Jason Geyer przedstawił na swojej stronie zbiór prac koncepcyjnych przedstawiających anulowane projekty związane Gwiezdnymi Wojnami. Na części z nich można znaleźć loga znanych firm ponieważ przedmioty te miały być częścią kampanii reklamowych dużych koncernów. Inne pomysły miały być sprzedawane jako samodzielne produkty promujące Sagę. Wśród wielu pomysłów znajdują się za równo tak banalne jak pluszowy brelok w kształcie Yody ale i bardzo ciekawe gadżety, z których część zapewne wielu z nas chciałoby zobaczyć w swojej kolekcji. Na szczególną uwagę zasługuje model R2-D2 o niezwykle bogatym wnętrzu służącym za barek. Ciekawy jest też projektor w kształcie Gwiazdy śmierci czy Vader-pieprzniczka. Część niedoszłych gadżetów możecie zobaczyć poniżej, po więcej odsyłamy na stronę autora tutaj.




KOMENTARZE (17)

Mimo iż informację o konwersji "Mrocznego widma" do wersji 3D podano stosunkowo niedawno, to trójwymiarowe gadżety z Gwiezdnych Wojen pojawiały się na rynku już od wielu lat. Większości fanów będą one się kojarzyć z wszelkiego rodzaju grafikami, które w zależności od kąta pod jakim się na nie patrzyło, pokazują inne obrazy. To jednak tylko część produktów, bowiem gama gadżetów 3D jest dosyć duża. Poniżej pragniemy przybliżyć kilka z nich.

Największy na świecie producent kart kolekcjonerskich, firma topps, już w 1996 roku wydał zestaw 63 kart w 3D na których widniały zdjęcia z "Nowej nadziei". Star Wars 3Di - bo tak się zwał - cieszył się bardzo dużą popularnością wśród fanów. Niestety równie duży był koszt produkcji, z uwagi na co wytwarzanie tych kart wówczas było prawie nieopłacalne. Pomimo dużej popularności tego zestawu producent zdecydował się na anulowanie kolejnych serii związanych z "Imperium kontratakuje" i "Powrotem Jedi". Kolejną próbę wydania kart 3D firma topps podjęła już po premierze "Mrocznego Widma". Tym razem zestaw zawierał tylko 46 kart. Zmniejszenie liczby kart w zestawie miało sprawić, że kolekcjonerzy przychylniejszym okiem spojrzą na wyższą cenę kart - mniej ich bowiem trzeba będzie kupić, aby zebrać komplet. Firma topps nauczona bowiem na przykładzie zestawu wydanego 4 lata temu wiedziała, że przy tak wysokim koszcie produkcji wyższa cena jest nieunikniona. Tak samo jednak jak w przypadku poprzedniej próby i to wydanie zakończyło się finansowym niepowodzeniem, co poskutkowało anulowaniem planów wydawania zestawów 3D przy kolejnych epizodach. Trzeci raz firma topps podeszła do tematu w 2010 roku. Z okazji 30. rocznicy wejścia do kin "Imperium kontratakuje" wypuściła zestaw kart 3D z tego epizodu. Na ile on odniósł sukces przekonamy się już niebawem, gdy usłyszymy (bądź nie) zapowiedź analogicznego zestawu na trzydziestolecie "Powrotu Jedi".



Kolejną kategorią produktów 3D na którą warto zwrócić uwagę są plakaty. Plakaty Star Wars zazwyczaj kojarzą nam się z mniejszymi (bądź większymi) wydrukowanymi płaskimi grafikami zawierającymi przygotowane na potrzeby filmu rysunki lub zdjęcia/grafiki z planu. Istnieje jednak grupa plakatów, których nie dałoby się przyporządkować do tej grupy - mianowicie plakaty 3D. Firma Code 3 Collectibles wydała swego czasu całą serię tego typu plakatów. To co w nich jest charakterystyczne to fakt, że nie są one płaskimi wydrukami, w tego typu produktach postacie lub inne przedstawione elementy "wychodzą" z plakatu dodając mu tym samym dodatkowy wymiar. Wszystkie te plakaty Code 3 są ręcznie malowanymi i pomniejszonymi wersjami standardowych plakatów 2D.



