TWÓJ KOKPIT
0

Star Wars Insider :: Newsy

NEWSY (196) TEKSTY (8)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Przylot na pewną planetę oraz funkcja jednej z postaci

2005-01-14 23:12:00 StarWars.com

Niedawno na łamach StarWars.com pojawił się suplement internetowy do osiemdziesiątego numeru Insidera, w który m.in. pojawiły się nowe zdjęcia z Zemsty Sithów. Możecie je zobaczyć tutaj>>>. Jednak w magazynie wkradł się mały błąd. (Spoiler):

W dużej mierze chodzi o to zdjęcie>>>. Otóż Insider podaje ze obrazuje ono Obi-Wana w swoim Eta2-Starfigherze w drodze na Mustafar. Jednak niedawno pojawiła się informacja z nowelizacji, która donosiła o fakcie, iż Kenobi poleci na wulkaniczną planetę, bez wiedzy Padme na jej statku. Co ciekawe, warto zwrócić uwagę na fakt, iż Obi-Wan prawdopodobnie straci swój myśliwiec wraz z droidem R4-G9 na planecie Utapau. Przez co będzie zmuszony, po zniszczeniu Grievousa, odlecieć jego statkiem.
Hyperspace stanął na wysokości zadania, prostując chochlik drukarski w Insiderze. Otóż zdjęcie prezentowane w tym linku>>> przedstawia Anakina Skywalkera w Eta2-Starfighterze, w czasie lotu na wulkaniczną planetę Mustafar...

Dodatkowo w zdjęciu Tiona Medona również można wykryć mały błąd. Otóż magazyn Insider podaje, iż jest on głównym zarządcą planety Utapau. Hyperspace jednak prostuje, że Tion Medon jest jedynie administratorem portu, do którego doleci Obi-Wan. Zdjęcie prezentowaliśmy tutaj>>>.

(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (8)

Za kulisami Mandalorian

2005-01-14 21:57:00 oficjalna

W najnowszym numerze Star Wars Insidera pojawił się ciekawy artykuł na temat słynnych wojowników z Mandalory. Ostatnimi czasy cała ich historia nagle się rozrosła, poniższy tekst jest właśnie o kulisach historii Mandalorian.

Mandalorianie rozpoczęli się w praktyce od Boby Fetta, postaci, która została specjalnie stworzona na potrzeby TESB, ale jak to bywa często w Gwiezdnych Wojnach, ponieważ proces twórczy trwa, warto nową postać pokazać gdzieź wcześniej, stąd Fett pojawił się w telewizyjnym „Star Wars Holiday Special”.

We wczesnych notatkach do Imperium Kontratakuje pojawia się wzmianka o nowoczesnych superkomandosach z Mandalory, uzbrojonych w broń zintegrowaną ze zbroją. Och zbroja była biała, zupełnie jak Imperialnych szturmowców, różniła się tylko, że miała bardziej śmiercionośne kanty. Ten koncept został zapomniany na dość wczesnym etapie prac nad TESB, ale artyści – Ralph McQuarrie i Joe Johnston już wtedy rozpoczęli proces wizualizacji broni superkomandosa. Gdy George Lucas zobaczył te rysunki, spodobały mu się. Zwłaszcza projekty Johnstona, który ukazywał wojownika z ukrytymi rakietami, laserami, strzałkami, a nawet magnetyczną wiązką ściągającą przymocowaną do przodu zbroi. Cały projekt został przypisany nie armii superkomandosów, a jednej postaci – Boba Fettowi. W ten sposób powstał niezapomniany łowca nagród, tak uzdolniony, że mógł nawet pojmać Hana Solo. Na tym etapie tworzenia zrezygnowano też z białego koloru, a Fett miał być jakby poskładany z różnych części, by sugerować bogatą przeszłość właściciela zbroi.

Fett był projektowany niczym zagadka. Scenariusz nie naświetlał ani słowem jego pochodzenia, czy przeszłości, tylko opisywał go jako człowieka pokrytego w kosmicznej zbroi skrzyżowanej z bronią. Ale wraz z jego rolą w Imperium, fani zainteresowali się nim i chcieli wiedzieć o nim więcej. Lucasfilm nie mógł wydrukować oświadczenia, że nic nie wie o tej postaci lub np. w biografii wpisać, że nic nie jest wiadome. W tym momencie posłużono się zapomnianym pomysłem o Mandalorianach, by stworzyć historię Boby Fetta.

