Podczas wakacji przypomniałem sobie kilka seriali animowanych:
Spider-Man: The Animated Series: wszystkie pięć sezonów z polskim dubbingiem, wg mnie jednym z lepszych w ogóle jeśli chodzi o seriale animowane. Cóż, wychodzi na to że pomimo kilkunasty lat od premiery serial ma się dobrze a momentami to wciąga niesamowicie.
Gdzie jesteś Scooby-Doo? - dla mnie to klasyka sama w sobie, nie oglądałem jakoś sezonami, tylko po prostu kilka-, kilkanaście odcinków. W sumie to mimo, że zagadki są łatwe i wiele razy wiedziałem jak się skończy i kto jest winny to oglądanie sprawiało mi olbrzymią radość.
Srebrny Surfer <3 <3 <3
W końcu dorwałem ten serial z polskim dubbingiem i obejrzałem cały pierwszy sezon (niestety jedyny) kilka razy w wakacje. Postać Silver Surfera po prostu gniecie nieziemsko, cudowna postać. Praktycznie mój ulubiony bohater komiksowy, choć ubolewam, że nie doczekał się własnego filmu (tak, był w Fantastic Four 2, ale przemilczmy jego udział..). Postać genialna tak samo jak sama bajka, przez 2/3 odcinka potrafi nawijać jakieś filozoficzne teksty o "ziemskich" problemach. Momentami daje dużo do myślenia te jego wywody, ale chyba dzięki temu go lubię. Ech, szkoda tylko, że jeden sezon.. Polecam każdemu.
***
Co planuję obejrzeć?
Hmm, dziś obejrzałem dwa odcinki Wolverine and the X-Men i mi się to podoba jak na razie. Ładna kreska, ciekawa historia, mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej bo skoro Burzol i Gunfan polecają to musi być dobre, prawda?
Kolejnym serialem animowanym będzie He-Man, którego w końcu trzeba dościągać do końca i obejrzeć, myślę, że jak łyknę oba sezony to może spróbuję także z She-Ra.
Captain Simian & the Space Monkeys, głównie dlatego, że ta bajka mi się spodobała, gdy obejrzałem ją pierwszy raz na TVNie i chciałbym ją sobie przypomnieć oraz może jeszcze jakiś serial Marvelowski lub, którąś z serii "Transformers"
Ech, dużo ciekawych serii animowanych czeka jeszcze na mnie