Następna grupa produktów, która doczekała się dodania znaczka "3D" to puzzle. Firma Wrebbit już w 1995 roku wydała tego typu zestaw (Sokół Millenium), choć najwięcej zestawów wydała z okazji premiery "Mrocznego Widma" w 1999 roku. Różniły się one od zwykłych puzzli tym, że po złożeniu wszystkich fragmentów, nie otrzymywaliśmy płaskiej grafiki, ale bryłę przedstawiającą to co miało być z puzzli ułożone.



Na koniec parę słów jeszcze o Polskim rynku. W 2002 roku, z okazji premiery "Ataku klonów" firma Nestle zaczęła dołączać do produkowanych przez siebie płatków śniadaniowych małe trójwymiarowe grafiki. W zależności od kąta pod jakim się na nie patrzyło, można było dostrzec jedną z dwóch scen na nich przedstawioną. Łącznie można było zebrać sześć grafik. Do tej pory pojawiają się czasem w sprzedaży na allegro, można je więc dosyć łatwo nabyć.





Wszystkie atrakcje Tygodnia kina 3D znajdziecie w tym miejscu.
KOMENTARZE (5)

Już niedługo, już za moment do kin trafi w końcu Mroczne Widmo na które zapewne wszyscy czekamy. Tymczasem znany producent płatków Kelloggs' Frosties do swoich chrupek dołącza łyżkę z rękojeścią miecza świetlnego. Do zebrania są aż cztery różne wzory i kolory. Ten i wiele wcześniej wspomnianych produktów napędzają machinę promocyjną pierwszego epizodu za oceanem. A w Polsce? Niestety nic.




KOMENTARZE (10)

Kto by nie chciał mieć pierścienia z C-3PO, w dodatku z 18-karatowego złota.



Taki pierścień można właśnie kupić sobie na e-Bayu. Wyrzeźbił go Tatsunori Nanzaka, a wytwórcą jest firma J.A.P. Inc. W ładnym pudełku dołączana jest karta gwarancyjna. Produkt można kupić tutaj, za jedyne 2500 USD.
KOMENTARZE (0)

Pora na prawdziwie męską rozrywkę, czyli gwiezdny hazard. A jeśli tak, to jedną z najlepszych i najpopularniejszych gier jest poker (obok oczka i bakarata), choć w pokera można grać równie dobrze we dwójkę w mieszanym towarzystwie. Potrzeba tylko dobrego towarzystwa, kart, no i przydałyby się żetony.

To oczywiście licencjonowany produkt, w którego skład wchodzi 200 żetonów, podświetlane LEDowe pudełko, znacznik dla rozdającego no i karty. Całość kosztuje 70 GPB lub 99,99 USD (na Amazonie), choć można niedawno było kupić to na promocji za jedynie 35 GPB. Sam zestaw prezentuje się następująco:







O poprzedniej edycji tego zestawu, ta jest nieznacznie rozbudowana, pisaliśmy tutaj
KOMENTARZE (0)

Specjaliści od marketingu nie ustają w próbach sprzedania wielu oryginalnych produktów pod szyldem Star Wars. Zbliżająca się wielkimi krokami premiera Mrocznego Widma w 3D jest dodatkowym katalizatorem takich zabiegów. Tym razem na tapetę trafiły jogurty. W ofercie firmy Yoplait GoGurt pojawiły się tubki jogurtowe z bohaterami gwiezdnej sagi. Więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj.



W niedługim czasie w restauracjach sieci McDonald's pojawią się prawdopodobnie wyrzutnie dysków podobne do tych z BeyBlade, ale stylizowane na postacie z Gwiezdnych Wojen. Zabawki dołączane będą do zestawów Happy Meal. Na razie nie wiadomo czy akcja ta zasięgiem obejmie także Polskę.




KOMENTARZE (15)

Już mniej więcej pół roku temu informowaliśmy o zapowiedzi klawiatury, słuchawek oraz myszki i podkładki o wyglądzie nawiązującym do świata Gwiezdnych Wojen, a konkretniej do stylistyki znanej z gry The Old Republic. Gadżety te nadal nie są dostępne w sprzedaży, ale znamy już dokładniejsze dane techniczne tych produktów, a także cenę, która zdążyła się zmienić od czasu czerwcowej zapowiedzi.

