Niedługo w Polsce, gra tworzona przez rodaków, jak uważacie hit czy klapa....
Niedługo w Polsce, gra tworzona przez rodaków, jak uważacie hit czy klapa....
...może najpierw kupmy/zagrajmy...?
Ale długo będziemy czekać, dowiedziałem się że ma być przed premierą w USA i ma być to hit.................
ze sceenów, które widziałam, wynika, że gra może być niezła. Ale reklama jest tylko reklamą; gra może okazać się straszną klapą. Naprawdę, poczekajmy z oceną do momentu, gdy będziemy mogli w Witchera zagraćTo, że ktoś mówi, że gra będzie hitem wcale nie oznacza, że tak jest. Myślę, że ocena należy i zależy od graczy i grywalności samej gry. A nie ma co ukrywać - oczekiwania są duże, a poprzeczka postawiona wysoko.
Po filmie "Wiedźmin" mam mieszane uczucia co do gry. Film też miał być hitem, a okazał się prawdziwym kitem. Miejmy jednak nadzieję, że smok Villentretemerth (chyba dobrze napisałam) w grze będzie prezentował się o wiele lepiej
Wiesz historia w grze dzieje się po wydarzeniach z książki i filmu.
po których? po sadze? Przecież Geralt zginął... A choćby nawet, to przecież świat Sapkowskiego jest zamieszkany przez te same stwory. I nie wierzę, ze nie będzie żadnego smoka, bo to standard w tego typu produkcjach.
Poza tym... Twórcy nie mogą za bardzo "fikać" z fabułą, bo fani się zniechęcą. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, gdy gra będzie gotowa.
Może i zginął ale w grze żyje...
Może to jakiś niecny impostor? Albo (o zgrozo) klon, czy inne tałatajstwo w tym rodzaju... Już nic mnie nie zdziwi.
Tego nie wiem ale się dowiem...
Geralt z Rivii - fikcyjna postać, bohater cyklu opowieści o wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego. W filmie Wiedźmin, Geralt grany był przez Michała Żebrowskiego.Geralt, zwany Białym Wilkiem (w Starszej Mowie Gwynbleidd), był dzieckiem czarodziejki Visenny oraz (prawdopodobnie) wojownika imieniem Korin (bohaterowie opowiadania Droga, z której się nie wraca). Krótko po narodzinach został zabrany przez matkę do Wiedźmińskiego Siedliszcza - Kaer Morhen. Po przebyciu licznych mutacji podczas Próby Traw, dzięki którym uzyskał praktycznie nadludzkie możliwości fizyczne i psychiczne (większy refleks, szybkość, siła czy ostrzejszy słuch), i ukończeniu szkolenia pozwalające mu być wiedźminem, ruszył w świat na swoim koniu Płotce, by służyć ludziom jako płatny łowca potworów. Dalsze jego losy i przygody zostały spisane w kilku tomach opowiadań oraz liczącej sobie pięć tomów sadze o wiedźminie.Jego największym przyjacielem był bard Jaskier, a kochanką Yennefer.
Nie znalazłem nic o śmierci Geralda...
to przeczytaj "Panią Jeziora". Geralt zginął od ciosu trójzębnymi widłami w brzurz (jeśli dobrze pamiętam). Potem puszczają go łódką gdzieś na jezioro (dawno czytałam, więc wybaczcie jeśli jestem nieprecyzyjna ) i Ciri widzi zmarłych przyjaciół (m.in. chyba Regisa i Nilfgaardczyka Cahira). Tyle ode mnie.
wcale nie jest powiedziane ze on na pewno zginął, zakończenie nie stwierdza tego jednoznacznie, raczej zostawia furtkę dla życia głównego bohatera. A co do samej gry to patrząc po trailerach i po obejrzeniu programu w którym twórcy tłumaczyli jak dalekosiężne i nie zawsze widoczne od razu mogą być skutki naszych decyzji jestem zdecydowanie na tak. Niestety pewnie nie dam rady w to pograć z powodu za słabego sprzętu
niby tak, bo popłynął do Avalonu, ale raczej powiedziałabym, że zginął. To kwestia interpretacji. A na potrzeby gry można wiedźmina ożywić
Coś jest powiedziane że Gerald żyje nic mu nie zrobiło ukucie.
Bubi napisał(a):
nie pisz skoro nawet imienia jego nie potrafisz bezbłędnie napisać choć tak proste jest :]
________
Wiem że Geralt.
Skoro wiesz, że GERALT to dlaczego piszesz ciągle GERALD? Nie uważasz, że to dziwne?
chodzi Ci o Cahira Mawr Dyffryn aep Caellacha? Tak, zginął, niestety Tak jak wampir Regis...
Ech, dawno czytałam sagę i może ją sobie przypomnę?
jest kwestią interpretacji, ale chyba najbezpieczne uznać, że on przeżył- Lwiątko wraz ze swym zaprzyjaźnionym jednorożcem przeniosła Białego Wilka i Yen do innego uniwersum...i to zapewne albo ,,konik" czyli jednorożec uzdrowił Geralta, albo trafili do takiego uniwersum gdzie rany przestały mieć znaczenie? Ewentualnie przeniesienie do tego uniwersum było jedynym ratunkiem dla Wiedźmina.
AHa- a Ciri widziała Mistle, Triss czuła zapach Koral i widziała żółte oczy Coena, Jaskier czuł u swego boku Milve, Cahira i Angloume ( nie pamiętam jak się piszę jej imię ) , natomiast Yarpen widział braci Dahlbergów, natomiast Zoltan ze łzami w oczach spoglądał na Calleba Strattona.
Carno napisał(a):
toś wyczytał facet? Regis zginął niestety- mimo iż był super-hiper-mega-emce wampirem wyższym nie oznacza że był kurcze nieśmiertelny to raz, Vilgefortz załatwił go na amen. A dwa-gdzie Geralt coś takiego mówi? Hmm...NIGDZIE?
________
Nie mam teraz dostępu do Pani Jeziora ale jest tam zaraz po załatwieniu Vilgefortza scena jak Geralt rozmawia z Yen i om mówi jej że jest bardzo prawdopodobne że Regis sie pozbiera po bardzo długim czasie. Kurde będę musiał iść do biblioteki po książkę i sprawdzić jak to dokładnie idzie. Czytałem Panią dość dawno ale tyle razy że jestem na 99% pewny ze mam racje.
czegos takiego. W tym przypadku ten 1 procent ma rację. Też czytałem Pania jeziora wiele razy, osatnio całkiem niedawno-ba, nawet przed chwila spojrzałem tam raz jeszcze-więc niestety ( bo tez lubiłem Regisa ) mylisz się całkowicie w tym przypadku ( bo z tym że kiedys chłopi go zarąbali i poćwiartowlai na 50 alt to miałeś rację ale to było w tomiec 3cim)
Regis nie przetrwał, Geralt sam powiedział po walce, że cytuję:
" Yen- Kto to był Geralt?
Geralt- Druh. Będzie mi go bardzo brak"
Także to chyba rozwiązuje sprawę śmierci naszego ukochanego wampirka
Aż się łezka w oczku kręci...
Będzie nam brakować tego śmierdzącego szałwią i innymi ziołami cyrulika
nie zyje-Sapkowski pisze, ze Vilgfortz mial cos w zanadrzu na kazdego przeciwnika. Czarodziej po prostu spopielil Regisa, z którego, zdaje sie, zostal wypalony slad na filarze.
Poza tym, u Sapkowskiego "niesmiertelny" tak naprawde znaczy "dlugowieczny", nawet elfy, które w wiekszosci dziel fantasy sa calkowicie odporne na czas (np u Tolkiena), u niego po prostu zyja duzo dluzej niz ludzie. To samo sie tyczy niesmiertelnosci Regisa- po prostu oznacza, ze ciezej go zabic!
- Twórcy nie mogą za bardzo "fikać" z fabułą, bo fani się zniechęcą. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, gdy gra będzie gotowa.
Mogą sobie pofikać, ponieważ akcja Witchera będzie rozgrywać się bodajże pięc lat po zamieszkach w Rivii - z tym, że Geralt nie będzie pamiętał tych pięciu ostatnich lat. Ciri raczej na bank nie będzie, nie wiadomo czy będzie Yen- chociaż znając życie pojawi się gdzieś na końcu Cóż, zobaczymy
Gra na zwiastunach i screenach wygląda świetnie, oby było i tak w realu. Ale co mi po tym, szczerze wątpie czy odpale ją na moim sprzęcie.
To fakt. Ja mam durną kartę graficzną, na której nie chodzi mi większość gier, w które chciałabym pograć (ale zdanie )
co widziałem gra zapowiada się wyśmienicie, jestem w 100 % pewny iż zakupie orginał... W dodatku całym projektem, od strony graficznej, zajmuje się nie byle kto, bo jest to twórca przesławnej w naszym kraju animacji "Katedra". Zauważcie jeszcze jeden fakt, twórcy gry dość znacznie przełożyli premierę gry, co daje nam dwie możliwości:
- nie mieli kasy na realizację i musieli opóźnić, w co szczerze wątpię
- drugie wyjście: naprawdę się starają, tak jak zapowiadali i wreszcie będziemy mieli polska, wyśmienitą i znaną na całym świecie grę...
nie zajmuje sie oprawą graficzna, a jedynie cutscenkami. Tyle gwoli wyjaśnienia
możliwe.
Co do daty premiery, to najpierw gra była zapowiedziana przecież dużo wcześniej, dopiero jakoś ostatnio podali datę premiery, choć sam nie pamiętam kiedy to dokładnie ma nastąpić...
jest w wersji prima alpha...i premiera została ostatecznie zapowiedziana na wrzesień bieżącego roku. Jak na razie, z samych elementów rozgrywki wiem tyle, że podobny jest świetny interfejs i genialne rozwiązanie walki mieczem-przynajmniej tak mi kumpel mówi który pracuje w CDP i testuje Wiedźmina
Z tego co wiem to premiera zostala zapowiedziana na wrzesien 2007.
czyli informację, o muzyce w w/w grze:
http://paradoks.net.pl/read/2856
lub tutaj
http://muzyka.onet.pl/10175,1523756,newsy.html
Vader w Wiedźminie? Wow! Pewnie będzie czarnym charakterem
Oczywiście żart. Wiedźmin zapowiada się coraz ciekawiej
robią tylko jeden kawałek...
Zastanawiam się jak będzie z resztą...
-http://gry.onet.pl/1091,118311,plik.html
Podobno coś czego jeszcze nie widzieliśmy... na razie zaciągam.
A na Witchera czekam od baaaaardzo dawna. Właściwie pasłem kompa pod ta grę własnie... pomogło mi w tym zamiłowanie mojego starszego do prozy Sapka. Oby wart był tych k
ale albo już to gdzies widziałem albo połączyli różne filmiki w jedną całość.
Nic zaskakującego - jakaś walka z potworkiem o czerwonych włosach. Spodziewałem sie czegoś lepciejszego. <zawiedziony>
o czerwonych włosach = strzyga według twórców gry.
A ja dalej czekam i czekam i doczekać się nie mogę...
Premiera na jesieni, tak? Cholera, dawać mi tu październik...
?? lol chyba lekko przesadzili.
A premierę to ja słyszałem, że ma być w wakacje lipiec/sierpień.
jest naprawdę przezabawna i zupełnie inaczej, ją sobie wyobrażałem, bo to coś wygląda, jak ... sam nie wiem, jak wilkołak, ale niedorobiony...
A jeżeli to prawda, że premiera w wakacje, to się zaczynam cieszyć...
optymalizacja silnika będzie tak spaszczona jak w Gothicu 3 :/... wtedy rzadne k władowane w sprzęt ci nie pomogą ... a swoja drogą to nie powinien mieć jakis ultra wymagań sprzętowych... w sumie podawali ludzie z CDP że do płynnej gry z wysokimi detalami będzie wystarczać dobra karta obsługująca DX9 (mam nadzieje że dla nich nie oznacza to 8800 GTX )
źle działa G3?? U mnie śmiga...
Poza tym karty z serii 8 mają już chyba obsługę DX10... ale to już paranoja więc miejmy nadzieję
to przede wszystkim 2 giga RAMu jest wymagane-czyli wydatek rzędu obecnie 400 zeta za giga ( o ile już masz jedno ) A gra żadnych gf 8800 wymagać nie będzie Ogólnie 256 mb spokojnie styknie pod dx 9
CDP RS kupili prawa do silnika Aurora w okolicach końca 2003. NWN2 który powstawał w tym czasie po wypuszczeniu w 2006r miał stosunkowo normalne rekomendowane wymagania.. CPU 3.0GHz, 1GB RAM, karta GF 6800. Ponieważ chłopaki z CDP RS jak widać BAAARDZO wypasili swoją wersje względem NWN2 więc hmm.. nic nie wiadomo
-http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;igtv,232;core.html?rfbawp=1182176758.935
robi wrażenie...
Nikt nic nie zarzuca?? Ciekawe
Wersja podstawowa
DVD z grą Wiedźmin
Dysk bonusowy z materiałami Video, oraz innymi materiałami kolekcjonerskimi (tapety, arty itp.)
Soundtrack z gry Wiedźmin
Instrukcja do gry
Poradnik Gracza
Opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego
Mapa świata gry oraz mapa Wyzimy
Tylko na gram.pl - dodatkowe etui oraz podwyższonej jakości instrukcja i poradnik!
Koszt: 99.90PLN
Wersja kolekcjonerska
Wersja podstawowa
+
Artbook - kolorowy na kredowym papierze, w twardej okładce, powyżej 150 stron
Bestiariusz - kolorowy na kredowym papierze, w twardej okładce, ok. 120 stron
Unikalny medalion wiedźmiński
Koszulka z logo gry Wiedźmin
Bitewna gra karciana Wiedźmin
Mapa dwustronna drukowana na specjalnym papierze
Koszt: 199.90PLN
I tak:
*zamówienia można składac od jutra od 15
*Wydanie standardowe, już od 79,90 PLN (z wykorzystaniem Wirtualnych Pieniędzy)
*Edycja Kolekcjonerska, w cenie 199,90 PLN (z możliwością opłacenia kosztów wysyłki Wirtualnymi Pieniędzmi
*ograniczona ilość sztuk w preorderze
----------------------------
Krótki koment odautorski - SHIT K*WA JA PIER***Ę za koszulkę, medalion i bestiariusz, który jest przecież w Wiedźminie RPG mam wybulić 100?? I jeszcze wirtualnymi PLNami nie mogę obniżyć ceny tylko koszt dojazdu?? **** **** *** ****** **** ***
Nie ma bata - już wolę oddać te pieniądze na skarb państwa. Polecieli w gumę moim zdaniem ale i tak zamówię podstawkę za 80
Twórcy Wiedźmina podali również wstępne wymagania sprzętowe gry, pozwalające na uruchomienie rozgrywki na średnich detalach. Przedstawiają się one następująco:
Pentium 4 2,8 GHz lub odpowiednik AMD
1 GB RAM
nVidia GeForce 6600 128MB RAM lub jej odpowiednik ATI
Zespół pracujący nad grą zwraca jednak uwagę, że ze względu na trwającą optymalizację kodu gry powyższych wymagań nie należy traktować jako ostatecznych. O wszelkich zmianach CD Projekt będzie informował na bieżąco.
------------------------------
Jak znam życie to patche będą ważyły tyle ile Otas po Oktoberfest
A niby gierka miała być i dla słabszych kompów... ja ze strachem zacząłem przeglądac swoje ustawienia i nie wiem czy wypasłem kompa na tyle by udźwignął high-all... stanowczo przesadzają.
Ktoś napisał że jak gra będzie kaszaną to CDP zostanie zmieciony przez graczy... sam osobiście będę podkładał ogień...
A co wy na to??
racja że troche dowalili z ceną edycji kolekcjonerskiej, porównując do Gothica 3 czy Obliviona różnica między wydaniami jest zbyt duża.
Co do wymagań to raczej nie można sie było spodziewać czego innego .. 1Gb RAMu to standard natomiast GF6600 to już przedpotopowy staruszek .. więc jeśli ona pozwoli na gre z średnimi ustawieniami to wydaje sie że na twojej 8600 powinno wszystko śmigać w high.... zobaczymy jak poradzą sobie z optymalizacja.
Czekam na jakieś pierwsze recenzje pełnego wydania .... i oby oceny były wysokie... bo jak nie ... to ja mogę szczapki w stos układać
no... 2GB + 2x2,66GHz + GF8600 + chłodzenie wykradzione S.T.A.L.K.E.R.em z Czarnobyla I mam pewne obawy...
Choć ta karta +2GB pamięci ładnie współpracuje z Vistą... rzeczywiście multimedialnie w tym systemie mozna się zakochać... ale Wiedźmaka chyba nie pociągnie Kochany XP
Jeszcze godzinka z hakiem do zamawiania... i chyba muszę sobie odpuścić kolekcjonerską... za droga po prostu na to co dają. Jedynie medalion fajny, ale lepszy można było wygrać na festynie z okazji premiery kinowej Wiedźmołaka
Śliczne wydanie kolekcjonerskie, szkoda, że tyle kasy trzeba by wyłożyć. Nic, może co ciekawsze gadżety pojawią się jakiś czas potem na Allegro . Wymagania do przeżycia, damy radę .
sklepu Gamestop premiera w USA przesunie sie z 25.09 na 30.10 ... na razie brak oficjalnych potwierdzeń i informacji czy ewentualny obsów będzie dotyczył również europy :/
Powstała juz oficjalna strona gry: http://www.thewitcher.com/. Strona całkowicie wykonana we flashu oprócz forum. Dostępna jest w 10 wersjach językowych w tym polskim. I jeżeli gra będzie taka jak jej strona to ie mogę się już na nia doczekać
-http://pl.youtube.com/watch?v=60zN1bver18
Geralt - genialna muza, ciarki po dupie przechodzą i po krzyżu coś pełza... chyba ostatnio tak czekałem na... BG2?? Matko ile czasu...
http://pl.youtube.com/watch?v=Rz1GelpKXKY
E3 zapowiedź - fajoskie, dynamiczne i znacznie lepsze niż oficjalna zapowiedź
http://pl.youtube.com/watch?v=k-JHa-HQmb4
Wybory - jeśli to się sprawdzi to prawdopodobnie moge pobić rekord przejścia Baldurów...
Nowa data premiery
http://www.thewitcher.com/community/pl/news/75.html
Tragedia. Myslałem, że da się popykać przed nowym semestrem a tu taka *****za
Cóż - czekałem na wiele rzeczy, poczekam i na to. You don`t know the power of the dark side!
może będzie lepiej dopracowany dzięki temu.
nadzieje. To co już jest na pewno jest mniodzio. Takie przedłużanie zwiększa tylko nadzieję na niewiadomo co i daje większe rozczarowanie niż obecna jakość produktu.
:/
muszę się z Tobą zgodzić, no cóż, wielka, wielka szkoda...
Chociaż czas na zagranie w Wiedźmina na pewno się znajdzie...
nie spekulować co do tej gry. Jak to się mówi pożyjemy zobaczymy. Co by to ni było ksiązkom i tak nie dorówna.
nie spekulować? Forum jest po to aby właśnie spekulować i dyskutować.
Pożyjemy zobaczymy mówi się, gdy już wszystko zostaje rozważone i tylko pozostaje czekać, a jeszcze parę spraw do omówienia na pewno się znajdzie... Co do dorównania książką, to jest oczywiste, jednakże i tak (zapewne) będzie to wspaniała gra i o to właśnie chodzi...
szczerą nadzieję że się nie mylisz. Cykl Wiedźmiński należy do moich ulubionych książek. wolałbym nie oglądać więcej badziewia, które zostało na nim oparte. Mówiąc badziewie mam na myśli film i serial w reżyseri Marka Brodzkiego.
jestem fanem Wiedźmina. I także twierdzę, że film i serial, a szczególnie film jest do dupy. Jednakże wydaje mi się, że nie należy przesadzać, gra będzie jaka będzie, mam nadzieję, że jak najlepsza, a jakby co, można ją za niekanoniczną uznać... I nie będzie problemu...
Świat Geralta jest bardzo spory. Opowiadania i cykl nie są jedynymi przygodami wiedźmina. Na pewnio są jakieś nieopowiedziane przygody. Fabuła gry aż nadto prosi się aby być jedną z nich. Oby tak było.
na oficjalnej pojawiło sie wczoraj ogłoszenie:
Chciałbyś znaleźć pracę na wakacje, ale nie możesz oderwać się od grania? Jeżeli do tego znasz jeszcze dobrze język angielski (mile widziany FCE) i masz ukończone 18 lat to jesteś osobą, której poszukujemy! Oferujemy pracę w wymiarze ośmiu godzin dziennie przez półtora miesiąca w siedzibie studia CD Projekt RED. Zgłoszenia można przesyłać na community@thewitcher.com
http://www.thewitcher.com/community/pl/news/79.html
Moze ktoś z bastionowiczów sie załapie i bedzie nam mógł conieco o gameplayu powiedzieć??? BART!!... wysyłaj zgłoszenie
Z drugiej strony... jeśli teraz robią kolejne testy ... to nie jest to ciekawa informacja :/... mozliwe ze obsów na październik jest spowodowany masą bugów i stąd te dodatkowe testy?? .... fuk fuk :/
...to ja jestem gotów ten miesiąc więcej poczekać i pograć w odrobaczoną i w dogłębnie przetestowaną grę. Jak dla mnie to plus a nie minus. A poza tym - czas jest najlepszym kucharzem :]
nawet warto się było zastanowić nad skrobnięciem małego CV via inglisz, ale:
a)brak czasu w tym czasie
b)*******o mało czasu w braku czasu
c)widziałem film z testów P:T swego czasu... nie chcę umrzeć z garbem i ze skurczem pośmiertnym na myszce...
Choć propozycja jest... hmhmhmmmhm A co do tego dopieszczania to z jednej strony dobrze, że o robią, ale z drugiej jak już pisałem może to niekoniecznie przynieść porządany efekt.
gra może być naprawdę dobra. Wiara tak się napaliła na tą gre, że edycje kolekcjonerskie na gram.pl rozeszły się w niecałe dwa dni. Trzeba będzie zassać z neta.
Robson napisał(a):
Trzeba będzie zassać z neta.
________
Kolekcjonerską?? Musisz nieźle ssać chłopaczku
przecież nie ma jeszcze edycji kolekcjonerskiej, chyba, że w przedsprzedaży jakiejś?
Wersja kolekcjonerska, o której zresztą pisałem ciut wyżej, była. ale się zmyła po niecałych 48h. Jest jeszcze lista rezerwowo-dodatkowa, ale nie wiem czy jeszcze są tam miejsca
to wszystko wyjaśnia.
Btw, Jak dla Ciebie to Mr. Malak.
Mr. trzeba mieć wygląd i pieniądze Tak powiada staroindiańskie przysłowie.
Ci mówię parobku , nie Malacz, Malak, Apacz, Winetu, ale Mr. Malak.
Opcjonalnie pozwalam Ci mówić do siebie Sir. Malak.
-http://www.thewitcher.com/community/pl/press_releases/65.html
Hehehe i po to pasłem kompa... ale fart
się tak podniecasz ... iiyama widocznie zaoferowała najwiecej kasy za "partnerstwo" i reklame swoich produktów. Banialuki w stylu Doskonały czas reakcji, szerokie kąty widzenia sprawią, że gra w Wiedźmina na monitorach iiyama będzie niezapomnianym przeżyciem. mnie rozwalaja
A swoją drogą to ja jednak wole grać na dużym ekranie tv.
Trochę tekstu
http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1644
I trochę filmów
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=2042.0
Jeeeezu cała noc na trawienie
ja pakuje kasę w RAM, wszystko inne, co zapewne będzie potrzebne mam.
Na szczęście mam.
Oj, jak ja na tą grę czekam, cholera, tylko dlaczego jeszcze tyle czasu...
Wydajcie wreszcie go i będzie good, miód i cud!
Malak The Sith Lord napisał(a):
Oj, jak ja na tą grę czekam, cholera, tylko dlaczego jeszcze tyle czasu...
________
Od tak dawna już na tę grę czekam, że aż się boję, że kiedy wyjdzie to nie spełni już moich oczekiwań (które tym bardziej rosną im więcej czasu upływa).
prawda, tak może być, w końcu faszerują nas wyłącznie superlatywami, wiec gdy coś, nawet niezbyt ważnego nie wyjdzie, może to się źle odbić na postrzeganiu całej gry, ale mam nadzieję, że tak nie będzie!
A grę tą, kupią gdy tylko się w sklepie pokarze...
będzie Tipsomaniak o wiedźminie i dwustronny plakat Geraltem
maniak?? O Wiedźminie?? Znaczy zapodadzą solucję gry, której jeszcze nie ma??
To będzie taka mała książeczka (196 stron - Na luzie)w której napiszą o samej grze.
miało być To będzie taka mała książeczka (196 stron odjąć Na luzie) w której napiszą o samej grze.
Po przeczytaniu http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1644
Fabuła gry rozpoczyna się pięć lat po końcowych wydarzeniach znanych z pięcioksięgu. Kto czytał książkę, ten wie, jak się skończyły losy Geralta.
Kto czytał ten wie, że naprawdę nie wiadomo jak to się skończyło. Poza tym jakoś letko nie widzi mi się granie "starym", poraniomym wiedźmiakiem, którego mam uczyć ciosów od podstaw.
Zbyt śmierdzi mi to drugim KotORem.
(-)
(...)siedzibę wiedźminów atakuje nieznany mag, który zabiera pilnie strzeżoną recepturę wiedźmińskich mikstur, a naszym jednym z głównych zadań będzie dojście do tego, kto za tym wszystkim stoi.
O ile mi wiadomo lokalizacja KM nie była powszechnie znana.
Wiedźmińska mikstura ani magom ani zwykłym ludziom nic by nie dała - co najwyżej poszłoby parę zgonów.
Pilnie strzeżenie receptury polegało na tym, że w ukrytych komnatach wszystkie słoiczki, zlewki itp. sobie stały. I już. Nigdzie nie było ksiąg ani spisanej recepty nic tylko wziąć i wykupić.
Lipa (-)
Wiedźmin stawia przede wszystkim na fabułę, co widać niemal na każdym kroku. Wszelkie decyzje jakie podejmujemy, mają wpływ na dalszy rozwój wydarzeń. Zaprezentowano nam bardzo ciekawą opcję, zwaną flashback.
Bardzo, bardzo dobrze jeśli pogodzą walkę z rozmowami. A jesli ten flashback naprawdę zadziała to może być to przełom w tego typu grach.
(+)
Przy sobie możemy nosić jedynie dwa miecze, sztylet oraz jakąś podręczną broń - na przykład siekierę.
Chyba tylko jeśli mamy konia Chciałbym zobaczyć G z dwoma mieczami na plecach. sztyletem i miksturkami za pasem i siekierką w garści
(+/-)
Mamy do dyspozycji ponad 250 umiejętności, do tego dochodzą jeszcze talenty i znaki wiedźmińskie. Zapewniono nas jednak, że nie ma szans, żeby Geralta "przypakować na maksa", a co za tym idzie, każdy Geralt jakim zagramy będzie inny.
To, że będzie inny to wiadomo. Nawet w KotORze można to zrobić a tam zdolności jest dużo mniej. A co do "manczkinizmu" to raczej w to nie wierzę W każdym rpg`u są schematy, kóre w końcu przerabiają BG na terminatora.
(+)
Wiedźmin to także mnóstwo smaczków. Co powiecie na podejmowanie się zleceń wywieszonych na słupach ogłoszeniowych, jak to miało miejsce w książce? Albo na grę w kości, połączoną z pokerem, z poczciwym Zoltanem? Albo dla co odważniejszych upojną noc z pierwszą lepszą ladacznicą? Takich smaczków w grze jest naprawdę dużo, i dzięki temu zachowuje ona swój niepowtarzalny klimat
Lubię sobre smaki. Tarantino to może nie będzie, ale swawolenie z ladacznicą jak najbardziej Choć wolałbym Yenn
(+)
Zasadniczo wszelkie mikstury możemy stworzyć podczas medytacji, za sprawą receptur albo na chybił-trafił. Ponieważ każda mikstura powstaje na bazie alkoholu, należy uważać, aby z nimi nie przedobrzyć, ponieważ powodują one w organizmie Geralta zatrucie, które - niekontrolowane - może doprowadzić nawet do śmierci.
Bardzo dobrze, że będą mikstury oparte na znalezionych roślinkach. Pamiętajmy jednak, że ich repertuar był jednak mocno ograniczony. A ten tekst na bazie alkoholu od razu skojarzył mi się z denaturatem
(+)
O stronie graficznej nie ma co za dużo się rozpisywać - jest po prostu wyśmienita. W Lipsku grę pokazywano na sprzęcie Core2Duo 2,2Ghz, 2GB Ramu oraz Geforcie 8800GTS 320MB i nie było ani jednej zawieszki
Kurcze kartę mają tylko lepszą Ale z wymaganiami to jednak przeginają trochę
(+/-)
Podsumowując:
6+ 4-
Troszkie dużo jak na moje oczekiwania. Mam nadzieję, że tak nie bedzie w finalnej wersji.
-Fabuła gry rozpoczyna się pięć lat po końcowych wydarzeniach znanych z pięcioksięgu. Kto czytał książkę, ten wie, jak się skończyły losy Geralta.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaa............ NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE ............. o żesz w du*ę ..... co to ma kur*a być??? ... wydarzenia po zakończeniu książki???!!... po TAKIM ZAKOŃCZENIU???!!... jeśli tak będzie rzeczywiście to.... mam WYJE*ANE na Witchera ... nawet się go nie tkne ... FU*K :/
2007-09-01 22:43:00
Warto chyba było walnąć się na ten konwent dzięki Wiedźminowi.
Na prezentacji filmów poszły dwa: dostępny od wczoraj bodajże gameplay http://www.gram.pl/pliki_szczegoly.asp?id=1604 i pełny, full-wypasione dzieło Bagińskiego w praktyce będące filmowym zapisem opowieści o walce Geralta i strzygi (niestety niedostępne nigdzie poza projekcją).
O ile to pierwsze zobaczyłem rano przed wylotem na P i zrobiło na mnie raczej średnie wrażenie to "móvis" Bagińskiego w całości wymiata. Zebrał naprawdę dłuuuugą owację i podobno tego typu wstawek ma być więcej.
2 część w godzinach późniejszych to rozmowa z teamem pracującym nad grą. Kupa śmiechu, pytania geeków wprawiające w zakłopotanie odpytywanych i tylko 65 minut.
---------
Tu mała dygresja - ludzie odpowiadajacy za czas danych prelek dali ciała. Po prostu.
---------
W tym czasie zdązyłem dowiedzieć się o dwa pytania, które postawiłem post wyżej:
Fabuła gry rozpoczyna się pięć lat po końcowych wydarzeniach znanych z pięcioksięgu. Kto czytał książkę, ten wie, jak się skończyły losy Geralta. - otóż to klepnął sam AS i podobno ma być płynne przejście od książki do gry.