Po raz pierwszy oficjalnie można było przeczytać o nim w piątym wydaniu oryginalnego Bantha Tracks wydanego w lecie 1979, dla członków Oficjalnego Fan Klubu Gwiezdnych Wojen, w którym to wprowadzono Bobę Fetta.

Niewiele wiadomo o Boba Fetcie. Nosi on częściowo zbroję Imperialnego Shocktroopera, wojownika z dawnych czasów. Shocktrooperzy (czyli Szokszturmowcy??) przybyli z odległej części galaktyki i niweielu z nich pozostało. Zostali prawie doszczętnie wybici przez Rycerzy Jedi podczas Wojen Klonów. Czy Boba Fett był Szokszturmowcem czy nie, tego nie wie nikt. W każdym razie jest on najlepszym łowcą nagród w galaktyce i mało go obchodzi dla kogo pracuje, przynajmniej dopóki mu płacą. Jedną z rzeczy, która czyni go tak dobrym łowcą, jest jego zbroja, którą podał specjalnym modyfikacjom.

Nie wspomniano ani słowem o Mandalorze, czy superkomandosach, wszystko to zmieniono na Imperialnych Szokszturmowców. Cały projekt opowieści o superkomandosach umiejscowiono gdzieś w odległej przeszłości, a Wojna Klonów miała tę historię definitywnie zakończyć. Trzeba pamiętać, że w roku 1979 w Lucasfilm chyba nikt nie miał pojęcia jak będą wyglądać Wojny Klonów.

Ale historia Mandalorian pojawiła się wkrótce potem. Otóż wraz z premierą Imperium Kontratakuje pojawiły się albumy z projektami, zawierające także prace Joe Johnstona i Nilo Rodis-Jamero, przedstawiające Mandaloriańskich superkomandosów i wspominające o ich historii. Oczywiście była to publikacja, zupełnie nie związana z fikcją, więc Mandalorian należało traktować jak anegdotę. Co ważniejsze, nie łączono ich z Bobą Fettem.

W powieści TESB również unikano jak ognia słowa Mandalorianie, trzymano się wersji z Bantha Tracks, z jednym małym wyjątkiem. Otóż pominięto jedno słowo – „Imperialny Szokszturmowiec”. Czyli Fett pozostał mężczyzną odzianym w zbroję, których używała grupa złych wojowników, pokonanych przez Rycerzy Jedi podczas Wojen Klonów.

Dopiero w komiksach wydawanych przez Marvel odrodziła się idea Mandalorian. W numerze #68 z miesiecznej Gwiezdno-Wojennej serii, drukowanym w okresie między premierą TESB a ROTJ, księżniczka Leia postanawia odszukać Fetta by uwolnić uwięzionego w karbonicie Hana Solo. Śledztwo prowadzi ją na Mandalorę, gdzie doznaje szoku widząc innego wojownika w prawie takiej samej zbroi jak Fett.

Ten wojownik to Fenn Shysa, który przez kolejne dwie strony streszcza jej informacje o Wojnach Klonów. Fenn opowiedział o tym, kim byli superkomandosi chroniący Mandalorę. Kiedy Palpatine ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium, rząd Mandalory wysłał 212 komandosów na Wojny Klonów, by walczyli po stronie Imperatora. Tylko trzech przeżyło – dowodzący oficer Boba Fett, Tobbi Dala oraz Fenn Shysa. Bez chroniących ten świat komandosów, stał się on miejscem najazdów łowców niewolników. Oczywiście widać, ze z historii tej obecnie niewiele się zgadza. Pomijając fakt, że Fett był dzieckiem podczas Wojen Klonów, a nie jakimś dowódcom, Imperium nie istniało, to sam Fenn Shysa był za młody by mógł być weteranem Wojny Klonów. Ale część z elementów jego opowieści przetrwała aż do dziś, choć zarówno Dala jak i Shysa są dziś zapomnianym elementem Dziedzictwa Gwiezdnych Wojen.

