Cześć jestem tu nowy. Czy uważacie, że w Gwiezdnych wojnach kolor miecza ma jakieś znaczenie, czy wymyślili tylko po to kolorowe miecze żeby było widać kto jest dobry a kto zły. I jaki kolor miecza wy byście wybrali. Ja osobiście wolałbym miecz czerwony od żółtego. Czy to znaczy że wolałbym być złym Sithem?
kolorów pojawia się w KOTORze
żółty- Jedi Sentinel
niebieski- Jedi Guardian
zielony- Jedi Consular
A to czy wolisz być Sithem czy Jedi to sprawa twojej natury .gif)
również bzdury, wprowadzone po to, by gra była bardziej "cool", ale nie można ich traktować jako prawdy kanonicznej-objawionej.
nie wiedziałem, ale wielkie dzięki za objawienie 
Czyli każdy mógł wybrac sobie miecz o dowolnym kolorze?
kolor miecza zależał od kryształu, którego użyto do zasilania. Najpopularniejsze były adegańskie kryształy np. z Ilum - one były zazwyczaj niebieskie albo zielone. Ale już w Nowym Zakonie każdy Jedi wybierał różnego rodzaju klejnoty, co zapewniało całą paletę barw (a Leia, używająca odłamka kryształu kaliburr, przez pewien czas miała nawet czerwony miecz). A Mace Windu, jak sami wiemy, specjalnie szukał jakiegoś kryształu o purpurowej barwie. A Shaela Nurr miała żółte ostrze dzięki wyjątkowo drogocennemu słonecznemu kryształowi... itd. etc.
Dzięki za info. Co do tych kryształów to wiedziałem bo wystarczyło zajrzeć na Ossus
P.S Ten kryształ Shaeli to był kryształ Solaris prawda? Ten który w KOTORze znajdujemy na Korriban?
-A Mace Windu, jak sami wiemy, specjalnie szukał jakiegoś kryształu o purpurowej barwie.
________
nie kryształu, ale metalu elektrum, szczegóły:
http://www.ossus.pl/biblioteka/Elektrum
Co!? Elektrum!? Nie wiem, gdzieś Ty to wyczytał (boje się kliknąć w tego linka....) Elektrum to metal, który i Windu i Sidious wykorzystali do budowy rękojeści swojego miecza, ale w żadnym wypadku nie zastąpił kryształu. Swoją drogą Elektrum to metal występujący także w naszym prawdziwym świecie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrum
mój błąd, elektrum był wykorzystany do budowy rękojeści
...to weszło w kanon, ale ograniczyło się tylko do okresu posoborowego na stacji Exis, czyli za kadencji Nomi Sunrider; jak było po wojnie domowej Jedi, jeden maker raczy wiedzieć... Na pewno coś z tej tradycji przetrwało do czasów prequeli (Qui-Gon o ile mnie pamięć nie myli miał w RPG klasę Jedi Consular) acz oczywiście nie było to obligatoryjne.
a tak z czystej ciekawości, w którym miejscu jest napisane, że to weszło w kanon ).gif)
proszę o podanie źródła, bo niestety sam przeoczyłem ten podział.
...na kolory mieczy w komiksach KotOR i klasy ich posiadaczy. Kanonizacja tego faktu jest oczywista.
to jak dla mnie niestety jest to troche naciągana kanonizacja 
. Bo póki regułe "tworzysz" na zasadzie wyciągnięcia czegoś z obrazka, a nie ma to żadnego pokrycia w fabule, to będzie ona trwała jedynie, do czasu aż rysownik się nie walnie. Inna sprawa, że na razie mam za sobą jedynie 6 pierwszych KOTORów więc może dalej jest to jakoś wytłumaczone.
...o pierwszych KOTORach, gdzie masz powiedziane wyraźnie, że Lucien jest Guardianem, a reszta towarzystwa Consularami. Lucien ma niebieski miecz, reszta towarzystwa zielone. W grze - jak wiesz - jest tak, że Guardiani mają domyślnie niebieskie ostrza, Sentinele żółte, Consularzy zielone. Nawiasem mówiąc, miecze o innych kolorach nie występują póki co w serii, co jak dla mnie jest najlepszym przykładem na to, że kolory zostały użyte z rozmysłem.
Zawsze można twierdzić, że to tylko członkowie Paktu Jedi (durne tłumaczenie, ale lepsze nie przychodzi mi do głowy), ale myślę, że zalecenia te, chociaż nie obligatoryjne, jednak należą do kanonu. I moim zdaniem tak jest. Może ktoś, kto posiada podręcznik do d20, mógłby powiedzieć coś więcej...