Przy sobie możemy nosić jedynie dwa miecze, sztylet oraz jakąś podręczną broń - na przykład siekierę. - w zlinkowanym gameplay`u widać jak Geralt biegnie mając dwa miecze na plecach i za pasem... maczugę czy cuś takiego. Wygląda to komicznie i paskudnie, a na moje pytanie czy ten idiotyzm zostanie jakoś poprawiony padła odpowiedź, że do tej pory nikt się nie czepiał
Cóż...
Uspokojony trochę jestem, gierka ma wymiatać, full opcja 18+, no i będą w naszej wersji suteczki
Gra ma działać pod Vistą, a na moją ironiczną uwagę, że niewiele działa pod tym systemem dostałem nikt nie jest doskonały
W każdym bądź razie 1GBRAM jest obowiązkowy, karty graficzne ciągną od 6600GF w zwyż.
A i najważniejsze: w tym tygodniu trzeba pilnie wypatrywać na stronie oficjalnej Witchera świeżutkiego, 15minutowego gameplay`a wyłącznie ukazującego samą grę tzn. przejście 1 lub 2 zadań
Na moje przemyślenia #3 związane z linkowanymi filmikami trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia prawdopodobnie
to Barcie narobiłeś mi smaka...
Tyle, że muszę sobie RAM dokupić, a i nie wiem, czy karty graficznej nie zmienić... Ale wydaje mi się, że warto wydać kasę, w końcu ma to być wspaniała gra...
Widziałem tą projekcję i mogę tylko potwierdzić słowa Barta. Intro Bagińskiego wymiata (chociaż wiedźmińska przynęta tak się trochę jakby nienaturalnie poruszała), zachwyca tak grafą, muzyką, jak i zgodnością z opowiadaniem. Szkoda tylko, że znak wygląda jakby wzięty z Dragonballa .
Gameplay wygląda dobrze, a jednocześnie daje nadzieje, że gra pójdzie gładko na mojej konfiguracji, na której gram obecnie w NWN przy podobnych detalach.
BTW, Bart: szkoda, że nie udało się spotkać osobiście, ale ilekroć przechodziłem obok stoiska ISY nie było tam nikogo w odpowiednim wieku czy płci , a głupio było mi każdej osobie na konwencie czy przy miniaturkach perfidnie zaglądać w identyfikator. Może jeszcze bedzie okazja .
Vua... też załuję i powiem szczerze całkowicie zapomniałem, że będziesz. A jesli spotkałeś kogoś z warszawskiego fandomu to trzeba było się zapytać albo poprosić o komórkę. Albo siedzieć przy stoisku ISY (oczywiście mówimy o GamesRoomie biewniaków a nie o targach) do skutku.
Co do chamskiego zaglądania w plakietkę to ja nie miałem oporów Gdyby nie to, prawdopodobnie nie poznałbym paru waznych dla mnie osób
dla mnie całą oprawa a/v czy też system walk ma drugorzędne znaczenie przy fabule ... może i pomysł z takim umieszczeniem akcji a nie innym był AS i bedzie to jednak dobrze komponować się z zakończeniem opowieści .. ale ... ale ja i tak mam na to wyje*ane a zainteresowanie Wiedźminem spadło u mnie poniżej nowego "Furmanka Racer" ... ehh... moze kiedys sie do niego przekonam i bede chciał fabułe poznać ... może :/
Kupiłem dziś sobie na spółę CDA... normalnie nie wydałbym na to 17PLNów, ale... chciałem poczytać co napisali w Kompendium Wiedzy o Wiedźminie.
Nic ciekawego.
Teścik dali 4levelowy (fajna forma) i na 58pkt. mam 43 (74%)... poza tym, że parę pytań ma wątpliwe poprawne odpowiedzi...
Ale ja właściwie nie o tym... otóż przeglądając to pisemko natrafiłem na genialną wręcz reklamę Wiedźmaka... po prostu kopara mi opadła.
O czym mówię?? Proszę bardzo:
http://img250.imageshack.us/img250/1463/dsc03071bt1.jpg
http://img250.imageshack.us/img250/3446/dsc03072hf5.jpg
Dżizzz... w moim krótkim życiu chyba nigdy nie byłem tak napalony na grę komputerową
jaka reklama: Dla jednych kusząca propozycja, dla innych po prostu praca...
Jeśli w tej grze będą lecieć takie teksty, będzie zapowiadana grafa, oraz tak świetna fabuła, jak ma być, to jest pozycja, której przegapić nie wolno...
Wyje*ane w kosmos O_O Może Polak jednak potrafi?
A na samą grę czekam, ale wątpię czy zagram w nią szybko... Powody są co najmniej trzy:
1) nie opłaca się kupować erpegów zaraz po premierze, zwykle są zabugowane i lepiej poczekać na patche;
2) nie wiem jak mój obecny sprzęt by toto pociągnął;
3) właśnie zacząłem grać w Obliviona, a to może dłuuuugo potrwać, bo ja się potrafię takimi grami długo cieszyć
1) A dlaczego tylko rpgi podpadają pod taką klasyfikację?? jak dla mnie patche są obecnie standartem a chyba nie ma gier, które bez nich byłby naprawdę straszne.
2) A co masz??
3) Oblivion?? Morrowind jeszcze ale ob nie wnosi zupełnie nic nowego... już wolę Gothica III.
A czy to znaczy, że odpuściłeś CoJ??
1) ty chyba od czasu Baldura nie grałeś w żadnego cRPGa Nowe erpegi są jakoś tak podatniejsze na błędy... Może przez próby implementacji sztucznej inteligencji, a może przez co innego - w każdym razie serie Gothic, Neverwinter Nights i Elder Scrolls to świetne przykłady tego, że należy czekać na patche A dlaczego erpegi podpadają bardziej niż co innego? Bo to taki gatunek gier, że przez głupi bug nie można czasem wykonać questa, a nawet - w ekstremalnych przypadkach - skończyć gry.
2) założę się, że pytasz, by poczuć się mastahem, bo mało kto ma taki sprzęt jak ty na tym forum Athlon 64 3000+ (2 GHz), 1 GB RAMu (ale niestety starego już, a więc wolnego) i GF 7600 GT. Głównie procek mnie spowalnia...
3) Bluźnisz, synu Owszem, pod pewnymi względami Obek mnie rozczarowuje, ale pod masą innych jest boski. Poza tym jestem fanem tej serii i tego świata, więc jak mógłbym odpuścić ten tytuł? BTW: tak, odpuściłem CoJ. Oblivion jest zbyt absorbujący
1) Od czasów Baldura i tak nie pojawiło się nic wartościowego
I której ty gry nie mogłeś skończyć bez patcha?? Może Tetrisa??
2) Pójdzie spokojnie. Nie wiem jak z detalami, ale trawa powinna być zielona a słońce zachodzić po właściwej stronie...
Wiesz co do mojego sprzetu to ja musiałem zrobić remont... a że akurat u mnie nie dało się wymienić jednego bez drugiego a i Wiedźmin był w planach to... mam nadzieję, że starczy mi na długo.
Poza tym za tą konfigurację to zapłaciłem po cenach dla firm, więc wydaje się drogo, a tak naprawdę koszt był na poziomie dobrego kompa z MM.
Swoją drogą co z tego jeżeli gry "vistowane" chodzą jak krew z nosa...
3) Coj na rzecz Ob?? Ty bluźnisz dziadku!!!
Ja tam i tak wolę Gothica
1) Ja akurat ni miałem takich problemów... bo nigdy nie kupuję cRPG tuż po premierze Zawsze czekam aż a) potanieje, b) zostanie spatchowany Ale bywam na forach wszelakich o grach tego typu i widziałem, że ludziska różne kłopoty mają.
2) No że odpalę, to wiem Pytanie czy będzie się dało sensownie grać i nie mieć przy tym paskudnie brzydkiej gry.
A Vista... z nią to tak jak z cRPG Nie należy jej tykać póki system ten jest świeży i masy rzeczy w niej nie poprawią
3) Hehe. Bardzo cenię CoJ i jestem dumny, że zrobili go rodacy. Ale to nie zmienia faktu, że przy Oblivionie ta gra jest malutka (pod względem gameplayu, bo graficznie są podobne, a może nawet CoJ jest ciut lepszy). Zresztą... porównywać shooter do erpega? No way. Każda jest świetna w swojej klasie.
A Gothica bardzo lubię, ale wolę Elder Scrolls Ty chyba zrażony jesteś Widziałeś w ogóle Obka w akcji?
a Wiedźmin, czyli krążący od kilku dni teledysk Vadera do Wiedźmina...
http://pl.youtube.com/watch?v=EPopYVuKb3k
Osobiście nie szczególnie przypadł mi do gustu, chociaż totalnie zły też nie jest. Podobają mi się za to bardzo urywki z trailera do gry...
sumie oglądnąłem go po raz 2 i 3 i stwierdziłem, że jest nie zły...
Czekam na Wiedźmina i doczekać się nie mogę...
Naprawdę podoba mi się cała kampania reklamowa i różne sposoby promocji tej gry przez CDP... Chłopaki wiedzą, do kogo uderzyć i zaproponować współpracę. Mamy na pokładzie Bagińskiego w filmikach, teledysk VADERA, sześć nowych komiksów zamówionych u Parowskiego i Truścińskiego (mają za zadanie wprowadzać w wydarzenia gry, a więc będzie to adaptacja "Kwestii Ceny", "Miecza Przeznaczenia" i "Czegoś Więcej" a następnie całego pięcioksiągu), może jeszcze coś... Dają czadu i robią to bardzo profesjonalnie, nic tylko pochwalić.
A teledysk jest niezły, I like it.
Dobrze, że sobie przypomniałem, że zapomniałem. Wasz ulubiony wiedźmiński newsman wygrzebał z dodatku do CDA przykładowy wybór zachowania Geralta w danej sytuacji i jego konsekwencje.
Mam nadzieję, że jest w miarę czytelnie:
http://img161.imageshack.us/img161/1143/dsc03122op8.jpg
http://img122.imageshack.us/img122/5585/dsc03123wb7.jpg
+ gustowny plakacik, który można wyhaczyć
http://img122.imageshack.us/img122/4246/dsc03125qf9.jpg
że są takie powiązania, mam tylko nadzieję, że nie będą przesadnie naciągane, bo wtedy gra może dużo stracić...
Co do plakaty, to mi się średnio podoba...
połowy nie zauważysz
Ja za to liczę, że będzie jakiś zacny burdel do odwiedzenia
i gra od 18+, czemu nie, ja bym sie nie obraził...
Co do burdelu jeszcze, to co, może Novigradzka Passiflora...
ciekawe te wybory i późniejsze konsekwencje Zobaczymy jak to wyjdzie w grze
Opis głównych ras uniwersum wraz z nowymi szkicami.
http://pc.ign.com/articles/820/820195p1.html
I tak... łysy elf mnie rozwala, krasnoludy cuś takie grubawe, gnomy... nfc a driada...
krasnoludów to mi się podobaja ... te 100 czy wiecej kg musi sie rozłożyć w poziomie jeśli nie moze w pionie ;D
wyłącznie elfów, bo wyglądają mało dostojnie, mało po elfiemu, a za to wrednie jak cholera. Chyba, że to akurat były Wiewiórki, wtedy wszystko ok. Reszta ras bez zarzutu IMO, podobają mi się. I szacun za wzmianki o Vranach, Bobołakach, diabołach () i ryboludziach... Nie spodziewałem ich się w grze.
Jest nieźle.
Otaaaas Grabisz sobie
A Gufi co do elfów to teraz skojarzyłem że ten łysy to może być Isengrim Faoiltiarna
Moim zdaniem za ładną ma buźkę jak na Faolitiarnę.
Co do obrazków, to elfy jak na Wiewiórki wygladają nieźle, bo u Sapkowskiego Lud Wzgórz nigdy nie był przesadnie dostojny. Krasnoludy na concept artach świetne, driady OK. Za to ten gnom z obrazka wygląda wręcz makabrycznie, jak jakiś leprokaun na sterydach. Tutaj się nie popisali.
Vua Rapuung napisał(a):
jak jakiś leprokaun na sterydach. Tutaj się nie popisali.
________
Nie nie Doczytałem na forum wypowiedzi master-grafików.
To jest właśnie jakiś taki skrzat - element krajobrazu.
Niziołki będą wyglądały zupełnie inaczej
i pierwsze wrażenia
http://gry.onet.pl/1091,1439730,,Wied%BCmin_first_look,zapowiedz.html
Może to nie jest tydzień po Polconie, ale zawsze coś...
Dwa adresy:
wersja anglo http://www.gamespot.com/video/915112/6179660/the-witcher-official-movie-7
wersja z napisami http://gry.wp.pl/filtr;1,0;x;gra,48,6063,9025;wiedzmin_the_witcher;core.html
Czas obejrzeć...
No... 100% to nie jest Quest gameplay
ALE
Wrażenia po kolejnych minutach:
1. HD Gaming
Czy to znaczy, że będę miał grę w jakości HD??? o0 SZOK
(+)
2. Świat ogólnie wymiata. Może w terenie miejskim tego tak bardzo nie czuć, ale klimacik city jest właściwy. Prawie jak Wrota albo Amn.(+)
3. Ciupinkę kuleje mimika twarzy i ogólna "ruchliwość" postaci podczas rozmów. Jak porównam Wiedźmina do np. Vampire The Masquerade: Bloodlines to hmmmmm... nfc.
(-)
4. Baranina
(+)
5. Fajoskie bardzo jest to, że mogę albo dać łapówkę ochroniarzowi albo spuścić mu łomot. Ciekawe tylko czemu Geralt przeszedł się tam nocą?? Trzeba będzię potestować...
(+)
6. Walka na pięści jest... dziwna. To, że wiedźmak dostaje baty od jakiegoś grubasa bo ma za małego skilla prosi o pomstę do nieba. Ale to, ze w całej karczmie niezaleznie od pory dnia słychać odgłosy młócki?? Będę musiał znaleźć w tej grze burdel, oj będę musiał.
(-)
7. Kombinacje i animacje ciosów podczas walki mieczem są naprawdę godne podziwu. Mam nadzieję, że pozostałe finalne uderzenia prezentują się równie dynamicznie i krwawo
(+)
8. Maczuga za paskiem Baraniny Pamiętacie co pisałem w relacji z Polconu??
(-)
9. Napisy troszkę tak nie pasują do obrazu. Za wysoko chyba ciupinkę je umieścili. A przecie można było zgapić z tylu gier...
(-)
10. Geralt to terminator - przynajmnie w walce ze "zwykłymi" ludźmi. Ciekawi mnie zatem ustawienie balansu w grze...
(+)/(-)
11. Za dużo znaków. To nie są kurde czary bojowe rzucane od ręki. Wymagały przecież skupienia itp. A tak?? Rozwalę kolesia kombinacją znaków?? Nfw.
(-)
6+ 6-
Coś tak czułem, ze czekanie wzbudzi tylko apetyt, którego może nie będę umiał nasycić.
Czekam.
że podobają mi się na tych filmikach (nie tylko na tym) mocne nawiązania do dialogów z książek. Dwa cytaty z Jaskra już znalazłem, o tym, że miłość jest jak gruszka i o burdelu ogarniętym pożarem. Pewnie będzie tego więcej. Duży plus.
Natomiast, tak trochę bez związku z grą... Czy ów pan Tomek, który robi za narratora, jest totalnym n00bem? Kiedy opisuje tryby kamery mówi o... rzucie izometrycznym. W grze 3D. Bez komentarzy. Rzut izometryczny to był w Baldurach, Icewindach, Tormencie, Diablo, Sacred itp. A więc w grach stricte 2D. Natomiast to co mamy na filmiku to akurat jest, z tego co widzę, chase camera. Czepiam się tego, bo filmik został sklecony głównie pod zareklamowanie gry zachodniemu odbiorcy, więc wypadałoby się nie ośmieszać i pokazać profesjonalizm. W końcu ja też chcę, by gra była dobrze odebrana na zachodzie, nie?
-No i w końcu dotarliśmy do tej walki. Jak wygląda? Tak w zasadzie to wygląda jak... chcemy. Nikt nie będzie marudził, że woli rzut izometryczny od widoków zza pleców bohatera i sterowanie WSAD od klikania myszką. Tudzież odwrotnie. Są trzy różne "umocowania" kamery - izometryczne właśnie, third-person jak w "Gothic" na przykład i bezpośrednio zza pleców, jak w "Gears of War" czy "Resident Evil 4". W tych dwóch ostatnich trybach możemy normalnie kierować Geraltem za pomocą klawiszy WSAD, jeżeli tak nam się podoba. A jeżeli się nie podoba lub podobać się przestanie, to w dowolnym momencie przełączymy sobie widok na inny, bardziej w danej sytuacji właściwy. Fajnie, nie?
W zalinkowanym przez bodajze Urthone gdzies tam wyzej artykule/recenzji na onecie jest taki^^ fragment... Wiec izometryczny tryb jest/bedzie... -.- <a jak to wyglada ? nie wiem, nie interesuje sie ta gra... >
Kiedyś wyżej dawałem linka do linków z różnymi filmikami
I w końcu jest czas żeby to skomentować.
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=2042.0
1. Trochę biegania z gołą klatą po KM. Nic zachwycającego.
2. Niestety nie otwiera mi się :/
3. Akcja z jakimś wielkim stworkiem pokroju acklaya... bardzo ciekawe z uwagi na to, że Geralt nie młóci go ale szuka rozwiązania w jakiś takich... wielkich kotłach
4. I część misji na bagnach. Geralt trochę sztywny...
5. Świetna klimatyczna scenka i komiksowa wstawka. I Geralt "zachodni" ma ekstra głos.
6. II część misji na bagnach. Martwią troszkę nieruchawe potworki
7. Hmmmm naprawdę ciekawy film. Przedstawiono blisko kontakt z ladacznicą I to przedstawiono tak, że mnie starczy i jstem w pełni usatysfakcjonowany... podobnie jak Geralt
8. Nie można zabijać dzieci
9. Zbiorowa młócka z jakimś bossem i jego pupilkiem acklayem... mam nadzieję że 2GBRAMu wystarczą
10. Taka sobie prezentacja.
11. Krótka pokazówka Gerlata wymiatającego na cmentarzu. W tle piękny zachód słońca
12. Strefa Premium - Konieczny Abonament :/
13. To samo co w 7. tylko w innym jezyku. Ale przekaz ten sam
14. Znany gameplay. Standarcik bez dźwięku.
15. Inserisci la tua e-mail e la password per eseguire il login (autenticazione) nell`Area Premium di Multiplayer.it per poter accedere ai contenuti speciali. :/
16. Dziwna stronka, jakoś nie chce mi działać.
17. Znany gameplay. Standarcik z dźwiękiem.
18. Wiedźmak P O L E C A M
Kończąc... Sithowie byli zawsze baaardzo cierpliwi, ale gdyby teraz przełożyli datę premiery to chyba poszedłbym siedzieć
hmm... co prawda jest tylko wycinek gry ale pokazuje, że ma ona duży potencjał. Ciekawie zapowiada się rozbudowanie rozmów z napotkanymi postaciami ..ciekawie... jeśli nie okaże się że połowa spotkanych NPC bedzie miała te same gadki :/
Bart... co do uzywania znaków ... to takie jak Aard czy Heliotrop były używane ODRUCHOWO! .. selekcja naturalna wykasowała wiedźminów którzy musieli się skupić aby odbić nadlatującą strzałe
jak odruchowo, ale nie sekwencerem (http://www.gamebanshee.com/baldursgateii/spells/magelevelseven.php#null) w mordę... Wiedźmin to rzeźnik nie mag
podręcznik do "Wiedźmin gra wyobraźni" i na razie nie znalazłem nic o tym, że nie można walić "seriami" znaków
pamiętam ten system to wiedźmin ma limit PM... jak mu się skończą to lipa. A nie ma ich na tyle by młócić raz za razem.
użycie znaków kosztuje pkt. magii. Nie ma natomiast ograniczeń czasowych... jeśli chcesz mozesz zużyć wszystkie używajac co runde np. na znak Aard.
Jest jednak inny aspekt... im dłuzsza koncentracja tym mocniejszy efekt działania znaku.. mozesz walic serią słabszych lub skoncentrować sięi przywalić jednym mocniejszym... ciekawe czy coś takiego bedzie uwzględnione w grze?
wiem... wolę żeby Znaki były pomocnicze, a nie pozwalały przejść całe katakumby jak czarodziejka z Diablo
się z Bartem (tzn Tobą jakbyś nie wiedział ), znaki powinny być pomocnicze, a nie główną bronią, bo i w książce i w RPG jak się biega Wiedźminem to się zwykle jednym z dwóch mieczy wycina, a nie znakami. Czarodziejce z Diablo mówimy stanowcze NIE...
wczoraj na oficjalnej podano najnowsze i ostateczne wymagania sprzętowe gry:
Wymagania minimalne:
Microsoft ® Windows ® XP Service Pack 2, Vista (System Operacyjny musi posiadać dostępne aktualizacje)
Procesor: Intel Pentium 4 2.4GHz lub AMD Athlon 64 +2800
Pamięć RAM: 1024 MB RAM w przypadku Microsoft ® Windows ® XP / 1536 MB dla Microsoft ® Windows ® Vista
Karta graficzna: 128 MB Video RAM, z obsługąDirectX9 Vertex Shader/ Pixel Shader 2.0 (NVIDIA GeForce 6600 / ATI Radeon 9800)
8.5 GB wolnego miejsca na dysku twardym
Karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0c
Napęd DVD
Wymagania optymalne:
Microsoft ® Windows ® XP Service Pack 2, Vista (System Operacyjny musi posiadać dostępne aktualizacje)
Procesor: Intel Core 2 Duo 2.13 GHz lub AMD X2 5600+
Pamięć RAM: 2 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA GeForce 7900 GTX / ATI Radeon X1950 PRO
8.5 GB wolnego miejsca na dysku twardym
Karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0c
Napęd DVD
wiecej na http://www.thewitcher.com/community/pl/game/system_requirements.html
przykład jak nieprofesjonalnie napisać artykuł
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,85317,4525896.html
-http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1758
Same pochwały?? Eeee
-http://www.thewitcher.com/community/pl/news/169.html
http://www.kuzniagier.pl/index.php?sbl=541921
Mam nadzieję, ze ktoś z moich znajomych będzie w to grał. A jak nie to zmuszę do tego dziewczynę
bo lecę na urodzinowy wypad Nowy GP
http://www.gametrailers.com/game/1053.html
Co tu dużo mówić. Nie mam czasu na to, ale matkooooo chyba zawalę studia przez tą grę.
Elo ludzie do wtorku.
otworzyła "podstronę" poświęconą wyłącznie Wiedźminowi...
http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;patronat,160;core.html
Mnie interesuje soundtrack, mam nadzieję, że jakoś niedługo będzie już po necie biegał i uda mi się go ściągnąć...
i zalookałem oficjalne wymagania sprzętowe!!!
Jeeeeee pójdzie mi no problem... !!
Wróciłem i oblookałem dokładnie nowy GP o lokacjach.
I tak:
KM robi piorunujące wrażenie, choć tekst o tym, że produkowano kiedyś legiony wiedźminów (przypominam, że legion liczył po reformie Mariusza od 4000 do 6000 żołnierzy) to lekka przesada.
Nadal podziwiam pomysł z możliwością odbycia akcji w dzień i w nocy. Takie proste a takie genialne.
Potwory na bagnach... to raczej mieszane uczucia. Ale pewnie za dużo się przyglądam Jak będę grał to nic nie zauważę
Gaj druidów kozacki. A nimfa nie ma suteczków... ach ci Amerykanie
Jeszcze z 8 dni chyba..... do paczuszki....
.... ale szkoda ze w samej grze ta... "interakcja" jest bidna Przydało by się coś w stylu Hot Coffe Mod z GTA HYHY
Otas nie załamuj mnie... takie subtelne przedstawienie sprawy jest naprawdę wporzo. A HC jest chamski i głupi jak całe GTA - po co pakować do gry pełnej przemocy itp. jeszcze coś co da ci jedna z milionów stron porno na świecie??
Dzięki za to, że wiedźmaka od tego odratowali.
Chciałem zgłosić włamanie na konto Barta!!! ....
ubtelne przedstawienie sprawy jest naprawdę wporzo .. Bart czegoś takiego nie mógł powiedzieć !!
gdybyś poznał mnie bliżej...
Bart napisał:
Otas nie załamuj mnie... takie subtelne przedstawienie sprawy jest naprawdę wporzo.
Haha, i to mówi ten, który co chwila coś wspomina o suteczkach w grze i wszędzie ich wypatruje A poza tym bez jaj z tą subtelnością. Subtelność to jest dobra w grze z oznaczeniem T (jak teen), a jak gra ma oznaczenie M (jak mature), to chciałbym, żeby się nie cackała i pokazała trochę mięska
A HC jest chamski i głupi jak całe GTA
A za to stwierdzenie masz u mnie prze... gwizdane Nie za gnojenie HC (które zresztą bardzo lubię), tylko całego GTA. A HC jako takie to nie twór fanowski, tylko modulik, który włącza content oryginalnie zawarty w grze przez twórców (taka dygresja).
są ogólnie suteczkami i są super... ssanie, gryzienie... powinnieście kiedys spróbować
A niedygresyjnie już to o sutkach w Wiedźminie mówiłem w wersji USA, gdzie nimfie włosy mają je zasłonić
A GTA takie jest... poza pierwszą, nowatorską częścią reszta to tylko bekanie, pierdzenie i strzelanie :/
A HC... wiesz gdyby było to w oryginale to, zeden modulik nie musiałby go włączać
otóż to, otóż to. Jeszcze dwójka mi się podobała - bo lepsza grafa, ale konwencja niezmieniona. A potem... potem to już kicz i trójwymiar
nimfie włosy na sutkach? :|
chodzi tu o to, że nimfa będzie miała sterczące sutasy (co prawda zielone, ale ) w polskiej wersji, a w USA - kraju największej ilości porno na km kwadratowy - nie. Graficy musieli zrobić tak by włosy opadały jej na biust i widać tylko kształt... bez słodkich szczególików
które znajdą się na soundtracku "Wiedźmina" + parę wspomnień członków Vadera podczas kręcenia teledysku:
http://muzyka.onet.pl/0,1622614,newsy.html
-http://media.pc.ign.com/media/682/682220/vids_1.html
Dziś na IGN opublikowany został nowy gameplay z Wiedźmina pod tytułem. „Vizima according to Geralt”. Jak sama nazwa wskazuje, tym razem zobaczycie miasto z perspektywy głównego bohatera gry. Oprowadzi Was po niektórych dzielnicach, ciętym słowem komentując napotkane sytuacje i zdarzenia. Poznacie bogate i prosperujące części miasta, a także te biedne i zapuszczone. To prawdziwa żyjąca własnym życiem aglomeracja, której cykl wyznaczają interakcje pomiędzy mieszkańcami. Również tymi, którzy mieszkają w kanałach i zżerają porządnych podatników. Spacer po wyzimskich ściekach nie należy do głównych atrakcji tego miasta, ale cóż... w wiedźmińskim fachu w zleceniach się nie przebiera.
Kurde problem w tym, że nawet będąc zarehestrowanym mam problem z załadowniem tego klipu...
Więc do recki daleeeeeeko.
już jest.
Pliczek w HD wygląda śliczniuuuteńko. Lokacja są naprawdę cudowne, nie wiem czy jakaś gra je przebija.
Angielski głos wiedźmina przypomina troszkę Pana .47
I bardzo dobrze Szkoda, że nie będzie u nas można dostać takiej wersji. Choć Rozenek podobno się spisał.
W filmie moża zobaczyć jeszcze część misji Geralta w kanałach. Z niziołkiem i jego procą Zabiła mnie ta sytuacja.
Przy okazji jednak warto zwrócić uwagę, że to jeden z wyborów w grze - możemy iść po stworka z kurduplem albo z rycerzem ukazanym w poprzednich klipach.
Czekam. I potwierdziłem zamówienie
<mlask>
Dwa ciekawe screeny (pewnie każdy widział, ale...):
http://www.worthplaying.com/press/262/TheWitcher_0160.jpg
http://www.worthplaying.com/press/262/TheWitcher_0161.jpg
Dark Side of the Force`s everywhere
nie wiem jak reszcie, ale mi tego nie ładuje ... 404
kliknięcie w link rzeczywiście nie daje efektu (brak dostępu do zasobów) ... ale skopiuj sobie link i wklej w pole adresu przeglądarki to wszystko będzie ok
po dwukrotnym odświeżeniu załadowało...
Co do screenów, to za mało Wiedźminowata ta sytuacja jest, za za bardzo strawarsowa, ale to może takie zboczenie zawodowe, które nakazuje widzieć mi w tym Sitha i błyskawice, a nie maga i piorun kulisty...
Materiał zatytułowany „Hunting The Wild Hunt” to już drugi quest z gry, który wam prezentujemy. Jest to tzw. zadanie poboczne, które będziecie mogli wykonać w trakcie polowania na południcę. Pomożecie staremu pustelnikowi rozwiązać problem nawiedzania okolicznego kręgu druickiego przez Dziki Gon. Król Gonu chce wykorzystać moc kręgu, żeby zwabić do siebie duchy wojowników pochowanych przy chacie pustelnika. Pustelnik prosi wiedźmina, żeby pokonał widma i odegnał Króla Gonu...
http://www.gamevideos.com/video/id/15529
Recka: W Y M I A T A
Ta gra pochłonie mnie na dłuuuugie miesiące bez reszty.
Wspaniały filmik. Geralt biegnący przez złote łany wygląda imponująco. Wiem też że długie godziny będę spędzał na gonieniu kur po zagrodzie Grafika naprawdę kosi.
Ciekawy układ mapy, ale zatrzymajcie projekcję w 03:02. Przypatrzcie się układowi interfejsu. Mnie przypomina trochę połączenie Planescape`a z najnowszym Warhammerem. Prześliczne.
I szczególiki: po walce z wiverną na mieczu Geralta pozostaje krew, gdy zbliża się niebezpieczeństwo medalion w lewym górnym rogu zaczyna drgać, ostrzenie miecza, po odpaleniu Znaku rozchodzą się miliony iskier niczym rój świetlików...
.
.
.
:
.
.
.
A Król?? Wygląda jak duch Ragnosa z JA.
Naprawdę nie mogę się do niczego przyczepić.
Bart napisał:
Ta gra pochłonie mnie na dłuuuugie miesiące bez reszty.
________
Miesiące? Bez jaj, taka długa to ona chyba nie będzie To nie Morrowind ani Oblivion, żeby można było miesiącami grać No chyba, że zamierzasz przejść ją dziesięć razy pod rząd
Filmik oblukam później, to się wypowiem. W każdym razie zastanawiam się, czy ty trochę nie przesadzasz z tą podjarką
Ci powiem obsraj się z Morrowindem albo Oblivem... nic - ani Gothic ani NWN nie dorównują Wiedźminowi klimatem i sposobem rozgrywki.
W tle jest oczywiście nieśmiertelny i kultowy Baldur, ale jego z niczym nie da się porównać.
