansowanych generatorów pola grawitacyjnego pozwalających na wyrwanie wrogich okrętów z nadprzestrzeni. Interdictor patrolujący dowolną linię nadprzestrzenną może zgubić niczego nie podejrzewającego rebelianckiego kapitana, odcinając mu drogę ucieczki i niszcząc ostatnią szansę galaktyki na wolność.

W Armadzie, Interdictor jest solidną, osadzoną na średniej wielkości podstawki jednostką, przypominającą Niszczyciela typu Victory. Jednakże podobieństwa są pozorne i statek ten opiera się w dużym stopniu na swoich kartach Experimental Retrofit. Dla przykładu Interdictor Suppresion Refit kosztuje 5 punktów więcej niż Victory II, tracąc do niego jednocześnie dwie kości z frontowego pola ostrzału, i po punkcie z bocznych osłon. W zamian za to, dostaje on niespotykaną dotąd możliwość wpływania na pole bitwy dzięki takim kartom jak Experimental Projector, czy G7-X Grav Well Projector.

Oczywiście, jako że Interdictor w tak dużym stopniu opiera się na swoich kartach rozszerzenia, w jego zestawie znajdziemy czternaście takich kart jako dodatek do standardowych dwóch przedstawiających jego warianty. Ponadto znajdziemy w nim też rzecz jasna pomalowany model, podstawkę, zasady i wszystkie potrzebne kartoniki.

Liberty


Krążownik MC80 Liberty stanowił szpicę rebelianckiej floty, a jego imiennik był równie sławny w Sojuszu, jak i osławiony wśród imperialnych dowódców. Uzbrojenie Liberty jest jednym z najpotężniejszych dostępnych rebeliantów. Ze względu na to, potężne przednie osłony, oraz swój rozbudowany hangar, Liberty jest jako pierwszy brany pod uwagę jeśli chodzi o prowadzenie flot przez okupowane przez Imperium terytoria.

Podobnie jak Home One, Liberty jest przedstawiony w Armadzie jako okręt na dużej podstawce z ośmioma punktami pancerza. Pomimo tego podobieństwa, oraz faktu że obydwa wyszły spod zdolnych rąk mieszkańców Mon Calamari, te okręty różnią się drastycznie. Podczas gdy Home One opiera się na swoich burtowych bateriach, czterech punktach na bocznych i przednich osłonach, Liberty został skonstruowany do przeprowadzania frontalnych ataków. Jego przednie baterie przestawia aż siedem kości ataku, a broniony jest sześcioma punktami osłon. Ponadto, jego karty rozszerzeń są dużo bardziej ofensywne niż w przypadku tych dołączanych do Home One.

Dzięki temu Liberty pozwala wprowadzić nowe rozwiązania taktyczne dla rebelianckich graczy, takie jak przeprowadzenie frontalnego ataku MC80 wspieranego z flank Nebulonami-B. Oczywiście wiele z dołączonych czternastu kart rozszerzeń wspiera takie agresywne zagrania. Dla przykładu, Generał Madine zwiększa manewrowość floty, a Veteran Gunners dają szansę na zmaksymalizowanie najważniejszych ataków.

Fala IV nie została jeszcze zapowiedziana przez Galaktę w naszym kraju, za granicą jest planowana w końcówce trzeciego kwartału 2016.
KOMENTARZE (3)

Fantasy Flight Games w natarciu

2016-04-11 20:43:21 FFG i Galakta

Fantasy Flight Games sprezentowało nam w ostatnim czasie wiele ciekawych zapowiedzi. The Bespin Gambit, to trzecie już rozszerzenie do niezwykle udanej gry planszowej Imperium Atakuje. Zabierze ono graczy w podróż po eleganckich hotelach jak i przemysłowych obszarach Miasta w Chmurach.

The Bespin Gambit wprowadzi dwóch nowych bohaterów, jedną imperialną klasę, przedmioty, oraz minikampanię plus mapę do trybu konfrontacji. Rozszerzenie fabularnie i mechanicznie skupi się szpiegach. Agent działający z ręki Lando Calrissiana wykradł szereg wojskowych kodów z biura Imperialnych Służb Bezpieczeństwa. Niestety, kontakt z nim urwał się niemal natychmiast po ich uzyskaniu. Wojna o kody rozegra się w cieniach, kiedy zarówno Sojusz jak i Imperium wyślą swoich agentów w ich poszukiwaniu. Nowe puzzle terenowe z pewnością rozstaną szybko rozpoznane i wykorzystane w wielu grach, czy to kampaniach, czy też potyczkach. Graczom zostanie także oddana do dyspozycji możliwość zamrożenia wroga w karbonicie, czy też przejęcia kontroli nad rezerwami gazu tibanna. Całości towarzyszą 2 figurki bohaterów, 3 Ugnaughtów i 6 strażników, czyli podobnie jak w mniejszym z dwóch wydanych rozszerzeń – Bliźniaczych Cieniach.

