TWÓJ KOKPIT
0

BB-8 :: Newsy

NEWSY (47) TEKSTY (1)

<< POPRZEDNIA    

Prezentowe inspiracje #5 - Gadżety

2015-12-19 19:16:46

Pewnie wielu z Was czekało na tego newsa najbardziej i oto mamy - nasze prezentowe inspiracje pełne gadżetów i innych rzeczy, które przysporzą fanom Gwiezdnych Wojen wiele godzin rozrywki i nie tylko. Na pierwszy ogień idą konsole najnowszej generacji, czyli Playstation 4 oraz Xbox One. Sprzęt od Sony można kupić w specjalnej limitowanej wersji wraz z najnowszą grą z uniwersum, czyli Battlefront. Można także zakupić PS4 w wersji ze starterem gry Disney Infinity 3.0 wraz z dwoma figurkami Luke'a i Leii. Konsolę Microsoftu można za to zakupić w wersji z Sagą wraz z dodatkami na Blu-ray (PS4 również można zakupić z Sagą dodatkowo). Osoby, które nie są graczami zapewne ucieszy jedna z figurek z Disney Infinity, które są po prostu piękne.

ok. 1600-2000 zł

ok. 1600-2000 zł

ok. 1600-2000 zł

ok. 1600-2000 zł


50-60 zł

50-60 zł

50-60 zł

Dla osób, które szukają jakiegoś oryginalniejszego gadżetu mamy dla Was dobrą informację. Otóż, od pewnego czasu w naszym kraju można kupić robota BB-8 od Sphero, którym można sterować przy pomocy naszego smartphone'a. Zabawka ta nie należy do tanich, jednak kto z nas nie chciałby mieć własnego robota w swoim domu? Zainteresowanych odsyłamy do tego miejsca >>>

Jeśli jednak nie dysponujecie aż tak pokażnym budżetem, zawsze istnieje jakaś alternatywa a z pomocą przychodzi zaprzyjaźniony z Bastionem sklep GeekUp, wktórym można znaleźć wiele figurek z Gwiezdnych Wojen, m.in. od Funko, które są niezwykle ciekawe. Zainteresowanych odsyłamy do tego miejsca >>>

ok. 700-800 zł

ok. 50-60 zł

Dla osób, które zawsze chciały mieć swojego robota, ale jednak większą sympatią dażą R2-D2 ucieszy zapewne fakt, że za około sto złotych (do kupienia tutaj >>>) możecie mieć własnego Artoo... który jest także mini odkurzaczem. Przeyjemne z pożytecznym, prawda?

ok. 100 zł

A jakie Wy polecacie gadżety z Gwiezdnych Wojen, które można kupić fanom jako prezent świąteczny?
KOMENTARZE (5)

Japońskie środki transportu

2015-12-11 07:17:01

Zaczynamy od małej aktualizacji. Otóż jakiś czas temu pisaliśmy o samolocie R2-D2 japońskich linii ANA. Otóż R2-D2 to nie wszystko. Japończycy przerobili także dwa Boeingi na BB-8. Są to Boeing 777-300ER i 767-300.



Ale jakby tego było mało Japończycy pomalowali też swoje pociągi. Sieć Nankai Rapi:t ma nawet specjalną podstronę. Poniżej zaś zdjęcia i filmiki.






KOMENTARZE (4)

Dynie BB-8

2015-10-31 08:48:09

Choć to głównie amerykańska tradycja, to jednak w robieniu dyń jest coś interesującego, zwłaszcza gdy ktoś ma na to pomysł. Warto więc o tym napisać, zwłaszcza, że w tym roku na Halloween króluje BB-8. Najlepsze droid, jakiego można zrobić z dyni. Klasyczną, acz pomalowaną dynię BB-8 zrobił niejaki Daniel Hoogkamp. Natomiast ktoś podpisujący się jako MagneticAttitude stworzył świecącą dynię. Autorem dyni pod lampą jest Sean McMillan. Kolejne dwie stworzyli Tony Kim i CaptCash. W tym ostatnim linku można znaleźć też przepis. Ostatnia dynia to łatwizna, wydruk do jej zrobienia znajduje się tutaj.


KOMENTARZE (0)

Casey Neistat z BB-8

2015-10-14 16:49:43 YouTube

Niedawno wyszłedł na rynek zdalnie sterowany model droida BB-8 z The Force Awakens. Nowojorski filmowiec i vlogger, Casey Neistat, w jednym ze swoich ostatnich filmików pokazał nowy nabytek i zaprezentował go w akcji.