A co do miesięcy to ja tak mogę - BG2 z dodatkiem trzymałem na kompie ponad 2 lata grając w co innego tylko przez dzień, dwa.
A w Wiedźmaku są 3 zakończenia, kilkaset sposobów wpłynięcia na przebieg akcji - czego trzeba więcej jesli na horyzoncie nie ma niczego godnego uwagi??
tak fanatyczne uwielbienie Witchera, gdyby gra już była na rynku, byłbyś przynajmniej w połowie rozgrywki i mógłbyś powiedzieć coś pewnego o grywalności. Ale przedkładać nad cztery bardzo dobre, zasłużone i cenione tytuły grę, której jeszcze nawet nie ma? Bez jaj. Ja się wstrzymam z uwielbieniem aż gra wyjdzie i będzie można ją ocenić samemu, bo w zapowiedziach to każda gra jest piękna, nowatorska i najlepsza w swoim gatunku. A jeśli Wiedźmin naprawdę się taki okaże, to spoko, tym lepiej, bo to polski tytuł. Ale póki co pozostanę sceptyczny. Ale ty zdaje się w obliczu tej gry tracisz zdolność obiektywnego myślenia, więc nic już nie mówię
że mówię opierając się na zapowiedziach. I już same zapowiedzi biją resztę na głowę. To mi starczy, zresztą tak naprawdę te 4 tytuły to praktycznie to samo tylko z różną grafą i drobnymi smaczkami. A Witcher to inny poziom rozgrywki. Po prostu.
trzeba pamiętać że w zapowiedziach każda gra jest HIPER SUPER ...a wszystko co oglądamy na trailerach, gameplayach to jest to co developer nam chce pokazać .... to, że zapowiada się super nie znaczy, ze tak w istocie będzie
ze nie każda
jeszcze nie spotkałem się z zapowiedzią: "Nasza gra jest do d*py, krótka, zero fabuły, grafa jak z atari"
Plusy:
+ za grafike mocna 4 (trzyma poziom G3 czy Obliviona)choć wodotrysków dostepnych np. w grach na bazie UE3 czy w Crysis nie uświadczymy
+ łany zboża ... falujące łąki trawy widziałem ale zboża jeszcze nie ... fajnie to wygląda
+ szczególiki np w postaci wspomnianej krwi na mieczu
Minusy:
- nadal trochę kulawa animacja postaci :/... Geralt biega sztywno jak Rasiak
- nie ustrzeżono się bolączki 99% innych gier czyli przenikania obiektów :/... broda pustelnika wnikająca w ręce czy klate słabo wygląda
- prawdopodobnie to tylko kwestia dużej rozdzielczości w jakiej była puszczona gra ale wszelkie ikonki w interfejsie sa baaaardzo małe :/
Jak dla mnie to Wiedźmina zapowiada się na mocnego RPG z ciekawymi walkami i swojskim klimatem
PS.Jak chcesz sobie pogonić kurczaki i trochę je pokopać to proponuje Fable
chyba... to tam możesz mieć rogi jak jesteś zły?? Bo nie pamiętam drobiu...
dobry ma aureolke a zły ma rogi Kurki były ... ale może skupiony na ratowaniu świata ich nie zauważyłeś BTW. można było wsiąść ślub i nawet sex małżeński uprawiać ale tylko z ludźmi :/ z kurami już nie :/
Nowy gameplay w serwisie GameSpot!
Kolejny film znajdziecie w serwisie GameSpot. Jest to materiał pod tytułem „Combat and tactics”, dzięki któremu dokładnie poznacie system walki oraz dowiecie się jak wykorzystywać jego możliwości
http://www.gamespot.com/video/915112/6181227/the-witcher-official-movie-8
No więc tak...
+ za odwgę pokazania laborków KM gdzie siepano wiedźmaków.
Mam nadzieję, że ta kobitka w ekipie to jednak Triss, a nie wiedźminka
(??) za 56-57 sekundę... wygląda to trochę jak lightning z pushem
A finisher 1:40??
.
.
.
.
.
.
.
.
K O P A R A
W
D Ó Ł
I jeszcze będzie można kopać tą głowę
+ ten acklay na końcu
-http://www.gamebanshee.com/news/static/EEAklEFFlkrejsFnTT.php
No i to są już konkrety, gość grał w wersję prawie-ostateczną. Mamy tu trzy strony opinii gościa, który pograł ok. 20 godzin. I większością aspektów gry jest zachwycony, a jest to przecież recenzent zachodni, a ci często mają wymagania z kosmosu. Taki artykuł to już jest niezły powód do podniecania się
Motyw z babką i młynem rulez
Pod linkiem jest też dużo screenów i loading-screenów. Enjoy.
While I`m on the subject, let me also say that the graphics in The Witcher are easily some of the best I`ve ever seen in a role-playing game.
It`s also worth noting that the game ran without a single bug, crash, memory leak, or otherwise unwanted problem on both XP and Vista.
The sex mini-game (if you could call it that) is a little more unusual, however. Throughout the game, Geralt will have the option to sleep with quite a few different women. Every time he "scores" (for lack of a better term), you`ll be shown a playing card depicting the woman in a seductive pose. While you`re not privy to the events that actually take place betwen Geralt and his female friend, this extra curricular activity can still have some awkward moments.
Jak się kurier spisze, to jeszcze dwa dni.
Cholera, przydałoby się jakąś niegroźną chorobę złapać .
Dziękujemy za zainteresowanie ofertą internetowego sklepu gram.pl.
Twoje zamówienie zostało dziś do Ciebie wysłane, przesyłką kurierską (Masterlink).
O R G AAAAAAAA Z M
:
mam już od kilku dni gotową stronę z zamówieniem Wiedźmina z Empiku, jest jeden problem gra wymaga procka AMD 2800 przynajmniej, z tym że w niektórych konfiguracjach jako konieczny podany jest 64bitowy... a ja mam AMD3000+ ale 32bit... wie ktoś może jaka jest minimalna konfiguracja procka?? Bo głupio by było wydać 80zł żeby stało to to na półce- nawet tak ładnie wydane...
Wymagania minimalne:
Microsoft ® Windows ® XP Service Pack 2, Vista (System Operacyjny musi posiadać dostępne aktualizacje)
Procesor: Intel Pentium 4 2.4GHz lub AMD Athlon 64 +2800
Pamięć RAM: 1024 MB RAM w przypadku Microsoft ® Windows ® XP / 1536 MB dla Microsoft ® Windows ® Vista
Karta graficzna: 128 MB Video RAM, z obsługąDirectX9 Vertex Shader/ Pixel Shader 2.0 (NVIDIA GeForce 6600 / ATI Radeon 9800)
8.5 GB wolnego miejsca na dysku twardym
Karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0c
Napęd DVD
Wymagania optymalne:
Microsoft ® Windows ® XP Service Pack 2, Vista (System Operacyjny musi posiadać dostępne aktualizacje)
Procesor: Intel Core 2 Duo 2.13 GHz lub AMD X2 5600+
Pamięć RAM: 2 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA GeForce 7900 GTX / ATI Radeon X1950 PRO
8.5 GB wolnego miejsca na dysku twardym
Karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0c
Napęd DVD
nie pogram pieprzony procesor.........
te 64 bity to sobie mogą wsadzić w d**e tylko jeżeli masz system operacyjny 64 bitowy (Vista) i program jest 64 bitowy (a na 90% Wieśmin jest 32 bit) to ma to jakiekolwiek znaczenie. Liczy sie tylko wydajność procka... looknij na jakieś testy jeśli twój XP (barton?) bedzie chodził jak AMD64 3000 lub w poblizu to mozesz grac.
że wymagania są duuuuużo zawyżone...
Taka tylko uwaga, ale nawet jeśli nie, to na minimalnych mi pójdzie...
mam takie pytanie: na ile poważnie mam traktować ten tekst, że do odpalenia gry jest potrzebny Service Pack 2 i (co mnie bardziej interesuje) wszystkie aktualizacje Windy?
Wracam do domu z zajęć.
Pusto.
Wchodzę do pokoju.
Na biurku paczka.
.
.
.
ORGAZM!
Mam Witchera w całej okazałości. Jeszcze nie instalowałem - napawam się zapachem płyt, książek, wyglądem opakowania...
Prawdopodobnie nie będziecie mnie czytali już do przyszłego tygodnia... znikam w zakamarkach Wyzimy.
Wszystkie konkursy, tabelki itp. w swoim czasie.
Znikam
Klik:
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=2318.0
No nie powiem, pocieszające Choć z doświadczenia wiem, że płynność gry zależy nie tylko od samego sprzętu, ale też od stopnia zawalenia systemu różnymi śmieciami. Ja staram się mój zachowywać w czystości (), ale różnie z tym bywa. Piszę o tym, bo widywałem już sytuacje, kiedy ktoś z configiem bardzo podobnym do mojego chwalił się płynną grą, kiedy u mnie nie za bardzo chciało to samo chodzić na identycznych ustawieniach grafiki...
powinni chyba śledzić na bieżąco ten wątek:
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=2332.0
Też wczoraj wieczorem dostałem .
Prolog obalony, pierwsza karta z Triss zdobyta .
Wygląda na to, że warto było czekać...
nie da nie wydupczyć Triss Ależ ma bosskie cycki
i to mówi ktoś kto jeszcze niedawno mówił o "subtelnym przedstawianiu sprawy" HYHYHY
to jest przedstawione subtelnie. Zdjęcia są delikatne, ale pociągające. W poniedziałek zdam relację to se screeny zobaczysz.
-http://www.thewitcher.com/community/pl/news/200.html
Tyle ode mnie. Narqa
GameTrailers zaszalało i rzuciło z okazji premiery trochę fajnych filmików (opcja HD rulez). Są niezłe, a na jednym z nich można oblukać teaser seksu z Triss i słynną już kartę z nią
http://www.gametrailers.com/game/1053.html
A propos Triss: niezbyt leży mi jej wygląd i strój. Ja rozumiem, że ciężko byłoby w grze oddać jej słynne włosy, ale całą resztę też wyobrażałem sobie zupełnie inaczej. Toć ona wygląda jak wamp! To ma być Triss Merigold? Ech.
Wiedźmini już zdecydowanie lepiej. Kogo my tam mamy, Vesemira, Eskela, Lamberta, Coena? Już nie pamiętam który był który (no, wujka Vesemira potrafię odróżnić od reszty). Jeden miał bliznę, a jeden chyba zginął w piątym tomie? W każdym razie ci co są wyglądają ok.
W sumie chyba w końcu mogę z czystym sumieniem napalać się na tę grę, bo reakcje są wszędzie pozytywne, a na oficjalnym forum gry poszczególni gracze też są najczęściej zachwyceni.
Z tego, co czytam o configach, na jakich różnym ludziom chodzi ta gra, to mój sprzęt powinien wystarczyć na rozdziałkę 1024x768 i ustawienia średnio-niskie... Przy pomyślnych wiatrach może i same średnie. Tylko RAMu dobrze byłoby dokupić, ale to najwcześniej na święta. Przydałoby się demo, coby sprawdzić sobie spokojnie jak toto chodzi, a nie wywalać od razu kasę na full wersję.
Czekam na raporty posiadaczy gry, a na razie pytań parę:
- jak wypadł polski głos Geralta?
- ...i całej reszty postaci znanych z książek?
- czy w grze jest Jaskier? (bo Yen o ile wiem nie występuje)
Tyle.
czytasz posty LordaBarta to moje są
Recka prawdopodobnie jutro wieczorem albo w niedzielę.
Narazie zapowiada się mocna nocka
Ale gra jest KURWA ZAJEBISZCZA!!!!!
... "A.S. klepnął scenariusz", "ciągłość z sagą" ...nawet ja już zaakceptowałem to ze gra stanowi dalsze rozwinięcie historii przedstawionej na kartach książek i opowiadań ... a okazuje się że G prawda!... na gram.pl można przeczytać spory wywiad z Sapkowskim... najciekaszy fragment wklejam:
ŁWM: Chciałem się więc dowiedzieć, czy wiesz, co się dzieje aktualnie z Geraltem? Na ile te projekty, które w związku z nim powstają - z grą komputerową na czele - są ci znane?
AS: Wcale mi nie są znane... no, można powiedzieć że w jakichś ogólnych zarysach. Wiadomo mi na przykład, że gra opiera się na założeniu, że to będzie później, czyli w świecie czy w okolicznościach przyrody, których ja jeszcze nie opisałem. W jaki sposób Geralt siłą woli - jak Sigourney Weaver - wyskoczył z tej kadzi z roztopionym ołowiem, tego mi nie wiadomo. Ale generalnie rzecz biorąc umówiliśmy się z CD Projektem, że nikomu to nie przeszkadza. Bo co to za problem? Nie można przyjmować - choć zwykle fanowie mają do tego tendencję - że jeśli coś zaczęło się w książce, to kontynuacją jest komiks, jak się komiks skończył, to kontynuacją jest film, a jak się film skończy, to kontynuacją jest gra komputerowa. To fałsz. Każde medium jest własnym medium, własnym, można powiedzieć, uniwersum kreacji, każde egzystuje jako byt niezależny. I choć są to byty powiązane - choćby osobą głównego bohatera - to nie są i nie mogą być splecione w kształt warkocza. Jeżeli nabiorę kiedyś ochoty do napisania dalszej historii wiedźmina, to tym, co jest w grze, absolutnie nie będę się ani sugerował ani przejmował.
O_o
całość na http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1844
czasami rozczarowanie nie wynika ze złego poinformowania, ale ze złej interpretacji tego co powiedziano.
Witcher nie miał być OFICJALNĄ KONTYNUACJĄ pięcioksiągu.
Sapkowski wiedział jakie będą założenia gry, ponieważ spotykał się na panelach dyskusyjnych z załogą tworzącą grę. I zgodził się, ze tak przedstawiona przez nich historia trzyma się kupy.
Poza tym nawiązań do sagi jest całe mnóstwo, więc nie widzę w czym problem. Ani gra nie niszczy książek ani na odwrót.
Weź zagraj i przestań ...
jak wiem że cała fabułą to tylko ... wersja alternatywna i nie kanon to ZAGRAM! ... właśnie ta ewentualna "kanoniczność" i ciągłosć z sagąmnie odrzuciła
co wiem, to Sapkowski nie miał nic wspólnego z pisaniem scenariusza. Po prostu zapoznał się z projektem i zaakceptował go na zasadzie "jak to zrobicie to was nie pozwę". Pozostaje więc uznać, że Witcher jest... niekanoniczny .
Myśleliście, ze moja recka EaW była długa? Hehehehe….
Wygodniej mi i konkretniej to będę jechał zgodnie z instrukcją.
Uwaga na SPOILERY.
Sam wygląd pudełka, jakoś papieru w instrukcjach i ogólne wrażenie zwalają z nóg. Ja np. siedziałem z pół h i wślepiałem się w box. Taka radocha.
WAŻNE MIEJSCA
Czyli trochę o lokacjach. Są rozbudowane, czasem nawet aż za bardzo. Później mamy już teleporty i one ułatwiają częściowo sprawę.
Jakość wykonania pozostaje bez zarzutu. Bagna to bagna, czuć ich smród. Kanały to kanały – też śmierdzi a w dodatku straszy Krypty z nietoperzami wywołują ciary po dupie. Dzielnicy Wyzimy żyją i to JAK żyją. Danego BNa możesz spotkać w różnych miejscach w zależności od pory dnia. Dany BN może mieć różne nastroje np. Shani wiecznie miewa jakieś humory.
Naprawdę solidna robota.
WAŻNE POSTACIE
Geralt – wymiatacz jakich mało. Z zajebiszczymi tekstami, pełnymi sarkazmu i ogólnego zmęczenia materiału. Lektor Mr. Rozenek wypadł bardzo dobrze. Dzięki tym wszystkim czynnikom wiedźmin jest jednym z nielicznych bohaterów, z którymi się zżyłem podczas gry. Naprawdę – jeśli ginie to czuję autentyczny ból, jeśli dupczy to czuje jego rozkosz jeśli ktoś go wnerwia to wnerwia i mnie.
Triss – cóż… każdy miał inne wyobrażenie o tej czarodziejce. Ogólnie wychodzi na to, że była strasznie napalona na Geralta bo co ją nie spotkam to bang-bang
Zajebiszcze piersi (ale odnoszę wrażenie, że ciut zmalały po patchowaniu ), choć głosik mi ciupinkę nie pasuje.
Jaskier – jeszcze nie spotkałem, ale opiszę jak się uda.
Shani – dla mnie dziecinna troszkę. Ma częste zmiany humoru, co skutkuje tym, że nie zawsze chce z nami gadać. Urządza fajną im prę w domu, ale i tak dupczenie jej podpada pod pedofilię : D
Zoltan – ogólnie krasnale wymiatają w tej grze. Ich teksty są tak mocne, trafne i śmieszne, ze po prostu trzeba to sprawdzić samemu.
OPCJE GRY
Poziom trudności to mam na razie normal. Są jeszcze 2, ale easy jest dla laików kompletnych, a na harda nie mam tyle czasu. Gra się... normalnie. Jak w książce.
Wszystkie ustawienia parametrów czytelne i oczywiste.
ODCZYT I ZAPIS GRY
No cóż… tu się ekipa nie spisała. Nie można zrobić sobie opisu własnego save’a, a jak słyszałem niektórym szybkie i w ogóle save’y ładują się strasznie długo. U mnie taka sytuacja wystąpiła 2-3 razy w kolejnej dzielnicy, ale chyba jest to wina szczegółowości otoczenia. W każdym razie save’y są raczej na nie.
GŁÓWNY EKRAN ROZGRYKI
Wszystko jest ładne i czytelne. Minimapa sprawuje się bez zarzutów, autonaprowadzanie na punkt też. Mógłbym się doczepić do tego, że najazd na paski życia, many i toksyczności nie zawsze chcą się odczytać, ale to szczegół.
Medalion ma ciekawostkę – w czasie medytacji można go dostroić albo do wykrywania magii albo potworów. To pierwsze jest wg mnie całkowicie niepotrzebne i niewykorzystane, bo w grze magia zazwyczaj łączy się z potworami, których jest sporo, więc…
PANEL BOHATERA
Jak już kiedyś mówiłem mnie przypomina trochę ten z P:T?
Po najechaniu na którąś z cech wyświetlają nam się drzewka zdolności.
I teraz tak, ważne dla tych, co będą grali: bonusy od styli walki i zdolności NIE KUMULUJĄ SIĘ. Co oznacza w wolnym tłumaczeniu, że jak mamy +15% i +20% to daje to nam na końcu 20 a nie 35. Za to bonusy od cech KUMULUJĄ SIĘ.
Zdolności pogrupowane są etapami, znaczit wykupujemy zawsze pierwszy bonus, który daje nam dostęp do pozostałej gałęzi. Ale żeby kupić trzecią zdolność wcale nie musimy wybierać drugiej. Wspaniała rzecz, ogranicza bowiem tracenie talentów na rzeczy z których nie chcemy korzystać.
Zmiany po awansie rzeczywiście są natychmiastowo widoczne. Ogólnie rozwój postaci to moim zdaniem mocna strona gry.
PANEL EKWIPUNKU
Tu już jest trochę gorzej. Ogólnie wygląd tego co mamy na Geralcie jest wporzo, poza omawianym przeze mnie już kilkakrotnie slotem na trzeci miecz/topór. Jak wejdziemy do gry to wygląda to okropnie. Sztylet w cholewie buta jest o.k. ale pochodnia? I do tego gaszona o tą cholewę??
Klimatyczny hak na większe trofea i cudowna rzecz – questowe przedmioty mają oddzielną automatyczną przegródkę i NIE DA się ich zgubić jak np. w Baldurze. Ale reszta plecaka to jeden większy syf. Porządkowanie go zajmuje naprawdę sporo czasu, a brak automatycznego sumowanie niektórych rzeczy bardzo boli.
PANEL DZIENNIKA
Naprawdę pięknie. Wszystko jasno i czytelnie, oddzielne działki na zadania, na opis poznanych postaci, bestiariusz, receptury, składniki. Naprawdę chyba w żadnej grze nie było to takie czytelne i nie zawierało takiej ilości informacji. Szkoda tylko, że wypełnione zadania treściowo znikają z dziennika. Czasami warto by sobie przypomnieć co się robiło.
Co do poznanych bohaterów to mają oni fajne opisy, zmieniające się razem z fabułą a kobitki, które wiedźmin przedupczył mają dodatkowo fotki. Część w screenach.
PANEL MAPY
Mapy lokacji są bardzo dobre. Z mapą świata jest już gorzej, ale ona nie jest chyba aktywna, więc pewnie Redzi mniej pracy włożyli w jej robienie
TRYB MEDYTACJI
Ogólnie polega na tym, że Geralt może się zdrzemnąć. Regeneruje dzięki temu życie i manę oraz spada mu toksyczność po eliksirach. Dodatkowo w tym właśnie trybie rozdysponowujemy nowe talenty przy awansach i mieszamy miksturki. Czas medytacji możemy ustawić sobie samemu patrząc na aktualną godzinę lub wybrać opcje spania do określonej pory dnia. Ważne to, bo niektóre postacie zachowują się różnie w różnych porach, podobnie jak potworki.
W tryb medytacji możemy wejść albo u karczmarza wynajmując pokój, albo u znajomych i przyjaznych nam osób (Triss ) albo przy ognisku. To jednakże trzeba najpierw rozpalić. I tu jest dla mnie jeden z idiotyzmów gry: Geralt może to zrobić albo ręcznie posiadając krzesiwo, albo używając znaku Igni. Problem w tym, ze znaków nie można używać zawsze. I nie raz zabraknie nam krzesiwa, jesteśmy ledwo żywi po walce, a trzeba przejść całą mapę by kupić podpałkę. Niejednokrotnie kończy się to zgonem z ręki nawet najsłabszego przeciwnika.
PORUSZANIE SIĘ
3 tryby kamery to wiadomo. F1 daje większe pole do zorientowania się w otoczeniu, F2 przybliża nam ewentualna efektowną masakrę, a F3 świetnie nadaje się do eksploracji miast. W F3 dodatkowo poruszamy się kombinacją WSAD. Ogólnie kamery trzymają poziom, czasami zdarzają się przeskoki czy zawiechy, ale nic strasznego.
DIALOGI.
Dialogi w grze zabijają, zamiatają pod dywan i kontynuują ten sam proces ponownie.
AMEN.
O ile interpretacja tekstu nie zawsze jest dobra, to sama sucha zawartość po prostu niszczy. Najbardziej w tej materii rządzi facet o ksywce Talar. Każda rozmowa z nim warta jest Oscara. Podobno identycznie jest z Jaskrem, ale jak mówiłem jeszcze go nie spotkałem.
Ciekawą opcją obok listy dialogowej, są ikony rozgrywki. Niektóre postacie oferują ich więcej inne mniej. Są to:
- handel; tu kupujemy, sprzedajmy fanty
- skład; u karczmarza możemy zrzucić zbędny acz potrzebny później ekwipunek i odebrać w dowolnej innej karczmie. Z tym tez wiąże się pewien bug, chyba nienaprawiony przez 1.1, ale nie będę go zdradzał
- zaplata; kasa za jakąś czynność np. u przewoźnika za przewiezienie nas na bagno. Ustalana odgórnie.
- łapówka; daje nowe linie dialogowe i nowe zachowani BNów. Sami ustalamy wysokość, ale jak damy za mało to… jest ciekawie.
- podarunek; ważna rzeczy przy dupczeniu. Niektóre kici domagają się kwiatów, błyskotek… no, ale za nową kartę jestem w stanie to zrobić
- sygnet; znak rozpoznawczy dawna nam przez jakiś bossów, a otwiera niektóre strzeżone przejścia czy daje nowe linie dialogowe.
- odpoczynek; wiadomo
- ulepszenie broni; u kowala, ale nie u sprzedawcy. Trochę skaszaniona opcja, bo nie dość, że trzeba mieć trzy sztuki ulepszacza (meteor, runy itd.) to jeszcze przebieg transakcji wygląda dziwacznie. Dla mnie mogliby skopiować pozytywny wzorzec z Diablo, gdzie a Akcie I leźliśmy do kowala, wyjeżdżało okno przekucia, zrzucaliśmy miecz i bonusy i koniec.
- walka na pięści; jedna z mini gierek. Ogólnie fajowsko prać się po ryjach z coraz to silniejszymi ciulami, kończąc ich wymyślnym finiszerem (np. cios z bańki ), ale moim zdaniem ta gra ma większy potencjał do wykorzystania w ew. dodatkach.
- kościany poker; buahahhahahaha to jest motyw. Ja mam takie szczęście, ze wygrywam 99% gier. Moim zdaniem to cienkie algorytmy albo Geralt oszukuje Wygląda to tak:
mój rzut 1-3-3-5-4 rzut przeciwnika 4-4-4-4-1
licytacja
biorę trzy kości i dorzucam do trójek, trafiam 3-3-3-5-6, mam trójkę
przeciwnik już wygrał, bo ma karetę, ale bierze kości 4-4-1 i przerzuca. Dostaje 3-5-1 i przegrywa z parą Patch podobno to poprawił, ale chyba nie u mnie.
Ogólnie można na tym zbić ogromną ilość kasy, a w finale mini gry podobno czeka na nas sam Foltest.
- picie; ostania mini gra polegająca na tym, kto więcej wychla; można legalnie oszukiwać w międzyczasie pijąc jeden z eliksirów całkowicie wytrzeźwiających. Efekt zachlania ryja jest genialny, jedyny w swoim rodzaju.
WALKA
Czyli miód, esencja wiedźmina.
Ja zawsze walczę myszką, zarówno poruszając się jak siekając. Gra WSADem to dla mnie ciut za wysokie progi i troszeczkę niedopracowana opcja.
Ogólnie mam dostęp nie tylko do parcia na wroga, ale i do manewrów. Skoki, przewroty, salta, szybkie obroty – wszystko to możemy wykonać podczas potyczki. A czasami nawet trzeba.
Ogólnie tachamy ze sobą dwa miecze: na ludzi i silvera. Możemy owszem dziabnąć kogoś toporem czy sztyletem, ale po co? Każdy miecz ma 3 style: silny, szybki i grupowy. Każdy styl w każdym mieczu rozwija się ciupinkę inaczej. Jednak wszystkie animacje ruchów i ciosów, WSZYSTKIE zasługują na Oscara. Moja ulubiona walka grupowa jest tak wymiatająco fantastyczna, że działam wbrew logice – czekam aż mnie okrążą i dopiero zaczynam jazdę.
Geralt powoli staje się wymiataczem, ale nie Terminatorem. Oczywiście ludzie zazwyczaj nie mają z nim szans, ale stworki dają radę. Bez taktyki i eliksirów czasami ani rusz (podobno na hardzie to obowiązek).
Sekwencji ciosów będziemy musieli się uczyć. My. Tak tak – my gracze. Na początku Geralt tnie w rytmie na dwa. Potem wyprowadza kombinacje i musimy liczyć tempo by w następnym przejściu nie stracić równowagi. To skutkuje (jak nam się uda) fantastycznym kombosami albo (jak nie) wypadnięciem z rytmu a w konsekwencji ostrymi batami.
Kiedy będziemy awansować na wyższe levele (po każdej dziesiątce dostajemy nową rangę) z czasem otrzymamy ciosy specjalne dla danego stylu. Wtedy ciupinkę dłużej trzymamy LPM i napawamy się widokiem. Szybciej spotkamy tą opcję w walkach na pięści. Do tego dochodzą tzw. finishery (ciosy kończące), które możemy wyprowadzić, gdy przeciwnik jest ogłuszony lub powalony. Ilość finiszerów jest zabójcza a ich animacje to jedna z najlepszych cech tej gry. Nie będę tu niczego opisywał żeby nie psuć zabawy, ale …
Poziom trudności przeciwników jest bardzo zróżnicowany. Czasami potrafi przykro zaskoczyć, ale chyba są to sporadyczne przypadki.
Oczywiście w beczułce miodku musi być trochę syfu. I ten syf obniża moja końcową ocenę gry.
1. Problem miecza.
Toczy się walka, wszyscy giną, Geralt idzie dalej, ale po chwili chowa miecz. I zaraz zza rogu wyskakuje kolejna zgraja (czy jak ghule spod posadzki) a Wiedźmin ma na nich.... pięści. Niby wyciągnięcie kosy nie zajmuje zbyt wiele czasu, ale... Podobna sytuacja ma się z pochodnią i otwieraniem skrzyń.
2. Problem scena-walka.
Na przykładzie pierwszym z brzegu. Finał questu Bestii... uwalniam wiedźmę i razem idziemy dróżką. Nagle między domkami pojawia się ów boss o wyglądzie Psa Baskerville`ów Geralt wyciąga miecz - w filmiku. No to ja zaraz po siup spację, chcę wypić eliksir i przełączyć styl.
Co się okazuje?
Że wiedźmak wcale nie wyjął miecza, tylko stoi z założonym rękami jak w punkcie pierwszym. I Bestia go na dzień dobry wali ciosem za 25 (nie wiem czy walka bez broni to łatwiejszy sposób na dostanie obrażeń no ale tak mi się wydaje).
3. Problem znikającego paska obrażeń.
Mówię tu o takich dzikich, bojowych roślinkach z ogrodu Oda i tych z jaskini pod murami miasta i tych na bagnach i pewnie jeszcze dalej, które w ogóle go nie mają i dziwnie ciężko w nie trafić oraz już o niektórych stworkach w mieście, gdzie czasami zdarzyło mi się, ze czerwony krąg pod ich stopami zniknął i nie Geralt nie mógł atakować. Trzeba było się trochę cofnąć albo zmienić kamerę i wracało do normalności.
ZNAKI
Wspomagają nas w walce. Nie wiem czy da się nimi posługiwać non-stop, ale chyba nie. Co jest bardzo dobre. Moi zdaniem warto rozwijać tylko Aard (pchnięcie). Quen (ochronne pole) i Igni (ogniska + pirokineza). Yrden z pułapkami i Axii z kontrolą myśli… szczerze powiem – jak coś się dzieje to jest bardzo mało czasu na takie zabawy.
ELIKSIRY, OLEJE, PETARDY
Nie będę się tu rozpisywał. Musimy się wszystkie nauczyć, znaleźć składniki i sobie przyrządzić podczas medytacji. Sporo tego i dobrze. Eliksiry dają nam kopa w walce i są naprawdę diablo skuteczne (a unikalne rozwijają staty wiedźmina), oleje nakładamy na ostrze miecza (też bardzo pomocne), a petardy… no to takie ówczesne granaty. Z ostatnich nie korzystam.
Aaaa i jeszcze o efektach wizualnych po wypiciu eliksiru… Oscar. Gwarantowany.
Podsumowując: pewnie coś mi uleciało z tego co chciałem napisać, ale najwyżej dopytacie.
Daję grze 94% skuteczności. Wskakuje na drugie miejsce mojej listy best cRPgów i dołącza jako czwarta rzecz prowadząca do orgazmu.
Warto było czekać. Warto było wydać pieniądze.
BTW jak ktos czyta oficjalne forum, to LordBart to ja.
