piszemy do delikwenta na forum

...nie ma być zwykły przewodnik Raczej taki interaktywny, bo żywy Chodzi o to, by paru userów instruuowało n00bów na privie.

Przewodnik jako osoba właśnie robimy wersje testową 0.1 do społki z Gufim i Doomem chodzi o to, żeby przechwycic n00ba nim dopadną go n00bożercy i zjedzą żywcem Może nic z tego nie wyjdzie, ale spróbować chyba nie zaszkodzi

Od siebie dodam, że prawdopodobnie nie zawsze uda nam się przejąć n00ba natychmiast. Dlatego uprasza się n00bożerców, by dali takiemu świeżakowi spokój i pozwolili zająć się nim profesjonalistom

Eee...no... tego... To może ja?

Taraissu ( jeden ze współtwórców projektu, pozostali to Gufi i Doom)

Proszę Pani. Ja już nie chcę Trzeci raz składam lojalkę. Jak Geremek oświadczenie lustracyjne.

Popieram.

Nieagresja? Nc nc nc... Będzie ciężko... Lecz również potęgą jest panowanie nad sobą... Więc chętnym wielce...

i`m back

Jest coś takiego, jak radość z dobrze wykonanej roboty. To daje satysfakcję, że czasem nauka nie idzie w las. Poza tym, są już cztery osoby. Jak jedna nie odpisze, zrobi to inna. Dla kogoś wartościowego warto się pomęczyć. Inni, mniej pojętni (nOOby) zrezygnują po czasie sami.

Szczerze Ci przyznam, że nie wiem, ale osobiście nie mam w zwyczaju pojeżdżania nowych, nawet jeśli serwują nam psionike na dzien dobry, odrobina uprzejmości nikomu nie zaszkodzi, nawet Shedzio dziś dał się ponieść nastrojowi..wytrzymamy tyle ile wytrzymamy, może coś to da może nie, ale myślę, że jest szansa, że takie rzeczy mogą zaprocentować, ktoś mile potraktowany sam może odpłaci komuś w przyszłosci tym samym..a jak nie ja mam poczucie dobrze odwalonej rozboty lepsze to niż np. pyskówki z Bartem czy wymyślanie z nudów kolejnej piosenki o Ironopodobnej istocie

Kurcze, Bart, wieloktornie mieliśmy okazję zobaczyć, że jednak moderacja to nie wszystko Przecież to nie są niewolnicy, maja prywatne życie i nie ślęczą cały czas na forum, a ochotnicza inicjatywa przecież krzywdy nikomu nikomu nie zrobi Ja Ci powiem, że osobiście się jeszcze nie spotkałam z tak agresywnym podejście do nowych userów ja tutaj, może po prostu miałam szczęście, nie wiem.

ps. Ja to już gdzieś pisałam, ale powtórzę, jak mam zajęcie to nie głupieję (czyt. nie przypiepieprzam się do bogu ducha winnych userów)

Nikt nie mówi o niańczeniu, nie ma drzewka, wklejasz link stosowny, powiela ktoś temat albo wpisuje w złym miejscu, dajesz krótkie pouczenie i tyle...jak nie załapie i robi dalej burdel, mówi sie trudno i wtedy zajmują sie nim moderatorzy...ja rozumiem Twój punkt widzenia, ale jeśli ktoś zostanie na wstępie pouczony może zaprzestanie procederu irytowania wszystkich popełniajac raz po raz durne błędy Ja tak to widzę: okazja czyni złodzieja, irytujący n00b podnosi napięcie

twardo
skrajnie
ortodoksyjnie

Ale cóż...

...jak za 50 lat wykopią ten temat i będą rozważać nasze dzieje...

Pamiętam ten wątek, droga współpracowniczko, nawet czekałem aż ktoś go przypomni w obliczu naszej małej akcji... Ale tamta wersja była zbyt udziwniona, dlatego zapewne nic z niej nie wyszło. Prostota przede wszystkim