KOMENTARZE (2)

Jak tworzono BB-8

2015-09-07 07:21:06 oficjalna

Zazwyczaj Lucasfilm dość dużo milczał na temat nowych filmów, tym razem jednak na oficjalniej pojawił się artykuł o tworzeniu BB-8.

Jednym z największych wyzwań przy tworzeniu nowej części „Gwiezdnych Wojen” jest to jak stworzyć coś nowego, innowacyjnego, ale jednocześnie pozostać wiernym temu, co już znamy. Jak utrzymać ducha sagi, a jednocześnie pójść dalej. Jednym z takich przykładów były droidy i próba stworzenia zupełnie nowego, a jednocześnie autentycznie osadzonego w tamtym świecie. W „Przebudzeniu Mocy” znaleziono to rozwiązanie i jest nim BB-8.

Przed takimi pytaniami stawali praktycznie wszyscy zaangażowani w proces twórczy. Jednak za narodziny BB-8 odpowiada J.J. Abrams, który narysował go sobie na serwetce. To był bardzo podstawowy szkic, zaledwie dwa kółka na sobie oraz jedna mała kropka robiąca za oko. Jednak to właśnie stało się podstawą późniejszego projektu, który przejął Christian Alzmann. J.J. bardzo chciał by ten robot się toczył, a Alzmann szukał rozwiązania tego problemu. Oczywiście musieli też poprawić wizualnie BB-8, bo surowy szkic Abramsa mógł sugerować, że to bardzo poważny lub wściekły bohater. Cały proces projektowania BB-8 J.J. nie tylko nadzorował osobiście, ale też miał dużo uwag i sugestii. Alzmann wspomina też, że gdy fani zobaczyli BB-8, od razu nazwali go droidem piłką. Poniekąd mieli rację, bo szukając inspiracji do czegoś sferycznego Christian grając raz w piłkę nożną doznał olśnienia. To było właśnie to.



Gdy Alzmann uszczegóławiał podstawowy projekt BB-8, zapadła decyzja, by postarać się go stworzyć z wykorzystaniem praktycznych efektów. W tym momencie do pracy nad droidem dołączył inny projektant, Jake Lunt Davies z działu zajmującego się tworzeniem stworów i to właśnie on nadzorował dalsze prace nad droidem, włączając to wiele wersji główki i ciała, a także subtelnego ukazania elementów ukazujących osobowość bohatera. Ostateczna wersja wygląda bardzo prosto, gwiezdno-wojennie, ale też jest funkcjonalna. I co najważniejsze jest to jeden wielki praktyczny efekt.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Do tworzenia droida zaangażowano Neala Scanlana, który na swoim koncie ma tworzenie stworzeń w takich filmach jak „Prometeusz” czy „Babe – świnka z klasą”. Jego zadaniem było nie tylko zbudować droida, ale też przekonać J.J. Abramsa, że to działa tak jak powinno, a przy tym wygląda dobrze i naturalnie. Normalnie tacy twórcy jak on mogą w pewien sposób ingerować w sam projekt, także ze strony wizualnej. Tym razem to nie wchodziło w grę, co zdecydowanie utrudniało pracę.

Pracę tę zaczęto od przeglądania prawdziwych technologii, które można by wykorzystać w produkcji robocika. Ale oczywiście rozważano różne wersje, do różnych zdjęć. Niektóre z nich miały mieć dodatkowe elementy, które zostałyby usunięte później cyfrowo. To miało zwiększyć możliwości BB-8, przynajmniej tak twierdzi Joshua Lee, starszy projektant animatroniki z zespołu Scanlana. To właśnie on zbudował pierwszą wersję, będącą małą kukiełką (nie mylić z pacynką). Miało to pomoc określić, czego jeszcze brakuje, jak mają wyglądać choćby ruchy szyi i co trzeba poprawić. Zbudowanie pierwszej wersji zajęło mu pół dnia. Od razu im się to spodobało, wiedzieli, że to będzie jeden z tych sposobów, by operować BB-8 na planie. Wygląd zewnętrzny to jedno, ale mechanizm w środku to coś zupełnie innego, prace więc trwały dalej. Na planie był potrzebny sterowalny robot.



