tego, co patrzyłem na grafik, to nie koliduje mi to z niczym ważnym, wiec raczej będę. I myślę, że szczytnicki, to niezła miejscówka... I serio się można na kocykach rozłożyć...

raczej nie bede bo w tym czasie bede nad jeziorem

Nie wiem czy iść, bo sw interesuję się od niedawna i nie wiem nic ciekawego

W takim razie przyjdę.

A Misiów się nie boje

przytargam siebie i swój nowy aparat, więc może jakiś krótki film nakręcę z jego pomocą a na pewno porobię zdjęcia

a liczyłem na pielgrzymkę do posągu Senatora Jar Jara Binksa, a tu taki numer mi LS wykręcił...

Mnie nie będzie ze względu na to że jadę nad morze...

wam wy z Wrocka zazdroszczę, tak wiem że to złe uczucie, ale jeśli chodzi o SW to mam inne zdanie, zazdrość jest w tym przypadku dopuszczalna. Aż czasem żal ściska, że się na tym zapyziałym Podlasiu mieszka

pytanko na sierpien kiedy jest planowane spotkanie... bo znow na urlopie sie powjawie w tym okresie.....

Pierwsza moja Imperiada w terenie i niezła przygoda Wszystko opisze w raporcie Apacz Malak
Ogólnie nieźle było - 8 osób tylko (niby dziesięć, ale dwie tylko chwilowo )

Zdjęcia:

http://rapidshare.com/files/44218577/Imperiada.rar.html

nieoczekiwanego gościa, Juzio czy jak mu tam, prawdziwy Winetou . A poza tym dziekuję wszystkim, którzy dziś byli, no i przede wszystkim Malakowi za pizzę .

dzieki za spotkanie, po dluugiej przerwie
bylo milo posluchac wrazen z CE, zwierzen Ducha Lasu Szczytnickiego () opowiadan o ksiazkach i komiksach, w ktorych jestem do tylu jeszcze bardziej niz myslalem... no i na koniec narzekania na dziury w slownictwie w Mando`a razem z Miskiem i Rusisem

to jak z Fanfilmem o Artyscie Instruktorze Aerobiku, Bezrekiej Dziennikarce, 2 Subtelnych Chlopcach, Bramkarzu, i Czlowieku i Krasnoludzie z Horroru wg Kiepskich, co?

że też muszę coś nabazgrolić, oprócz raportu oczywiście...
No cóż, atak Ducha z Lasu alias Szamana Szczytnickiego alias Duch Exara Kuna alias Ojciec Twardego mnie zaskoczył, znów mnie za Indianina biorą, chociaż coraz bardziej wydaje mi się, że chodziło o Indianę Jonesa... Nazywam się Malak, Apacz Malak...
Co do pizzy, to nie stawiałem, ja tylko 20 % zniżki załatwiłem...
I "specjal fenks":
Duch Lasu - za rozmowę
Sid - za książki, albumy, magazyny, monety, minisy itp I oczywiście, za naukę aerobiku.
Rusis & Misiek - za rozmowę i bycie subtelnymi chłopcami...
Zabraka - za to, że odmówił głośno gumy i za zdjęcia!! (ale dlaczego Józio! Rozchmurz się, dam Ci gumę, chcesz ?)
Ki Adiemu - w końcu dobrze gra rolę potwora z horroru...
Kim Bo - za poczucie humoru, tak, Kim Bo to przykład, co nie bramkarzu... ?
Leonidasowi i Alex - za dotrzymanie do końca tego, całego, straszliwego spotkania...
I wszystkim innym, których nie wymieniłem, a byli i się udzielali, chociażby odmówili gumy...