Mam pytanie dotyczące powstawania nowych książek ze SW. Wie ktoś może jak przebiega praca nad taką książką? To znaczy w jaki sposób ci wszyscy autorzy uzgadniają co dalej pisać. Mnie to po prawdzie nie obchodzi ale moja koleżanka, która nie jest fanką SW, gnębi mnie od dłuższego czasu na ten temat. I muszę jej coś o tym powiedzieć. Bardzo zaitrygowało ją to, że powstaje tak wiele książek napisanych przez różnych autorów. Proszę o odpowiedź.
wywiady z Aaronem Allstonem i Shelly Shapiro, które niedawno przeprowadził Lord Sidious, myślę że wiele Ci wyjaśnią .gif)
http://www.gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=1075
http://www.gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=1074
Jeżeli chodzi o spójność (tzn. żeby wszystko się trzymało kupy, a nie, że w jednej książce piszą, że Wookie mieszkają na Kashyyyku, a w drugiej na Tatooine) to za nią odpowiedzialna jest Sue Rostoni. Chociaż nie powiedziałbym, że wywiązuje się ona dobrze z tego zadania, a wielu na pewno się ze mną zgodzi ...
... tak wieszacie psy na tej Sue Rostoni, że chyba zapominacie, jak wielkie to uniwersum. Myślicie że ona robi to specjalnie, nam, na złość? :/ Rozumiem że można sobie ponarzekać, że nie wywiązuje się dobrze ze swego zadania, ale dajcie se na wstrzymanie wszyscy, to też tylko człowiek...
Piszę, bo Sue jest strasznie przez wszystkich demonizowana odkąd tylko pamiętam. Zastanawiam się, jak WY byście sobie poradzili w jej roli.
Sky napisał(a):
... tak wieszacie psy na tej Sue Rostoni, że chyba zapominacie, jak wielkie to uniwersum. Myślicie że ona robi to specjalnie, nam, na złość? :/ Rozumiem że można sobie ponarzekać, że nie wywiązuje się dobrze ze swego zadania, ale dajcie se na wstrzymanie wszyscy, to też tylko człowiek...
Piszę, bo Sue jest strasznie przez wszystkich demonizowana odkąd tylko pamiętam. Zastanawiam się, jak WY byście sobie poradzili w jej roli.
________
ale i tak to m. in. ona zdecydowała o anulowaniu książki o Plagueisie
A np. co za problem dać jedną wersję zdobycia planów DS, a nie trzech?
... dlatego powstaje książka o Gwieździe Smierci z jedną wersją zdobycia planów, a inne potraktowane zostaną jako "galaktyczne plotki" (już to widzę: Hela, słuchaj, mam nowiny dotyczące planów DS I 
) czy coś w tym guście. źle?
chosen one -> zamiast niej będzie druga część Dartha Bane`a. Dla mnie to o wiele lepiej niż o Plaeguisie, chcę, by on, podobnie jak przeszłość Palpatine`a, pozostały nietknięte
ehh wy chyba newsów nie czytacie 
Sky napisał(a):
... tak wieszacie psy na tej Sue Rostoni, że chyba zapominacie, jak wielkie to uniwersum. Myślicie że ona robi to specjalnie, nam, na złość? :/ Rozumiem że można sobie ponarzekać, że nie wywiązuje się dobrze ze swego zadania, ale dajcie se na wstrzymanie wszyscy, to też tylko człowiek...
________
Sky ja rozumiem, że Sue to też człowiek ale gdyby mi ktoś płacił za dbanie o spójność (co jest jednym z jej obowiązków) to bym to chyba lepiej wykonał (nie wspominam już nawet o Mihoo czy Miśku ). Mi jednakże nikt za to nie płaci, a wyłapuję nieścisłości po tym co ona wypuści, więc chyba coś jest nie do końca tak, jak powinno być.
ponawiam: to tylko człowiek. choć nie twierdzę, że nikt by tego nie zrobił lepiej, zdaję sobie sprawę że Sue jest nikim w porównaniu do właśnie Mihoo czy Miśka... ale Wy ją pojeżdżacie co najmniej, jakby myliło jej się, czy ojcem Lei jest Vader czy Bail Organa i jakby uważała, że Bail Organa i Bail Antilles to ta sama postać...
a skoro przyznałeś się że tak zasobny w wiedzę jesteś, to zapraszamy na http://www.ossus.pl - każda pomoc się przyda
ale decydujący głos ma Lucas. Kazał on np. skrócić NEJ, a także (uwaga spoilery z NEJ) początek spoilera zakazał uśmiercić Luke`a, kazał, aby to jacen przeszedł na ciemną stronęzamiast Anakina, kazał uśmiercić Anakina Solo (bo był za bardzo podobny do swego dziadka- Lucas nie chciał powtórek) koniec spoilera
W sumie cały proces wygląda mniej więcej w ten sposób. Na początku jest kontrakt między LucasBooks a wydawnictwem - np. Del Rey albo Scholastic, opiewa on tylko ilość książek i czas w którym ma być wydany - np. na zasadzie nowe 3 paperbacki, 3 hardcovery i 3 przewodniki rocznie. A potem są już ustalenia - np. związane z tym, że część będzie robiona jako seria - wtedy tak jak jest w wywiadzie z Allstonem przede wszystkim powoli się tę serię ustala. W drugim przypadku jak jest pojedyncza powieść są edytorzy (np. Sue i Shelly) które się dogadują i wyznaczają autora, którego by chciały widzieć. Kontaktują się z nim i jeśli on wyrazi zgodę ustalają o czym miałby pisać (inaczej to wygląda z nowelizacjami). Potem są pierwsze zapiski i streszczenia, zatwierdzanie przez edytorów, kolejna wersja i itp. a potem autor przechodzi do pisania, potem poprawki i książka idzie do drukarni. Tak mniej wiecej wygląda to w skrócie.