Bo dla mnie osobiście takie tworzenie kanonu (choć raczej uznałbym tomimo wszystko za fanon) przypomina mi sytuację z czasów przed premierą Mrocznego Widma, gdzie ludzie się burzyli, że Qui-Gon Jinn uczy Obi-Wana (a przecież on mówił sam w TESB, że to Yoda go uczył). AOTC wyklarowało tę sytuację, ale pewien niedosyt i niesmak pozostał, bo wyciągnięto wnioski że to TYLKO Yoda był nauczycielem... więc się pojawił burak. Ale tak na prawdę był tylko między starym fanonem i nowym kanonem. Mnie osobiscie trudno za kanon uznać nieopisany zwyczaj, który widzimy tylko na obrazkach i wyciągamy z tego wnioski. Faktycznie może nowe D20 dałoby kanoniczną odpowiedź .
Jedi jak np. Kit Fisto?- facet używa zielonego miecza, a dyplomatą bym go w zyciu nie nazwała.( No chyba, że chodziłoby o agresywne negocjacje... ) . To samo tyczy się Agena Kolara w wersji powiesciowej. (Nie sadzę, że Lucas kazał mu zmienić kolor miecza w "Zemście..." z powodu zmiany kwalifikacji z Consulara na Guardiana).
...jak napisałem: kolory nie są obligatoryjne; to po mojemu coś w rodzaju wskazania na taką, a nie inną funkcję w Zakonie. Po mojemu było tak, że to rozróżnienie wprowadzono na Konklawe Jedi na Stacji Exis, razem z powołaniem Rady Jedi, tyle, że z czasem każdy Jedi w drodze rozbudowy i modernizacji miecza szedł bardziej w funkcjonalność, a mniej w symbolikę (indywidualiści ponadto olewali uniformizację tego typu), także to zalecenie w czasach wojen klonów było już zapewne bardziej martwe, niż żywe. Tym niemniej było.
kolory to taki padawan:niebieski,rycerz Jedi:niebieski,Mistrz Jedi:zielony.
obejrzeć Atak klonów, scenę w której Obi-Wan odwiedza Yodę uczącego młodzików posługiwać się mieczami. Według tego, co napisałeś, Yoda uczył tam kilku mistrzów Jedi. Jeśli chodzi o filmy to Lucas chciał mieć 3 kolory - zielony i niebieski dla dobrych i czerwony dla złych, bez żadnej filozofii, to tylko prawa ekranu. A że Samuel L. Jackson dostał purpurowy, cóż miał dobra siłę przebicia.
Samuel chciał żeby jego bohater wbił się w pamięć widzów. Dlatego powstał Vapaad i fioletowy miecz świetlny
ależ Samuel ..pomyślał sobie prosząc o ten miecz Georga, że purpurowe światło pomoże mu znaleźć wszystkie drobiny kurzu i włosy na jego szacie, tak żeby mógł ją natychmiast wyczyścic
panowie zawodzicie mnie...czy naprawdę żaden nie czytał gazety Maxim z czerwca 2002
...nie ma bladego pojęcia, co to Vapaad, a tym bardziej nie wie tego choreograf walk w nowych epizodach. To doszło dopiero przy okazji EU.
szczerze, że choreografia pojedynku z Palpatinem była co najmniej h****, no ale kit. A co do tego że Samuel nie wiedział co to Vapaad, to gdzieś czytałem że podobno dowiedział się o tym kilka dni po premierze ROTS , a to że doszło to dopiero w EU to też wiem bo moją pierwszą książką SW był Punkt Przełomu
Ray Solar napisał(a):
[cytath A co do tego że Samuel nie wiedział co to Vapaad, to gdzieś czytałem że podobno dowiedział się o tym kilka dni po premierze ROTS [/cytat]
________
No dobra ale co za Vapaad?? Nikt do tej pory nie powiedział co za dziwne coś?? co to w końcu jest..>???? 
Ja najbardziej lubię niebieskie i zielone ostrza. Nie lubie czerwonych bo używają ich wyłącznie sithowie, ale z drugiej strony są fajne.Dziwi mnie jedynie to że jak sith zapala swój miecz to jest całkiem inny odgłos niż w przypadku otwieranie miecza któregoś z jedi. 
Pozdrawiam
Obi-Wan-bartek