Zanim rozpoczęły się zdjęcia, trzeba było przekonać Abramsa, że to najlepszy sposób na manipulowanie BB-8. Tu pomagali Dave Chapman i Brian Herring, którzy animowali BB-8. Przez dwa tygodnie mieli do dyspozycji studio, gdzie uczyli się poruszać tą postacią. Musieli wypracować całą gamę ruchów robocika, nauczyć się pokazywać jego ciekawość, smutek, strach i inne emocje. Oczywiście radą wspomagał ich Neal Scanlan.

Wynik pokazano Abramsowi jakiś tydzień przed zdjęciami. On na nich nie wywierał żadnej presji, ufał im, ale gdy J.J. przyszedł oglądać droida razem z Kathleen Kennedy, po wszystkim reżyser spojrzał na nią i rzucił tylko: „ale ulga”. Wyglądało to tak jakby faktycznie jakiś wielki ciężar spadł z jego ramion. W dodatku bardzo szybko ludzie przestali postrzegać BB-8 jako praktyczny efekt, a raczej jako małą postać.

Ukończony model posłużył jako wzór do stworzenia całej armii BB-8, każdego do innych zadań.
Za projekt elektroniczny odpowiadali Lee i Matthew Denton. Musieli też zbudować wersję droida, która porusza się już bez udziału lalkarza w ujęciach, i była w pełni sterowalna zdalnie. To wymagało także wyćwiczenia pewnych reakcji i ruchów. Zaś wersja tocząca się miała działać na planie tak, by się poruszała i nie wywracała. Ostatecznie Chapman i Herring podzielili się kontrolowaniem BB-8, jeden odpowiadał za ruchy głowy, drugi za ciała. Lee i Denton zaś musieli zbudować droida nawet nie znając zarysu scenariusza. Dostali jedynie wykaz rzeczy, które ma BB-8 robić.

Brian wspomina, że to Matt dał mózg BB-8, Josh zbudował mu ciało, natomiast on sam z Davem dali mu serce i duszę.




Co ciekawe parce nad BB-8 nie zostały wstrzymane nawet, gdy zaczęto zdjęcia. Co prawda wtedy jeszcze nie udało się zbudować jednego w pełni działającego BB-8 (bez lalkarzy, dodatkowych prętów czy czegoś innego, a jednocześnie robiącego wszystko czego pragną twórcy), ale to wciąż był cel. Ostatecznie udało się zbudować prototyp, pomagał w tym im Henrik Svensson. Zaś w pełni działającego BB-8 zaprezentowano na scenie podczas panelu na Star Wars Celebration w Anaheim. Wtedy gdy pokazywano go fanom operował nim Denton (już jednoosobowo). Oczywiście reakcja na droida była bardzo żywiołowa i zdumiewająca. Jednocześnie po raz pierwszy potwierdzono na żywo, że nie jest to komputerowy efekt.

Warto dodać, że w podobnej technologii jest też wykonany BB-8 od Sphero, nad którym prace ruszyły w połowie 2014.
KOMENTARZE (10)

BB-8 od Sphero

2015-09-03 22:06:48



Kiedy pojawił się pierwszy teaser "Przebudzenia Mocy", wielu fanów zwróciło od razu uwagę na małego droida, w kształcie kuli: BB-8. Droida, którym twórcy chwalili się wielokrotnie podczas spotkań z fanami (choćby na Celebration). Przy jego powstawaniu pomagała firma Sphero, której Bob Iger osobiście dostarczył w 2014 plany robota aby nad nim w tajemnicy pracowali. Ta sama firma, teraz uruchamia sprzedaż pomniejszonej wersji BB-8. Nabyć go będzie można od jutra zarówno na stronie producenta (link) jak i w wielu dużych sklepach internetowych, np. na Amazonie.

BB-8 od Sphero kosztować będzie 150$, a sterować nim będzie można za pomocą aplikacji do zainstalowania na komórce (z systemem Android lub na iPhone'a). Zasięg droida, w którym będzie odbierał sygnał z komórki to ok. 30 metrów, a na baterii jest w stanie działać godzinę. Będzie on niewiele większy od piłki do bejsbola. Poniżej możecie zobaczyć filmik z zabawkowym BB-8 w akcji!


KOMENTARZE (6)

Nietypowy cosplay BB-8

2015-05-09 09:00:34 The Unipiper

Dzień Gwiezdnych Wojen można świętować na wiele sposobów, oglądając filmy, urządzając tematyczne przyjęcie albo przebierając się za którąś z postaci Star Wars, np. za BB-8. A żeby było ciekawiej można równocześnie grać muzykę Johna Williamsa na ognistych dudach i balansować na piłce (będącej częścią kostiumu). Dlaczego nie? Właśnie w taki sposób uczcił Star Wars Day Brian "The Unipiper" Kidd z Portland.