A teraz ciupinka screenów:
Przykład humoru gry.
http://img61.imageshack.us/img61/3028/wiedzmin1bo2.jpg
Przykład słodkiej golizny
http://img265.imageshack.us/img265/951/wiedzmin2wo7.jpg
Przykładowe karty – jak skończę grę z kolekcji zrobię sobie tapetę. Na fotkach Triss i driada Morenn.
http://img137.imageshack.us/img137/9738/kartyys9.jpg
Lord Bart napisał(a):
Wskakuje na drugie miejsce mojej listy best cRPgów i dołącza jako czwarta rzecz prowadząca do orgazmu.
________
Hmm.... lista:
1. Lewa dłoń,
2. Prawa dłoń,
3. Własne usta,
4. Dziurka płytki od Wiedźmina ....
LOL TYTYTYTYTYTYT BART ZBOCZUCHU!!!!
ci brzydko, ale ...
jest z muzyką? Tworzy klimat i pasuje do całości?
Otas napisał(a):
Lord Bart napisał(a):
Hmm.... lista:
1. Lewa dłoń,
2. Prawa dłoń,
3. Własne usta,
4. Dziurka płytki od Wiedźmina ....
5. Usta Otasa
6. Prawa dłoń Otasa
7. Lewa dłoń Otasa
8. Łysina Otasa
do realnego świata ... bo potem po przebudzeniu masz "ektoplazmę" na piżamce ;D
Jeżeli się uważa, że wiedźmin [książka] jest w cholere nudny i nieciekawy, to czy ta gra oferuje coś ponad klona Gothica? [którego zresztą też nie trawie]
Bo nie wiem czy warto ssać te 6.5gb i zapychać sobie łącze dla jakieś słabizny.
z piratami
Nie będe wydawał kasy na shit
nie-eee. Kiepska prowokacja
No wiesz, Szedź, przy wiedźminie zasypiałem, gothic 1/2 wywalałem po 5 minutach gry, więc chce wiedzieć, czy w ogóle warto zaprzątać sobie uwage tą grą.
Jestem miłosierny, daje temu uniwersum jeszcze jedną szansę. Ale jak to ma być shit, to wole wiedzieć teraz i pościągać sobie... nie wiem, Simsy? ;P
Nevermind już, kumpel mi powiedział i sobie daruje.
Gry na PC jednak umierają powolną i bolesną śmiercią.
Vive la Console! ;P
gry na konsole? Wspolczuje Niemalze kazda gra, ktora jest na PCtach i na konsolach jest gorsza na konsolach, a tworcy gier otwarcie mowia, ze wydania na konsole sa gorsze i ubozsze (np PES 6 czy PES 2008, ze o wszystkich grach typu FPS nie wspomne) i otwarcie przyznaja, ze zawsze tak bedzie, bo konsole ich ograniczaja. Bo po kilku miechach od premiery kazdej konsoli odstaja od tego co oferuja techologie PCtowe. Mimo, ze procki konsol bija na glowe ze z PCtow
A i przy okazji, nie dam sie wciagnac w dyskusje na temat wyzszosci konsol na PCtami lub odwrotnie
się. To nie jest temat na rozmowy o konsolach/PCtach.
Trem proszę nie ciągnij tego.
Tremayne napisał(a):
Gry na PC jednak umierają powolną i bolesną śmiercią.
Vive la Console! ;P
________
taaa ?
hehe, to chyba o Crysis nie słyszałeś ;p
[url] http://www.youtube.com/watch?v=hIRdbrvrAb4[/url]
http://www.youtube.com/watch?v=QdPrB_lcpBc
http://www.zalogag.pl/wp-content/uploads/2007/07/crysis1.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=RvwtwyPM4tQ
"Ziemia, rok 2019. Gigantyczny asteroid rozbija się gdzieś na bezludnej wyspie położonej na Pacyfiku. Na miejsce katastrofy śpieszą elitarne wojska Północnej Korei oraz amerykańscy komandosi. Obie strony mają za zadanie zbadać sytuację i zameldować o postępach swoim przełożonym. Odkrywają, że na wyspie wylądował wielki statek pełen nieznanych form życia. Kosmici już rozpoczęli inwazję, a za pomocą specjalnej broni zamierzają zmienić ziemski klimat w arktyczne piekło. Gracz wcieli się w komandosa o imieniu Jake, który będzie musiał sobie poradzić w tej trudnej sytuacji."
"Crysis jest grą, która ma w najbardziej widoczny sposób odzwierciedlić przewagę technologiczną pecetów nad konsolami"
polecam demo, już jest
jak mówię: next-geny rządzą byle bez przesady w futuryzm.
BTW ceciu... grałaś w Wiedźminka??
pytał o Jaskra
http://img229.imageshack.us/img229/5202/jaskierec4.jpg
Kurwiarz jaki był taki był. Zabawny człowiek, ale Zamachowski to dla mnie ideał. Choć warto pójść na jego koncert
A to, że gra jest naprawdę niegrzeczna...
http://img229.imageshack.us/img229/327/addafn4.jpg
Zgadnijcie o kim to? I co potem zrobił wiedźmin
dostałem go w swoje łapki dziś o godzinie 15.14 już zainstalowałem, ściągnąłem także i zainstalowałem patcha i... pewnie dziś włączę na chwilę, ale dłużej będę mógł zagrać zapewne dopiero w czwartek...Ale jakoś chyba to przeżyje
no i nie pograsz
Kiedyś miałem okazję czytać powieść współczesnego autora będącą kontynuacją sienkiewiczowskiej trylogii. Nie pamiętam tytułu, ani nazwiska autora. Mniejsza o to. Rzecz w tym, że ów autor mimo wysiłków, by wejść w skórę Sienkiewicza i pisać jak on, żadną miarą nie potrafił sprostać wyzwaniu.
Ludzie z CD Projekt RED wyznaczyli sobie trudne zadanie. Wejść w świat Sapkowskiego i sprawić, by ożył na monitorach naszych komputerów. Recenzje "Wiedźmina", które czytałem są entuzjastyczne. Podobno się udało. Bezprecedensowy na polskim rynku gier komputerowych budżet nie został zaprzepaszczony. Podobno Geralt ma szansę podbić rynki zachodnie.
Mimo tych wszystkich superlatyw nie elektryzuje mnie fakt, że produkt CD Projekt RED jest już w sklepach. Z całą pewnością odpuszczę sobie tę grę. Co oprócz czysto zewnętrzych podobieństw może łączyć świat wykreowany przez ASa z grą? Moim zdaniem niewiele. Jeśli będę jeszcze raz chciał zasmakować wiedźmińskich opowieści sięgnę po książki.
Na grę szkoda czasu. Nawet jeśli jest tak dobra jak twierdzą recenzenci. I nie ciekawi mnie odpowiedź na pytania: jak panowie z REDa przetrawili Sapkowskiego i ile z ducha powieści zostało w grze?
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=wz45bS0IG0w
Rulez O końcówce mówię oczywiście
BTW, głos Geralta faktycznie mi się podoba, i z niemałym zaskoczeniem widzę w nim nawet pewne podobieństwo do głosu Żebrowskiego
Ogólnie przyznam się: jestem już napalony na tę grę jak Bart dwa tygodnie temu Miałem ją już w łapkach w MediaMarkcie (79 zeta) i rozmiar pakietu robi wrażenie. Promocja też super, wszędzie kartonowe standy i mordka Geralta. Czadzik. Najdalej za pół miesiąca chciałbym w to zagrać
Warto w tymcudownym serwisie obserwować dział Witchera.
Tutaj np. http://gamebanshee.com/thewitcher/wallpaper.php są piękne tapetki i podpowiem, że niektóre to autentyczne obrazy prosto z tej cudownej gry.
jednego gościa w komentarzach na RPGCodex, w którym zachwyca się on różnicami między Geraltem a męskimi bohaterami japońskich erpegów (choć na pierwszy rzut oka wiedźmin może mieć z nimi nieco wspólnego wizualnie):
I can`t figure it out, jRPGs canon says a guy with long white hair, leather armor, and a sword must be totally metro or a bear. The Polish people give us this manly man freak of nature. Is there something about being occupied by commies that kicks all the emo out of you?
Szczera prawda A ja, mimo, że fanem Final Fantasy byłem i jestem, to już rzygam mangowymi bohaterami jRPG-ów. Ileż można...
sobie w chacie z kumplem i gadamy o Wiedźminie, ja jutro kupuje, a on chętnie by zagrał, znaczy się też by jutro kupił. Sprawdziliśmy wymagania, mi pójdzie, ale nie wiemy czy jemu, bo zastanawiamy się, co z kartą graficzną, zapytam się was, bo pamiętam, że niektórzy tutaj trochę się na kartach znali(pytanie Louiego w sprawie kart graficznych).
Komp gościa spełnia wszystkie pozostałe wymagania (cześć w minimalnym, cześć w zalecanym stopniu), tylko pytanie, czy pójdzie mu Wiedźmin skoro jego karta graficzna to ATI Radeon 9250?
Ktoś da radę odpowiedzieć na to pytanie?
to się chyba przyda, karta ma 125 MB Video Ramu, czyli tyle ile jest w minilmalnych zalecane...
się nie znam, ale poczytajcie ten wątek, wielu ciekawych rzeczy się można dowiedzieć:
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=2332.0
(dawałem wprawdzie ten link już wyżej, ale co tam)
PS. To długi topic, obecnie ma koło 17 stron. Ja go czytam na bieżąco, choć już mniej więcej wiem czego się spodziewać na moim sprzęcie
minimalne wymaganie dla GPU to:
Karta graficzna: 128 MB Video RAM, z obsługąDirectX9 Vertex Shader/ Pixel Shader 2.0 (NVIDIA GeForce 6600 / ATI Radeon 9800)
Radek 9250 obsługuje DX8.1; PS 1.4; VS 1.0 więc niestety nie spełnia minimum :/
sobie kolega nie pogra...
Znalazłem, przed chwilą dosłownie listę obsługiwanych i nieobsługiwanych kart...
Pewnie się to pojawiło wcześniej, ale zarzuce:
http://www.cs-hacked.pl/viewtopic.php?p=70554
Wychodzi na to, że jeżeli kupiłby Radeona x1300, czy podobną do niej kartę, za ok 140 zł, to by mu gra poszła (Zgadza się?), bo to obsługiwana karta jest...
tu masz link z listopadowym typowaniem kart graficznych (co w danym przedziale cenowym najlepiej kupić)
...w dniu premiery (swoją drogą trzeba być mną, żeby kupować grę, która mi nie pójdzie...) i sobie pogrywam na kompie współlokatora, toteż idzie wolno, ale już jestem w okolicach połowy. Jak skończę, nie omieszkam zrecenzować, bo już widzę, że gra się wysoko uplasuje Na razie tylko jedna rzecz, która mnie osobiście niesamowicie jara:
Krasnolud Zoltan wygląda, jak ja! Kubek w kubek!
(i jeszcze można się z nim upić... ech... )
Ja już i tak jestem ciekaw, jak wygląda Zoltan w grze (w książkach genialna postać i go lubię, więc...), a jak jeszcze taki podobny do mojego ulubionego dźwiedzia, to tym bardziej Rozumiem, że olbrzymiego brodala ostatnio zapuściłeś... i pewnie też spory brzuch
tak się powtarzać ale zrobię to: jakby komuś udało się odpalić to na procesorze 32-bitowym (a jakby to był Athlon to już w ogóle super)- dajcie znać, pognam do sklepu
-AMD Athlon XP 1800+
ATI Radeon 9550
1 GB RAM (512 + 2x256)
zaktualizowałem sterowniki do grafy i spatchowalem gre. 1024x768 na minimalnych czasem tylko sie przytnie, artefaktów przez 6h nie zaobserwowałem, jestem mile zaskoczony, że wogle poszło
Athlon 1800+ jest chyba 32-bitowy, nie? Weźże poczytaj ten wątek, do którego linka dałem, cytat pochodzi właśnie stamtąd...
czyli jutro do Silesii po Wiedźmina i Bioshocka- tylko co ja ze szkołą zrobię...??
Pier*ol szkołę Szkoła ogópia
A tak poważnie, to uwaga: to, że jednemu czy paru gościom poszło na takim sprzęcie, jeszcze nie znaczy, że pójdzie wszystkim. Rzecz w tym, że z tymi oficjalnie niewspieranymi prockami i grafami jest loteria - może pójść całkiem znośnie, a może nie pójść wcale. Ja i tak myślę, że CDPRed należą się brawa za optymalizację (bo giera chodzi wielu ludziom na sprzęcie poniżej minimalnych wymagań), ale akurat ty możesz mieć pecha i być jednym z tych, którym nie idzie... Zalecam ostrożność.
Powodzenia w każdym razie
ja bym tam nie bił braw... optymalizacja jest raczej słaba. Wielu ludzi ma zajebiste konfigi a tnie im się i ładuje niemiłosiernie. U mnie na Viscie np. po dokupieniu jeszcze 0,5GB RAMu chodzi czasami jak krew z nosa...
Ale mimo to zajebiszczo warto.
chodzi znośnie na configach poniżej wymagań minimalnych. Dlatego mam poważne podejrzenia, że ci, którzy mają mocarny sprzęt, a gra im chodzi cienkawo, maja po prostu nawalone śmieci w systemie, przez co jest on spowolniony. Inna sprawa, że tu i tam widuję raporty, że na Viście ta gra (i nie tylko ta, wiadomo) ogólnie chodzi gorzej...
z najsłabszych specyfikacji na której poszedł Wiedźmin
Procek < min, ram < min... grafa ledwo min spełnia
A oto pełny tekst z forum podawanego przez Gufa
Jeszcze raz moj sprzet :
Intel Celeron III 1,7 GHz
GIGABYTE Radeon 9550 256 DDR Ram
768 MB DDR Ram 400 MHz
Oczywiscie wszystko na minimalu. W Kaer Morhen fps srednio troszeczke ponizej 20 wiec dalo sie grac.
Obrzeza Wyzimy sie zaladowaly i tez sprzet ciagnie (na razie walkcze z tymi psami choc juz scina mocno), mam nadzieje ze uda mi sie jeszcze troche pograc bo na nowy sprzet przyjdzie poczekac kilka miesiecy
jeszcze mi znajdź przykład że Wiedźmin ruszył na geforcie fx 5200+ to może pomyślę
obsługuje DX9; PS 2.0 i VS2.0 ... ale ... ale cała rodzina FX znajduje się wśród oficjanie nieobsługiwanych kart :/ więc możesz sobie jedynie obrazki pooglądać
-Wiec tak. Moj komp to:
GF FX 5200
Athlon FX 2000
768 DDR
Grafike podkrecilem z 250/500 do 320/565, procka z 2giga na 2,4 a ddr.. sa jak sa i wiedzmin chodzi w 1024-768 i wszystkim na minimum z 6 do 18 fps testowalem w Kaer Morhen i wyzimie, ale widze ze gdy jestem w jasniejszych lokacjach gra chodzi plynnie( grafika ma problemy z cieniowaniem) wiec mam nadzieje ze im dalej bede grac tym lepiej bedzie wiedzmin chodzic.
17 strona wątku.
Witchera dostałem w poniedzałek. Zainstalowałem i... i lipa. Nie chciał ruszyć. Powód? ,,Włóż oryginalne DVD z grą Wiedźmin". Ja na to wtf? Ale bach na forum oficjalne i niby znalazłem, odpowiedź: http://www.gram.pl/pomoc_problem.asp?g=895&p=1838 Tyle że jako że nie miałem ani nie używałęm Alcoholu, podany opis rozwiązania problemu był dla mnie guzik wart...Miałem Daemon Tools, wywaliłem, pousuwałem pliki w rejestrze...i nic...Kombinowałem, kombinowałem...przez 2 h w pon..i dałem sobie spokój...Wczoraj, siedząć sobie przy kompie i pykając w starą Civ 2 ( ) nagle doznałem olśnienia, odpaliłem rejestr, otworzyłem folder system32 i korzystając z pomocy tego ,,poradnika" do którego link już podałem, odpowiednio zmenijąc parametry ( np. z a347scsi.sys na d462prt.sys ) wyeliminowałem wszystkie pozostałości...i Witcher ruszył Pograłem sobie wczoraj chwilkę...i może dziś w nocy do niego na dłużej usiąde BTW- świetny pomysł na intro...genialna ( no, może poza tym ,,booo" i ciutek zwalonym ciosem pięści ) inscenizacja walki Geralta z ,,królewną"
Aha- co do kompa- ja mam Athlon`a 3800+, GF`a 7600 GT, 1 GB RAMu...i chociaż ładuje się w miarę długo ( acz nie więcej niż pół minuty..co i tak jest długo ) to gram w 1024, na high detalach i mi ładnie śmiga Jeszcze mi ani razu specjalnie nie zwolniła, a jak zwolni, to ciut zmniejsze detale ( aha- nie, grafa nie podkręcona )
do Wiedźmaka już dwa patche wyszły... Chcesz powiedzieć, że żaden z nich nie poprawia tego głupiego błedu? Bo ja też używam Daemon Tools, a co więcej, wcale nie zamierzam z tego rezygnować. Tzn. jeśli gra mnie naprawdę zmusi, to go wywalę, ale wkurwię się wtedy niewąsko. W każdym razie możliwe że będzie mi potrzebny twój tutorial odnośnie tego co zrobić w rejestrze
Procek masz lepszy (mój to Athlon 64 3000+), całą resztę masz taką samą (chyba, że RAM masz szybszy/wolniejszy). Choć akurat procek to sprawa drugorzędna dla tej gry, bardziej liczy się RAM... W każdym razie powinno mi jakoś znośnie pójść.
Cóż, po opuszczeniu gościnnych murów Wyzimy i upolowaniu Cthulu z jeziora postanowiłem podzielić się swoimi wrażeniami.
Spoilerów raczej mało .
Wydanie
Pierwsze, co ukazuje się po rozpakowaniu paczki to śliczne, czarne pudełko. Co prawda szumnie zapowiadane w gram.pl "etui" to tylko kawałek tekturki, ale już standardowe opakowanie godnie prezentuje sie na półce. Oprócz DVD z grą otrzymujemy także (każde w osobnym pudełku) CD ze ścieżką dźwiękową, DVD o robieniu gry (przyznam się, że nie miałem czasu obejrzeć), instrukcję, solucję (warto zajrzeć na koniec aktu, żeby sprawdzić, czy się nie zgubiło jakiegoś zadania pobocznego) i opowiadanie ze strzygą (z ładnie powiększonymi fragmentami artu z Dzikim Gonem, goszczącym u mnie na tapecie). Jedyne, do czego można mieć zastrzeżenia, to mapa świata, zrobiona dośc ładnie, ale wydana na nieklimatycznym, błyszczącym papierze. Lepszy byłby chyba już zwykły, matowy (czepiam się, nie ?).
Wymagania i optymalizacja
Dla porządku podam swoją konfigurację. Gram na Athlonie 64 3000+, GeForce 7600 GS oraz 1 GB RAMu DDR2. Ciągnę bez większych problemów na rozdzielczości 1024 i najwyższych detalach, jedynie w Wyzimie Handlowej za dnia gra zaczyna się ciąć. Inna sprawa, że większe lokacje ładują się dosyć długo.
Mechanika rozgrywki
Jak to Bart rzekł wyżej - system rozwoju to mocna strona gry. Prosty, intuicyjny, a jednocześnie dający duże możliwości dostosowania bohatera do stylu rozgrywki. Wiedźmiński dziennik jest jednym z najlepszych, jakie widziałem, wszystko jasno i przejrzyście wyłożone, można też obejrzeć zapisy z poprzednich etapów zadań. Bestiariusz często daje pomocne wskazówki, a glosariusz często warto poczytać dla samych tekstów (polecam komentarze do komentarzy Kalksteina o sefirach ). Co do mapy, to brakuje jednak przechodzenia do sąsiednich lokacji bezpośrednio z jej poziomu. Zwłaszcza pod koniec aktów dokańczanie zleceń to sporo bieganiny. Przyczepić można się do ekranu ekwipunku. O ile postać wiedźmina wygląda świetnie, motyw z oddzielną, niekończącą się przegródką na questowe itemy, to główna część plecaka to syf, ikonki przedmiotów są małe i niewyraźne. Zwłaszcza w przechowalni u karczmarza brakuje ikonki porządkującej przedmioty według kategorii.
Rozgrywka i fabuła
Świat gry żyje. Mieszkańcy chodzą, śpią, rozmawiają między sobą, naprawiają kurniki i sikają pod murem (!). Dookoła pełno jest zarówno urokliwych zakątków (pola wokół Odmętami czy gaik druidów), jak i najgorszych dziur (kanały pod Wyzimą ). Widok jeziora z odbijającymi się w jego toni promieniami słońca naprawdę zapiera dech w piersiach. Także modele mieszkańców świata wyglądają świetnie, potwory są iście potworne, dziewki urodliwe, a staruszki pokręcone. Może jest nieco zbyt mało wzorów mieszczan (ot, choćby gruby kupiec przy co drugim straganie), ale da się przeżyć.
Zadania, jak to zadania - są lepsze i gorsze, ale więcej raczej tych pierwszych. Zdarzają się prawdziwe perełki. Wyśmienicie sprawdza się pomysł z planszami ukazującymi konsekwencje dawnych wyborów. A te jak to w wiedźmińskim świecie nie są czarno-białe i często nie ma "dobrej" drogi.
Uderza wręcz ogromna liczba nawiązań do Sagi, od oczywistych (np. postacie Zoltana Chivaya, Triss czy Zygfryda z Denesle, potomka nieodżałowanego Eycka) po sprytnie zawoalowane (jak przytulna siedziba kultu lwiogłowego pająka).
Aha, jak o nieludziach się zgadało - krasnoludy wyglądają w większości świetnie (wspaniały Golan Vivaldi, zastrzeżenia mam do wspominanego Zoltana - na cholerę mu te czuby na głowie?), elfy nieco zbyt monotonne (przynajmniej Chirdeanowi mogli zrobić osobny model). Dziwi nieco brak niziołków i gnomów.
Smaczki i minigierki
W tej kategorii mamy kościany poker (nieco zbyt łatwo wygrać), bijatykę na pięści (też niezbyt trudna), chlanie na umór (świetne efekty wizualne, interesujące zadanie z walką z echinopsami) oraz nasze ulubione kolekcjonowanie kart z panienkami .
Robienie mieczem, czyli orężne starcia
...czyli sedno rozgrywki. I jako takie tryb walki naprawdę daje radę. Jest to coś zupełnie innego, tak od bezmyślnego klikania w Diablo, jak i od raczej prostackiego rąbania w Gothicu czy Morrowindzie. Wymaga wyczucia rytmu i chwili przystosowania, a jednocześnie sprawia nielichą radość. Radość, którą powiększają jeszcze kocie ruchy Geralta, piruety, salta i sam miód z miodu czyli finishery. Znaki wydają się raczej kiepsko zrównoważone, i o ile Aard, Quen czy Igni często się przydają, o tyle pozostałe dwa są praktycznie nieużywane (zwłaszcza zauraczanie). Podstawowe problemy to niemożność używania jednocześnie dwóch broni (ech, przede wszystkim pochodni), choć niektórzy wrogowie i sojusznicy to potrafią oraz automatyczne chowanie broni po walce (nawet gdy szarżuje już na ciebie następny przeciwnik).
Podsumowanie
Reasumując, Wiedźmin okazał się pozycją zdecydowanie wynagradzającą długie oczekiwanie i plasuje się wysoko na liście moich ulubionych cRPGów.
Vua poleca .
PS Być może za jakiś czas skończę grę i doskrobię parę słów o końcówce oraz tym, co mi umknęło powyżej.
Właśnie po raz pierwszy ukończyłem Wiedźmina .
początek spoilera Padł pod ciosami krasnoludzkiego sihilla z Mahakamu Wielki Mistrz Zakonu Płonącej Róży, pod razami daru Pani Jeziora rozwiało się widmo Króla Gonu. koniec spoilera
Wynik na zakończenie - 37 poziom i 19 kart .
Przechodziłem po stronie Zakonu, teraz spróbuję się kawałek cofnąć i przejść na neutralność. Za jakiś czas pewnie po stronie elfów.
temacik się wydłużył, a jeszcze wydłużać się będzie...
Co z mojej strony?
Opakowanie może i kartonowe, ale jak na półeczce stoi koło innych, to i tak świetnie się prezentuje...
Gra Muzyka (bez Vadera i Rootwater) Materiały dodatkowe + 3 książeczki, w tym opowiadanie...
Miodzio...
Dla mających grę, oraz zarejestrowanych polecam tą stronkę
http://www.thewitcher.com/registration/pl/bonus_content/multimedia.html
dział mp3, na razie pociągnołem Rootwatera i powiem, że piosnka ich, jest bardzo fajna.
powyższe wypowiedzi złamałem się i kupiłem chwile temu Wiedźmina ... 2 pierwsze uwagi ... Triss ma brzydkie piersi ;D ... a co do widoków to mi przypadł do gustu TPP ale ... no właśnie ... nie ma wtedy dostępnego kursora :/ du*a :/
Otas napisał(a):
Triss ma brzydkie piersi ;D ...
________
później są gorsze ;p
O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o
.... cetka .... hmm... znaczy na starość będzie je miała między kolanami???
Otas napisał(a):
O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o O_o
.... cetka .... hmm... znaczy na starość będzie je miała między kolanami???
________
no kurtka na wacie, otas! a ja się cały czas o coś potykam!! ja piernicze, dzięki stary ;p
napisałem "będziesz je miała" !!! ;buu tytyt garbku ale jak to mawiająstare panny "głodnemu chłop na myśli"
Ten dialog z kowalem jest zajebisty po prostu zwijać się ze śmiechu w końcówce dialogu.
Jeśli ktoś nie wie o co chodzi to tu jest link:
http://www.thewitcher.com/community/pl/videos/latest/
Sam finał zostawiłem sobie na koniec. Zrobiłem 3 dni przerwy by w pełni się przygotować
Poziom normal - gra po stronie Zakonu.
Geralt tuż po zabraniu przedmiotów z ciała Mistrza.
38 level
PD 745523/780000
HP 1051
Energia 75
Co prawda nie dało się rozdać talentów za 38 poziom, ale i tak wygląda ładnie
Mój kochany styl grupowy :*
http://img259.imageshack.us/img259/2769/normalzakonha1.jpg
Moje karty
http://img69.imageshack.us/img69/4458/kartypw7.jpg
Naprawdę warto było czekać i wydać kasę na grę i na spasienie kompa.
Polecam zwłaszcza ostatni filmik Tomka Bagińskiego. Wgniata w fotel.
Niedługo zaczynamy ponownie
właśnie mówili o wiedźminie. Gra dostała pozytywne recenzje w zagranicznych serwisach internetowych o grach.
Gufi też ma Wiedźmina. Jestem po pierwszej sesji, doszedłem sobie testowo do przerazy, przeraza mi wklepała W każdym razie po spatchowaniu żadnych tekstów typu "włóż płytę do napędu" nie ma, a Daemon Tools nadal mam zainstalowane. Grę odpaliłem na średnich ustawieniach, ale przy dużej ilości NPCów (ataki Salamandry na dziedzińcu) mi rwie dość znacznie, więc muszę jeszcze poeksperymentować z ustawieniami lub pogrzebać w systemie (pewnie i to, i to). Ale gra jest w każdym razie śliczna i klimat ma. Loadingi nie są jakoś strasznie przegięte, a cut-scenki prawie nie rwą (ale wyłączyłem blur, a on podobno powodował najwięcej rwania). Ogólnie jak na początek jest obiecująco, a jak trochę zoptymalizuję ustawienia to powinno być wporzo. To tyle, idę spać
Dobra, sprawa tego rodzaju. Kumplowi (Trehicc, gg: 9141578) skasował się save i wyznał mi szczerze, że nie chce mu się docierać do tego momentu od nowa... A więc pytam: Czy ktoś z was dysponuje może save`m z końcówki drugiego aktu? Jeśli tak i zechciałby się podzielić, piszcie do Treha na gg i macie u mnie plusa, a jeśli to jakiś DFowiec, na DFie dostanie ode mnie w nagrodę - suchą bułkę. To jak, ktoś pomoże?
po prostu urywa czachę
http://img165.imageshack.us/img165/9914/wiedzmin6cs8.jpg
Szkoda, że nie można ich kopać jak było zapowiadane
Wiedźmin = gra roku. Może więcej, niż jednego.
Ok, to była mini-recka, długa recka będzie za jakiś czas
PS. Najgorsze, że muszę przyznać rację Bartowi Ale jakoś to zniosę
PS2. Pod koniec roku REDzi wypuszczają toolset do tworzenia własnych modów... Chyba nie muszę mówić, jakie to stworzy możliwości. A wkrótce po toolsecie wypuszczą własny dodatek, jedną przygodę, zrobioną właśnie tym toolsetem (za free dla tych, co zarejestrowali grę). Pewnie do jednej się nie ograniczą. Poza tym zapowiedzieli maksymalny i wieczysty support dla swej gry, czyli patchowanie i poprawianie wszystkiego co się da, aż do perfekcji. Lubię tych gości.
Witam wszystkich , no wiec nie wzialem z ciala kuroliszka sefiru...no i dowiedzialem sie o tym wczoraj rano. Przez co nie moge otworzyc wiezy. Zapis moze byc np. jak juz masz wszystkie sefiry na miejscach ewentualnie przed ich rozmieszczeniem. Dobrze sie sklada, gdyz tez staj po stronie nieludzi
Bardzo Ci dziekuje yoszi@wp.pl
Nie wiem tylko w jakim czasie one dotra na ta poczte. Ewentualnie mozesz wrzucic tego save`a jeszcze tutaj http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Raith jeszcze raz bardzo dziekuje
Niech nam żyje Misiek
http://img216.imageshack.us/img216/2201/dwarfqb8.jpg
A i te absolwentki medycyny hmmmmm
http://img134.imageshack.us/img134/9361/shanivn5.jpg
Wg mnie najfajniejsza karta to ta z Abigail xD
Wszelkie tematy, jakie czytam na necie o Wiedźminie, sprowadzają się do wymiany screenami z kartami roznegliżowanych panienek.
Nigga plz.
Moje zdanie? "possible alien lesbian sex scene"*
*Tak - MASS EFFECT.
czekam na Mass Effect bardzo, ale to bardzo. I poczekam jeszcze, bo najpierw na Xboxa :/
ta gierka jest na x360??
NFC
A co do kart to ludzie się wymieniają bo pewnie nie wszystkie wyhaczyli... ja za pierwszym razem nie miałem Shani bo stwierdziłem, że nie bedę ... dziecka Autentycznie - dla mni medyczka była taka... no podpadała pod paragraf pedofilski
Ale art niezły, musisz przyznać??
Seen better.