Wraz z zestawem zostanie wydany jak zawszę szereg pojedynczych dodatków. Znajdziemy tutaj Lando Calrissiana, Infitratorów ISB, Agenta Blaise'a oraz Bosska, co oznacza, że gracze będą o jeden krok bliżej do odtworzenia zbieraniny łowców nagród z Imperium Kontratakuje.

Zapowiedziano także trzecią falę rozszerzeń do Armady, która na pierwszy rzut oka wydaje się mocno skromna. Wprowadzono nowy typ okrętów, Flotylle, działający raczej jako wsparcia dla większych okrętów. Póki co zapowiedziano dwa zestawy, Imperial Assault Carrier oraz Rebel Transport, jednak gracze szybko zauważyli że są one oznaczone kodami SWM17 i 18, brakuje zatem numerów 15 i 16. Nie wiadomo póki co, czy ta fala zostanie uzupełniona, czy też skończy się na dwóch statkach, jak to już raz się wydarzyło w przypadku gry X-wing. Mimo tego, ze rebeliancki transportowiec zdecydowanie nie jest Imperialnym Niszczycielem, ma szansę wprowadzić trochę urozmaicenia do rozgrywek, dzięki swoim unikalnym rozszerzeniom. Galakta zapowiada tę fale na III kwartał tego roku, jest ona już na etapie produkcji.

Swoją światową premierę miała też gra planszowa Star Wars – Rebelia (u nas spodziewana w drugiej połowie tego roku, nakładem oczywiście Galakty, produkt na etapie fabryki). Póki co zbiera ona pozytywne recenzje, przy czym zwraca się uwagę na dość sporą ilość zasad dla niedzielnego gracza (i kiepskie ich wytłumaczenie w zasadach). Rebelia jest też zdecydowanie przeznaczona dla ludzi oczekujących gry wojennej, nie zaś chcących rozwinąć historię galaktyki w wybranym przez siebie kierunku. Podstawowym utrudnieniem jest tutaj to, że gra wyłącznie wykorzystuje elementy i wydarzenia z filmów i chociaż mogą się one pojawić w dziwnej kolejności, bądź nie tym postaciom co trzeba, to jednak nie ma tutaj szczególnej swobody.

Na stronie FFG można odnaleźć zasady gry i zawczasu przegryźć się przez nie. Na ichnim fanpage'u na FB odnajdziemy także statystki rozgrywek z Ameryki Płn., które póki co wskazują na dobry balans gry.

Learn to play
Rules reference

W tym roku w Polsce możemy się także spodziewać większego z rozszerzeń do Imperium Atakuje, Powrotu na Hoth (III kwartał, produkcja), a wcześniej Weteranów Imperium do X-Winga (maj/czerwiec, premiera równoczesna ze światową, w transporcie).
KOMENTARZE (1)

Star Wars: Armada

2015-04-12 23:20:00 Galakta i FFG

Niedawno swoją premierę miała Armada, najnowsza gra taktyczna od Fantasy Flight Games dla dwóch osób, u nas wydawana w polskiej wersji językowej przez Galaktę. W odróżnieniu od X-winga, gdzie kierowaliśmy poczynaniami pojedynczych myśliwców, tutaj operujemy większymi okrętami - od rebelianckiego Łamacza Blokad (czy też korwety Raider stworzonej przez FFG na potrzeby wspomnianej gry figurkowej), po Imperialne Niszczyciele (póki co tylko Victory, niemniej Imperial zostały zapowiedziane w drugiej fali). Niektórych z pewnością zainteresuje to, że jak pozostałe tytuły ze stajni Fantasy Flight Games, także i ten czerpie pełnymi garściami z Expanded Universe.



Podejście do bitew w obydwu wspomnianych grach jest zdecydowanie inne. Podczas gdy w X-wingu skupiamy się na szybko zmieniającej się sytuacji pola bitwy, w Armadzie jesteśmy zmuszeni planować swoje akcje wprzód. Jest to reprezentowane przez system Rozkazów (Nawigowanie, Eskadra, Naprawa, Koncentracja ognia), których odpowiednią ilość ustalamy zawczasu. Im większy okręt, tym większą ich ilość musimy zaplanować, a to znaczy że dłużej trwa oczekiwanie na ich przeprowadzenie.