KOMENTARZE (7)

BB-8 wtacza się w twórczość fanów

2015-05-08 21:06:46 przepastny internet

Nowy droid z nadchodzącego epizodu Star Wars pomału podbija serca internautów. Na pewno wpłynął na to jego występ podczas Celebration Anaheim. Wskaźnikiem jego rosnącej popularności mogą być pojawiające się pierwsze produkty nim inspirowane oraz coraz więcej przykładów twórczości fanów poświęconych okrągłemu droidowi. Obok olbrzymiej ilości fanartów pojawiają się też inne wytwory zdolnych fanów. Pisaliśmy już o bombce choinkowej, a kilka innych przykładów prezentujemy poniżej. Znalazły się wśród nich czapki, droid pluszowy i dziergany, medalion, tort. Mały droid trafił też na paznokcie. A to dopiero początek…


www.dnameen.tumblr.com

www.yodaman921.deviantart.com

www.etsy.com

www.etsy.com

www.kayleighoc.deviantart.com

Cake Rush

KOMENTARZE (5)

Sukienka z BB-8

2015-05-05 17:49:06 Gold Bubble

Wygląda na to, że na rynku pojawiła się pierwsza sukienka inspirowana droidem BB-8 z nowego epizodu Gwiezdnych Wojen. Okrągły droid dość szybko zdobył sympatię wielu fanów, nie dziwi więc, że pojawiają się już pierwsze produkty nawiązujące do tej postaci. W ofercie sklepu Gold Bubble pojawiła się (w limitowanej ilości) sukienka w cenie 79.00$. Można zakupić ją w tym miejscu.


KOMENTARZE (4)

Analiza drugiego zwiastuna

2015-04-30 06:16:09 Teaser #2 TFA

Podobnie jak w przypadku pierwszego zwiastuna, tak i tym razem postaramy się, posiłkując Internetem, rozłożyć go na czynniki pierwsze.



Wpierw widzimy nowe (kolorystycznie) logo Lucasfilmu, a następnie słyszymy muzykę Johna Williamsa, która wprowadza nas w zwiastun. Możemy przypuszczać, że jego muzyka to nowa aranżacja, nagrana jeśli nie do filmu, to przynajmniej na potrzeby zwiastuna.



Rzut oka na planetę Jakku. Ujęcie jest długie, w stylu westernów Johna Forda. Za projekt niszczyciela rozbitego na pustyni odpowiada Doug Chiang. Lokacje zostały nagrane w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Poza niszczycielem w piasku widać też starego X-winga. Pojazd przelatujący przez kadr prawdopodobnie należy do Rey.

Z informacji o DLC do nowego „Battlefronta” wiemy, że bitwa o Jakku ma miejsce jakiś rok po bitwie o Endor. Tu widzimy niszczyciel klasy Imperial, ale to nie jedyny niszczyciel rozbity na tej planecie.

Gdy obraz ulega ściemnieniu Mark Hamill zaczyna mówić swoją kwestię. J.J. Abrams twierdzi, że połączył kwestię specjalnie nagraną na tydzień przed premierą trailera z tą z "Powrotu Jedi". Może stąd pojawia się słowo „has” zamiast „had” w przypadku Vadera. W „Powrocie Jedi” wypowiedź Luke’a jest trochę inaczej zmontowana. Fragment „Ty również masz tę moc” pojawia się przed „Moc jest silna w mojej rodzinie”. Wszystkie wypowiedzi Luke’a pochodzą z dialogu między nim a Leią na Endorze.



Jak widać maska Vadera nie spłonęła do końca na Endorze. Ktoś musiał ją stamtąd zabrać, przypuszczalnie osoba z Imperium. Maska jest wystawiona na jakimś podeście, jakby w muzeum. Przed kamerą stoi postać, która jej się przygląda. Wygląda tak jakby ktoś zbliżał się do maski. Podobnych ujęć w zwiastunie jest więcej.



R2-D2 i Luke przy ognisku. Nie wiemy jaka to jest planeta, raczej nie jest to scena tuż po Endorze, jak próbowały sugerować niektóre źródła. Luke ma tu strój przypominający bardziej Obi-Wana Kenobiego z „Nowej nadziei” oraz nową rękę, która już nie jest pokryta syntetyczną skórą. Dodatkowo ma tam pazury, przypomina to trochę niektóre z starszych konceptów Kylo Rena.