No i jak zobaczyłem filmik z gameplay`u to mnie śmiech wziął, te ruchy, machanie mieczem w powietrzu i przeciwnicy mający animacje otrzymania obrażeń 2s po uderzeniu... Słabo troche.
prezi > console haters
czy siak to tylko konsola
A temat jest o Witcherze gwoli przypomnienia
Oj Bart ... takie tanie chwyty aby nabić czym prędzej te 10k postów ?????
nikt z modów nie pracuje. Ja bym już to dawno usunął.
ale zeby biednego Szedałka prześladować, to zawsze pierwsi
Ja dla odmiany zassałem grę. Nie bijcie, bo zassałem tylko dlatego, że nie ma dema Już skasowałem i niedługo zakupie oryginał. Bardzo jestem wybredny jeśli chodzi o RPG, a moim ideałem jest Saga Baldur`s Gate więc obawiałem się, że niepotrzebnie wydam 80zł na The Witcher
Tymczasem gra mnie oczarowała. Rozegrałem kilka pierwszych minut. Tylko tyle. I choć ponoć początek jest nudny i wolny to grało mi się dobrze. Myślałem, że bez systemu AD&D bedzie mi się źle grało, a tymczasem system walki wymyślony przez CDPRed jest bardzo dobry. Muzyka jest świetna.
Najbardziej jednak zaskoczyła mnie grafika. Na moim AMD Athlon 3000+, 1GB Ram i GF 6600GT uruchomiłem grę w max detalach! Fakt, że tylko w 1024x768, ale ze wszystkimi detalami i z max filtrowaniem anizotropowym i rozmywaniem. Jedna opcja była tylko nieaktywna, zapomniałem jak się nazywa A najciekawsze w tym, że jedyny komponent komputera jaki się rozgrzał to karta graficzma. Procesor nie drgnął z 38 stopni! Sama gra cięła mi się tylko w cut-scenkach i to wcale nie bardzo i traciła czasem płynność przy dużej ilości przecwników. Jestem pozytywnie zaskoczony. Nie mneij jednak będę grał w Wiedźmina już na nowym kompie
Ogólnie, jestem bardzo mile zaskoczony. Świetna produkcja pod wzgledem technicznym. Czy również fabularnie to ocenię jak zakupię grę i ją ukończę
Asturas napisał:
Na moim AMD Athlon 3000+, 1GB Ram i GF 6600GT uruchomiłem grę w max detalach! Fakt, że tylko w 1024x768, ale ze wszystkimi detalami i z max filtrowaniem anizotropowym i rozmywaniem. Jedna opcja była tylko nieaktywna, zapomniałem jak się nazywa
________
Widziałem wypowiedzi ludzi z porównywalnym sprzętem, a nawet słabszym, którzy po pierwszym uruchomieniu gry mieli domyślnie jakość grafiki ustawioną na full. Więc odpalili w takich ustawieniach i szło im płynnie... Natomiast inni, przyzwyczajeni do zmniejszania ustawień w nowych grach z racji starszego sprzętu, ostrożnie pozmieniali ustawienia na mniejsze i gra im szła nieciekawie. Ktoś chyba nawet pisał, że popróbował obu wersji i gra szła mu lepiej na max detalach, niż na np. średnich... WTF?
Tak sobie myślę, że zrobiłem błąd. Po uruchomieniu gra też mi wszystko na full ustawiła, a rozdziałkę na 1024x768. Ale nie chciało mi się wierzyć w cuda i pozmniejszałem wszystkie opcje do wersji średnio/niskich i dopiero wtedy odpaliłem grę... No i chodzi w miarę, ale są miejsca dość masakryczne (wiadomo, że Wyzima Handlowa, ale również np. bagna). Może trzeba było ją najpierw odpalić w max detalach? A nuż byłby cud. Chyba spróbuję przełączyć na domyślne ustawienia i zobaczymy jak będzie...
Jak już pisałem tu wcześniej, mam Athlona 64 3000+, 1 GB DDR1 i GF 7600 GT.
... co najwyżej niezrozumiałe .
Chodzi tu głównie o to, że przy minimalnych ustawieniach grafiki większość obliczeń wykonuje procesor (CPU). Kiedy ustawisz wyższe wodotryski, to znaczna część skomplikowanych procesów przechodzi na kark procesora karty graficznej (GPU).
Łatwo można to zaobserwować patrząc na testy sprzętu na różnych grach - kiedy włożony jest słaby procesor i high-endowa karta graficzna, to przy maksymalnych ustawieniach gra działa, jakby cały zestaw był high-endowy. Natomiast w ustawieniu odwrotnym, to jest CPU rzędu Core 2 Quadro i karcie graficznej za dwie stówy przy ustawieniu grafiki na minimum (może nawet na średnie detale) gra będzie chodzić płynnie, za to na najwyższych będziemy podziwiali piękne obrazy, zmieniające się co kilka, kilkanaście sekund. Oczywiście, najlepiej, żeby mieć i dobry procesor i dobrą kartę graficzną, ale cóż, jak jest z pieniędzmi na komputery chyba każdy wie. Osobiście dla tych, którzy chcą mieć w miarę tanio rozrywkę na dobrym poziomie polecam Core 2 Duo 2,4 GHz i GF 8800 GT - po podkręceniu powinno jeszcze jedno lub nawet dwa pokolenia gier przetrwać na najwyższych i te 2-3 lata na średnich .
A tak - można też za niższą cenę kupić X360 ;P. Co prawda wiedźmina jeszcze nie ma, ale jest bardzo dużo przesłanek za tym, że jednak będzie też na tę platformę .
... Witchera po raz drugi, tym razem po stronie Scoia`tael. Muszę powiedzieć, że gra bardzo niewiele traci przy kolejnym przejściu, mimmo iż w pewnych momentach nie ma już tej opadającej kopary . Polecam dokładne wsłuchiwanie się we wszystkie kwestie Jakuba de Aldersberg, gdy już go spotkamy .
Swoją drogą, po dwukrotnym przejściu gry i małym cofnięciu się do save`u w wiosce mam już na screenach bodaj wszystkie 24 wzory kart .
na http://gametrailers.com pojawiła się wideo recenzja gry. Warto obejrzeć...
Wiedźmaka wczoraj przed północą. Wybrałem neutralność, poziom trudności - średni. Końcówka jest nierówna jak cholera, z jednej strony zajebista, z drugiej akt V i Epilog mnie drażnią wieloma rzeczami... Ale o tym wszystkim w recce w najbliższych dniach. Kart nie liczyłem, bo IMO to nic specjalnego, ale mam chyba wszystkie jakie można mieć na jednym przejściu gry tą stroną co ja (czyli bezstronnie). Poziom Geralta - bodajże 38. Na razie tyle, więcej wkrótce.
końcowy filmik Bagińskiego??
oczywiście bez zarzutu. Ale poza zajebistą choreografią nie rusza mnie zbytnio, mówiąc szczerze. Intro o wiele lepsze i klimatyczne też bardziej. A outro jest takie... płaskie jakieś. No i oczywiście mamy poniekąd zapowiedź kontynuacji... Normalka. Oczekiwałem czegoś więcej. Jakichś niesamowitych rewelacji, może pokazania Yen lub Ciri, albo czegoś równie mocnego. Trudno.
Za tydzień w gazecie wyborczej płyta poświęcona wiedźminowi. a na niej:
Ekskluzywne demo gry i fantastyczne materiały dodatkowe:
- "Intro autorstwa Platige Image w reżyserii Tomka Bagińskiego" !
- teledysk Vader "The Sword of the Witcher",
- gameplaye, tapety ......
Dostaliście kartkę świąteczną od CDPR?? Bo ja tak. Zajebista promocja
Gorzej z samym patchem bo jak narazie jest ciut narowisty, ale może cosik przez weekend się wyklaruje...
od popołudnia, ale dowiedziałem się o nim nie z maila, bo nawet nie zarejestrowałem jeszcze gry. Nie instalowałem go, bo nie ma pośpiechu - drugi raz będę tę grę przechodził nie za szybko (może już będzie wtedy 1.3 albo wyżej). Co to znaczy narowisty?
i mogę zameldować, że przed chwilą ukończyłem Witchera po ciężkiej walce...W Witchera grałem gdzieś tak od 1,5 tygodnia ( poprzednie save`y skasowałem ) i cóż...dłuższa relacja być może wkrótce...
A w mega skrócie: Triss, Zakon, 39 poziom
dostałem Wiedźmina na gwiazdkę, pojawił się niestety problem z wykryciem oryginalnej płyty w napędzie- zgodnie z instrukcją odinstalowałem alcohola120 poprzez opcję dodaj/usuń programy, niestety.... pojawił się problem, program zniknął ze spisu zainstalowanych ale nie z dysku, pulpitu czy menu start. Problem z grą się nie rozwiązał a przy próbie usunięcia programu (alcohola) za pomocą "odinstaluj" z menu start pojawia się komunikat że opcja dotyczy tylko zainstalowanych aplikacji....
Pomóżcie mi
olej Alcohola, nic z nim nie rób już. Natomiast spróbuj odpalić launcher gry (czyli to pierwsze menu z opcją rozpoczęcia gry, rejestracji itd.) z płytki. A więc otwórz zawartość płyty i gdzieś tam jest plik, o który mi chodzi - bodajże Autostart. Odpal go i daj znać czy zadziałało.
Bo u mnie giera faktycznie, mimo spatchowania, nadal pluje się o brak oryginalnej płyty w napędzie... ale tylko wtedy, kiedy uruchamiam ją ze skrótu na pulpicie. Kiedy uruchamiam ją z Autostartu z płytki, wszystko jest ok.
Dodam, że wypiąłem się na zalecenia o usunięciu wirtualnych napędów przed odpaleniem Wiedźmina - Daemon Tools nadal spokojnie siedzi sobie u mnie na dysku...
nie dało:/ już znalazłem sposób na alcohola- ściągnąłem nową wersję, zainstalowałem na te śmieci, a potem odinstalowałem- usunęła się w całości teraz zrobiłem kopie zapasowe wszystkich ważnych dokumentów i będę się bawił z systemem- np. usuwał fragmenty kartotek win32 zgodnie z instrukcjami, a jak nie pomoże, zawsze zostaje format, ale to już raczej w ferie bo mało czasu teraz...
Pół godziny roboty, wybebeszony windows i WIELKA satysfakcja- DZIAŁA
Czyli zarwę noc...
Cieszę się Jak chodzi?
płynnie w podziałce 1024na768 średnich detalach i nawet włączonym wygładzaniu krawędzi i cieniowaniu- słowem zaskakująco dobrze Nie pograłem wczoraj za długo bo coponiektórym przeszkadzało światło o 1.00:/ a nie chciałem się kłucić w święta, za to od jutra...
Aha- nie zdziwię się jak na tym komputerze będzie działał niedługo tylko Wiedźmin- na prawdę wywaliłem jakieś pliki systemowe i klucze rejestru
...na spokojnie i samodzielnie przeszedłem Wiedźmaka. Cóż... namieszał chłopak w mojej top10, oj namieszał... ale po kolei.
Pierwsze przejście to 35 level, Triss, Zakon, mniej więcej tak, jak u wszystkich... Przy czym to była gra na spółkę, dwie osoby po pół godziny, a jak dwóch graczy, to siłą rzeczy dwie koncepcje postaci i przez to Geralt był odrobinę rozjechany. Inna sprawa, że wymiatał w walce, jak mało kto, początek spoilera Jakub de Aldesberg i Król Gonu koniec spoilera byli zajęciem na 20 sekund. To jest zresztą mój podstawowy zarzut w stronę "Wiedźmina": finałowa walka jest zbyt banalna, a statsy wrogów niewypośrodkowane; wie to każdy, kto próbował walki z Dzikim Gonem. Nie wiem, czy mu zrobiłem wtedy cokolwiek, a kilka poziomów wyżej, przy ostatniej jatce, bossowie padają, jak muchy.
I jeszcze jeden burak. Przy obu przejściach gry nie mogłem odbyć ostatniej rozmowy z Berengarem (tej wspominanej potem przez Geralta), ale gra toczy się, jakbym jednak z nim gadał. Też tak mieliście? I jeszcze jedno: początek spoilera udało Wam się tak wygrać z Azarem Javedem, żeby Berengar nie zginął? koniec spoilera
Tyle, jeśli chodzi o pierwsze, wstępne przejście. Teraz moje prywatne statsy:
40 level (hell yeah )
HP: 966
Energia: 90
Drzewko rozwoju: pomoc Scoia`tael nad rzeką i w banku, zdjęcie klątwy z Vincenta, romans z Shani, zdjęcie klątwy ze strzygi, ukończenie gry po stronie neutralnej, czyli swojej.
Teraz krótkie podsumowanie: GRA RZĄDZI.
A dłuższe będzie wzorem Barta
WAŻNE MIEJSCA
Gra jest faktycznie spora, chociaż mnie od niepamiętnych czasów brakuje baldurowego szwendania się po lokacjach celem odkrycia mapy; wiem jednak, że w tej grze byłoby to tylko potęgowaniem dłużyzn i rozwlekaniem akcji, a tego byśmy nie chcieli. Najbardziej wkręciły mnie bagna i wszystkie lokacje z rozdziału IV, który jest dla mnie kwintesencją tej gry i najbardziej poraża wiedźminowatym klimatem. Co jeszcze... acha, zajazdy. Jakie to proste, a jak genialne! W ilu cRPG-ach mamy takie zwykłe, stojące luzem przy traktach, iście sarmackie zajazdy? "Pod Pomocną Dłonią" w Baldurze, ale to też właściwie warownia, nie zajazd. A tutaj? Ja może jestem nadwrażliwy, ale te zajazdy + topielce i utopce + strzygi + guślarki + skrzaty () sprawiły, że poczułem tę słowiańską fantastykę. Nie germańską, nie epicką, nie arturiańską, ale właśnie słowiańską. I to jest największą zasługą lokacji.
Wyzima już jest nieco mniej słowiańska, ale spełnia czy wręcz przekracza wszelkie standardy, jakie można przed nim postawić.
WAŻNE POSTACIE
Geralt - gdyby nie mimika, pokochałbym gościa z miejsca. Jest po prostu kwintesencją wiedźmina ze wszystkimi tego konsekwencjami; trochę zagubiony, wredny, sarkastyczny, nieco mroczny, ale wciąż szlachetny wiedźmak to dokładne spełnienie moich oczekiwań. I nie tylko moich, bo współlokator też się zachwycał...
Triss - świetnie napisana postać. Pal licho to napalenie, bo za pierwszym razem faktycznie tak to wygląda, ale jak za drugim razem wsłuchałem się w to, co mówi, to wyszło mi, że to wredna ruda suka, która bezczelnie wykorzystuje Geralta do własnych celów. Potem trochę się rehabilituje, ale końcówka neutralnego zakończenia wyjaśnia, o co jej koniec końców chodziło. Takie postacie zawsze lubiłem
Jaskier - gestykulacja trochę mi nie pasowała. Ale poza tym w porządku, chłopak wyglądał dokładnie tak, jak go sobie wyobrażałem. I te jego teksty... "Cny Radowidzie..."
Shani - z jednej strony luźna, z drugiej nieco zmanierowana. Ogólnie to jako postać jest w porządku, poza tym to jedna z nielicznych bohaterek, co do której pobudek trudno mieć wątpliwości. No i quest "Impreza u Shani" jest iście fenomenalny, zwłaszcza, jeśli zaprosić tam...
Zoltana - niektórzy mówią, że jak będą kręcić kiedyś porządnego Wiedźmina, to powinienem zgłosić się do jego roli Krasnolud wymiata, dużo pije i w ogóle jest świetny, szkoda, że nie pociągnięto jego postaci dalej, rad widziałbym go na przykład podczas walki z zeuglem. A tak to pozostał postacią tła...
Zygfryd - losy chłopaczka są świetnie napisane, tym bardziej, że zależą od wyborów Geralta. Nie wymieniałbym go tutaj, gdyby nie właśnie ten fakt; na nim najlepiej widać teorię chaosu i konsekwencje najmniej istotnych - wydawałoby się - poczynań. Świetna sprawa.
Talar - a to największe nieporozumienie gry. Tak genialna postać, a znika w tle już w trzecim rozdziale. Nie podoba mi się to, ja bym chłopaka pociągnął dalej, tym bardziej, że już były po temu przesłanki. A tak... świetna postać, ale bez konkluzji. Nie lubię tego.
WALKA
Bart powiedział już wszystko, ze swojej strony powiem tylko, że Igni na piątym poziomie robi z wrogów torfowisko, a przy 90 punktach energii można je rzucać 5 razy pod rząd, co daje nam de facto 5 torfowisk, dzięki czemu nie trzeba w ogóle rozwijać stylu grupowego...
Ale i tak świetnie się walczy, zwłaszcza, jak się ma ten miecz od Pani Jeziora, do tego maczetę Zahina i na specjalne okazje sejmitar D`yabel, a to wszystko przy oryginalnej zbroi Kruka, uzupełnionej o pochodnię i toporek do rozwalania tarcz... Azar Javed nawet nie wiedział, którędy mnie drasnąć. Największe problemy sprawił mi za to kościej i może wcześniej Dziki Gon, jak próbowałem z nim walczyć. A walka - jak to już wszyscy podkreślają - jest świetnie zrobiona.
Jedyne, czego się będę czepiał, to możliwości walki dwiema broniami. Albo w ostateczności trzymania w jednej siekiery albo mieczyka, w drugiej pochodni. To by się bardzo przydało...
ROZWÓJ BOHATERA
Tutaj krótko, bo Bart i Vua powiedzieli już wszystko. Rozwoje i awanse pomyślane są świetnie, jedyne, co mnie zastanawia, to co z tym drzewkiem będzie w drugiej części gry...
ROZGRYWKA
Ulalalalalalalalala... tutaj siedem złotych medali, puchar Czterech Skoczni i kryształową kulę. Dialogi i sposób prowadzenia rozgrywki, z flashbackami konsekwencji naszych poczynań i ogólnymi przemyśleniami Geralta, wartka akcja, kiedy trzeba, świetne przestoje, kiedy nie trzeba akcji... cudo. Zwłaszcza drugi rozdział, w którym miałem przez jakiś czas wrażenie, że gram w symulator polonisty: nic, tylko się chlało i przepuszczało całą kasę na książki Takie coś cieszy. Jedyną rzeczą, jakiej mogę się czepić, jest fakt, iż czasami zdarzało nam się wyprzedzać questy, np. wpychać arbuzy do pomników Melitele... to trochę rozbijało spójność rozgrywki i sprawiało, że czasem miałem wątpliwości co do błyskotliwości twórców gry... na szczęście psychologia postaci w pełni to rekompensowała. W szczególności zaś kozaczy tutaj motyw Alvina. Ale o tym na razie sza
Reasumując: 9,5/10 i błogosławieństwo przy drugiej części
40 level
HP: 966
Energia: 90
38 level
HP 1051
Energia 75
Hmmm ciekawie się rozwijałeś
Co do Berengara to podobno nikomu się ta sztuka nie udaje... i to też mnie zastanawia.
Igni na piątym poziomie robi z wrogów torfowisko, a przy 90 punktach energii można je rzucać 5 razy pod rząd, co daje nam de facto 5 torfowisk, dzięki czemu nie trzeba w ogóle rozwijać stylu grupowego...
Hmmm dla mnie walenie Igni i innymi znakami to robienie z Geralta maga. A wiedźmak to wojownik, kozak z brzytwą. I jak rozpierdziela grupówką ochroniarzy Baraniny to przypomina mi zadymę Maula z Czarnym Słońcem... brakuje tylko jakiegoś double-blade`a.
Ale na 2 bym nie liczył...
...gdzieś wyczytałem albo usłyszałem, że Bagiński przebąkiwał o kolejnej części. Na ile to prawda - nie wiem, ale w myśl zasady, że nie zarzyna się kuroliszka znoszącego złote jajka, myślę, że coś w tych przebąkiwaniach może być. Tym bardziej, że korci mnie, by się dowiedzieć, jaka cholera zesłała Geralta z powrotem na świat...
Co do walki mieczem, to nie łudźmy się, do trzeciego rozdziału włącznie (no, prawie) też latałem z kosą. Ale grupówki jakoś nie rozwijałem szczególnie, a stalowe style olałem z miejsca, dopiero gdzieś w połowie czwartego rozdziału trochę je podciągając. I tak najbardziej mnie urzekł styl szybki Ale w piątym rozdziale, na cmentarzu na bagnach - swoją drogą wyjętego z "Rodziny Adamsów" i baaardzo klimatycznego, jak się pałętają te bloedizungery i inne topiki, to nie widziałem sensu w lataniu za nimi, tylko - wzorem kuli ognia z Baldura - robiłem grilla To samo początek spoilera z mutantami Jakuba na końcu, spaliły się szybciej, niż de Aldesberg je przywołał koniec spoilera. A to jest mimo wszystko kozackie
Misiek napisał(a):
...gdzieś wyczytałem albo usłyszałem, że Bagiński przebąkiwał o kolejnej części.
Powiedział bagiński wręcz, że robi już designy do ,,dwójki", poza tym koncówka 1ki ( po stronie Zakonu ) wskazuje przecież że początek spoilera wypadałoby się dowiedzieć gdzie zniknął Alvin oraz, przede wszystkim, skąd wziął się w outrze ten wiedźmin-zabójca wysłany w celu zabicia Foltesta koniec spoilera
To, gdzie zniknął Alvin, jest powiedziane - nie wprost, ale jest. Trochę przenikliwości
Poza tym outro jest identyczne dla wszystkich zakończeń, jak sądzę, i przyznam, że też mnie zastanawia. Przyjrzałem się temu tajemniczemu wiedźminowi raz i drugi i doszedłem (też mi podziwu godna przenikliwość, no ale...) do tego, że to nie mógł być ani Lambert, ani Eskel; przez jakiś czas myślałem, że to może być Berengar, ale ten ginie, i to raczej nieodwracalnie. Tym bardziej wydaje mi się to fascynujące, jako, że z jednej strony mamy mutantów Salamandry, z drugiej fakt: nikt nie potrafi już dokonywać wiedźmińskich mutacji. Ta tajemnica mnie szalenie jara, tym bardziej czekam na dwójkę
wydaje, że to pozostałości jednej z dwóch pozostałych szkół wiedźmińskich - wg mnie całkiem możliwe jest, aby szkoła dajmy na to Kota przekształciła się w Witcherowskich asasynów...tudzież może w końcu jakieś czarodziejki dorwały się do mutagenów innych szkół? Ewentualnie inna szkoła wiedźmińska, zamiast przekształcać się w asasynów, zapragnęła w końcu przejąć władzę w swoje ręce
...ale to jeno domysły. Ja bym się rad dowiedział, o co naprawdę chodzi, z kolejnej części gry
jakbyś snuł domysły razem ze mną no dawaj wysil się trochę - a 2ka pewnie będzie...ale pewnie już nie na mój komp
-FUCKING SPOILERS
No więc tak. Po pierwsze, wiemy dokładnie, co się stało z Alvinem. Podpowiedź: w IV rozdziale, kiedy Alvin biega za Geraltem, to od czasu do czasu pyta o coś. Geralt ma wtedy okazję kształtować światopogląd chłopca, "wychowywać" go, wybierając odpowiedzi. No i później, pod koniec gry, pewna postać cytuje Geraltowi jego własne nauki, powtarza jego słowa z rozmów z Alvinem...
Druga rzecz to owy zabójca, nasłany na Foltesta. Moim zdaniem, to w ogóle nie jest wiedźmin! Przede wszystkim dlatego, że walczy sztyletami... Wiedźmin i sztylety? No way. Ciekawe, jak miałby z potworami walczyć. Kim więc jest? Piszesz, że któraś z pozostałych szkół mogła zmienić "profil" i zacząć szkolić asasynów. Nie wiem, dla mnie to trochę za duża ingerencja w świat ASa, chyba, że... za Aldersbergiem stał ktos jeszcze i ten ktoś uderzył na te pozostałe szkoły wiedźmińskie z lepszym skutkiem, niż na Kaer Morhen, przejmując je.
Albo, i tu moja teoria, za Aldersbergiem stał ktoś jeszcze (jak wyżej) i ten ktoś doprowadził jego eksperymenty o wiele dalej i odniósł sukces, tworząc wojownika doskonałego - odpowiednik wiedźminów pod względem skilli i szybkości, ale ściśle kontrolowany.
Loża Czarodziejek IMO odpada jako podejrzany, bo one dążyły do utrzymania równowagi sił na świecie. Tymczasem morderstwo Foltesta zachwiałoby ową równowagą... Raczej trzeba pomyśleć, komu śmierć króla przyniosłaby korzyści?
Lambert, Eskel jako zabójca odpadają tak czy owak - nie są podobni, poza tym to kumple. Musieliby chyba przjść podobną kurację jak Rayla, żeby stać się zabójcami, ale nawet wtedy nie umieliby chyba tak walczyć sztyletami? Oni fachurami od miecza są...
Berengar jak wyżej, poza tym nie żyje
Gunfan napisał(a):
-[No więc tak. Po pierwsze, wiemy dokładnie, co się stało z Alvinem. Podpowiedź: w IV rozdziale, kiedy Alvin biega za Geraltem, to od czasu do czasu pyta o coś. Geralt ma wtedy okazję kształtować światopogląd chłopca, "wychowywać" go, wybierając odpowiedzi. No i później, pod koniec gry, pewna postać cytuje Geraltowi jego własne nauki, powtarza jego słowa z rozmów z Alvinem...
________
To jest ściema moim zdaniem - przełożenie Alvina na Mistrza... niby w jaki sposób?? Na sterydach?? Lol.
Gunfan napisał(a):
No więc tak. Po pierwsze, wiemy dokładnie, co się stało z Alvinem. Podpowiedź: w IV rozdziale, kiedy Alvin biega za Geraltem, to od czasu do czasu pyta o coś. Geralt ma wtedy okazję kształtować światopogląd chłopca, "wychowywać" go, wybierając odpowiedzi. No i później, pod koniec gry, pewna postać cytuje Geraltowi jego własne nauki, powtarza jego słowa z rozmów z Alvinem...
Wiesz, rozważałem taka możliwość, tylko zbytnio mi się nie uśmiecha aby Alvin przeniósł się w czasie i stał się później Jakubem de Aldersberg...Mimo wszystko Może to po prostu uczeń Alvin z przeszłości? Ale ogólnie motyw się udał
Wiedźmin i sztylety? No way. Ciekawe, jak miałby z potworami walczyć.
Z jakimi potworami? Z ludźmi Mówiąc ,,wiedźmin" używam tu niejako pewnego skrótu myślowego - osoba z tej innej szkoły podlega takim samym mutacjom jak wiedźmin..ale zmienia się mu profil zawodowy Używam słowa Wiedźmin w charakterze opisania mutacji Dla mnie całkiem możliwe jest że inna szkoła wiedźmińska próbuje się niejako zemścić na świecie za nomen omen nieludzkie traktowanie, tudzież zmienia profil z zabójców do wynajęcia potworów na zabójców do wynajęcia ludzi
ile rzeczy się zgadza - poza wspomnianymi już przeze mnie "naukami", których Geralt udziela chłopcu, a które powtarza potem Jakub, mamy jeszcze fakt, że np. ostatnim przeżyciem Alvina przed przeniesieniem się w przeszłość był strach przed nieludźmi. Co w rezultacie spowodowało jego niechęć do tych ras i późniejszą politykę Zakonu. Dalej: Triss mówi o Jakubie, że jest dzikim, niewyszkolonym talentem magicznym - to samo przecież wiemy o Alvinie. Sam de Aldersberg przy pierwszym spotkaniu mówi, że świetnie zna wiedźmina... O wisiorku z dwimerytu nawet nie wspominam. Chyba za dużo rzeczy pasuje, żeby wersja pt. Alvin = Jakub nie była faktem? Zresztą, jeśli to jednak są różne osoby, to po co to wszystko, po cholerę tyle motywów wprowadzali?
Carno, ok, skrót myślowy rozumiem. Taka (lub zbliżona) wersja może być tą prawdziwą. Ogólnie podejrzewam, że prawda leży dzeiś pomiędzy twoją i moją wersją.
...Alvina generalnie jest dość zaskakujący, ale bardzo dobrze rozpisany i zrealizowany. Takich akcji jeszcze nie było, a całość dodatkowo zyskuje, gdy przechodzi się grę drugi raz, a wszystkie rozmowy z Alvinem są prowadzone ze świadomością jego losów. To rozwiązanie mnie osobiście się podobało (chociaż gdyby to ode mnie zależało, bardziej zaznaczyłbym istnienie zakonnych pleców Salamandry gdzieś we wcześniejszych rozdziałach).
Co do tajemniczego wiedźmina z końcówki, to mam jeszcze inną teorię, ale najpierw obalę Wasze Przede wszystkim koncepcja "ósmych pleców" de Aldersberga mi nie leży, a to dlatego, że tego typu wielopoziomowe teorie spiskowe przynależą raczej do Świata Mroku; tutaj to chyba nie do końca tak działa. Tak samo nie pasuje mi przeprofilowanie się którejś szkoły wiedźmińskiej, oznaczałoby to bowiem, że ktoś jeszcze umie przeprowadzać mutacje. No i właśnie o to się rozchodzi, kto. Mam dwie teorie. Pierwsza: jak Azar porozwoziłte wiedźmińskie tajemnice, to ktoś sobie trochę uszczknął i kontynuował działalność Salamandry po śmierci Javeda. Druga: całą zadyma z Salamandrą to jedno, a gdzieś po drodze ktoś - zupełnie niezależnie - wykombinował, o co z tymi mutacjami chodzi. Przychylałbym się raczej do tej drugiej opcji, jest bardziej zaskakująca.
Misiek napisał(a):
Co do tajemniczego wiedźmina z końcówki, to mam jeszcze inną teorię, ale najpierw obalę Wasze Przede wszystkim koncepcja "ósmych pleców" de Aldersberga mi nie leży, a to dlatego, że tego typu wielopoziomowe teorie spiskowe przynależą raczej do Świata Mroku; tutaj to chyba nie do końca tak działa. Tak samo nie pasuje mi przeprofilowanie się którejś szkoły wiedźmińskiej, oznaczałoby to bowiem, że ktoś jeszcze umie przeprowadzać mutacje.
Obalać to ty flaszkę możesz ( razem ze mną na przykład ) Mi koncepcja pleców Wielkiego Mistrza też nie leży - ewentualnie ktoś mógłby manipulować Wielkim Mistrze, np. zsyłając mu wizję Białego Zimna ( to wersja mało prawdopodobna ) bądź tez po prostu starając się wykorzystać go w celu zasiania chaosu w Temerii.
Co do ,,przeprofilowania" szkół wiedźmińkich - mamy trzy szkoły - Wilka, Kota i Gryfa bodajże - rzecz jasna mogę się mylić co do nazwencitwa tych szkół ( Wilka itd. ) ale nie wiem czy w Kaer Mohren wydawali jakieś inne medialony niż w kształcie Wilka, więc takiej nomenklatury będę mimo wszystko używał. Szkoła Wilka to Kaer Morhen, druga szkoła jest w Poviss - stamtąd chyba pochodził Coen - w Sadze jest napisane, że był z północy, z Poviss- co tez można interpretować jako jego pochodzenia ,,ludzkie", lub tez ,,wiedźmińskie" ( pochodził z tamtej szkoły wiedźmińskiej...) Jeśli by uznać tą argumentację, pozostaje nam trzecia szkoła, o której nic nie wiemy Poza tym zauważyć trzeba, że wiadomo że zniszczono Kaer Mohren, i można wysnuć wnioski że to samo stało się z pozostałymi szkołami..ale czy na pewno? Czy tam też zaginęła sztuka dokonywania mutacji? Tak, wprawdzie wszędzie się mówi ,,nie ma już nowych Wiedźminów", z czego się wnioskuje że wszystkie szkoły straciły swoje możliwości..ale co, jeśli jednak jakaś szkoła zdołała jednak utrzymać tą wiedzę? I zdecydowała wybrać inną drogę?
