Ciekawią mnie sceny, w których Vader jednocześnie mówi i oddycha.Czy jego maska oddychała sama? Bo raczej nie da się naraz wciągać powietrza i gadać.
Ciekawią mnie sceny, w których Vader jednocześnie mówi i oddycha.Czy jego maska oddychała sama? Bo raczej nie da się naraz wciągać powietrza i gadać.
Niektóre języki mają głoski zarówno ekspiracyjne (a więc mówione na wydechu), jak i inspiracyjne (mówione na wdechu). Gdzieś słyszałem, że w japońskim jest takich sporo, ale Trem musi to zweryfikować, bo nie jestem pewien, czy mówię prawdę.
Oczywiście nijak się to nie ma do sytuacji Vadera, który mówi tak samo i na wdechu, i na wydechu, a inspiracja powoduje inne drgania strun głosowych i zmienioną barwę głosu, ale...
No właśnie. Hełm Vadera już mu zmieniał barwę głosu, moze więc anulował różnice brzmieniowe między głoskami ekspiracyjnymi i inspiracyjnymi. Poza tym ponieważ powietrze miał wdrażane bezpośrednio do płuc i nie kontrolował systemu oddychania, więc mogło być tak, że omijało to u niego wiązadła głosowe, na przykład trachotomicznie. Wtedy zbroja oddychała za Vadera, a on mówił, kiedy miał taką potrzebę, niezależnie od niej. Nie wiem tylko, czy jest to fizjologicznie możliwe, jednocześnie wypuszczać powietrze dwoma kanałami, ale w sumie czemu nie?
Są różne wersje co do tego, jak oddychał Vader. Jedna jest taka, że wciąż miał płuca, a mechaniczny respirator pomagał mu po prostu w oddychaniu. Ale w nowelizacji ROTS jest inaczej: "Mechanizmy wbudowane na stałe w twoją pierś oddychają za ciebie. Przez całą wieczność będą pompowały tlen do twojego krwiobiegu". Jeżeli przyjąć tą wersję, to fakt, że nie ma u V żadnego powiązania między oddychaniem a mówieniem, więc to pierwsze nie może mieć wpływu na drugie, ani w nim pomagać, ani przeszkadzać.
ja już zdębiałem może Vader oddychał a może oddychała za niego maszyna ja nie wiem więc zachowam w tym temacie kamienną twarz
To powiem ci że maska którą nosił aktor grający Vadera sama oddychał a on tylko mówił
To nie był prawdziwy głos Anakina, tylko syntezatora. Struny głosowe Vadera były zniszczone i, by ustrzec je od dalszych zniszczeń użyto syntezatora, jego prawdziwy głos tylko w PJ słyszymy.
struny głosowe były włączone, to niby na jakiej zasadzie miałby zostać "wprawiony w ruch" syntezator? Tzn. innymi słowy, skąd syntezator "wiedziałby" kiedy i co ma syntezować? Syntezator jest w stanie wzmocnić i przetworzyć sygnał, który ma na wejściu, ale COŚ na tym wejściu musi być! Więc raczej struny głosowe miał...
Kurde, dawno czytałem "Zemstę..." a "Mrocznego Lorda" nie czytałem w ogóle:/ A prawda jest taka, ze przypadku rozstrzygania tego typu kwestii książki zwykle ogromnie pomagają - bo to EU świat jest zwykle "ulogiczniany" i uspójniany.