Z dialogów możemy przypuszczać, że ktoś podaje miecz świetlny Anakina Skywalkera Lei (Carrie Fisher). Po prawej stronie widać niskiego obcego. Prawdopodobnie w tę rolę wcieliła się Lupita Nyong’o. Ręka jest bardziej dziecięca, niż należąca do dorosłej kobiety. Być może potwierdza to doniesienia, że Lupita gra jedynie twarzą, a tułów jej postaci gra ktoś niski. O tym, jak Lupita gra w mo-cap pisaliśmy tutaj.
W tle bardzo niewyraźnie widać droidy. Leia ma też jakiś pierścień na ręku.

Tu następuje ściemnienie i informacja, że film pojawi się na Gwiazdkę.



X-wingi lecące w formacji. Prawdopodobnie tło nagrano w Lake District w Anglii (więcej).
Poe Dameron (Oscar Isaac) uśmiecha się. Ma na sobie czarno-czerwony hełm. Jest właścicielem czarnego X-Winga. Sama scena z myśliwcami jest prawdopodobnie częścią tej samej sekwencji, którą widzieliśmy w pierwszym zwiastunie.



Kylo Ren podnosi swój miecz, prawdopodobnie atakuje kogoś. Za nim stoją szturmowcy. To część sceny, która potem jest kontynuowana.



Rey (Daisy Ridley) i Finn (John Boyega) oraz BB-8 uciekają. Zdjęcia zostały nagrane w Abu Zabi. Widzieliśmy te miejsca na zdjęciach, które przeciekły. Finn ma cywilny strój przypominający trochę ubranie Luke’a z końcówki „Nowej nadziei”. Rey ma nową broń, która przypomina jakiś kij, tudzież pałkę mocy czy elektropałkę. Nie rozstaje się z nią w ogóle, w zwiastunie pierwszym widać ją zaczepioną na ścigaczu. Luźno bo luźno, ale przypomina podwójny miecz świetlny Dartha Maula, zawiera pewne łudząco podobne elementy. W lewym górnym rogu widać TIE Fightera, który prawdopodobnie ich ściga.



Kontynuacja sceny z Kylo Renem. Za nim widać szturmowców First Order, a także pożar i jakieś osoby, być może to zakładnicy lub mieszkańcy. Zatem prawdopodobnie ujrzymy pacyfikowanie jakiejś wioski, osady czy miejscowości. Ren wskazuje na kogoś, jakby używał Mocy. Być może jest to te samo miejsce, na które przeprowadzano desant w pierwszym zwiastunie.



Scena na lodowej planecie. W tle widać czarno-białe TIE Fightery oraz wojska First Order, głównie szturmowców i śnieżnych szturmowców. W tle widzimy nowe godło First Order, trochę przypomina ono godło Republiki (z „Ataku klonów”), ale kolorystycznie kojarzy się też z Red Hot Chili Peppers. Samo miejsce jest prawdopodobnie bazą lub fortecą uzbrojoną działami. W loży honorowej znajdują się jakieś osoby, patrząc po stroju nie ma tam Kylo Rena. Są tam także szturmowcy z naramiennikami jak w „Nowej nadziei”, czyżby generałowie lub oficerowie?
Szturmowcy stojący przed lożą zaś spoglądają w jedną stronę, oglądają się za czymś.



Rey wygląda na trochę zdenerwowaną. Nie wiemy na jakiej jest planecie. Być może to coś, co znajduje się przed nią to lód, wskazywałoby to na planetę lodową.



Dwa nowe TIE Fightery przelatują przez dym zniszczonego czegoś. Wygląda to na element potyczki na Jakku.



TIE Fighter atakuje okręt First Order, w tym szturmowców i inne TIE Fightery. Ten strzelający TIE ma nieco inną konstrukcję, w tym zdecydowanie inną owiewkę. Zamontowanie działka też jest dużo niżej niż w TIE, może nawet jest podwieszone pod (taka wieżyczka?). W tle widać nowe statki, które w innej scenie eskortują ten prom o długich skrzydłach.





Finn ściąga swój hełm. Widać na nim jakąś odbitą rękę.



Nowy gwiezdny niszczyciel, prawdopodobnie należący do First Order i Kylo Rena. Wokół niego widzimy też nowy prom, oraz cztery mniejsze jednostki. Prom swoją stylistyką przypomina nieco statki z komiksowego „Dziedzictwa”. Z drugiej strony skrzydła wpasowują się trochę w ewolucje Lambdy.