Ponadto okręty nie dość, że potrafią ostrzeliwać cele wokół siebie (ze skutecznością zależną od tego, czy rażą wroga przed sobą, za sobą, czy po bokach) - a nie tylko znajdujące się przed nimi, jak w wypadku większości pojazdów w X-wingu - to atak (a właściwie ataki, bo mamy ich do wykorzystania aż dwa) przeprowadzamy przed ruchem. Na celność wpływa tutaj odległość, ograniczająca wykorzystanie trzech kolorów dostępnych 8-ściennych kości (czarnych, czerwonych, niebieskich dla zasięgu bliskiego, czerwonych i niebieskich dla średniego oraz niebieskich jeśli cel jest w zasięgu dalekim). Same okręty wojenne także wykazują tutaj pewne zróżnicowanie i dla przykładu niszczyciele Victory II potrafią razić wraże statki z większych odległości, niż Victory I. Specjalna wartość przypisana do każdego pojazdu odpowiada za zwalczanie myśliwców, bądź walkę między nimi w odpowiednim przypadku.



Sam też wzornik manewrów jest również wart wspomnienia. Wielokrotnie łamany twór z plastiku z tekturowymi wstawkami ma symulować bezwładność kierowanych okrętów. Zgodnie z prezentowaną w Gwiezdnych Wojnach logiką walk w kosmosie, Nebulon-B jest tutaj zwrotniejszy niż imperialny niszczyciel typu Victory, co przekłada się na to ile razy gracz może poprzestawiać poszczególne segmenty we wzorniku. Towarzyszące kosmicznym behemotom myśliwe poruszają się swobodniej - przemieszczamy je dowolnie w ramach ich zasięgu/prędkości.



Co jeśli zawiedzie manewrowanie i wiązki śmiercionośnej energii gwiezdnego niszczyciela trafią naszą korwetę? Jako mniej manewrowe, wszystkie duże okręty nie mają tutaj X-wingowej wartości uników, posiadają za to określoną liczbę żetonów obrony (Przekierowanie, Unik, Wzmocnienie, Rozproszenie) ułatwiających im przetrwanie nawałnicy. Jeśli ataki i tak trafią, zawsze zostaje nam rozkaz Naprawy.

Fani Wedge'a, czy Luke'a powinni również być zadowoleni, jako że eskadrami myśliwców mogą kierować znani nam piloci. Wśród pozostałych karcianych dodatków znajdziemy także takich znamienitych dowódców jak Generała Dodonne czy Wielkiego Moffa Tarkina. Są oni obligatoryjni - musimy wybrać dowódcę floty i jego okręt flagowy - w zamian jednak zapewniają oni bonusy flocie. Ponadto, podobnie jak w X-wingu, na kartach okrętów znajdziemy belkę z dostępnymi ulepszeniami, a gdzieś w pudełku pasujące karty odpowiadające za załogę, tytuły czy też wzmocnienia technologiczne. Aby dodatkowo uatrakcyjnić rozgrywkę, wprowadzono Cele, których zasady (jak i wszystkie inne) znajdziecie w linkach poniżej.

Zasady wprowadzające
Kompletne zasady
Zasady turniejowe



Gra jest już dostępna zarówno w sklepach internetowych jak i stacjonarnych. Póki co dostępny jest tylko zestaw podstawowy, w dość wysokiej kwocie 379,90zł. Zapowiedziana I fala rozszerzeń również kształtuje się drożej niż X-wing. W obliczu niedawnego wycofania tłumaczenia karcianki Star Wars LCG i cenach przypominających raczej bitewniaki Games Workshop, można się zastanawiać jak długo przyjdzie nam się cieszyć (?) polską wersją tej gry.



Zestaw podstawowy posiada wszystkie potrzebne do gry żetony, kości, karty i miarki/wzorniki, a także model korwety CR90, fregaty Nebulon-B, 4 eskadr X-wngów, Niszczyciela Victory i 6 eskadr myśliwców TIE (oraz rzecz jasna drukowane zasady). W I fali zapowiedziano Niszczyciel typu Victory, Korwetę CR90, Nebulona-B, znaną z Empire at War fregatę szturmową MK. II, mocno zapomniany niszczyciel typu Gladiator, oraz zestawy myśliwców Rebelii (typu A, B, X i Y) i Imperium (zwykłe TIE, Interceptory, Bombery i Advanced).



Z drżeniem portfela i dzięki II fali rozszerzeń, której polska wersja póki co nie została potwierdzona przez Galaktę (co nie powinno dziwić, ze względu na nowość samego produktu i niedawne dopiero zapowiedzenie owych rozszerzeń), przyjdzie nam pokierować ogromnym niszczycielem gwiezdnym typu Imperial, malutką fregatą MC30c, Home One (tj. krążownikiem kalamariańskim MC80), wcześniej wspomnianym imperialnym Raiderem, a także zbieraniną mniej i bardziej znanych stateczków pod szyldem Rogues and Villains (wprowadzają Bobę Fetta, Hana Solo i innych).


KOMENTARZE (23)
Loading..