Bart napisał:
Ale na 2 bym nie liczył...
________
What? Gra cieszy się powodzeniem na całym świecie, a ty na dwójkę nie liczysz? CDPR zatrudnia już nawet ludzi znających architekturę X-boxa 360 i wszyscy podejrzewają, że planują konwersję jedynki na tę konsolę... Mówi ci to coś? Poza tym ktoś z twórców zapowiedział, że temat będzie kontynuowany (choć mogło chodzić o dodatek niby), a Bagiński też, jak chłopaki napisali, puścił farbę. Zresztą w jedynce nie pozamykali wielu wątków, więc aż się prosi o kontynuację...
Założe się, że dwójka będzie już na starcie nie tylko na peceta, ale przynajmniej na jedną konsolę.
nawet nie powinno być... bo po co? Geralt odzyskał jako takie zdolności rzeźnickie (nie wspominając o pogruchotanych kulasach), związał się z jedną z... dam i co dalej?
Kolejna shitowa amnezja i robienie leveli od 1? A może wzorem TB idziemy wyżej i dodajemy coraz to mocniejszych przeciwników? O ile pamiętam wiedźmini niewalczyli ze smokami... :/
Uwierz, że jestem wielkim miłośnikiem Witchera, ale kontynuacja niezbyt mi leży...
nie powiedział że w ewentualnej 2ce będziemy musieli wcielić się w Geralta...może w kogoś innego,a Geralt po prostu występowałby jako postać tła?
Też sobie nie wyobrażam przeniesienia skilli Geralta do kontynuacji-o ile w BG to było super- w 1ce plus TotSC mogliśmy wskoczyć na maksymalnie 9 poziom, a cała saga ustawiona była na 40, to tutaj nie wyobrażam sobie Geralta na 40 poziomie pierdnięciem powalającym strzygę 0_0
z punktu widzenia mechaniki, a ja - z punktu widzenia fabuły. Z twojego punktu widzenia może i sequel nie ma sensu, ale z mojego ma, bo jest masa pytań, na które nie udzielono odpowiedzi i niedomkniętych wątków.
A co do związania się z jedną z dam - w życiu. Mój Geralt nikomu nie wyznawał miłości, bo ja czekam, aż będzie okazja wyznać miłość Yennefer. Dopóki nie będzie takiej okazji, to wiedźmin co najwyżej podupczy sobie tu i tam, ale z nikim się wiązać nie będzie.
Starałem się grać Geraltem maksymalnie podobnym do książkowego, krótko mówiąc.
...z Gufem, zaś jeśli chodzi o mechanikę (bo tego się przeskoczyć nie da), to wymyśliło mi się dość prosty sposób na cofnięcie Geralta w rozwoju: dość rozległa kontuzja. Zostają atrybuty psychiczne (wiedza, rytuały), zaś fizyczne - wraz z rehabilitacją - rozwijałyby się w miarę postępów. I tak większość atrybutów jest fizyczna, więc żaden problem po mojemu, a gdybyśmy mieli startować powiedzmy od poziomu 10 do 50, to cyrk byłby właściwie ten sam; dodać tylko jeszcze jeden złoty poziom i graj muzyko.
Przynajmniej ja bym to tak widział.
-I jeszcze jeden burak. Przy obu przejściach gry nie mogłem odbyć ostatniej rozmowy z Berengarem (tej wspominanej potem przez Geralta), ale gra toczy się, jakbym jednak z nim gadał. Też tak mieliście?
Ostatnio tak miałem. Ale cofnąłem się kawałek i odbyłem rozmowę. Zdaje się, że trzeba wrócić po raz kolejny na Wyspę Rybitw już po początek spoilera zabiciu Cthulu i otrzymaniu od Pani Jeziora miecza koniec spoilera.
I jeszcze jedno: początek spoilera udało Wam się tak wygrać z Azarem Javedem, żeby Berengar nie zginął? koniec spoilera
Niestety nie, chociaż próbowałem parę razy. Mimo sporej na nie odporności zawsze wskakiwało oślepienie, a wtedy chlast, chlast i drugiego wiedźmina już nie ma.
Najbardziej wkręciły mnie bagna i wszystkie lokacje z rozdziału IV, który jest dla mnie kwintesencją tej gry i najbardziej poraża wiedźminowatym klimatem. Co jeszcze... acha, zajazdy. Jakie to proste, a jak genialne! W ilu cRPG-ach mamy takie zwykłe, stojące luzem przy traktach, iście sarmackie zajazdy? "Pod Pomocną Dłonią" w Baldurze, ale to też właściwie warownia, nie zajazd. A tutaj? Ja może jestem nadwrażliwy, ale te zajazdy + topielce i utopce + strzygi + guślarki + skrzaty () sprawiły, że poczułem tę słowiańską fantastykę. Nie germańską, nie epicką, nie arturiańską, ale właśnie słowiańską. I to jest największą zasługą lokacji.
Nom, ciekawe, jak te lokacje odbierane są przez ludzi na tzw. Zachodzie . Tak w ogóle, to zagrałbym kiedyś w angielskokęzyczną wersję i zobaczył, jak przetłumaczono parę kwestii.
Największe problemy sprawił mi za to kościej i może wcześniej Dziki Gon, jak próbowałem z nim walczyć.
Tu się pochwalę, że przy osttanim przejściu, dzięki kombinacji Srebrny Silny na maxa + Księżycowe Ostrze (jakieś skojarzenia ?) + parę eliksirów Kościej padł po jednym kombie .
Sesja, sesja i po sesji... więc skończyłem Wiedźmina po raz trzeci, tym razem po stronie elfów. To było chyba najbardziej optymistyczne zakończenie, a przynajmniej tak mi się wydaje... w każdym razie udało mi się osiągnąć trzy ciekawe rzeczy:
1) level 41 - niestety już po walce z Jakubem i Gonem, więc nowych talentów nie przyznałem; stąd też moja postać wyglądała pod względem statsów podobnie do poprzedniej, może z niewielką zmianą kosztem PŻ na korzyść Energii, ale minimalną.
2) Z tego wynika kolejny achievement: Igni na 5 poziomie mogłem rzucić 7 (słownie: siedem) razy pod rząd. Nie opłacało się w ogóle miecza wyciągać...
3) Podczas walki z Javedem Berengar nie zginął!! Chociaż to w sumie niewiele zmienia, bo i tak nie miał potem nic do powiedzenia... mam wrażenie, że po prostu twórcy nie zakładali, że przeżyje... a szkoda.
No, to tyle. Czwarty raz pewnie mi się nie będzie chciało, ale kto wie...
czy optymistyczne? Nastał chwilowy pokój a potem komanda i tak zaczęły rzeźnić.
A motyw Berengara i jego przeżycia był dłuuuugo wałkowany na oficjalnym. Co nie zmienia faktu, że wygląda to po prostu na niedopracowanie.
A wiedźmin-mag. Cóż...
Polecam ściągnąć niektóre z wydanych mini-dodatków żeby przedłużyć sobie fun
-http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=11738.0
Temat ma trochę odsłon, ale warto poczytać.
-nie ma ktoś niepotrzebnej karty graficznej??
GeForce FX 5200 +, chcesz?
skrobnę reckę (matko już jakąś miałem umieścić), ale może warto zainwestować w nowego kompa??
Już zacząłem ściągać. Ciekawe, jak wygląda/czy wogóle jest przenoszenie postaci między modułami.
się w dodakowych scenariuszach robisz sobie wiedźmina z pewną pulą talentów od 0.
za pccentre.pl
Końcówka sierpnia – początek września, na przełomie tych dwóch miesięcy ma pojawić się rozszerzona wersja Wiedźmina. Informacje ta została potwierdzona w jednym z wywiadów przez Macieja Schmacińskiego – produkt managera.
Oprócz tego pojawiły się informacje o konwersji gry na konsole. Krzysztof Szarski – menadżer marketingu przyznał, że CD Projekt chciałby przenieść Wiedźmina na konsole, jednak niewiadomo czy to nastąpi. W tej chwili trwają badania rynku co do wydania gry na inną platformę niż PC. Przypuszczalna konsolowa wersja gry musiałaby być wydana w małym odstępie czasu od premiery przygód Geralta z Rivii na PC, co może zakończyć się niepowodzeniem ze względu na ograniczone fundusze.
Rozszerzona wersja Wiedźmina będzie zawierać aż pięć płyt. Znajdować się będzie na nich między innymi spatchowana gra wzbogacona o nowe wątki i postacie oraz różne dodatki. Jednym z takich dodatków będzie nowy moduł D`jinii czyli narzędzie na podstawie którego stworzony był Wiedźmin. Kolejnym bonusem będzie film "Making of", soundtrack z gry i płyta Wiedźmin Inspired, na której znajdziemy kompilację utworów, związanych z grą, takich wykonawców jak: Vader czy Habakuk. Oprócz tego dostaniemy mapę świata, ponad 150 stronicowy poradnik, jak również opowiadania twórcy Sagi o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego.
w końcu Wiedźmaka poskromiłem dzisiaj, dotarłem do ostatniego filmu i parę słów powiedzieć mogę.
Gra urzekła mnie pod każdym niemal względem, oceniając ją nie mogę uciec od porównania z Gothic3, który to był dla mnie najlepszym RPG nowej generacji- jak do tej pory.
-Zaczynając od oprawy- Wiedźmin jak wygląda każdy wie, choćby ze screenów, ale nie zachwycić się nie sposób- widok Wyzimskiego jeziora z grodem górującym nad krajobrazem inaczej wyglądający w czasie dnia, w nocy, w płomieniach... Najlepsza woda stworzona w grze jaką widziałem. Modele postaci, według niektórych niedopracowane bardzo mi się podobały, widoczny każdy szczegół.
-Muzyka od początku mi się podobała, była wpadająca w ucho, charakterystyczna i mocna, ale na prawdę spodobał mi się dopiero kawałek przy napisach końcowych
-Fabularnie pomijając magię książek Sapkowskiego i całą sympatię dla Wilka- Mistrzostwo Świata. Fabuła zakręcona, zwroty akcji i częste decyzje gracza wpływające na rozwój gry- Bezimienny nie dorasta Geraltowi do pięt pod tym względem.
Co do szczegółów fabularnych:
-wybrałem Triss (wszyscy wiedzą o co chodzi )
-Podążyłem ścieżką neutralności
-W finałowej scenie sam zaszlachtowałem Wielkiego mistrza
-Zakończyłem grę na 27 poziomie
Należy też pochwalić twórców za zdecydowane wyciągnięcie ręki w stronę gracza- na prawdę często pomagają. Dużym ułatwieniem jest zaznaczenie bieżącego zadania na mapie. Ale jeszcze cenniejsza jest pomoc pod koniec gry- otóż dotarłem do Dworzyszcza z 3 eliksirami jaskółki a że nie rozwijałem Geralta w stronę zielarstwa, jedyną rośliną z unikalnym składnikiem dla tej mikstury którą znałem było jaskółcze ziele niedostępne w najbliższych kilku lokacjach... gdy już mi się chciało wyć, okazało się że ten składnik sam pcha się pod wiedźmiński miecz- ma go co drugi topielec którego można łatwo zabić na pobliskich bagnach
Tylko jedna rzecz przeszkadzała mi w zabawie- notoryczne ładowanie gry niezależnie od tego gdzie wchodzimy.
O drobiazgach takich jak problemy ze znikającym ekwipunkiem (eliksiry stworzone podczas ostatniej medytacji)można zapomnieć podziwiając całość.
Podsumowując- najlepszy RPG moim zdaniem, choć nie jestem na pewno obiektywny bo dodatkowo działa na mnie magia książek i szacunek do twórców którzy stworzyli najlepszy polski projekt.
A teraz czekam na zamówiony w "przedsprzedaży" w połowie maja MASS EFFECT- ma przyjść "już" za tydzień
krytyka na całego.
Sama gra, jako gra jest wg mnie dobra. Nie bardzo dobra, ale po prostu dobra. Bardzo fajna grafika, super dialogi i pierwsze od lat RPG, a nie siekanina vide Morrowindy i inne Gothici.
Do tego oczywiście wspaniały system walki, który budził we mnie obawy, a okazał się jedyną konkurencją dla AD&D.
I oczywiście chyba największa zaleta, zwłaszcza dla Polaków, to powrót po latach do świata wykreowanego przez Sapkowskiego.
A wady... oj co nie miara. I nie chodzi o błedy grafiki, o długie wgrywanie się i inne techniczne bzdety.
Wadą jest fabuła i świat! Jestem fanem prozy Sapkowskiego, czytałem Sagę i żal mnie ogarnia gdy gram i widzę jak idiotycznie wykorzystano wiele elementów z powieści.
Geralt - co za idiota wymyślił żeby to nim grać?? Skoro już ten świat to TYLKO tak jak miało być, czyli inny poczatkujący wiedźmin. Geralta nie ma! Nie chodzi o to, że umarł Tego nie wiadomo. Jego NIE MA! A jego powrót zafundowany nam przez autora fabuły gry spowodował, że niektóre sceny w grze to parodia. Zapewniam, nie wszystko da się wytłumaczyć amnezją. To jest tylko pozornie proste i uniwersalne rozwiązanie.
Jaskier - żal ogarnia gdy widzi się sceny z Jaskrem, który przecież był w Rivii. "Siema Geralt. O ty żyjesz! Co za niespodzianka. To skocz sie po moją lutnię, bo ją waćpanna zakosiła" O żesz k**** mać! Co to ma być? Jaskier? Żenada!!!
Triss -- buehehe, jakie to proste. W książce Geralt prowadzał się z czarodziejkami to wstawmy w grze znaną i kochaną Triss i wszyscy będą szczęśliwi. Ta... i znowu spotkanie z Geraltem jest sztuczne, żałosne, brak mu melancholi, jakiś przemyśleń. No, to gry nie pasuje przecież! A wystarczyło nie umieszczać Triss w grze, a przynajmniej nie mieszać jej tak mocno w wątek.
Najbardziej jednak rozbawiła mnie Pani Jeziora. Naga popitalająca po jakiejś zafajnadej wyspie. I co najgorsze ona również nie reaguje na Geralta należycie. Reaguje obojetnie! Jak to się do cholery ma do tego co jest zawarte w "Pani Jeziora"?? Nijak! Mam uwieżyć, że Nimue olałaby Geralta? Ze nie chciałaby zadać mu setek pytań? A może to nie była Nimue? Ale wtedy co? Niby każda Pani Jeziora ma swojego Króla Rybaka??? Jasne...
Co do znajomków Geralta z brodami to oni również zachowują sie nienaturalnie.
Wg mnie kwestie posatci znanych czytelnikom zepsuto. Jest to zrobione nieporadnie, na zasadzie, są znani to upchniemy ich do fabuły. Polacy będą się cieszyć, reszcie świata to obojętne...
Niestety nie mogę się pogodzić z tym, że głównym bohaterem jest Geralt, że umiesczono tyle postaci, które tylko pozornie przypominają oryginały. A byłoby tak pięknie gdyby główną postacią był nowy, młody wiedźmin. Wtedy jego spotkania z znanymi postaciami również mogłyby być zbytkowe, ale miałoby to sens.
Nie dokończyłem gry wiec nie będę się na razie pastwił nad Alvinem, ale śmierdzi mi to kolejnym tandetnym rozwiązaniem
Dodam jeszcze, że świat z gry jest zbyt mało brutalny i zbyt mało brudny. Za dużo w nim potworów, a za mało potworności ludzkich. Wymowa Sagi jest tak oczywista, że aż dziw bierze, że twórcy gry tego nie zauważyli. Ewentualnie ich to przerosło.
Dla mnie gra jest na 7/10. Sama gra to 9/10. Gra się fajnie, czasami nudniej czsami fajniej, ew. brakuje mi zbierania zbroi, mieczy i nnych takich, ale to jakby charakter tej gry. Natomiast fabuła, nie jakotaka, ale te elementy, które wskazałem wyżej stoi na żenująco niskim poziomie. Takie 2/10. Totalnie spartaczona robota, bezmyślnie wykorzystane znane i kochane elementy Sagi. Szkoda
Asturas napisał:
Najbardziej jednak rozbawiła mnie Pani Jeziora. Naga popitalająca po jakiejś zafajnadej wyspie. I co najgorsze ona również nie reaguje na Geralta należycie. Reaguje obojetnie! Jak to się do cholery ma do tego co jest zawarte w "Pani Jeziora"?? Nijak! Mam uwieżyć, że Nimue olałaby Geralta? Ze nie chciałaby zadać mu setek pytań? A może to nie była Nimue? Ale wtedy co? Niby każda Pani Jeziora ma swojego Króla Rybaka??? Jasne...
Oczywiście że nie jest to Nimue. Przecież Nimue nie żyła w czasach Geralta, a poznawała jego historię pod postacią baśni, legendy. Pomijam już fakt, że to nie to nie te jezioro, jego Pani jest boginią a nie czarodziejką, a na wyspie nie ma wieży. I tak, każda Pani musi mieć swojego Króla Rybaka. Sugeruję bliższe przyjrzenie się legendzie arturiańskiej. I poczekanie do końca na rozwiązanie kwestii Alvina .
Co do ogółu zastrzeżeń - też irytowała mnie nieco skłonność wszystkich postaci (zwłaszcza Jaskra) do zapominania o Yennefer i Ciri (choć u Triss jest ona raczej uzasadniona ). Po prostu nigdy nie traktowałem gry jako części historii Geralta. Jest Geralt? Fajnie, więcej okazji do sarkastycznych przemyśleń. Byłby ktoś inny? To byśmy narzekali, że zbyt podobny do Geralta .
już do zassania
http://www.sciagnij.pl/programy/0,93888,5675006.html
trochę dużo waży, ale pewnie warto ja muszę najpierw upgrade sprzętu zrobić żeby o Wiedźmaku myśleć w ogóle
Chyba rozszerzona .
Osobiście będę kupował Update`a, pomimo że niby mógłbym to mieć za darmo. Chociaż dodatek, to wydanie ładne i wcale bogate. Ale to już pewnie dopiero w Wawie, bo bialski Empik ma tylko Rozszerzoną Edycję.
od wczoraj jestem szczęśliwym poiadaczem całkiem niezłego laptopa, toteż pierwsze co zrobiłem... to poleciałem do sklepu i... uwaga, uwaga, to będzie dobre
kupiłem
Wiedźmina. A co, trzeba wspierać rodaków, tym bardziej że książki są genialne. A gra zbiera takie recenzje, że no... nie ryzykowałem. No i hej, akurat wyszła Edycja rozszerzona, znak od Boga czy jak?
Wydanie jest super. Nie mogę się wypowiedzieć na temat tego co poprawili, bo nie wiem co było w podstawce, niemniej wszystko ładuje się błyskawicznie - wolniej mi już się wczytuje Painkiller z 2004 ani się po nosie nie mogę podrapać. Grafika jest świetna, wszystko śmiga na max detalach etc. Dla formalności: gram na core 2 duo 2,4, GF 8600 GT 512, 4gb ram.
Pykałem sobie dziś parę godzin, jestem no... na początku pierwszego aktu. Ale za to już mam trzy karty i właśnie idę po czwartą ... fabuła może poczekać , tym bardziej że z książek już nic nie pamiętam.
System walki mi się niespecjalnie podoba, jest trudny i dopiero niedawno (i po telefonie do kumpla ) wyczaiłem o co chodzi. Moje dwie taktyki: KLIKAMY KLIKAMY AŻ POTWÓR PADNIE albo KLIKAMY I TRZYMAMY AŻ POTWÓR PADNIE nie działają. Nie podoba mi się to.
Co mi się nie podoba. Spotkałem już Triss i (przypadkiem) Zoltana. Jak rozumiem, pięć lat byłem uznany za zmarłego... powitanie mnie było żałosne. Takie "o, siema, myślałem że nie żyjesz, no to co robimy teraz?"... zero zainteresowania, nic. Nikt się nie pofatygował żeby mi odświeżyć pamięć, powiedzieć kto to Yennefer czy Ciri i co się z nimi dzieje... rozumiem, twórcy nie chcieli w to ingerować, ale niestety sposób w jaki to zrobili jest nie do przyjęcia. Mam nadzieję że przynajmniej Jaskier się okaże konkretniejszy
Postacie? Hm... Triss bardzo sexy. Oby jej jak najwięcej. Zoltana na razie za mało widzialem, żeby się wypowiadać. Vesemir i reszta wiedźminów super, Geralt wiadomo - najlepszy. Jak zawsze.
No dobra, my tu gadu gadu, a wiedźma Abigail już na mnie czeka więcej napiszę wkrótce.
tak całkowicie na marginesie to za kasę którą wydałeś na tego laptopa (lub wydał szanowny tatuś) zrobiłbym ci sprzęt PC taki, że Trem porzuciłby swojego onanistycznego X`a i błagał cię o możliwość gry... o ile mi się dobrze zdaje.
Co do walki... cóż. Trzeba być wyjątkową jełopą albo wyłączyć podpowiedzi w tutorialu
Czyli tak czy siak jełopą.
A system jest najlepszy ze wszystkich. Daje poczucie prawdziwej szermierki, ale o tym pisałem w recenzji. Tak czy siak pograj na hardzie za jakiś czas. To jest przeżycie.
A ER... cóż w tym ******ym kraju nawet preordery z opłaconym kurierem mogą mieć opóźnienie ;/
Ale, że kupiłeś oryginał. Brawo. Pierwsza męska decyzja w twoim życiu
kompa nie kupowałem do gier, potrzebowałem lapka na studia. Gry to miły dodatek z którego sobie korzystam zresztą się nawet zastanawiałem nad kupnem stacjonarnego jakiś czas, ale na tym co mam chodzą mi obecnie wszystkie gry + filmy w blurayu. Czego chcieć więcej?
na razie gram na średnim, na hard to ja sobie jeszcze poczekam.
pierwsza męska... kochanie, nie wiedziałem że wymagasz ode mnie męskości
bjacz
Jak na studia to rozumiem. Uważaj żeby Majamiec ci go nie podprowadził W Wawie dwóch moich kumpli ze studiów straciło lapcoki, a jeden się wybronił ale miał 9 szwów na przedramieniu...
Nie żebym straszył
BTW z tego co wiem w ER masz dwie dodatkowe przygody: Cenę Neutralności i Efekt Uboczny. Jak będziesz miał jakiś problem to najlepiej zacząć od tamtych bo masz na stacie sporo talentów do rozdysponowania od zera. Można się pobawić.
To tak na marginesie.
Mojed zdanie o ER
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=17243.msg402537#msg402537
Jak ktoś jest ciekaw.
Co prawda o samej grze się jakoś nie wypowiadałem bo i co tu mówić? Gra świetna po prostu i wszystko co było do powiedzenia zostało tu juz wielokrotnie powiedziane. Czemu więc tu pisze? Bo gram teraz w "Versusa" i dostaje ostro wpieprz co mnie irytować powoli zaczyna Aczkolwiek mimo to ze zdziwieniem musze powiedzieć że jak na gre przeglądarkową "Versus" jest wyśmienity i czekam na zapowiadaną na Games Convention rozbudowę.
w Versusa??
Mnie zmęczył brak zmian wałkowanych na forum. Ale dawaj nick pod jakim grasz. Zaraz pójdzie wyzwanie.
Jak się mozna domyślać mój nick to Strid
Wiedźmina??
Albo ty mnie znajdź... jak się można domyślać Lord Bart
Ale Strida nie znalazłem tylko tego Stridera.
Znalazłem i wpieprz pewnie dostane Coś mi ta giera nie idzie, nie moge wyczuć jeszcze że tak powiem "metody" na konkretne klasy postaci, szczególnie na twoją czarodziejkę
rzeczywiście poćwicz jeszcze żeby mieć level konkretny do potyczki.
I polecam poczytać http://www.thewitcher.com/forum/index.php?board=99.0
Dużo info możesz znaleźć.
Wiedźmin-super gra i zagram se w jej demo jka będe mieć 18 lat,bo narazie mam...no mniej.
to czemu czytasz i piszesz w tym temacie? Tu są sami matko**cy i mordercy. I gwałciciele <dzięki Shedziu :*>.
Czyli temat też jest dozwolony od lat 18.
one mi się same oddają
-http://gamecorner.pl/gamecorner/12,93130,6016817,Wiedzmin__Rise_of_the_White_Wolf___wywiad_z_tworcami.html
Wszystko zejdzie kiedyś na ps.... wilki
Link:
http://www.gametrailers.com/player/43291.html
Oczywiście wyje*any w kosmos, w końcu to Platige Image znowu. A że sama gra ukazuje się na konsole? Cóż, zanosiło się na to od jakiegoś czasu. Aczkolwiek spotkałem się z opinią, że konsolowcy nie polubią tej gry... Chociaż myślę, że jednak polubią.
W każdym razie zapewne sequel będzie już na wszystkie platformy jednocześnie. Tylko zastanawiam się jak to wpłynie na pecetową wersję - czy nie będzie uproszczeń i dupnego interfejsu rodem z konsol.
A jak widzę takie oto komentarze do powyższego filmiku:
but what`s the gameplay like? Can it be compared to Assasins Creed or like a God of War game?
...to po prostu żal.
komentarza... to jeśli ktoś naprawdę nie słyszał o tej grze ... to niestety po tym filmiku może odnieść wrażenie, że to zwykły H&S jest. Trailery do wersji PC (Strzyga) jak dla mnie były klimatycznie o wiele lepsze.
Co do uproszczeń ... to obłożenie klawiszy nie było jakieś "kosmiczne" (zwłaszcza walka) ... więc chyba nie będzie konieczności robienia uproszczeń.
Pożyjemy zobaczymy
Szczerze mówiąc, ja nie potrafię grać w wiedźmina na PC - o wiele bardziej pasowałby mi pad do grania w niego, na pewno z takim sterowaniem wygodniej by było.
No i fakt, wiedźmin po wstawkach animowanych bardziej przypomina slashera, takiego jak DMC, więc wiadomo, że amerykańce, którzy nie słyszeli o sapkowskim, nie bardzo wiedzą do czego to przyrównać.
Wychodzi z Ciebie, Guf, niechęc do konsol. No nie rób żalu, co?
w RPG? I to tak dobre jak Wiedźmin?? To jak grać młotkiem na skrzypcach
No gdyby jeszcze wiedźmin był rpg, a nie crpg. Albo, gdyby wiedźmin był chociaż średni - ale nie jest.
Jest takim se, hack`n`slashem, który w porównaniu do Fable`a czy innego rpga z konsol jest najzwyczajniej słaby.
skończ już, to ani zabawne już nie jest
A myślisz jak zabawne było, kiedy wszyscy dookoła trzepali sobie do ledwo letniej gierki, jaką jest wiedźmin? Dość szybko zaczęło być nużące, o.
jasne. Wyniki sprzedaży świadczą same o sobie. A osławiony Fable to może 99% inteligentnego gadania i 1% lekkiego FUDGE?
Rozumiem, że konsole są zajebiste, ach i och, ale czasem bywasz śmieszny. Miło jest pójść pod prąd i jak wszyscy mówią, że super to ty mówisz "gówno". Miłe uczucie, niekoniecznie realne.
A co do uproszczeń? Nie obraź się, ale konsole są dla niezbyt wymagajacych. W większości liczy się fun, kolorowa akcja na wielkim ekranie, achievementy kto wyżej pierdnie.
Wsłuchaj się uczciwie w rozmowę z linka, który podałem. 3 czy 4 zadanie to już wykręcanie się od szczerej odpowiedzi czy wersja konsolowa będzie bardziej czy mniej przypominała Diablo...
O ile oczywiście chcesz to usłyszeć
to oni może i nie słyszeli, ale za to Witcher (gra) jednak jest od roku dość głośnym tytułem. Poza tym ch*j wie, czy to Amerykaniec pisał, bo może ktoś ze zgoła innego rejonu. A zresztą - wszędzie się trąbi, że to rpg: w prasie, na portalach, nawet w głupich opisach do powyższego filmiku. Więc... żal. Ale owszem, jako Polak i sympatyk gry może traktuję ten komentarz osobiście.
A moje podejście do konsol? Hehe, po okresie traktowania ich neutralnie, a potem całkiem ciepło... zacząłem znowu patrzeć na nie krzywo. Krótka znajomość z PS2 zaowocowała tym, że stwierdzam, że konsolowe granie to nie dla mnie. Konsole niech sobie tam istnieją, byle mi się nie wpier**lały do świata PC
jest taki sobie. Jak na taką produkcję, wręcz kiepski ( chodzi mi o ,,reżyserię" a nie o grafikę ). Otas ma rację, że trailer ze strzygą był stokroć lepszy.
Trailer nie zachwyca, jest przeciętny. Szkoda ;/
A co do mowy Trema, że niewygodnie się za pomocą myszki i klawiatury sterował w Wiedźminie - hmm, wtf?
odrazu zaznaczam, że wiem, iż ten temat jest trochę noobowski, ale cóż....
dostałem wiedźmina ER od "mikołaja"
mam taki problem: pod koniec instalacji wyskakuje mi błąd c++ o takiej treści:
command line opstion syntax error, Type command/? for help
co z tym zrobić?
(mam oryginałke, karte graficzną geforce 6600gt-na opakowaniu pisze że potrzeba 6800, ale w Readme że może być 6600, ale na małęj rozdziel czości)
co robić?
ktoś w rodzinie popisał się pomysłem. A mówią, że kupowanie zwierzaka dzieciom to inna parafia niż kupowanie gry...
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?board=8.0
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?board=107.0
Poczytać. I wymienić kompa. Na gwiazdkę.
To może być problem z Visual C++, najlepiej spróbuj zassać jego wersję stąd: http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx?familyid=200B2FD9-AE1A-4A14-984D-389C36F85647&displaylang=en, zainstalować, zrestartować komputer i zainstalować Wiedźmaka jeszcze raz.
Opcjonalnie wersja 6.0 C++ do znalezienia tutaj: http://download.microsoft.com/download/vc60pro/update/1/w9xnt4/en-us/vc6redistsetup_enu.exe
informacji można znaleźć na temat wersji konsolowej ... mnie najbardziej zdziwiło to, że CDPR jest praktycznie "developerem" natomiast pod względem wykonawczym grę przygotowuje studio WildScreen Games... które daje także swój silnik graficzny. CDPR tłumaczy to nieznajomością programowania na konsolach.... ok to rozumiem, ale dlaczego grę przygotowuje studio, które na Xbox360/PS3 nie zrobiło rzadziej gry??? a ich "osiągnięcia" to jedynie kilka słabych gier na PS2 ??? ... coś mi się to źle widzi :/
Z lepszych informacji wiemy, że przebudowano system walki i teraz gracz będzie miał o wiele większą kontrolę nad fechtunkiem (parowanie, riposty, zwody, itp, itd)
No cóż... pożyjemy, zobaczymy
Wiedźmin mnie pozytywnie zaskoczył. Nie byłam wierną fanką tej sagi ale po zagraniu natychmiast sięgnęłam po książki. I w sumie warto było.