Po premierze ROTJ publikację zapadły w stan hibernacji. Bez nowych filmów, książki przestały się pojawiać już w 1983, a komiksy w 1986. Jedynym aspektem Mandaloriańskim był wydany w roku 1984 Przewodnik po Uniwersum SW Raymonda Velasco, w którym to przy haśle Boba Fett pojawił się wpis „pozbawiony skrupułów łowca nagród z systemu Mandalory”.

Od roku 1987 do 1990 historię Gwiezdnych Wojen rozbudowywała przede wszystkim West End Games, tworząc pierwszego Gwiezdno-Wojennego RPGa. WEG wydał masę podręczników, książek dodatkowych i przygód, ale omijał jednego tematu jak ognia – Wojen Klonów. A ponieważ jedyną poważniejszą wzmianką o Wojnach Klonów była informacja, że Jedi walczyli tam z Mandalorianami – niekoniecznie w wojnie, mogła to być tylko jakaś bitwa, niemniej jednak zdanie to stało się dla wielu fanów wyznacznikiem. W umysłach fanów pojawił się mit, w którym to Wojny Klonów stały się starciem pomiędzy Rycerzami Jedi a Mandalorianami. West End Games tylko delikatnie ten mit podsycał bądź poprawiał. W podręczniku z 1987 przy biografii Boby Fetta bazującej na ideach superkomandosów jak i szokszturmowców, jest napisane, że Fett nosił zbroję podobną do tych, które nosili uzbrojeni wojownicy z systemu Mandalory, pokonani podczas Wojen Klonów przez Rycerzy Jedi. Spowodowało to dalsze komplikacje, bo już nie wiadomo było, czy Fett był Mandalorianinem, czy też nie.

WEG wpadł na pomysł, że prawie każdy łowca nagród musi mieć zbroję Mandaloriańską, stąd wielu graczy bardzo chciało ją mieć. WEG radził, by był to bardzo potężny ale i wyjątkowo rzadki artefakt, co spowodowało, że Mandalorianie stawali się zarówno dla fanów jak i graczy coraz bardziej nęcący. Jednym z takich łowców, wprowadzonych w WEGowych dodatkach był Jodo Kast, później pojawił się między innymi w komiksie Boba Fett: Pojedynek Łowców z 1996.

Innym z mniej znanych Mandalorian była Alfreda Goot, który pojawiła się w grze paragrafowej „Scoundrel’s Luck” z 1990, napisanej przez Troya Denninga. Innym przykładem równie mało znanego Mandalorianina był Feskitt Bobb. Jest to bardzo ciekawa postać, bo nie pojawił się on w żadnej formie opowieści. Był tylko zasugerowaną postacią do Bitewniaka WEGa w 1991. W innych przygodach również pojawiały się nawiązania do Mandalorian – np. w „Riders of the Void” z 1989, gdzie zbroja była noszona przez piratów, czy też w Imperial Sourcebook z 1989, gdzie okazuje się, że wśród Imperialnych Gwardzistów byli też Wartownicy Śmierci z Mandalory.

Wraz z odrodzeniem się EU w 1990 pojawiła się na nowo Mandalora i Mandalorianie, ale używani dość rzadko, by tylko podsycić intrygę. Najczęściej pojawiają się wraz z Fettem, ale pojawił się między innymi Mandaloriański Statek Więzienny, który pochwycił Luke’a Skywalkera, podczas jego podróży ku Ciemnej Stronie.

I choć zgodnie z wolą Lucasfilmu era Wojen Klonów została pominięta przez wydawców, niemniej jednak Mandalorianie dorobili się solidnej historii. Głównie dzięki Tomowi Veitchowi i Kevinowi J. Andersonowi, którzy w Opowieściach Jedi, serii komiksów osadzonych tysiące lat przed filmami, postanowili Mandalorian wykorzystać. Seria ta miała niesłychanie wielkie możliwości, by wykorzystywać Jedi, Sithów czy Mandalorian. W „The Sith War” pojawia się koncept pozbawionego twarzy przyódcy Mandalorian i jego wojowników, będącymi nomadami galaktyki, z ideami do wynajęcia. Był to koncept Mandalorian z bardzo wczesnych wyobrażeń – zabici w hełmy wojownicy walczący przeciw Rycerzom Jedi.

