podstawa to oczywiście miecz świetlny i moc, jak już ktoś napomniał.
Uważam, że moc nawet bardziej, bo była "wszechstronniejsza".
Dzięki mocy i np łyżeczce, tak jak to bywa w dzisiejszym świecie, bardzo dobrze wyszkolony Jedi/czy ktoś inny mógł pokonać nawet najniebezpieczniejszego wroga...
I właśnie, wyszkolenie: człowiek (i oczywiście wszelkie inne rasy) dobrze wyszkolony, nauczony zabijania (jedną z funkcji maszynki nazwanej Jedi jest zabijanie), może bez najmniejszych trudności walczyć wszystkim co nawinie mu się pod rękę, myślę, że Jedi byli przygotowywani (szczególnie w czasach nieustających wojen) do sytuacji kryzysowych, w których musieli wykazać się inwencją twórczą...