Chromowany szturmowiec. Podobno w tej roli zobaczymy Gwendoline Christie. Sekwencja jest kręcona w jakiejś bazie, być może to ta sama lodowa planeta, na której widzieliśmy już fortecę. Po lewej mamy coś co wygląda na jakąś skałę i przejście.



BB-8 wygląda na korytarzu „Sokoła Millennium”. Wygląda trochę jakby się zakradał.



Kolejne ujęcie Rey, tym razem już na Jakku.



Wystraszony Finn, któremu rękę podaje Rey. W tle zniszczona osada na Jakku.





TIE Fighter ściga „Sokoła Millennium”, który wlatuje w dysze rozbitego niszczyciela klasy Super. Akcja dzieje się na Jakku. Przy strzałach widać w jaki sposób J.J. Abrams będzie używał swoje rozbłyski, zdecydowanie bardziej subtelnie niż choćby w „Star Treku”. Zresztą ta scena ma też inną dynamikę kamery, co także widzieliśmy już na pierwszym zwiastunie. Zatem zdjęcia będą bardzo zróżnicowane w zależności od sceny.



Nowy wygląd pilota imperialnego (albo raczej First Order), prawdopodobnie w TIE Fighterze.



„Sokół Millennium” dalej lata w superniszczycielu. TIE Fighter wysadza jakąś rurkę. W tej scenie także widać subtelną grę światłem.

Ściemnienie. Słyszymy głos Hana: „Chewie”.



A następnie widzimy Hana Solo (Harrison Ford) w klasycznej koszuli, w czarnym płaszczu, z blasterem w dłoni i Chewbaccę (Peter Mayhew) na pokładzie „Sokoła” oraz słyszymy kwestię: „Jesteśmy w domu”. Kusza Chewbaccy nieznacznie różni się od tej z oryginalnej trylogii. Pod lufą nie ma kolejnego otworu, zaś łęczysko wydaje się nieco węższe. Ustawienie postaci jest identyczne jak w jednej ze scen z klasycznej trylogii.
KOMENTARZE (32)

Plotki już po Celebration

2015-04-25 13:18:29

Zgodnie z tym, co mówił Pablo Hidalgo jeszcze na Celebration, w ciągu pierwszych 24 godzin drugi zwiastun został odtworzony w sieci jakieś 88 milionów razy.



Na podstawie zwiastuna znaleziono jeszcze jedną lokację wykorzystaną w VII Epizodzie. Jest nią Kraina Jezior, czyli Lake District, obszar w północno-zachodniej Anglii. Pojawiła się tam tylko ekipa od efektów specjalnych, filmowano głównie z helikoptera. Zdjęcia odbyły się między 22 a 25 lipca 2014. Obecność filmowców potwierdził dyrektor hotelu, w którym się zatrzymali.

Na Celebration pojawiło się też kilku gości incognito. Jednym z nich to Chris Weitz, który siedział na panelu o „Antologiach” razem z publicznością, ale zdecydowanie ważniejszym był Bob Iger. Wziął on udział w panelu otwierającym Celebration, także po to by zobaczyć jak publiczność reaguje na zwiastun. Sam przyznał, że widział go przed premierą jakieś kilkadziesiąt razy, w różnych wersjach.

Kathleen Kennedy zaś opowiedziała, że gdy wychodziła z J.J. Abramsem na scenę, Abrams tylko zapytał, czy kiedykolwiek z czymś takim się spotkała. Z tak wielką oczekującą na nich publicznością. Stwierdziła, że nie. Natomiast obserwowanie dla niej jak widownia reaguje na zwiastun to coś oszałamiającego. Spodziewali się, że kwestia „Chewie, jesteśmy w domu” wywoła spory entuzjazm, ale to uczucie narastało w trakcie projekcji i pod koniec prawie wszyscy stali. Dodała także, że to co na razie pokazali to dopiero początek i mają jeszcze wiele rzeczy do ujawnienia.

J.J. Abrams natomiast przyznał, iż moment w którym usłyszał reakcję fanów na zwiastun, był niesamowity. Miał wrażenie, że radość docierająca na scenę jest wręcz namacalna. Wspomniał także, iż bardzo im zależało na tym, by pokazać zarówno coś nowego, jak i trzymać się fundamentów sagi. Na koniec potwierdził udział Grega Grunberga w filmie, z tym, że jak dodał to mała rola. Greg jego zdaniem dobrze się prezentuje w filmach, ale niekoniecznie jest dobrym aktorem, za to zdecydowanie przyjacielem i to od czasów przedszkola.