Gdy pojawiły się prequele, całe wyobrażenie Wojen Klonów nagle się zmieniło. Jedi nie walczyli z klonami, ale dowodzili nimi. Republika nie została podbita przez Imperium, a raczej wyewoluowała w nie, a Wojny Klonów jedynie przyśpieszyły ten proces. Mandalorianie pojawili się w AOTC w olbrzymiej liczbie, ale nie byli ani szokszturmowcami, ani superkomandosami, tylko siłąmi Republiki – dobrymi. Fani musieli oduczyć się tego, czego już się nauczyli.

Historia Mandalorian wciąż ewoluowała. Pisarz Haden Blackman wraz z LucasArts rozwijał grę Bount Hunter, przy konsultacji z Lelandem Chee. I choć sam scenariusz Epizodu II nie zawierał nawet wzmianki o Mandalorianach, EU zamieniło Jango Fetta w typowego Mandalorianina. Blackman wziął pomysły Strażników Śmierci, Obrońców, Superkomandosów, Szokszturmowców i inne, by razem połączyć je w nową historię Mandalorian. Cześć z niej zostało opowiedzianej w komiksie „Jango Fett: Open Season”.

Oczywiście Mandalorianie nie wyginęli. Nowa, zreformowana grupa, pojawiła się niespodziewanie w The Unifiyng Force, gdzie walczyła z Yuuzhanami. Pojawili się także w Star Wars Tales.

Ostatnio pojawili się także w obu częściach KOTORa, a także w powieści Republic Commando: Hard Contact, gdzie tradycje Mandaloriańskie są obecne po obu stronach konfliktu, a sprawa walki Jedi z Mandalorianami nabiera nowego znaczenia.
KOMENTARZE (1)

Nowe zdjęcia z Insidera

2005-01-09 13:54:00 Gabe

W sieci pojawiły się nowe zdjęcie z Zemsty Sithów. Pochodzą one z najnowszego numeru Insidera. Prezentujemy je poniżej: (Spoiler):

- Zdjęcie 1 - Anakin Skywalker przebudzony przez swój nagły sen, który okaże się koszmarem dla jego żony Padme w ciąży. Tutaj prezentujemy zdjęcie w lepszej jakości.
- Zdjęcie 2 - pojedynek Anakina Skywalkera oraz Hrabiego Dooku, na krążowniku Federacji “Niewidzialna Ręka”.
- Zdjęcie 3 - Pojedynek Skywalkera z Dooku.
- Zdjęcie 4 - Flota myśliwców ARC-170 na czele z Eta2-starfigherami Anakina i Obi-Wana.
- Zdjęcie 5 - Grievous i jego dwaj ochroniarze na mostku „Niewidzialnej Ręki”.
- Zdjęcie 6 - Obi-Wan Kenobi w Eta2-Starfighterze, przygotowuje się do lądowania na wulkanicznej planecie Mustafar.
- Zdjęcie 7 - Obi-Wan niszczący super droidy bojowe.
- Zdjęcie 8 - Wnętrze okrętu Republiki przedstawiające wieżyczkę z działkami.
- Zdjęcie 9 - Awaryjne lądowanie odłamka statku Federacji, na planecie Coruscant.
- Zdjęcie 10 - Yoda przy wejściu do biura Kanclerza Palpatine`a w Senacie.
- Zdjęcie 11 - Anakin, Obi-Wan oraz R2-D2 w hangarze „Niewidzialnej Ręki”.
- Zdjęcie 12 - Tion Meddon przekazujący ważne informację Mistrzowi Jedi.
- Zdjęcie 13 - Rozmowa Anakina i Padme w głównym senackim holu .
- Zdjęcie 14 - Uwolniony Palpatine na okręcie „Niewidzialna Ręka”.
- Zdjęcie 15 - Zasmucony losem galaktyki Senator Bail Organa, pod czas debaty w Senacie.

