że nie do końca mam rację gdyż nie jest dokładnie data tego określona (przynajmniej zgodnie z moją wiedzą). W każdym razie spróbuję przedstawić fakty z których taki wniosek wysuwam.
Początku doktryny mówiącej o nie przywiązywaniu się czy nie zawieraniu małżeństw należy szukać w nauczaniach Odana-Urra i jego interpretacjach kodeksu. W nich starał się tłumaczyć, że Jedi powinni wystrzegać się przywiązania.
Jeszcze w czasach Kuna mamy rodziny czy pary Jedi jak Sunriderowie czy Crado i Sylvar. Widać było po tych wydarzenaich, że przywiązanie nie do końca służyło pozytywnie a co za tym idzie po raz pierwszy zaczęto uważniej postzregać nauczania Odana-Urra na temat przywiązania. Ostatni z komiksów dzieje się 30 lat przed KOTORem.
Biorąc pod uwagę wydarzenia z TotJ możliwe, że w tym czasie nasililo się przekonanie o tym iż przywiązanie nie jest odpowiednie. Jednakże jestem prawie pewien, ze nie stworzono oficjalnych zakazów. Przede wszystkim dlatego, że jeszcze przez parę lat to Nomi Sunrider miała znaczący wpływ na losy Zakonu i Republiki a biorąc pod uwagę, to, że nie potrafiła się rozstać nawet z hologramami swoich ukohanych to cięzko sobie wyobrazić hipokryzję, którą byłoby promowanie czy choćby zatwierdzanie takiego zakazu w jej wykonaniu.
Dlaczego zatem twierdzę, że miało to miejsce akurat ok 1000 lat przed upadkiem Republiki? Warto pamiętać, że po bitwie o Ruusan poza zmianami w samej Republice nastąpiły też (a może przede wszystim) zmiany w Zakonie. Wtedy dokonał się ostatecznie proces centralizacji szkolenia i władzy w Zakonie, wtedy również zaczęto wprowadzać coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące szkolenia. Przede wszystkim wtedy wraz z centralizacją stworzono dokumenty które określały dokładnie dzialalność Zakonu, rangi, szkolenie itd. jeśli miano wprowadzić tą regułę to jest to najbardziej prawdopodobny moment.
Wcześniej aby wprowadzić i egzekwować taką regułę była zbyt duża decentralizacja Zakonu, a pojedyncze jego grupy zbyt zindywidualizowane.
Tyle ode mnie na ten temat