Klawiatura posiada klawisze opatrzone, oprócz tradycyjnych oznaczeń, również podpisami w aurebeshu. Ułatwieniem dla graczy ma być możliwość używania do 10 wciśniętych klawiszy jednocześnie. Po prawej stronie klawiatury znajduje się niewielki ekran, który może poza tym służyć jako myszka (na wzór rozwiązania często stosowanego w laptopach) - to na nim można wyświetlać loga Imperium Sithów czy Republiki, ale także np. obraz z monitora. Ponad nim umieszczono 10 przycisków z ekranem LCD, którym można zaprogramować zarówno funkcję, jak i wyświetlany na nich obraz.
Słuchawki posiadają zintegrowany mikrofon oraz ekran, na którym widnieją symbole Republiki bądź Imperium (tak jak w przypadku klawiatury czy myszki, użytkownik może je dowolnie zamieniać).
Myszka działa jako urządzenie bezprzewodowe, ale można również podłączyć do niej kabel. Na boku znajduje się 12 programowalnych przycisków, zaś u góry wyświetlacz na loga.
Podkładka jest dwustronna, i, jak łatwo się domyślić, opatrzona z każdej strony innym symbolem. Jest złożona z antypoślizgowych powierzchni i metalowej ramy.

Klawiatura, słuchawki, mysz i podkładka kosztują odpowiednio 249,99$, 129,99$, 139,99$ i 49,99$. Na datę premiery musimy jeszcze niestety poczekać, lecz pod spodem prezentujemy wygląd tychże gadżetów:



KOMENTARZE (19)

Wiele kuchennych przepisów związanych z Gwiezdnymi Wojnami wspomina o wykorzystaniu produktów firmy Williams-Sonoma. W roku 2010 firma wprowadziła na rynek swoje pierwsze markowe produkty (więcej), jednak z czasem asortyment im się rozwinął. Oto przegląd tego, jak wygląda obecnie.

Początkowo były foremki do ciasteczek, obecnie są ich aż trzy rodzaje.
Klasyczny zestaw Heroes & Villians:



Vehicles Cookie Cutters:



Droids & Aliens Cookie Cutters



Wszystkie w cenie ok 75 PLN.

Ponadto w ofercie znajdują się foremki do naleśników, podobnie Heroes & Villians Pancakes Molds



Oraz Vehicles Pancake Molds



Cena znów ok. 75 PLN.

Zestaw dekoracyjny Cupcake Decorating Kit Galactic Empire



Cupcake Decorating Kit Rebel Alliance



Oba w cenie ok. 50 PLN.

Ponadto w ofercie są między innymi fartuszki i inne kuchenne przyrządy pomocnicze. Wszystko można znaleźć na stronie producenta. Szkoda tylko, że choć podając ceny w PLN, to nie prowadzą wysyłki do Europy.

Recenzję jednego z zestawów foremek można przeczytać tutaj.
KOMENTARZE (0)

Pete Vilmur, znany kolekcjoner, redaktor oficjalnej strony, a także autor książek, podsumował rok 2011, ale właśnie jako kolekcjoner. W tym podsumowaniu próżno szukać tego, co się pojawiło w 2011, ale za to są takie rzeczy, które czasem po latach poszukiwań trafiły w ręce Vilmura. Jedną z zasad przyświecających kolekcjonerowi jest to, by nie wykosztować się więcej niż 10 USD za przedmiot. Nie zawsze mu się to udaje, ale przynajmniej trzyma się wytycznych.

10 stycznia 2011 - brytyjski piórnik Jar Jarem. Kosztował, oczywiście na rynku wtórnym, 3,97 GBP.



10 stycznia 2011 - bilet/zaproszenie na imprezę urodzinową w stylu Gwiezdnych Wojen w kanadyjskiej CN Tower w Toronto. Tylko, że bilet ten pochodzi z 1978 i kosztował 10,50 USD.



5 lutego 2011 - żelazna przypinka z Lobotem z 1980. I to jeszcze za 15 USD!



15 lutego 2011 - broszurka informacyjna wydawnictwa Del Rey zapowiadająca książki Star Wars. Już wydana w 1977, gdy już Gwiezdne Wojny nie stanowiły tak wielkiej niewiadomej.



7 marca 2011 - zdjęcie reklamowe Tony’ego Danzy i C-3PO - za 9,99 USD. Pochodzi to z jednego z dziwniejszych programów rozrywkowych z 1985 wydanego w serii „ABC Sutarday Mornig Sneak Peak and Fun Fit Test”. Wystąpili Tony Danza i właśnie C-3PO.



17 marca 2011 - plakat reklamujący Hollywoodzką premierę Nowej nadziei. Cena 0,99 USD.



10 maja 2011 - karta telefoniczna z Tokijskiego Disneylandu, związana ze Star Tours. Cena 2,50 GPB.