(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (43)

Spoiler o Grievousie

2004-10-31 12:21:00 LS za Star Wars Insider

W najnowszym Insiderze, znajduje się sekcja „Zapytaj Mistrza”, gdzie na pytania odpowiada Pablo Hidalgo, redaktor witryny Starwars.com. Padło tam pytanie o to, czy Grievous używa Mocy, skoro walczy na miecze świetlne w 20 odcinku Wojen Klonów, a dodatkowo jakby wykonywał pchnięcia Mocy. Pablo stwierdził, że kategorycznie Grievous nie używa Mocy, w ogóle jej nie wyczuwa. Faktycznie walczy na miecze świetlne, ale jego ruchy, sugerujące, że mógłby używać Mocy np. do pchnięcia, to tylko wina przerysowanej kreski Tartakovsky’ego. Grievous faktycznie zamacha się i bardziej robi hałas i działa psychologicznie, niż Mocą. Zresztą w Epizodzie III będzie zachowywać się zupełnie inaczej. W każdym razie Spoiler można wykluczyć hipotezę, że Grievous jest byłym rycerzem Jedi. On będzie tylko ich zabójcą. A skoro nie widzi Mocy, to raczej nigdy wcześniej jej nie widział, więc nie ma szans, by był Qui-Gonem, Sifo-Dyasem, Maulem czy kimkolwiek innym, kto używał Mocy(koniec spoilera). Zatem, tak jak stwierdzono wcześniej, będzie to zupełnie nowa postać.
KOMENTARZE (19)

Star Wars Insider 78

2004-10-31 12:16:00 LS

We wrocławskim Empiku można znaleźć kolejny numer magazynu „Star Wars Insider”. Jest to drugi numer wydany przez nowego wydawcę, więc dalej ewoluuje szata graficzna. Całość kosztuje 39,90 PLN, a w środku:
- Prequel Update – czyli informacje o produkcji E3, zawierające też ukończone ujęcia
- „The Best of Hyperspace”
- Relacja z Comic-Con
- W sekcji książkowej tym razeym o „Niesamowitych lokacjach z klasycznej trylogii”
- Sekcja komiksowa to „Star Wars Tales #21”
- 50 faktów z trylogii
- Czyszczenie trylogii – czyli o pracy Johna Lowry’ego
- Star Wars Battlefront
- Menu trylogii na DVD
- Okładki i nadruki na dyskach DVD (oczywiście trylogii)
- Sekrety piaskoczołgu Jawów
- Projekty artystyczne na potrzeby TESB
- Zapytaj Mistrza – sekcja w której odpowiada na pytania fanów Pablo Hidalgo
- THX 1138
- Sekcja kolekcjonerska
- KOTOR II: The Sith Lords
- Powrót Chewbaccy
- Halloween
- Prywatne biurko Lucasa (ten artykuł jest w sekcji humor)
- 6 stronicowa wkładka z reklamami Star Wars Shop

Niestety zabrakło nie tylko Holonetnews, ale także opowiadania, które znalazło się obecnie tylko na Hyperspace. Informacji, że więcej można przeczytać na Hyperspace jest oczywiście całe mnóstwo. Dodatkowo dołączono też kartę TOPPS z „Mrocznego Widma” (ale czy wszystkie egzemplarze są z TPM, tego nie wiem).

Recenzje poprzednich numerów Star Wars Insidera można przeczytać na stronie Klubu Filmowego "Ofilmie".
KOMENTARZE (5)

Nowy Insider

2004-09-12 14:25:00 Lord Sidious

We Wrocławiu ukazał się nowy numer Insidera 77 za niecałe 40 PLN. Jest on wykonany w nowej formie graficznej i już wydawany przez Lucasowców.
Nowy numer w dużej mierze koncentruje się na klasycznej trylogii. A co najważniejsze jest bardzo zintegrowany z Hyperspace. Najciekawsze artykuły pojawiły się już na płatnej strefie oficjalnej.
KOMENTARZE (5)

Pewna planeta na pewno w E3

2004-08-10 09:43:00 TFN

Informator TFN przesłał streszczenie artykuły z nowego numeru magazynu Insider. Jest w nim mowa na temat nowej planety, którą zobaczymy w Zemście Sithów.
Spoiler:

- Alderaan na pewno pojawi się w Epizodzie III.
- Krajobrazy planety zostały ostatnio sfilmowane w Szwajcarii. Zostaną one komputerowo obrobione i wklejone do filmu.
- Architektura Alderaanu jest podobna do tej znanej z Łamacza Blokady - Tantive IV z Nowej Nadziei. Wygląd statku Baila Organy, wygląd planety, a także innych pojazdów będzie się ze sobą idealnie komponował.

