Czytając "Atak klonów" pamiętam fragment w którym Shmi oznajmiła, że mimo iż są niewolnikami, mają szczęście gdyż Watto ich nie bije. Jednak, bodajże w "Zemście Sithów" (nie jestem pewien), Anakin twierdzi, że jest twardy i objawiało się to w dzieciństwie, gdy mocno obrywał od swego pana, a ani razu nawet nie pisknął.
I tu pojawia się pytanie: czy był bity?
że był molestowany seksualnie przez Tinkuy-Winky`ego.
Tak musimy sie z tym pogodzic ze tej zagadki nigdy nie wyjasnimy, (chyba ze Jude Watson napisze ksiazke o tym "Anakin i rany z przeszlosci"). Jednak mi tez sie wydaje ze Anakin byl bity. Sadconc po jego umiejetnosciach aktorskich napewn ktos go kiedys walnol w morde.
...zdaniem Anakin nie był bity. Przynajmiej nie przez Watto ani Shmi gdyż Watto był handlarzem ale w gruncie rzeczy nie był złom istotą po prostu taką miał pracę i naturę. Mogł być bity ale to tylko przez innego handlarza którego Anakin mógł być niewolnikiem na początku ale nie będę sie wypowiadał dalej na ten temat gdyż nic mi nie wiadomo o innym właścicielu. A już na pewno nie biła go Shmi która go bardzo kochała i była gotowa życie za niego poświęcić. Ale to tylko moje sugestje. Jak było naprawdę to się chyba nie dowiemy.
Not everyone likes metal... fuck them! ;p
Metal is our way forever. 
btw. mam na sprzedaż ,,Spisek na Cestusie"
Ja uważam że był bity, ale nie w sensie lany. Na pewno zdazyło mu się nie raz spaprać robotę w warsztacie Watta, to w tedy na pewno Watto nakrzyczał na Anakina i jak wkurzył to mu dolał: uderzył, tak jak to robi się dziecku gdy jest niegrzeczne. Shmi chodzi pewnio o to że nie obrywali od niego, no może poza Anakinem i jego wybrykami, ale Watto z pewnością nie był zły. Tylko co się z nim potem stało?
Sweat napisał(a):
Tylko co się z nim potem stało?
________
O losie Watto po "Ataku Klonów" nie ma oficjalnych informacji, ale za to jest nieoficjalna informacja, z niekanonicznej historii w komiksie "Visionaries" - mianowicie Darth Maul. który rzekomo przeżył walkę z Obim szuka na nim zemsty. Udaje się na Tatooine, gdzie m.in zabija Toydarianina poprzez odcięcie łba.gif)
, ale powtarzam - to niekanoniczne.
...który przeżył walkę z Obim, to najbardziej niekanoniczne story, jakie w życiu spotkałem 
Jedi Master Zalew napisał(a):
...który przeżył walkę z Obim, to najbardziej niekanoniczne story, jakie w życiu spotkałem
________
Ale prawdziwy, dorobił sobie nawet mechanizne nogi w miejsce odciętych, ale Obi i tak go ukatrupił z pomocą Owena Larsa. To miało mieć miejsce jakieś 3 lata po "Zemście...".
Lordowie Sith to specjalność Owena Larsa...
A czy członka męskiego Maul też sobie dorobił, bo o ile pamiętam, został przecięty w pasie
jeśli ne czytałeś to znalazłem teraz fotę na wookie z tą wersją Maula
http://starwars.wikia.com/wiki/Image:Visionaries_Darth_Maul.jpg
Tak więc członka sobie nie dorobił.
dośmierci Watta to tu jest fota z tego komiksu
http://starwars.wikia.com/wiki/Image:Watto_death.JPG
tak też myślałem, a powinni się odnosić do "starych" postaci, a nie jak to robiono w Nej co mnie bardzo wkurzało, nadmiernie nadużywać Hana Solo, który pomaga zmienić wynik bitwy, łamiąc jakąś blokade albo odstawiając akcje i zawsze wychodzi z tego cało, powinno być tego mniej. A skoro pisze o starych postaciach to czy kiedyś powróci Mace Windu, a może w końcu dojdzie do lotu międzygalaktycznego, który otkryje coś na maxa zaskakującego i wtefy wielu poczuje sie tak jak wtedy gdy usłyszało o Yuzzhanah.
