W 2005 wraz z „Zemstą Sithów” na ekranach kin zobaczyliśmy Dartha Vadera, po raz pierwszy od 22 lat (nie licząc oczywiście wszelkich reedycji i pokazów specjalnych). Wówczas niewielu fanów zauważyło subtelną różnicę w wyglądzie Vadera, a dokładniej w jego masce. Wynika to wprost z tego, ze choć ludzie znali tę maskę od pierwszego filmu, to jednak większość z nich nie zauważyła, że była ona lekko... krzywa.
W „Zemście Sithów” maska i hełm, które zostały stworzone specjalnie na potrzeby tej produkcji, była pierwszą wersją idealnie symetryczną. W trzech filmach oryginalnej trylogii, maskę i hełm Vadera stworzono bez komputerowych narzędzi, w tradycyjny sposób. Stąd dało się dostrzec drobne różnice w obu połówkach maski, mimo, że sam wygląd Vadera stał się tak ikoniczny, iż mało kto dostrzega taki detal.
Symetryczna maska Vadera
By uzyskać symetryczny projekt maski Vadera, Ivo Coveney i jego ekipa, która odpowiadała za rekwizyty związane z kostiumami przy „Zemście Sithów”, stworzyła połowę hełmu od początku, starając się pozostać wierni oryginałowi tak mocno jak to tylko możliwe. Następnie zeskanowali oni swoją rzeźbę, cyfrowo dodali odbicie drugiej połowy, które było idealne. Wynik był idealny z obu stron. (ostry wdowi szpic, który widzieliśmy w „Nowej nadziei” został spłaszczony by bardziej przypominał wersję z „Imperium kontratakuje” i „Powrotu Jedi”).
Asymetryczna maska Vadera
Z punktu widzenia wszechświata, takie ukazanie maski Dartha Vadera ma sens. Ta z oryginalnej trylogii jest już uformowana przez to, co działo się z Vaderem. Jest efektem, tego co przeszedł. Nic dziwnego, że gdy odtwarzano ją na potrzeby „Łotra 1” starano się trzymać projektu „Nowej nadziei” tak mocno jak to tylko możliwe (asymetryczna maska, czerwone soczewki). Co ma sens, skoro historia dzieje się tuż przed wydarzeniami z filmu z 1977.
Niezależnie, czy fani lubią bardziej oryginalną wersję hełmu, czy tę z „Zemsty Sithów”, jedno jest pewne. W III Epizodzie mamy bardzo unikalny wygląd Vadera.
KOMENTARZE (31)