Koniec spoilera
KOMENTARZE (31)

Steven Barnes wraca do Gwiezdnej Sagi?

2004-08-03 14:54:00 LS za Forum TFN

Zgodnie z tym, co napisał Steven Barnes na forum TheForce.Net, pracuje on obecnie nad kolejnym projektem gwiezdno-wojennym. Na razie nie wiadomo, czy jest to opowiadanie, czy powieść, acz większe szanse są na to, że będzie to jedno z opowiadań do któregoś z najbliższych numerów Insidera. Steven Barnes napisał książkę "The Cestus Deception" (2 pozycja z serii Wojny Klonów) oraz e-booka "The Hive", osadzonego tuż przed "Cestusem". Nie wiadomo czego dotyczy jego projekt, ale być może będzie powiązany z tym co Barnes już stworzył, czyli Wojnami Klonów.
KOMENTARZE (2)

Zdjęcia z nowego Insidera !

2004-07-20 08:32:00 Insider

Niedawno do skrzynek prenumeratorów trafił najnowszy numer Insidera, zawierający interesujące zdjęcia z Epizodu III, które prezentujemy ponizej:

- zdjęcie 1 – pocałunek Anakina i Padme.
- zdjęcie 2 – Anakin na Tantive IV.
- zdjęcie 3 – Anakin, Obi-Wan i Palpatine i krążowniku Konfederacji.
- zdjęcie 4 – kusza Wookie`ich.
- zdjęcie 5 – pojedynek Anakina i Obi-Wana.
- zdjęcie 6 – nowy Jedi fighter.
- zdjęcie 7 – nowy Jedi fighter.
- zdjęcie 8 – nowy Jedi fighter.
- zdjęcie 9 – Mas Amedda i czerwoni Gwardziści.
- zdjęcie 10 – R2-D2 w nowym Jedi fighterze.
- zdjęcie 11 – senatorowie na Coruscant.
- zdjęcie 12 – Tion Medon.
- zdjęcie 13 – zdjęcie Wookie`ich.
- zdjęcie 14 – Yoda, Bail Organa i Obi-Wan na pokładzie Tantive IV.
- zdjęcie 15 - Anakin i Obi-Wan.
- zdjęcie 16 - Aayla Secura.
- zdjęcie 17 - Aayla Secura.
KOMENTARZE (51)

Insider 76

2004-06-28 10:01:00 LS


Już od kilku dni, we Wrocławiu w Empiku Megastore można nabyć nowy numer Insidera, już 76. Temat z okładki to oczywiście koncepty artystyczne z trzeciego Epizodu, ale ten numer jest mocno poświęcony artystą. Znajdziemy też wspaniały artykuł o Ralphie McQuarriem, niezapomnianym twórcy pomysłów i wizji z klasycznej trylogii. Dalej już mniej artystycznie, artykuł zdradzający kulisy Bitwy o Hoth, o serii o młodym Fettcie (ze szczególnym naciskiem na #5 A New Thread), komiksy z serii Clone Wars, E3 info, newsy figurowe i stałe działy (jak Holonet News czy CIS). Dołączono też nowe opowiadanie Timothy'ego Zahna - pt. "Changing Seasons Part I: Guardian of the People". Pojawia się tam Obi-Wan Kenobi. Całość kosztuje 39,90 PLN.
KOMENTARZE (1)

Anakin i Padme z E3 – nowe zdjęcie

2004-06-04 18:03:00 TFN


Na łamach TFN pojawiła się okładka ostatniego numeru oficjalnego magazynu Gwiezdnych Wojen w Niemczech. Znajduje się na niej Anakin i Padme. Pojedyncze zdjęcia obu postaci mogliśmy już podziwiać w poprzednim numerze Insidera.
KOMENTARZE (12)

Star Wars Insider #76 - zdjęcia

2004-05-11 00:05:00

W Polsce dopiero co ukazał się 75 numer magazynu Star Wars Insider, a zachodni fani i osoby, które wykupiły subskrypcję magazynu w Paizo Publishing w swoich skrzynkach pocztowych powinny już mieć kolejny numer tego pisma. Poniżej zamieszczam kilka skanów: Choć zdjęcia nie są najlepszej jakości to i tak zachęcam do komentowania i wszelkich spekulacji...
KOMENTARZE (9)