Gra jest bardzo "swojska". Wyrażenia typowo polskie tworzą niepowtarzalny klimat.
Dziadek: Czy zaprowadziłbyś mnie, synku, do kapliczki Melitele?
Ty: Myślałem raczej o innej pracy ale niech będzie.
lub
Spieprzaj dziadu...
Jeżeli ktoś nie grał to gorąco polecam. Miałam szczęście otrzymać nowy komputer, toteż gierka chodziła na najwyższych wymaganiach. Nic dodać, nic ująć - mioodzio!
Nie. Nie ja
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6276360,Wiedzmin_to_ja___chlopak_z_Targowka.html
Ciekawe. Wychodzi, że każdy może. Super
ja na razie jeszcze nie mam (ale coming soon ), więc nie mam jak się wypowiedzieć, ale może ci którzy już grali się do tego tekstu ustosunkują.
http://gry.tawerna.rpg.pl/Siedem-Grzechow-Wied-mina-a253.php
Cię bardzo.
Zwróć jeno uwagę na datę publikacji: 2007-11-17
Czyli przed wszystkimi obecnie istniejącymi poprawkami.
1. Ekwipunek, czyli chaos (nie)kontrolowany
Przed wydaniem wersji poprawionej pełna zgodność. Naprawdę ciężko było coś znaleźć. Obecnie mamy przycisk sortuj (też średni ale jednak) i odpowiednie "półki" na odpowiednie przedmioty.
2. Absurdy drabinki
Wiedźmin jest zrobiony na "standardowego" erpega komputerowego. Nie odczułem liniowości w żadnym z 4 przejść. Może rzeczywiście cały gruby quest Detektywa może się pomieszać ale to jedyna taka rzecz.
3. Czy my się przypadkiem nie znamy?
To prawda, że ilość modeli lekko zawodzi. W poprawionej wersji już tego tak bardzo nie czuć, ale dali tu ciała trochę.
4. Pieniądze się nie liczą
To jest żalny argument i szukanie dziury w całym.
5. Klik tu, klik tam
System walki jednym się podoba, innym nie. Dla mnie rozwiązanie klikania w tempo świetnie oddaje płynność szermierczych ruchów. Polecam pograć na najwyższym levelu gdzie nie mamy pomocy, tylko na słuch. Poza jest też walka tuż zza pleców Geralta, której ja nie opanowałem, a podobno daje dużo frajdy.
6. Niewidzialna ręka sprawiedliwości
Eeee gramy Geraltem nie? Z założenia obrońcą, nie rzeźnikiem. I założenie jest takie że nie zabijamy kogo chcemy. Oczywiście było sobie Fallout, były sobie BG, ale czy ktoś kiedyś wyżynał wszystko co się rusza? No właśnie, a robienie takich opcji tylko dlatego żeby były to...
Poza tym w nocy możemy atakować kogo chcemy. I spróbuj zabić strażników miejskich. I grać potem
7. Geralt mocna głowa
Eeee chyba graliśmy w różne gry.
Ogólnie mało konkretów z którymi bym się zgodził, dużo szukania dziury w całym.
Warto poczytać oficjalne forum, gdzie obecnie jest multum wiedzy.
A poza tym zawsze masz mnie
Gdy czytałem na wikipedi o grze wiedźmin natknołem się na takie coś"W czasie gry wiedźmin spotyka wiele kobiet, z którymi może odbywać intymne spotkania (był to jeden z powodów przyznania grze kategorii wiekowej 18+). Za każdą postać, z którą Geralt odbędzie stosunek, gracz otrzymuje specjalną kartę z jej wizerunkiem. Aby to się zdarzyło, należy wpierw kobietę do tego skłonić. Można to zrobić, obdarowując ją kwiatami, biżuterią lub innymi wartościowymi przedmiotami, należy też odpowiednio prowadzić rozmowę lub wykonać jakieś zadanie. W grze można też spotkać prostytutki, które za odpowiednią cenę zgadzają się na seks z Geraltem."
Czy trzeba to robić a jak tak czy to wtedy widać?
nie tylko nie jestem pewien czy grać czy nie grać
Chcesz grać w Wiedźmina tylko dlatego że są wstawki erotyczne? A czy Ty masz skończone 18 lat chłopcze? (Ja nie )
Ja z jego wypowiedzi w poscie-temacie wnioskuje ze on raczej wolalby niewidziec tychze wstawek.. ^.^
Ja też nie ukończyłem a jak wejdą rodzice to będe miał karę do 18
Hm, za sceny erotyczne bys dostal kare, ale tym ze w grze jest sporo przemocy, mordowania, itd, to rodzice sie nie zainteresuja ?
Hm, standard ; <
Możesz robić jak mój kumpel. Brzydził się takimi scenami i omijał je szerokim łukiem. Zresztą przedstawienie jest zbyt mgliste i ogólnikowe żeby cokolwiek dostrzec, więc się nie martw.
Nie, aż takiego dramatu nie ma. Po prostu po każdym bliższym spotkaniu z jakąś damą uruchamia się ten sam filmik, a potem wyświetla ci się karta z ową kobietą.
a co na tym filmiku jest?
Anakin__ napisał(a):
a co na tym filmiku jest?
________
LOL . Zdeterminowany brak ambicji
A tak na serio , jeśli chodzi o brutalność tej gry , to aż tak ostro nie jest . Ja w wieku 9-10 lat grałem w GTA 3 , Quake 3 Arena i Postala 2 , więc możesz mi wieżyć . Jeśli jednak chcesz w to grać tylko ze względu na filmik , to odradzam ( poszukaj go na Youtubie ).
Jak jesteś taki ciekawski to sobie zainstaluj. Naprawdę nic zbereźnego.
-http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,6442180,Wiedzmin__Powrot_Bialego_Wilka___tak_bedzie_wygladac.html
Niby to stare jest, ale wersja konsolowa mię nie interesuje więc... wygląda ciekawie, ale to tylko wizualne zmiany. Czyli powinno konsolarzon wystarczyć hy hy hy
-http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=46237
Och, jaka szkoda.
Widzę wszechobecną zawiść w stosunku do konsolowców... i postanawiam się przyłączyć.
O nie! Nie będę mógł spać po nocach
PS.
Dobrze, że nie wstrzymali prac nad "dwójką"
czy to złośliwość??
Moim zdaniem cała ekipa tworząca Wieśka zachłysnęła się trochę sukcesem (robionym i tak na dwa baty) i źle rozplanowała przyszłość. Do tego kryzys, który podobno rynku gier nie rusza, ale jeśli CDP ma zaległości finansowe i np. rezygnuje z dożywotnich gwarancji (http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,6548060,Koniec_dozywotniej_gwarancji_CD_Projektu_.html) to żal.
Pozostałe dwa projekty też mi szczerze powiem zwisały (jeden to miała być jakaś strzelanka, a drugi nie wiem, ale chyba nie Witcher 2) i wygląda na to, że skończymy typowo po polsku.
Smutne.
Z ostatniej chwili http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,6556555,wPLN_zniknely__.html
:/
to mnie oni masakrancko wkurzają od stycznia bieżącego roku - ponieważ de facto zlikwidowali odbiór osobisty w Warszawie. Jeszcze chamsko to już blisko od pięciu miechów maskują ,,przebudową systemu zamówień" - i komunikatami typu ,,odbiór osobisty będzie niedługo wznowiony". Aha. Granda.
Co do padnięcia wplnów - to ciekawe, czy one wrócą. De facto usługa ta od blisko dwóch miechów ( no dobra, półtora ) była nieuaktualniana, więc jakby martwa...
Zamiast wplnów faszerują nas od paru dni ,,gorącymi promoacjami" w których mamy produkty zawarte w wpln`ach... tyle że droższe 0_0 Brak słów...
A co do dożywotnej gwarancji - ciekawe, czy skonsultowali się z prawnikami w tej materii. Gdy sprzedawali gry z nalepką ,,dożywotniej gwarancji" i w regulaminie była o niej mowa, to winna ona trwać dożywotnio - to jest do końca istnienia firmy. CDP nie ogłosiło upadłości, więc ocb? Niewykluczone będą ewentualne procesy z klientami, którym odmówiono by wymiany swoich produktów. Byłbym naprawdę ciekaw ich efektu.
Z innych ciekawostek - od paru tygodni pani ,,Anke" już nie pisze newslettera - czyżby także ją wywalono z roboty? Ot, taki detal a zastanawia.
A cod Witchera na konsole - nie wiem, czemu się Guf cieszy - z zawiści? Chociaż byłem mocno sceptyczny wobec konsolowego Witchera to jednak nie skaczę z radości z powodu jego zawieszenia, co wiele nam także mówi o kondycji firmy. Gufi oczywiście nie wpadł na to, że może to doprowadzić do mocnego opóźnienia, a może nawet skasowania Witchera 2?
Cóż, w roku pańskim 2009 CDP naprawdę daje ciała na całej linii. Szczególnie jej zachowanie wobec klientów to istna kpina.
można już przeczytać, ze prace nad "Powrotem" zostały wstrzymane ...
http://polygamia.pl/Polygamia/1,95338,6556537,Ekskluzywny_wywiad_z_Michalem_Kicinskim.html
... najciekawsze jest to, że CDP:R informuje, iż zakładane terminy i jakość materiału nie zostały dotrzymane .... natomiast Widescreen (firma przygotowująca wydanie na konsole) poinformowała, że już od 3 miesięcy nie otrzymali od CDP:R zakontraktowanych sum pieniędzy i z tego powodu wstrzymują dalszą produkcję gry :/
w najnowszym PSX:Extreme jest obszerny test bety "powrotu:" gdzie oceniono bardzo wysoko jakość gry .. wygląda więc (w perspektywie mając najnowsze kroki CDP) ... że to nasz wydawca ma problemy finansowe : / ... mając na uwadze infa o Witcher 2, naprawdę nieciekawie to wygląda :/:/:/
Przez format dysku gram od nowa. No i tak mnie zaintrygowała pewna rzeźba. A konkretnie ta przy wyjściu z kanałów w Wyzimie Klasztornej. Można coś z nią zrobić? Wg mnie jakby nie można było, to chyba nie dałoby się jej "dotknąć". Więc jak to z nią jest?
Urthona - przyjmij od Wujcia Barta jedną radę.
Rób screeny
Print Screen na klawiaturze, Alt+Tab, wklejasz do painta i ładujesz do sieci
O ile dobrze ogarniam to przy zejściu do kanałów masz rzeźbę, która bedzie stanowiła jeden z questów w następnej dzielnicy. Nie wiem czy przy najechaniu na nią wczesniej nie wyświetla się jakiś opis.
czyli dopiero w następnym rozdziale będzie ważna. OK, dzięki
Taki konkurs był kiedyś na forum. Ogarnąłem się i sprawdziłem wyniki
Nie, nie wygrałem, ale jestem w wyróżnionych w topicu Też miło.
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=23288.0
Ot, taka prywata
właśnie przed chwilą stoczyłem ostatnią walkę (jedną). Przechodziłem po stronie Wiewiórek. Wypełniałem większość questów, oprócz pokera i bitek na pięści bo mi się nie chciało Większość kart też zdobyta
Sceny, nawiązania i dialogi wyśmienite Aktorzy się wczuwają w role (przynajmniej niektórzy). Animacje dobre (niezłe efekty upicia się), intro i outro świetne. Questy nie najgorsze, chociaż jak to bywa kilka sprowadza się do "trzech liter na p" (przynieś, podaj, pozamiataj)- nie czepiam się, żeby nie było
Król Gonu przypomina Dartha Andeddu, a Zoltan faktycznie naszego Miśka
Zastrzeżenia można mieć do powtarzających się modeli postaci i tego, że (zacytuję Barta sprzed paru postów, bo też mnie to lekko irytowało):
Geralt wyciąga miecz - w filmiku. No to ja zaraz po siup spację, chcę wypić eliksir i przełączyć styl.
Co się okazuje?
Że wiedźmak wcale nie wyjął miecza, tylko stoi z założonym rękami jak w punkcie pierwszym. I Bestia go na dzień dobry wali ciosem za 25 (nie wiem czy walka bez broni to łatwiejszy sposób na dostanie obrażeń no ale tak mi się wydaje).
I jeszcze Misiek napisał: początek spoilera udało Wam się tak wygrać z Azarem Javedem, żeby Berengar nie zginął? koniec spoilera
Nie, mi się nie udało.
Ale ogólnie gra mi się bardzo podobała i nie żałuję kupna
Na koniec autoreklama, może ktoś się skusi:
http://allegro.pl/show_item.php?item=674146891
Urthona napisał(a):
Na koniec autoreklama, może ktoś się skusi:
http://allegro.pl/show_item.php?item=674146891
________
Kupiłeś i sprzedajesz??
przeszedłem, to sprzedaję - nic w tym chyba dziwnego
RAZ i sprzedajesz??
Rozczarowałeś mnie
W takim wypadku lepiej bawić się torrentowo...
jakoś mnie nie ciągnie do przechodzenia drugi raz, a tak kto inny sobie skorzysta
Jak nie sprzedam, to też nic się nie stanie, może kiedyś przejdę drugi raz
Nie wiadomo jak długo filmik się utrzyma (chyba że to kontrolowane) ale ja jestem w szoku i niebie.
Wiesiek dwa może stać się faktem...
http://www.youtube.com/watch?v=JciyoGmnGyo&feature=player_embedded
zapowiada się bosko
Jak wyjdzie ta gra, to i tak nie zagram Mój sprzęt tego nie uciągnie... Ale zawsze miło popatrzeć chociaż na filmiki
...pierwsze co robię po sesji to wracam do Wiedźmina... piękne!!!
Kontrolowany czy nie - Wiedźmin Drugi jest faktem
http://www.thewitcher.com/forum/index.php?topic=25885.0
Nagrywane z ukrycia chyba... to lubię Trzeba głowę przekrzywić trochę
http://www.youtube.com/watch?v=Ku2Paodt1N0&feature=player_embedded
Jezu, chyba żaden tytuł nie wywołuje u mnie takich dreszczy jak Wiedźmin... no i duży trochę ten zeugl...
pobawię się w ciebie i ponarzekam. Bo owszem, wygląda to fajnie.
Ale...
1. Jeśli w dwójce nadal nie będzie nawet wzmianki o Yen i Ciri, to potraktuję ten tytuł dokładnie tak jak na to zasługuje, tj. jako interaktywnego fanfica nie mającego nic wspólnego z kanonem. A jeśli nadal ta denna growa Triss będzie głownym obiektem westchnień, to już w ogóle żal.
2. Zeugl. Fajne technicznie (choć przegięte), ale ja się pytam: gdzie tu jest rpg? Bo ja widzę tylko zręcznościówę. Tu nawet nie ma za bardzo miejsca na myszkę, wygląda jakby to pod pada było. Jeszcze tylko quick time eventów brakuje i mamy wiedźmińskie TFU.
No. Czekam na więcej konkretów.
mówić o kanonie, skoro swego czasu Sapkowski jasno powiedział, że jeżeli kiedykolwiek będzie chciał wrócić do Geralta to nic go nie będzie obchodziła wizja ludzi z CDP Poza tym Yen i Ciri mi do szczęścia nie są potrzebne - w końcu tytuł tej gry to Wiedźmin, a nie Wiedźmin i Ciri
A co do twoich zarzutów dotyczącej zręcznościówki - faktycznie, gameplay wygląda jak rąbanka TPP a nie jak cRPG ;/ Czekamy.
Carno napisał:
mówić o kanonie, skoro swego czasu Sapkowski jasno powiedział, że jeżeli kiedykolwiek będzie chciał wrócić do Geralta to nic go nie będzie obchodziła wizja ludzi z CDP
________
Jasna sprawa. Ale dobry fanfic rozpoznaję m.in. po tym, że autor stara się jak najlepiej wpasować swoją historię w realia oryginalnego uniwersum i przestrzegać tych realiów co do szczegółu. Czyli jak najbardziej zbliżyć się do kanonu. Tymczasem uporczywe ignorowanie Yen i Ciri w grze pokazywałoby, że CDP nawet nie próbuje... Przynajmniej dla mnie. Tak, jestem do obu pań przywiązany. W przeciwieństwie do growej Triss, która z książkową ma tyle wspólnego, że jest czarodziejką.
Gunfan napisał:
Jeśli w dwójce nadal nie będzie nawet wzmianki o Yen i Ciri, to potraktuję ten tytuł dokładnie tak jak na to zasługuje, tj. jako interaktywnego fanfica nie mającego nic wspólnego z kanonem.
I słusznie, traktowanie czegokolwiek spoza sagi jako część kanonu to niewybaczalne bluźnierstwo .
Tak już ździebko poważniej - po pobieżnym przejrzeniu геймплей jakoś przesadnie wiele nowych rzeczy nie pokazuje. Fajnie, że można normalnie wejść do budynku, bez ekranu wczytywania. Walka z zeuglem też mnie nie oburza, myślę, że odrobina zręcznościowego smaczku akurat tej produkcji wyszłaby na dobre. No, ale zobaczymy.
-Jeszcze tylko quick time eventów brakuje i mamy wiedźmińskie TFU.
Przecież poprzedni filmik pokazywał QTE w trakcie walki, więc raczej będą . Mi to akurat nie przeszkadza, już poprzedni Wiedźmin miał w sobie sporo ze zręczniościówki i szczerze mówiąc, to chyba ostatnie czego bym oczekiwał po Wiedźminie to bardziej taktycznej walki z, nie daj Boże, aktywną pauzą a`la Baldur`s Gate. Wiedźmin ma przede wszystkim być szybki, zwinny i spowalniacze psują wizualną stronę gry, więc jak dla mnie CD Projekt idzie w słusznym kierunku. A że nie będzie to czyste RPG w stylu Baldura, Might&Magic czy Wizardry... Cóż, obecny trend growy to mieszanie gatunków i Wiedźmin nie jest tu pierwszy i z pewnością nie będzie ostatni.
Gunfan napisał(a):
pobawię się w ciebie i ponarzekam.
________
Kto narzeka? Ja zawsze podaje negatywne punkty produktu, które moim zdaniem obniżają jego końcową ocenę. A narzekanie to by było gdyby produkt był świetny, ale szukałbym dziury w całym i chciał więcej.
Zresztą ludzie rozumieją mnie tak słabo, że nie rozumieją nawet moich narzekań na to, że mnie nie rozumieją.
Søren Kierkegaard
Wątku czarnowłosej i bachora niespodzianki nie będzie. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Niech poprawią Triss piersi, które patch zepsuł i będzie o.k.
Co do stworka to założyłem że to zeugl. Ale jeśli bossowie i większe mięsko do upolowania będą mieli walkę w taki stylu to nawet lepiej bo bardziej odda taktykę wiedźmina.
kartka od CDP
http://holiday.thewitcher.com/index_pl.html
Miło dostać kartkę od wiedźmina A art zacny.
Wszystkie informacje zawiera nowy temat
***
http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=422715
***
Zapraszam.
Ukazała się modyfikacja do pierwszej części Wiedźmina, zatytułowana I klątwa, i miłość, i zdrada, autorstwa grupy Square Crusaders & Muzykanci.
Po ponad 3 latach prac modyfikacja wreszcie ujrzała światło dzienne. Jak zapewniają autorzy przygoda zapewni nam ponad 10 godzin rozgrywki. W modzie pojawia się też zupełnie nowa lokacja, nowe modele architektoniczne i obiekty otoczenia, na potrzeby projektu została stworzona nowa ścieżka dźwiękowa, podniesiono też poziom trudności.
Można zassać z witchermod.strefarpg.pl. (ponad 200mb)
Jeszcze dzisiaj przetestuje
Miał ktoś może problem z instalacją Wiedźmina? Bo próbuje już dzisiaj któryś raz zainstalować i ciągle wyskakuje mi "bład transferu składnika", po czym instalacja się zamyka. :\
Zna ktoś jakieś rozwiązanie?
Gra jest oryginalna.
to
http://www.cdprojekt.pl/support/article/895/3387/
?
Jak nie to poszukam dalej...
wiedziałem że dobrze robiłem nie kasując Wiedźmina z dysku gdy go pierwszy raz przeszedłem... odpaliłem sobie go rano z zamiarem pogrania chwilkę - kończę teraz, będąc pod koniec 2 aktu.
Wieśku <3
koniec rozdziału 3. Jezu
Tak z ciekawości zapytam. Po czyjej stronie grasz?
tylko i zawsze Zakon... tępić brudnych nieludzi!!
chciałem za tym podejściem grać inaczej: po stronie Scoia`tel, oddać Alvina Shani itd... ale no nie umiem.
Jest jeszcze kanoniczna neutralność, dzięki której masz okazje na trójkącik. Również nie potrafię sprzyjać tym terrorystom. Nieludzie parszywe...
to żadne zakończenie nie jest kanoniczne Ja mam na odwrót niż Wy. Wolę Wiewióry jednak Teraz przechodzę Wieśka jeszcze raz, żeby mieć stany gry, jak dwójkę kupię. Po stronie Zakonu mam już grę skończoną. Jeszcze tylko Wiewiórki i neutral.
Ostatnio się zorientowałem że jak da się Wiewiórkom towary od Harena to i tak można zrobić zadanie u Colemana w drugim akcie. A w poradniku z gry jest inaczej
o popatrz. chociaż w sumie... i tak wyrżnąłem wiewiórki, z zasady trochę to mi się odbiło w 3 akcie, gdy miałem do wyboru: powstrzymać masakrę ludzi przez ghule albo zabić parę wiewiórek... Zygfryd nie był ze mnie dumny
A jak rozwijacie swoją postać? Na miecze srebrne, stalowe, znaki? Ja pakuję przede wszystkim Igni, potem stalowe silne, grupowe, i Aard. Chociaż właściwie odkąd osiągnąłem 4 poziom Igni, mieczy używam sporadycznie
Na cmentarzu to pobiegłem jednak za ghulami. Jednak wiedźmin swoje priorytety ma. Spiczastouchych rżnąć gdy się o to proszą, ale są ważniejsze rzeczy na świecie.
Znaki w obu wiesiach są przegięte. W jedynce żadnego nie rozwijałem nigdy ponad poziom trzeci. Igni i tak miażdżył. Dwójeczka leży sobie na półce i grać nie mogę, bo przy temperaturze otoczenia, komputer przygotowuje się do wejścia w nadświetlną.
widać jestem wiedźminem-psychopatą
no ja nawet płyty z pudełka 2 nie wyciągałem, bo po co
pakuję wszystkie talenty w cechy. Siła, zręczność itd. Potem w miecze, z tym, że olewam style grupowe. W dwójce nie ma, to wolę się odzwyczajać Talenty co zostają, inwestuje w znaki. Praktycznie nie używam, chyba że już naprawdę trzeba.
Ja oszczędziłem Wiewióry, neutral byłem, więc zwykłych ludzi ratowałem, a na wiewiórki to tam lacha
Ze skili to wymasterowałem całkowicie atrybuty (wszystkie 4 na max). Ze znaków to wszystkie brązowe do każdego, tylko Aard i Igni na 4 lvl. Style walki mieczem szczerze mówiąc olałem, z tego co pamiętam chyba tylko rozwinąłem wszystko w zakresie brązu.
Ja najpierw przeszedłem zakonną, a później chciałem sprawdzić neutralną, jednak to rozwiązanie mniej mi się podobało-ostatecznie nikt Geralta nie lubił.
Ze skili to najpierw w atrybuty, później w style a na końcu w znak Igni (tylko ten rozwijałem, najbardziej się przydawał)
wszystko to nie jest to samo co w jedynce. Poza tym na twardszych kolesi i tak nie działał tak dobrze jakbym chciał.
Wszystkie bonusy do obalenia i działał aż za dobrze. Wystarczyło się wbić w tłum wroga, lpm, i wszyscy leżeli jak po force repulse (Swoją drogą bawił się ktoś wymaksowanym ardem? Jak wrażenia?). Na elfów/zakonników/najlepsze zombiaki i wampiry działał, a twardsi kolesie nie występowali w grupach.
Zabójców ni cholery nie dało się trafić, a na Braci Większych dużo lepszy był jednak stary, dobry silny Grupowy przydawał mi się tak naprawdę tylko przy walce z zeuglem, jak te macki wszędzie były. A od aarda bardziej mi się podobał igni na maksa
Mutantów nie było aż tyle, żeby zbiorowym je. No i nie można oczekiwać, że coś poddane wiedźmińskiej mutacji nie uniknie wariata kręcącego piruety z mieczem. A na zeugla chyba jednak lepszy był stary, dobry, przepakowany igni.
Z aardem to mi chodziło o to, czy po wymaksowaniu i użyciu ładowanej wersji działa podobnie to force repulsa w TFU. Z opisu coś takiego wynikało...
tak to nie wyglądało. Silnik w końcu nie miał aż takich możliwości. Część przeciwników się wywracała, a reszta stała ogłuszona. Nikt w każdym bądź razie nie latał. Tylko tyle i aż tyle
Grupowy to wydawał się aż za dobry, zwłaszcza w walce z utopcami, gdzie biegałem przez całą mapę robiąc sobie 20-potworowy ogon, aby następnie ich wszystkich jednym kliknięciem zdjąć Gdy zaczynałem W2 myślałem że też będzie tak łatwo i rzuciłem się z mieczem na 5 utopców po to tylko, żeby zaraz potem odskoczyć okradziony z 0.5 hp
To aż tak trudno jest? A na jakim poziomie trudności grasz?
też tak mam z tym ogonem utopców, tylko je zbieram sobie na Igni
btw:
już Epilog.
że masz niezłe tempo. Questy poboczne, zlecenia i trofea też robisz?
robię wsio, no 1-2 zlecenia na potwory na akt mi zawsze zostawały bo już mi się nie chciało zazwyczaj uganiać (zostawały zlecenia na te rzadsze), trofea zrobiłem wszystkie poza chyba dwoma. Generalnie gra ukończona tak w 90%.
Podejrzewam jednak, że ze srebrnym. +200% dmg od backstaba i wytrącenie z równowagi tak się kończy. Mi chyba dopiero za trzecim podejściem udało się urżnąć utopce w leżu żagnicy i to tylko dlatego, że zamiast szarżować jak w jedynce, schowałem się za nieśmiertelną Triss i kosiłem je pojedynczo.
Teraz mam troszku lepiej rozwiniętą postać, ale nadal nie wskakuje w sam środek grupy, chyba że dla wykonania grupowego finishera. Najrozsądniej jest mieć dużo wroga, ale w odpowiednich odstępach. Po każdym ciosie zmieniać cel i ani premii do dmg od kombosa się nie traci, ani nie obrywa po pleckach. Gram na normalu i zwykli przeciwnicy nie sprawiają żadnego problemu. Z kolei przy każdej walce z bossem, ginę po kilka razy.
koniec rozdziału 4... czas spać. Ku chwale Wiecznego Ognia!... czy jakos tak
Może ta druga część Wiedźmina przyniesie na tyle popularność twórczości Sapkowskiego, że jakiś producent z Holywood się zainteresuje? Fajnie byloby przenieść tę historię na ekran i nie mówię o polskiej adaptacji Wiedźmina, jaką znamy...
skończyłem - 34 poziom, wypakowane do maxa Igni, Aard na 4, style stalowe też na 4 czy 5, srebrne na ok. 3. początek spoilera Po stronie Zakonu, z Triss jako moją miłością <3, Adda żyje, Vincent i Abigail też, 11k kasy, zbroja kruka koniec spoilera
szczerze przyznam że postać miałem bardziej wykoksioną niż ostatnim razem, walki na lodowych pustkowiach (wraz z tymi dwiema ostatnimi) były banalne, nie wiem czy w ogóle komuś się udało ująć mi zdrowia, Igni na 5 skutecznie kosił wszystkich jak leciało.
Co tu dużo mówić... a nie, widzę że po pierwszym przejściu nie zrobiłem podsumowania. Genialna gra, najlepsza w jaką grałem, jestem zachwycony i za parę lat pewnie znowu pogram. Teraz pozostaje oczekiwać na możliwość zagrania w 2
Jest mi w stanie ktoś odpowiedzieć, gdzie można znaleźć zapis gry z Wiedźmina? Ewentualnie z demo, jeśli lokalizacja wtedy się czym różni.
Czy odpaliłby zapis gry z Wiedźmin Demo (wersja 1.2.4.1150) w pełnej grze (wersja 1.5)?
Jestem w drugim akcie i potrzebuję dostać się do wieży. Nie zdobyłem jeszcze ostatniego sefiru, tego od golema. Z tego co wiem do ożywienia Strażnika Wieży trzeba tego odgromnika. I tu się pojawia problem jak zdobyć ten pręt? Obraziłem Kalksteina i nie mogę z nim ustalić sposobu zniszczenia golema.
Aard i Igni wymaksowane, style wszelakie na 4 poziomie, oprócz Szybkiego Stalowego. Poziom 35, neutralny, Triss, Azar na bagnach zdemaskowany, Krucza Zbroja.
Żyją:
Abigail
Adda
Talar
Vincent odczar.
Vetala
Ludzie na cmentarzu
Berengar (podczas walki z Javedem też przeżył)
Baranina
Nie żyją:
Yaevinn i Zygfryd (Chociaż tutaj nie jestem pewien… Starałem się podczas Epilogu w Wyzimie utrzymać ich przy życiu, ale w wizji Jakuba musiałem ich zabić. Tutaj uważam, że jedynym prawdziwymi osobami z krwi i kości są tam Triss, Geralt, de Aldesberg i oczywiście Król Gonu. Nie wierzę, żeby taka Adda z chwili na chwilę zmądrzała tylko za sprawą przeniesienia do umysłu Wielkiego Mistrza.)
Ani razu nie uwierzyłem w przeznaczenie, nie złożyłem przysięgi Królowi Gonu i nie oddałem mu duszy Alv… Jakuba.
Za dużo od siebie nie mam do powiedzenia: najlepsza gra w jaką grałem, choć dużo to nie znaczy. Muszę ją przejść na najwyższym poziomie trudności, bo jedyną wadą gry jest łatwość przechodzenia (na Wielkiego Mistrza i Króla Gonu nie musiałem używać żadnego eliksiru ani oleju, a Yaevinna, Zygfryda i ich pomocników zdjąłem tylko dwoma Ignimi.)
P.S Azara, zdecydowanie najtrudniejszego przeciwnika w grze, to chyba nie ja zabiłem, bo kiedy zabrałem mu już ze 2/3 żywotności, Berengar ciął go od tyłu i nagle czarodziej leży u moich nóg.