15 czerwca 2011 - reklama z londyńskiej premiery Gwiezdnych Wojen. Cena 0,99 GBP.



11 lipca 2011 - okładka magazynu dla dealerów Toyoty z Star Wars Celicą. 9,99 USD.



21 września 2011 - włoska wersja nowelizacji Nowej nadziei z 1977. Cena 5,99 EUR.



25 września 2011 - modele samochodów z serii Van Model Kits z Vaderem i Lukiem z 1979. Cena 10 USD.



5 października 2011 - bilety na Mroczne widmo z kina Senator. Cena 7 USD.



23 listopada 2011 - zestawy naklejek Kennera zapowiadające dopiero produkty gwiezdno-wojenne, wydane a potem także rozdawane w 1977, zanim pojawiły się figurki. Cena 0,99 USD.



2 grudnia 2011 - Notes/kalendarz szkolny do gimnazjum z 1979 firmy Clark Junior High. cena 11,50 USD.





11 grudnia 2011 - Zdjęcie fantastycznego salonu fryzjerskiego Sama z Chewbaccą. Cena 9,99 USD.



12 grudnia 2011 - singiel na płycie wilinowej zespołu Jefferson Starship z piosenką pochodzącą ze Star Wars Holiday Special. Cena 4 USD.


KOMENTARZE (0)

Kolejna ciekawa propozycja w ofercie sklepu Etsy to wyprodukowane z syntetycznych włosów "baranki" Leii na muszle słuchawek. Charakterystyczne uczesanie księżniczki z filmowej sagi wydaje się wręcz stworzone do tego celu. Zobaczcie z resztą sami. Na zamówienie można też otrzymać gadżet w kolorze blond lub rudym.


KOMENTARZE (8)

Firma Museum Replicas przy współpracy z Sideshow Collectibles uruchomiła przedsprzedaż na trzy nietypowe parasole, skierowane do fanów Gwiezdnych Wojen. Uchwyt każdego z tych parasoli jest wykonany w kształcie rękojeści miecza świetlnego (odpowiednio Anakina, Vadera i Obi-Wana), pręt łączący uchwyt z częścią chroniącą przed deszczem przypomina ostrze miecza, natomiast na samym materiale ochronnym znajdują się emblematy Jedi lub Imperium. Zakup takiego gadżetu wyniesie nas 39,99$. Do nabywców trafią one w pierwszym kwartale 2012 roku.


KOMENTARZE (18)

Jak przeróżne gadżety z Gwiezdnych Wojen są produkowane oficjalnie i nie oficjalnie, wiedzą chyba wszyscy. Tym razem przegląd ozdób świątecznych związanych z sagą. Niestety same zdjęcia, bez informacji gdzie to kupić, ew. kto to zrobił.








KOMENTARZE (0)

Choć Święta Bożego Narodzenia są także częścią naszej kulturowej tradycji, jednak to właśnie ta angolsaska pozwala łatwiej wplatać w nie Gwiezdne Wojny. Dlatego warto o tym wspomnieć.

Otóż jak pewnie większość z nas wie, Amerykanie itp. zostawiają skarpetki na prezenty. To właśnie tam powinien je zostawić święty Mikołaj. Skarpetki te mogą być ozdobione, więc czemu by ich nie ozdobić Gwiezdnymi Wojnami? Nie trzeba samemu, można kupić licencjonowane.



Te akurat są dość spore, mają 22 cale i można je kupić za 79,99 USD na Amazonie. Głowy Vadera i Yody to raczej dodatki. Dystrybucją (i zapewne produkcją) zajmuje się firma KSA, w której ofercie znajdziemy mnóstwo innych świątecznych dodatków, choć na razie bez gwiezdno-wojennych emblematów.
KOMENTARZE (0)

To, że gadżety z Gwiezdnych Wojen są drogie to jedno, ale największe ceny i tak osiągają sprzedawane na aukcjach rekwizyty i pamiątki z planu. Oto obecna pierwsza 10 najdroższych rekwizytów z sagi.

10. Miecz świetlny Qui-Gon Jinna - 54 000 USD.



Miecz świetlny na aukcję charytatywną UNICEFu wystawił sam Liam Neeson. Choć nowa trylogia nie cieszy się popularnością wśród kolekcjonerów, tu jednak zrobiono wyjątek. Na razie żaden element prequeli nie okazał się droższy.