Star Wars Insider #75

2004-05-10 23:11:00

Jak informuje Lord Sidious:
W sprzedaży (w Empikach) ukazał się 75 numer magazynu Star Wars Insider. W środku znajdziemy m.in.:

  • wspaniały artykuł o Keirze Knightey i innych kobietach związanych z Star Wars
  • artykuł o generale Grievousie
  • opowiadanie Shane'a Dixa o Jainie
  • wieści z planu trzeciej części Gwiezdnych Wojen
  • i stałe działy
W tym numerze pojawiły się pewne zmiany - po pierwsze HoloNet News zajmuje już 2 strony (jednak kosztem innych działów) - w tej rubryce dowiadujemy się m.in., że Grievous podbił Duro.
Oprócz tego zamieszczono przewodnik po postaciach z Outlander Club. Inną zmianą jest dział książkowy - tym razem poświęcony publikacjom z Marą Jade - głównie Zahn - ale brakuje książki przewodniej, jak to było zawsze. Podobnie w komiksach - tytuł przewodni to - komiksy dopowiadające film. Ogólnie numer bardzo ciekawy i kosztuje 39,90 PLN.
(Niektóre zdjęcia z tego numeru można obejrzeć tutaj).
KOMENTARZE (3)

Nowy Insider 74

2004-04-16 15:05:00 LS

We wrocławskim Empiku Megastore pojawił się nowy numer Star Wars Insidera -74, za 39,90 PLN. Numer ten zapowiada się wyjątkowo ciekawie, gdyż poza stałymi działami mamy:
- Przewodnik po NEJ, w USA już zakończonej
- Przewodnik po książkach SW dla dzieci z lat 1978-1986
- Miniatury Epizodu II
- Bitwa o Hoth
- Opowiadanie "Pearls in the Sand" autorstwa Voronici Whitney-Robinson, autorki powieści "Star Wars Galaxies: Ruins of the Dantooine"
- Ukryty Hangar na Geonosis
- Timothy Zahn i "Survivor's Quest"
- Nowe komiksy z Quinlanem Vosem...
- Nowy dział o figurkach
KOMENTARZE (8)

Nowa planeta...

2004-03-29 11:21:00 Pablo

W jednym z ostatnich czatów na Hyperspace - Pablo Hidalgo na pytanie, czy już dla wszystkich planet, które mają się pojawić w trzecim epizodzie wymyślono nazwy, odpowiedział, że tak, jednak niektóre z nich nie zostały opisane (chodzi zapewne o książki, komiksy, itd), aczkolwiek jedna z nowych planet, która będzie pokazana w E3 pojawiła się w rubryce Republic HoloNet News, w przedostatnim numerze magazynu Star Wars Insider. Pablo nie powiedział jednak, jak ta nazwa brzmi... HoloNet News to oficjalna strona, która powstała jeszcze przed wejściem na ekrany kin Ataku klonów. Przedstawiała ona informacje z Galaktycznej Republiki, tak jak robią to dzienniki. Miała na celu pokazanie życia świata Star Wars i w pewien sposób tworzyła namiastkę rzeczywistości. Przedstawiała wydarzenia i zmiany jakie zaszły od czasu Mrocznego Widma do czasu, w którym rozgrywa się Atak klonów. Dziś już ta strona nie jest aktualizowana w Internecie, tylko znalazła swoje miejsce w Star Wars Insiderze. Ale wracając do samej planety: po przeanalizowaniu 74 numery Insidera, znaleźliśmy tylko jedną planetę: jej nazwa to spoiler: Tepasi (koniec spoilera). Nazwa ta pojawiła się już wcześniej - również w HoloNet News, w wiadomości, której autorem jest właśnie Pablo Hidalgo...
UPDATE (30 marca): Niestety, Pablo na forum StarWars.com powiedział, iż to nie chodzi o Tepasi...

I na koniec małe sprostowanie: niedawno pisałem, iż na TFN pojawiła się plotka, jakoby już w maju miał się pojawić pierwszy teaser trailer trzeciej części Gwiezdnych Wojen. Niestety, ludzie odpowiadający za kontakt z fanami na Hyperspace nie potwierdzili tej informacji, zatem jeszcze pare miesięcy poczekamy.
KOMENTARZE (11)
Loading..