Nigdy nie grałem w Wiedźmina, dość dobrze znam fabułę, ale nigdy nie miałem tej gry na swoim kompie. Druga sprawa, że mam słabego kompa. Rozchodzi się o to, że poszukuję ściągnąć jedynkę gdyż myślę, że w czasie świąt i ferii fajnie by było pograć. Niestety w sklepach nie ma już tej gry na sprzedaż,a w chomikuj nie jest darmowa. Zna ktoś dobrą stronę do bezpłatnego ściągnięcia tej gry (oraz bezpieczną) ?
Co do braku na sprzedaż, to na stronie producenta wciąż widnieje i to po bardzo przystępnej cenie: https://cdp.pl/gry/wiedzmin
do bezpłatnego ściągnięcia? Że freeware video games? To Wiedźmin nie należy i chyba długo nie będzie należał.
W dzisiejszych czasach pytanie o takie rzeczy to przejaw skrajnego ... a pudełko mogą ci dostarczy z Allegro. W1 spokojnie dostępny w wersji nie-cyfrowej.
Skoro temat ruszony... Ostatnio odpaliłem sobie tę grę i mam taką obserwację. Jest dużo lepsza od dwójki. Dwójka ma przewagę tylko w grafice i tym, że można wszędzie medytować.
Oczywiste jest, że jedynka jest lepsza od dwójki, chociażby przez klimat. Przecież dwójka była już robiona bardziej pod rynek zachodni więc nie ma się co dziwić.
DarthBrzoza napisał:
Oczywiste jest, że jedynka jest lepsza od dwójki, chociażby przez klimat. Przecież dwójka była już robiona bardziej pod rynek zachodni więc nie ma się co dziwić.
-----------------------
Wiem o co Wam chodzi ale nie powiem że jedynka jest lepsza. Obie są świetne i żal mi ludzi co odbili się od W2 już w pierwszym akcie "bo CDPR liże tyłek zachodowi".
Ja nie mówię, że jest zła. Ale faktem jest, że jakoś Gothiciem i tym podobnymi mi trąciła. Przy jedynce tego nie miałem.
Ja nie mówię, że jest zła. Ale faktem jest, że jakoś Gothiciem i tym podobnymi mi trąciła. Przy jedynce tego nie miałem.
Wiem, że gra do najnowszych nie należy, ale dopiero teraz mam okazję pograć od początku do końca.
Nie jestem ogarnięty w RPG, szczególnie w tak dużej produkcji jaką jest Wiedźmin. Dlatego potrzebuję Waszych rad i wskazówek. Pomożecie ?
Wpierw- gram na poziomie najniższym. Proszę też o nie zbytnią złośliwość, wiem że jestem "noobem" gra stara i są poradniki, ale to wszystko nie da mi wskazówek takich jakich może dać weteran tej gry
1. Walka. Kiedy walczę z czymkolwiek, trzymam LPM, Geralt atakuje, kiedy kursor zmieni się na kolor czerwony, szybko puszczam myszkę i znów przetrzymuje LPM, wtedy wiedźmin kontynuuje atak, kursor znów zmienia się na czerwony, to ja tak samo. Napisy informują "Drugi atak/ostatni cios". Itd. itd.
To tyle? Na tym ma się opierać walka? Czy jeszcze czegoś nie opanowałem? Nie ma żadnych innych sekwencji ataku ? Mam coś rozwijać w drzewku talentów, czy może przyciskać inne klawisze?
2. Znaki. To też zależy od mojego drzewka? Na razie mam tylko Aard, żeby zdobyć kolejne muszę expić i potem poświęcać brązowe medale na znaki ?
Właśnie te talenty zbieram na razie tylko jako brązowe, a srebrne, złote? Choć to i tak teraz nie tak ważne.
3. Czy na poziomie najniższym jest sens bawić się w alchemie? Produkowanie i ciągłe używanie eliksirów? Czy spokojnie jako gracz początkujący mogę sobie to odpuścić i grać bez tego?
4. Handel. Chyba jako wiedźmin nie mogę nosić np. topora. Mogę posiadać miecz stalowy albo srebrny. Ale te miecze sam mam wykuwać, czy gadać z każdym handlarzem i szukać nowej broni?
Wgl jak wygląda ogólnie sprawa z EQ. Zalecane jest co jakiś czas sprzedawanie i kupowanie nowych itemów. Czy może to ja muszę sam robić miecz i zbroję ? Jakoś nie sądzę, że jakiś tam handlarz z Podgrodzia ma na sprzedaż wiedźmiński miecz.
5. "Dropł" mi ostatnio topór, oczywiście go wziąłem, chciałem wciąść kolejny ale okazało się, że nie mam miejsca. Klikam "I" no i wydaje mi się, że mój plecak może pomieścić dużo rzeczy. Chyba, że bronie liczone są inaczej.
A reszta rzeczy? Żywność, eliksiry itp? Jest ograniczenie, możliwość kupna większej torby? Czy może takie przedmioty mogę brać ile chcę?
6. Waszym zdaniem, optymalna ścieżka dla początkującego gracza to rozwijanie ... ? W co najlepiej bym ładował talenty ?
Wiem, że może niektóre pytania są irytujące, ale początki gier dla mnie są bardzo ciężkie, nie wiem czy robię coś dobrze.
Najważniejsze dla mnie jest walka. Czy wystarczy w odpowiednim momencie puszczać, a potem znów trzymać przycisk myszy? I handel. Skąd brać nowe lepsze bronie.
Jeszcze jakby ktoś wiedział jak sprawdzić wersje gry ? Być może będę potrzebował trainerów (Gram ze względu na fabułę, to dla mnie się liczy, chcę w końcu poznać to czym ludzie tak bardzo się jarają) a do tego potrzeba v.
Mam nadzieję, że poradzicie mi
1 Są 3 różne style (grupa/szybki atak/silny atak) przełączasz je za pomocą tych głów wilków na HUDzie (najedź na nie a wyświetli się tłumaczenie).
2 Aby nauczyć się nowego znaku, musisz odnaleźć obelisk który przywróci je do pamięci Geralta. 1 obelisk = 1 nowy znak. Spoko, nie przegapisz ich idąc za wątkiem fabularnym.
Brązowymi talentami ich nie zdobędziesz Możesz je sobie potem nimi umacniać itp
3 Spokojnie można odpuścić, ale jak nie maksujesz to ogarnij podstawy i miej zawsze pod ręką coś tam
4 Nie musisz ich sam wykuwać, można je zdobyć podczas rozgrywki.
5 Nie pamiętam jak z ekipunkiem było, pobaw się to sam ogarniesz akurat na pewno
6 No a to akurat zależy od Ciebie, jak nie chcesz się bawić alchemią (jak widzę) to rób się na wojownika ...
Co do walki - klikasz (NIE PUSZCZASZ) gdy kursor zmienia kolor. Jak 5 razy pod rząd Ci się uda trafić to jest combo
Co do wersji to na pewno pisze w którymś rogu w menu.
1. Nie musisz przyciskać żadnych innych klawiszy. Walka to tylko klikanie LPM w odpowiednim momencie. Z każdym odblokowanym poziomem danego stylu zwiększa się ilość ciosów w sekwencji. Pozostałe talenty w drzewkach stylów także warto wykupować, bo dają różne bonusy typu krwawienie u przeciwnika itp.
2. Znaki odblokowujesz tak jak odblokowałeś Aard - w kręgach żywiołów. Podczas wykonywania głównych questów spokojnie można odblokować wszystkie. Drzewka tylko je wzmacniają.
3. Na najniższym nie licząc kilku momentów dawałem sobie radę bez eliksirów. Mimo to zawsze warto mieć zapas Jaskółek i Puszczyków.
4. Możesz nosić topór, sztylet czy nawet buzdygan, ale jest to strasznie nieopłacalne. Co do mieczy: możesz zdobyć je na różne sposoby. Niektóre można kupić, inne wydropić z przeciwników, a część dostępna jest za wykonanie questów (w tym te najlepsze). Podstawowe miecze wiedźmińskie można przekuć u kowala mając 3 meteoryty (stalowy) lub 3 runy (srebrny) - wówczas dają one różne bonusy. Zaś w kwestii sprzedawania: jak najbardziej warto. Sprzedawaj przeczytane książki, żarcie i niepotrzebne składniki. Jednak pamiętaj, że niektóre itemy mogą być potrzebne w dalszym etapie gry (np. do łatwiejszego wypełnienia questa czy przespania się z jakąś panną ).
5. Są 3 sloty na broń: jeden na srebrny miecz i dwa na inną broń. Poza tymi slotami nie można trzymać broni w ekwipunku. Pojemności ekwipunku nie można zwiększyć.
6. Rozwijaj wszystkie cechy podstawowe (siła, wytrzymałość, zręczność i inteligencja) oraz style walki. Ze znaków warto inwestować najwyżej w Aard i Igni, ale nie jest to konieczne.
Dzięki Tobie i Matkowi, wiele wątpliwości zostało rozwianych
Teraz mogę już spokojnie kontynuować walkę z Bestią
Wielkie dzięki.
Keran napisał:
Dzięki Tobie i Matkowi, wiele wątpliwości zostało rozwianych
Teraz mogę już spokojnie kontynuować walkę z Bestią
Wielkie dzięki.
-----------------------
O, przed Bestią to koniecznie zrób sobie akurat te dwa cacko - to spowalniające czas i to przyspieszające regenerację.
Przyśpieszona regeneracja, to chyba była w drzewku talentów, coś takiego rozwinąłem. Ale spowalniacz czasu? Eliksir jakiś?
Keran napisał:
Przyśpieszona regeneracja, to chyba była w drzewku talentów, coś takiego rozwinąłem. Ale spowalniacz czasu? Eliksir jakiś?
-----------------------
Nie pamiętam nazwy eliksiru, ale tak, jest jakiś który spowalnia wszystko wokół poza Geraltem. Bardzo ułatwia walkę z silnymi przeciwnikami.
Eliksir pzyspieszający ruchy Geralta to Zamieć. Jaskółka też jest przydatna. Chociaż ja zawsze wolałem kupić u Abigail olej przeciwko upiorom
BartekGibek napisał:
Eliksir pzyspieszający ruchy Geralta to Zamieć. Jaskółka też jest przydatna. Chociaż ja zawsze wolałem kupić u Abigail olej przeciwko upiorom
-----------------------
Ach Abigail, tyle upojnych chwil w Podgrodziu, w podzięce za me nadstawianie karku i reputacji dla jej życia ...
... tylko po to aby potem odwrócić się ode mnie plecami w Odmętach :< Typowe szmacicho
I tak w porównaniu do Yaevinna nie wypada tak źle. Chwila, moment. W porównaniu do Yaevinna każdy jest w porządku
Spróbuję poszukać. Do końca nwm jeszcze jak tworzyć eliksiry, czy muszę mieć receptę, czy samemu próbować bawić się z tym kociołkiem itp. Ale spróbuje ogarnąć
Jeszcze jedno pytanie
Wyczytałem w poradniku : " W czasie walki nie musisz się martwić o parowanie czy unikanie ciosów przeciwników, nie licząc manewrów specjalnych ..."
Manewry specjalne to dwukrotne przyciśnięcie klawisza W/S/A/D w zależności gdzie chcę uciec?
Wgl mam takie pytanie jak walczyć z przeciwnikami.
Jeżeli walczę z jednym to luz, styl szybki lub silny, może Aard się uda, gostek na ziemi dobijam.
Z kilkoma ciężej, ale to biorę styl grupowy i jakoś idzie.
Ale np. z bossami? Jak teraz będę walczył z Bestią, albo nawet nie z bossami, ale z potworami, ghule, wampiry (jak są) itp. Są jakieś różne taktyki walki z takimi monstrami? Czy traktuje to jak normalnego przeciwnika? Walę kombosami i od czasu do czasu znakiem. Czy może jako prawdziwy Wiedźmin znam słabe punkty wroga i jest określona strategia?
Normalne sekwencje, niezależnie jaki rodzaj. Zmieniasz tylko style. Z bossami zasadniczo też. Tylko z Golemem, Królową Kikimor, Dagonem i Zeuglem jest inaczej, ale strategie na nich są chyba nawet w poradniku podane
czytając twoje posty, może być nie do przejścia dla ciebie
Pamiętam, że mocno się zdziwiłem nagłym załamaniem balansu rozgrywki. Ale wszystko się da.
Na większość twoich pytań odpowiadają moje posty w czasie jak grałem i jarałem, ale to na samym końcu daje do myślenia. Fajnie gdyby kiedyś powstała taka gra właśnie, z wykorzystaniem znajomości wiedźmińskiej wiedzy.
W W1, poza bossami i mid-bossami z imiennych zleceń na monstra, taktyka jest prosta - nie daj się otoczyć, nie walcz ze zbyt wielką ilością przeciwników jednocześnie.
Reszta to praktycznie unikanie jakiegoś specjala, użycie eliksiru czy zastosowanie specjalnej opcji, o której będziesz wcześniej wiedział.
Nie masz żadnej książeczki dodawanej do gry? Pewnie teraz już nie ma, ale w oryginale był świetny poradnik i solucja.
A tu Cię zdziwię, mimo wielkich lagów ( nie wiadomo z jakiego powodu) Bestia okazała się dla mnie banałem. Gdyby, nie to że była "ognista" nie zorientowałbym się, że to boss. Nawet żadnego znaku nie użyłem więc luz
Wiem, że nie które pytania mogą być dla Was głupie. Ale tak chwalona gra, a okazuje się, że system walki jest... ubogi. RPG stare jak np. Gothic mają IMO lepszy system walki, polegający na kilku uderzeniach (zależny ode mnie), własnej zręczności, unikania i parowania ciosów. A tu wystarczy tylko klikać na wroga i "nie dać się otoczyć".
W miarę już ogarniam, nie będę Wam truł
"Pięknie kurwa, pięknie..." już to kocham <3
bez trainerów to widocznie ładnie ci podeszło. Dla mnie było to lekko szokujące, zwłaszcza że Redzi poszli w tym momencie w najgorszy styl tj. boss + kupa pomocników.
Nie ma głupich pytań (teoretycznie), po prostu na większość znalazłbyś odpowiedzi w tym temacie. Swego czasu sporo osób grało i opisywało tutaj swoje wrażenia.
Co do systemu walki to (kolejny raz zresztą) nie zgodzę się z powszechną opinią, że W1 nie prezentuje niczego specjalnego. Moim zdaniem, o ile faktycznie klikanie w tempo to może trochę "za mało", to jednak efekt pełnego komba, zwłaszcza w stylu grupowym, jest niesamowity. Świetne animacje ruchów + jak Geralt przytnie to głowy tłumnie spadające na posadzkę + pchnięcie ich Aardem
A najprostszą techniką poznania tajników gry jest... eureka! Granie
Fakt, na jeden raz może nie załapiesz pełnej maksymalizacji, czyli na jaki miecz czatować albo nie będziesz się bawił w styl klasyczny, czyli tylko wiedźmińskie przez całą grę itd.
Ale chyba wszędzie tak jest.
Dosłownie przed chwilą przeszedłem. (znaczy się 2 tygodnie temu, bo jakoś nie miałem chęci wchodzić na bastion)
Niewątpliwie wielkie dzieło w branży gier. W głównej mierze dzięki fabule. Ale reszta...
Wielkie emocje przed graniem, byłem nastawiony od razu pozytywnie. Gra miała swoje wzloty i upadki. Tych drugich o wiele więcej. (Spokojnie, po rozłące z grą, rozumiem jaka była dobra)
To był mój 5 RPG, ogólnie mało gram w gry. Pierwszy był Gothic, Gothic 2 Noc Kruka, a potem oczywiście KOTORY. W porównaniu do tych gier "Witcher" wypada blado.
Ale najpierw najważniejsze momenty z gry, moje przemyślenia, wykonywanie misji.
Misje, zadania, fabuła
Prolog
Rozbudził wielkie nadzieję. Utrzymany w świetnym klimacie. W końcu zobaczyłem słynne Kaer Morhen, poznałem Vesemira i innych wiedźminów. Oraz super laskę Triss. Naprawdę Prolog im się udał w 100%. Scena gdzie wszyscy się rozchodzą... zajebiste.
Tak o to gotowy na nową przygodę rozpocząłem kolejny etap.
Akt I
Podgrodzie <3 Piękne widoki, otwarty świat.
Sama fabuła, że to grzechy ludzi stworzyły Bestię w stylu samych książek Sapkowskiego.
Alvin, kolejna tajemnica.
Wybrałem opcję uratowania Abigail, czyli wymordowania tej całej zgraji durnych prostaków. W tym znienawidzonego Wielebnego. Szkoda, że nie było opcji zabić Mikula, gwałciciel jeden.
W między czasie spędziłem kilka miłych chwil z kelnerką Vesną (jakoś tak).
Ogólnie Akt I był niezły, krypty, pierwsze potwory i tajemniczy Berengar.
Akt II
...
PORAŻKA.
Raz między graniem tydzień przerwy. Tak zjebać myślałem, że nie są w stanie. Czytam z tyłu gry "Największe żyjące miasto w historii RPG" to wybucham śmiechem. To oni chyba nie grali w Gothica (uprzedzam, że będzie dużo nawiązań do tej gry). Mimo takich samych, kwadratowych twarz to właśnie Obozy, a potem Khorinis były bardziej "żywe" od Wyzimy (która nie była wcale taką dużą lokacją).
Jeżeli chodzi o fabułę to nudziłem się okropnie. Te wszystkie śledztwa dłużyły się nie miłosiernie. Fajną postacią był Vincent (ze względu na jego sekret) i legendarny Talar ("To jak kurwa robimy interes? Raczej kurwa nie inaczej. Chędożony mistrz dedukcji") te teksty mnie położyły Symbol Wiedźmina
Zygfryd ... Nudziarz, choć było epicko w kanałach.
Był jeszcze Kalkstein, sympatyczny szaleniec. Fajny wątek z nim.
Ale najgorsze w tym akcie była "Nieliniowa fabuła", by pogadać o kimś o czymś, wpierw muszę pogadać o tym czymś z kimś innym, bo sam się domyślić nie mogę... No i te nudy, chodzenie od jednej postaci do drugiej. Ziew.
Fajną zmianą była impreza u Shani (z którą potem odświeżyłem znajomość) i wspomnienie Regisa. Zaprosiłem naturalnie Zoltana, dobry wybór, niezłe teksty szły. I w końcu Jaskier. Stary dobry Jaskier...
Miłe były również bagna, w końcu poczułem, że to wielki świat. Choć i tak Wiedźmin pod tym względem ulega innym RPG’om.
Dziadzia, który okazał się kannibalem oszczędziłem. Jakoś trzeba, żyć w tych trudnych czasach, nie?
Już teraz powiem, że narastający konflikt między Wiewiórkami, a Zakonem mnie nie dotyczył. Od początku wiedziałem, że wybiorę neutralność, tak sądzę postąpiłby Geralt.
Co tam jeszcze? Carmen. Wybrałem kartę stałego klienta, zły wybór, kwiaty drogo kosztowały, a ja i tak jestem noobem na początku RPG.
Jak mówię, śledztwo w Wyzimie było dla mnie wyjątkowo nużące. Walka z Azarem obok wieży była upragnioną chwilą. Ogólnie sama Magiczna Wieża robi wrażenie. Ładnie tam wewnątrz.
I tak po walce z Magistrem i Raymondem/Azarem wskoczyłem z jednych „nud” w drugie nudy.
Kolejne śledztwo
Akt III
Adda <3 Niegrzeczna dziewczynka. Kocica. Ciekawe rozwiązanie sprawy z nią. Do tego to smaczek z Ostatniego Życzenia, więc jeszcze lepiej. Ogólnie podobało mi się to, że akcja dzieje się w Wyzimie, coś tam kojarzyłem. Wspominki wojny z Czarnymi itp.
Akt ten był lepszy od wcześniejszej męczarni, ale i tak był ujowy. Nic nie pamiętam z niego, chyba przysnąłem podczas grania.
Uratowałem oczywiście Talara, a Alvia oddałem Triss.
Pomogłem wampirzycom, czyli pozabijałem wszystkich rycerzy. A znajomego wilkołaka oszczędziłem, oraz pomogłem mu znieść zaklęcie.
Najlepszą rzeczą był... Vetala, cmentar czy coś tam, który umiał gadać. Fajny ziomek, ponoć w II można pogadać z trollem.
Ostateczny wybór „Jestem wiedźminem, jestem neutralny”.
Akt IV
Odmiana od miejskiego syfu.
Akcja przypominająca Balladynę Mi to pasowało. Klimat Odmętów i terenów otaczających świetny. W końcu Berengar, jego historia dobra. Rozumiem gościa i jego działania. Oszczędziłem go.
Wykonałem misję dla Pani Jeziora bo fajny mieczyk ponoć się dostawało. Opłaciło się. Celinie również pomogłem, a Adama wydałem.
2 zajebiste misje były w tym akcie. Kłopoty przy budowie muru i Polowanie na Gon. Pierwsze fajne bo skrzaty, drugie bo ... Gon.
W zasadzie akt ten był niezły, ale tylko niezły. Było momenty nudów Np. chodzenie od Juliana do kapłana, potem do Pani Jeziora, by znów wysyłała nas po coś. Mnie tu nużyło.
Fajne gadki z Alvinem, polubiłem chłopca.
I jeszcze karczmarz gadający o Ciri !!!! Dzięki takim smaczkom gra się podnosi.
Wbijam na bitwę.
Akt V
Zrobiłem zbroję Kruka, było warto, ładnie wygląda.
Odczarowałem Strzygę, walczyłem z Jean Pierre (od samego początku go nie lubiłem, na Bagnach wspominał Bonharta....)
W zasadzie same rozstrzygnięcie sprawy z Azarem łatwe. Na Kościeja wystarczyło znaki Aard i Igni, a z bossem pomógł mi Berengar, który swoim czynem odpokutował były sojusz z Salamandrą. Zginął bohatersko.
Rozpoczynam ostatnią wędrówkę.
Epilog
Zygfryd stracił cały mój szacunek. Zabiłem go z zimną krwią, tak samo Yaevinna (choć to niechcący, system walki jest tak beznadziejny, że przypadkowo dziabnąłem go...).
Zeugl był dość silny, ale Jaskółka pomogła.
Na samego Mistrza naszprycowałem się dużą ilością eliksirów i poszło gładko spokojnie zabiłem Króla Gonu. Znaczy się wypędziłem.
Pod względem fabularnym Epilog wyszedł najlepiej, zajebiste zakończenie. Końcówka otwiera nową historię. Do tego Jaskier kończący grę... to było coś.
Gra wypada słabo, ale fabuła, historia, bohaterzy ją ratują.
Błędy, rzeczy, które mnie irytowały
Grywalność, to jest to co w tej grze leży.
Problemy z poruszaniem, Geralt biega bez poruszania nogami. Kłopoty ze wchodzeniem/ schodzeniem po schodach, gdzie postać ześlizgiwała się.
Wszędzie te same twarze. Sądziłem, że na tym poziomie postarają się o różnorodność. Szkoda też, że nie mogłem z każdym mieć opcję dialogu. Choć w KOTORach też nie było.
Ocena i ostatnie przemyślenia
Ogólnie powiem tak, po skończeniu gry zmieniłem punkt widzenia. Kiedy grałem czasami męczyłem się i zmuszałem do dalszej gry. Ale teraz tęsknie za tą grą. ZAJEBISTA fabuła, (dzięki tak naprawdę epilogowi, ale to i tak nie ważne). Aluzja, że Alvin to Wielki Mistrz.... to jest to.
Jeżeli chodzi o wady to tryb walki. Na początku oczywiście fajnie oglądało się akrobacje Geralta, ale z czasem nudziło. W porównaniu do Gothica to żenada. Tam nie wszystko zależało od rozwoju postaci, ale też od zręczności gracza. Z wielkim trudem mógłbym pokonać najemnika na 1 poziomie, uniki zależne ode mnie, ciosy zależne ode mnie, ja bym wszystko kontrolował. Tutaj wszystko podchodzi pod to jakie talenty rozdaliśmy. To wiążę się też ze znakami, takie znaki jak Yrden (ta pułapka) było strasznie nieporęczne.
Miałem w ogóle listę wad i zalet, ale jakoś miałem wycieczkę, potem zapomniałem, że piszę wspomnienia i w sumie znów entuzjastycznie wspominam tą grę.
Do epilogu dałbym 5/10. Ale sam koniec jest genialny, spotkanie starych postaci, Abigail, Alvin, Adda.
Końcowa ocena 7/10. Byłoby 8, ale ścieżka dźwiękowa również zawiodła. Były bardzo dobre kawałki (niestety mało), ale w porównaniu do KOTORów wypadły tak sobie.
Choć 2 pewnie mi nie pójdzie, a co dopiero Dziki Gon, jaram się następną częścią. Kilka razy już oglądałem zwiastuny, kurde mogą zrobić jedną z najlepszych historii gier.
Tak wgl mam pytanie odnośnie decyzji. Jeżeli w 1 zabijam Zygfryda to on ponoć w 2 jest i tak Wielkim Mistrzem. Znaczy się ja przesyłam zapisy z gry na grę? Czy autorzy założyli kontynuację jednej z trzech stron? Ciekawe jak będzie w 3, czy jak zabije tego niskiego Wiedźmina (Letho?) to on będzie , czy nie będzie w końcu? Bo na trailerze to chyba on.
Bym zapomniał. Głosy. Polska gra to i polski dubbing jest genialny. Wszystkie głosy świetnie dobrane. Chyba kwestie Azara gada ziomek od Bezimiennego
Osobiście uważam akt 4 za genialny, chyba najlepsze doświadczenie w grach RPG z jakim się spotkałem . Słowiański klimat wylewa się z ekranu. Głównie dla tego aktu (oraz paru innych elementów) uważam, że W1>W2 Ogólnie dwójka była średniawa. Klimatem bardziej jak Saga niż opowiadania, co dla mnie jest automatycznie minusem
Poza Balladyną, fajne jest też nawiązanie do Dziadów Wieszcza Narodowego (utwór `Upiór` przy odczarowywaniu sióstr).
A co do Zygfryda - jeśli zabijesz go, to w 2 przy jednej ze ścieżek atakuje Ciebie rycerz Róży. Ja w jedynce byłem neutralny, ale oszczędziłem Zygfryda, przez co w 2 jest on tylko wspomniany (a na mnie Zakon patrzy niechętnie, ale nie jest w żaden sposób agresywny).
pisze jeszcze takie posty w dziale Gry? W ogóle ktoś pisze? To muszę wrócić
Wszystko super tylko nie rozumiem co oznacza Grywalność, to jest to co w tej grze leży.?
Jak zdefiniujesz grywalność? A w takim razie co w niej w W1 nie pasuje?
W głównej mierze chodzenie bohatera, ruchy. Jak pisałem, czasami Geralt wręcz sunął w powietrzu, nie zawsze chciał wchodzić po schodach, ześlizgiwał się z nich. Do tego chyba można dołożyć walkę, ekwipunek , który szkoda, że nie był podzielony na poszczególne sekcje. Problemy te pewnie wynikały z wersji gry, ale nie mogłem z jakiegoś powodu ściągnąć aktualizacji.
chyba raczej nie jest grywalność, bo problemy z nią utrudniają bądź uniemożliwiają ukończenie tytułu. Przynajmniej po mojemu. A skoro fabuła była ok...
Aktualizacje to cały CDRP i ich polityka. Prawdopodobnie nie działał automat i powinieneś to wygrzebać ręcznie. Ale skoro ukończyłeś od A do Z, to w porządku.
Będzie limitowana edycja rozszerzona jedynki właśnie, w steelbooku, ograniczona ilość.
https://muve.pl/sklep/pc/rpg/wiedzmin-edycja-rozszerzona-steelbook-pc-pl,371595
Czy dobrze rozumiem, że za 50PLN dostanę blaszane pudełko?
Gra + steelbook (limitowana ilość).
Przedmiot głównie kolekcjonerski, więc nie rozumiem zaskoczenia
BTW, wszystkie części doczekają się steelbooków
Ale gra w postaci aktualnie dostępnej, czy coś w niej zamienili, poprawili itp.?
I zaskoczenia nie ma. Rozumiem, dziesięciolecie, trzeba uczcić, zarobić itd. ~
Szczerze to nie wiem, ale pewnie wersja ze wszystkimi bieżącymi łatkami itp.
Czyli, prawdopodobnie, to co się obecnie dosysa z GOGa. Tyle, że z blaszanym pudełkiem. OK, ciut szkoda, bo mogliby dorzucić kilka modeli.
W opisie wszystko napisane jest, tylko trzeba trochę niżej przewinąć
A to rozszerzonej/poprawionej edycji pierwszego Witchera już nie było? O tutaj np.:
http://store.steampowered.com/app/20900/The_Witcher_Enhanced_Edition_Directors_Cut/?l=polish
Tę wersję akurat posiadam
Zapewne chodzi Ci o edycję jubileuszową na uczczenie 10 lat od premiery pierwszego Wiedźmina. Jest to Wiedźmin 1 (Edycja Rozszerzona, ta którą wszyscy znamy) wzbogacony o ładne, kolekcjonerskie wydanie - czyli o steelbook.
Z jednej strony miła rzecz - gra w kompletnej wersji w metalowym pudełku... ale z drugiej fajnie byłoby, gdyby ta edycja miała coś więcej, np. figurkę czy coś. Podejrzewam, że wielu kolekcjonerów by się skusiło, niekoniecznie tych, którzy są fanami Wiedźmina. Żeby nie było, nie-fani też pewnie kupią steelbooka, ale według mnie ich liczba byłaby większa, gdyby w tej edycji pamiątkowej było coś więcej.
+
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - Edycja Rozszerzona - premiera 20.10.2017 - wkrótce w przedsprzedaży
Wiedźmin 3: Dziki Gon - Edycja Gry Roku - premiera 17.11.2017 - wkrótce w przedsprzedaży
Ano, wiadomo także jaki będzie wygląd poszczególnych steelbooków: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=105114
Swoją drogą, ciekawi mnie czy oprócz tego, że mamy 10-lecie tej serii gier komputerowych i warto by je jakoś uczcić, jest jakiś inny powód wprowadzenia takiej edycji. Kilka miesięcy temu pojawiły się plotki, że priorytetowa gra, nad którą pracują Redzi, może mieć kłopoty. Chodzi oczywiście o Cyberpunk 2077. Nie wiem jak z Gwintem, bo w niego nie gram, ale też nie słyszałem, żeby jakieś wielkie nowości miały być wprowadzone na dniach.
Pamiętajmy, że od tego newsu: https://www.cdaction.pl/news-49414/cyberpunk-2077-ma-byc-moze-problemy-gwint-chyba-zmierza-na-ios-y-i-androida-.html minęło już kilka miesięcy.
Gry w pudełkach nie potrzebujące on-line required, napędy cd-dvd, myszki przewodowe, XP na pokładzie, wreszcie monitory o proporcjach 4:3. To se ne vrati ...
się odpalało pierwszego Witchera, jak tu :
- https://twitter.com/witchergame/status/1717496437293117679
SZESNAŚCIE LAT TEMU !. Dacie wiarę, że pierwszy Witcher tyle już ma ? ...
Btw., mam dokładnie tą samą edycję gry co na filmiku, tylko w ładniejszym stanie. Praktycznie idealnym, jak ze sklepowej półki