9. Kombinezon Luke'a z ANH i TESB - 60 000 USD.



Właściwie to tylko część kombinezonu pilota, w którym grał Mark Hamill w TESB i ANH. Wystawiony na aukcję w 2005 w Profile in History przez Gary'ego Kurtza, producenta tych dwóch filmów.

8. Hełm, maska i naramienniki Vadera - 70 000 USD.



Ten kostium pochodzi z TESB i leżał w archiwum Lucasfilmu i się kurzył. Dopiero w 1992 odrestaurował go Don Bies. Umieszczono w gablotce, sprzedano dopiero w 2003 roku, z certyfikatem autentyczności.

7. Płaszcz Obi-Wana - 95 900 USD.



6. Maska Chewbaccy - 100 000 USD.



I pomyśleć, że maskę zrobiono z moheru. Najdrożej sprzedany moherowy beret wszechczasów.

5. Miecz świetlny Dartha Vadera - 100 000 USD.



4. Hełm Vadera z TESB - 115 000 USD.



Nie ten sam, co poprzednio. Inny, ten podobno był wykorzystany podczas pojedynku na Bespinie.

3. Blaster Hana Solo - 180 000 USD.



Wystawiony na aukcji w 2007 roku. Pokonał kultowe bronie z westernów, w tym rewolwer Johna Wayne'a. A tak swoją drogą trochę o historii tego przedmiotu pisaliśmy tutaj.

2. Miecz świetlny Luke'a z ANH - 200 000 USD.



1. Model myśliwca TIE z ANH - 350 000 USD.



Zaskakujące to pierwsze miejsce, ale może dlatego, że to było tuż przed kryzysem. O samej aukcji pisaliśmy tutaj.

Dla porównania, poprzednia wersja zestawienia znajduje się tutaj.
KOMENTARZE (0)

Sklep internetowy ThinkGeek wprowadził do swojej oferty kilka nowych interesujących produktów. Rzekomo z okazji świat, ale produktami stricte świątecznymi nazwać ich nie można. Ale do rzeczy.

Zestaw do przyrządzenia niezbędnych każdego ranka napojów w gwiezdnowojennej oprawie za niecałe 30$, w którego skład którego wchodzą: Vader’s Dark Roast Coffee (kawa), Hoth Cocoa (kakao) i Yoda Dagobah Green Tea (zielona herbata). Jak zapewnia sklep nową kawą zapijał się sam Darth Vader przeglądając plany Gwiazdy Śmierci a pełnia jej czerni zapewni doznania zbliżone do dotyku Ciemnej Strony Mocy. Kakao natomiast rozgrzewało rebelianckich żołnierzy podczas stacjonowania na mroźnej planecie Hoth (stąd też nazwa tego produktu). A zielona herbata jest wyborem uwielbianym przez najznamienitszych mistrzów Jedi, jest parzona z liści herbaty najdelikatniejszych w całej galaktyce, które rosną na niezamieszkałej Dagobah.

Czekolada w kształcie zamrożonego w bryle karbonitu Hana Solo (Solo Carbonite Chocolate) kosztuje 12$. Producent zapewnia, że czekolada smakuje lepiej niż karbonit i jest najsmaczniejszym prezentem dla fana Star Wars, jaki możecie sobie wyobrazić.

Koszulka z Gwiazdą Śmierci (Death Star Attack Shirt) stworzona w ramach dynamicznie rozwijającej się linii interaktywnych ubrań to wydatek rzędu niecałych 30$. Naciśnięcie ukrytego przycisku powoduje załączenie się żarówek LED i wyzwolenie efektów dźwiękowych imitujących odpalenie promienia laserowego z Gwiazdy Śmierci. Efekt tej animacji znajdziecie na stronie bazowej produktu, która mieści się tutaj.




KOMENTARZE (14)

W serwisie Etsy.com wielu drobnych wytwórców prowadzi sprzedaż swoich, ręcznie wykonywanych gadżetów. Parę miesięcy temu mieliśmy okazję prezentować Wam obrączki z motywem Star Wars. Tym razem chcielibyśmy przedstawić gadżety trochę większego kalibru, mianowicie hełmy i figurki. Kyoob oferuje w tym serwisie sprzedaż steampunkowych gadżetów z motywami z Gwiezdnych Wojen. Pełną jego ofertę, możecie znaleźć w tym miejscu, a zdjęcia dwóch przykładowych gadżetów zamieściliśmy poniżej.


KOMENTARZE (23)