Z nowych twarzy potwierdzono udział Roberta Lindsella. Jest on raczej bardziej statystą niż aktorem. W „Przebudzeniu Mocy” zagra postać, którą określono jako generała Sithów. Sam Robert Lindsell ma na swoim koncie kilka drobnych ról w tym ostatnio w „Kingsman: Tajne służby”. Nadal jednak czekamy na zapowiedziane niespodzianki w obsadzie, których jeszcze nie ujawniono.

Miltos Yerolemou, aktor znany z roli Syrio Forela z „Gry o tron” potwierdził niedawno w jednym z wywiadów swój udział w „Przebudzeniu Mocy”. Okazuje się, że będzie grał on jakiegoś kosmitę. Żartował sobie nawet, iż prawie w każdym filmie zawsze gra kogoś obcego. Jedyne co jeszcze podpowiedział to drobny fakt, iż nie pojechał na lokację do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Oscar Isaac przyznał, że jego zdaniem BB-8 jest niesamowity. Teraz kiedy już go widzieliśmy w akcji, może o tym mówić. To niesamowity projekt, a jeszcze udało się jego twórcom uzyskać unikalny sposób wyrazu. Zdaniem aktora, BB-8 skradnie serca fanów. Aktor ponownie potwierdził, iż Poe Dameron jest najlepszym pilotem w galaktyce, lepszym niż Han Solo. Wspominał także o atmosferze na planie. Entuzjazm Abramsa udzielał się wszystkim, przez to widać, w zwiastunie, iż Dameron jest raczej zadowolony. Aktor wie, że toczy się tam wojna, jednak gdy czytał historię o prawdziwych pilotach, zrozumiał trochę ich emocje. Oni także zmagali się z zagrożeniem i potwornościami, a jednak walcząc potrafili znajdywać w tym radość, zwłaszcza gdy udało im się wykonać jakieś zadanie. Ma nadzieję, iż uda mu się trochę oddać te uczucia.

Skoro już jesteśmy przy BB-8, to pewnie wiele osób jest zainteresowanych tym, jak go zbudowano. W sieci można przejrzeć patent, który wykorzystano przy tworzeniu tego droida. Oryginalnym właścicielem jest Disney. Patent można przejrzeć tutaj.

Domhnall Gleeson w jednym z wywiadów promujących „Ex Machinę” nawiązał także do „Przebudzenia Mocy”. Żartował sobie, że podpisał umowę poufności z Lucasfilmem prawie taką samą jak jego bohater w „Ex Machinie”. Sam aktor nie może się już doczekać premiery. Jego zdaniem film jest w dobrych rękach, a fani powinni być zadowoleni.

George Lucas ponownie wypowiedział się o „Gwiezdnych Wojnach”. Twórca wciąż ma nadzieję, że nowe filmy okażą się sukcesem, tak jak poprzednie i wierzy, że nowi filmowcy przyłożą się do swojej pracy. Sugerował także, iż jego filmy były o ojcu, dzieciach i wnukach (tu chyba chodzi o jego zarys scenariusza na sequele), ale liczy, że nowe filmy pójdą w innym kierunku (prawdopodobnie chodziło mu o „Antologię”). No i Lucas nie może doczekać się kiedy zobaczy „Przebudzenie Mocy” na wielkim ekranie.
KOMENTARZE (6)

Celebration Anaheim: Panel o "Przebudzeniu Mocy"

2015-04-16 21:51:26

Tegoroczne Celebration zostało zainaugurowane panelem poświęconym "Przebudzeniu Mocy". Byli na nim obecni J.J. Abrams i Kathleen Kennedy, nowi aktorzy: Oscar Isaac, Daisy Ridley, John Boyega, stara ekipa: Peter Mayhew, Mark Hamill, Carrie Fisher i Anthony Daniels oraz twórcy filmowych droidów i szturmowcy. Panel został zwieńczony wyświetleniem drugiego teasera Epizodu VII, który możecie obejrzeć w tym miejscu>>>. Poniżej natomiast znajdziecie informacje od aktorów i twórców, usłyszane podczas samego panelu.

Po pierwsze pustynna planeta na której dzieje się akcja to nie Tatooine, a Jaku (pisowni nie podano, więc może się trochę różnić). Ponadto przedstawiono trochę postaci. Rey jest samodzielną, samowystarczalną kobietą trzymającą się na odludziu, zajmującą się zbieraniem złomu. Spotykamy ją na planecie Jaku. Finn jest szturmowcem, który wpada w kłopoty. Nie jest złym bohaterem, choć na ten temat nie chciano mówić nic więcej. Wspomniano nawet, że może być szturmowcem, cokolwiek miałoby to znaczyć. Pomaga mu Rey. Poe Dameron zaś jest najlepszym pilotem w galaktyce (wg słów Oscara Isaaca), wysłanym w tajemniczą misję przez pewną księżniczkę (Leię).

Wspomniano też kilka rzeczy dotyczących produkcji. Abramsowi bardzo zależało na autentyczności, zatem zbudowano dużo rekwizytów i scenografii, by każdy, w tym także aktorzy, mógł to poczuć. Chciał mieć też westernowe ujęcia w stylu filmów Johna Forda. Pokazano również zdjęcia kopułek astromechów, a każdy z pilotów będzie posiadał inny model.


J.J. Abrams i Kathleen Kennedy


J.J. Abrams i Kathleen Kennedy oraz twórcy filmowych droidów


Oscar Isaac, Daisy Ridley, John Boyega, J.J. Abrams i Kathleen Kennedy


Peter Mayhew, Mark Hamill, Carrie Fisher, Anthony Daniels i szturmowcy


Cała ekipa Epizodu VII obecna na panelu
Poniżej jeszcze kilka zdjęć z produkcji, zaprezentowanych w dniu dzisiejszym.
















KOMENTARZE (38)

Gwiezdne torty na tłusty czwartek

2015-02-12 06:53:40

Dziś Tłusty Czwartek, dla łasuchów najważniejszy dzień w roku. Z tej okazji warto sobie rzucić okiem na to jakie pyszności w ostatnim czasie fani upichcili, sfotografowali i umieścili w sieć. Znajdą się tu zarówno tort w kształcie R2-D2, naturalnej wielkości, przygotowany przez Samanthę Anderson z Toronto z cukierni Cakes Cove, jak i ciasto w kształcie hełmu Dartha Vadera, szturmowca lub AT-AT (więcej). Nawet „Rebeliantom” się udało, w szczególności komuś, kto chciał schrupać sobie Herę. Ktoś też chciał spałaszować BB-8 z „Przebudzenia Mocy”. Zresztą cukierni, które bawią się formą jest więcej. Choćby Regali Kitchen, która łączy sagę ze „Star Trekiem”, You’ve been cupcaked ze swoim baśniowym tortem, czy Wooden Heart Cakes z minionkowym Yodą.



Standardowo też zachęcamy do dzielenia się swoimi sukcesami w pałaszowaniu pączków na forum.
KOMENTARZE (6)

Fanowskie analizy zwiastuna

2015-01-19 17:30:23

Nowy epizod oraz jego zwiastun zajawkowy spowodowały, że część fanów zaczęła analizować niektóre rzeczy i możliwości. Dziś mały przegląd tych analiz.

Na początek BB-8. Pytanie czy taki żyroskopowy droid ogóle może się poruszać, a jeśli tak to w jaki sposób? Owszem, dziś wiemy, że taki droid powstał i że nie jest to komputerowa animacja. Wciąż jednak nie wiemy jak się rusza. Jeden fan (Julien Leterrier) postanowił wygenerować filmik, na którym sugeruje w jaki sposób jeździ BB-8.



Interesujący jest też miecz Kylo Rena. Ma jelec, jest dłuższy, wygląda też na cięższy, pytanie czy jest bardziej niebezpieczny i niepraktyczny niż zwykły miecz? Widzieliśmy też fanowską „kontynuację” tej sceny, raczej ukazującą ryzyko używania tej broni. Fani zajmujący się bronią jednak postanowili sprawdzić temat w praktyce i okazuje się, że taki miecz wcale nie musi być bardziej niebezpieczny niż na przykład podwójny miecz Dartha Maula. No i ma też dodatkowe atuty.




KOMENTARZE (15)

Choinkowy BB-8

2014-12-30 18:59:55

Pozostając jeszcze w tematach świątecznych. Jak widać niestety zabrakło po zwiastunie nowych produktów, więc fani radzą sobie sami. Można przecież zrobić bombkę w kształcie nowego droida BB-8. Zdjęcie przykładowej krąży właśnie po sieci.


KOMENTARZE (7)
Loading..