Ci co byli na Kamino to wiedzą...
Ci co byli na Kamino to wiedzą...
już się balem ż esie nikt nie wpisze...
Djabeuł napisał(a):
już się balem ż esie nikt nie wpisze...
________
Jak można obawiać się odpowiedzi, po tym jak widziałeś na Kamino tą fascynację i pasję w oczach fanów Pana Trąbki???!!!!
Jestem za powstaniem klubu i strony!
Niech Moc niesie sięz kultem Pana Trąbki!
Podziwiam zamiłowanie do ów wspaniałego Jedi. Nie no, ja w ogóle się zastanawiam, czemu jeszcze nie ma jakiegoś www fanklubu PT. Może, Djabeułku się nad tym zastanowisz i może coś tam zmajstrujesz? Szkoda by było, żeby, co by nie mówić, od Kamino postać kultowa, umarła przez brak zainteresowania...
Tak... Nie powiem nikomu... To tajemnica między mną a Panem Trąbką ^-^
Myślę, że to nie nazwa klubu, a członków klubu, tych co głoszą jego słowo.... Nazwa może być np. "Dzieci Trąbki" [choć to podobne, to nie...] albo "Trąbkowe oświecenie" albo "Droga Trąbki" =D
Podoba mi się "Nie ma mocy jest Trąbka" XD
to też dobre, ale jakby nie patrzeć to Trąbka już przekazał nam swą Mądrość a my musimy ją zrozumieć... No a co do nazwy to pozostaje to kwestia sporna ja jestem za nazwą "Prorocy Trąbki" ale "Droga Trąbki" też nie jest zła. To które walimy w sygnaturce? +jeszcze "Nie ma Mocy..."
Pan Trąbka jest bohaterem SW od zawsze, czyli od 1977 r. Pojawia się mianowicie w Kantynie i wygłasza nawet jakieś komentarze wobec usmażonego Greedo... Czyżby genialny ów Jedi przeżył eksterminację Jedi i przez 20 lat ukrywał się pod stolikiem w Kantynie w Mos Eisley???
Też go widziałem w ANH i nie jestem taki pewien... I tu mamy pierwsze zagadnienie dla "Trąbkowych Proroków" niech wszyscy ludzie zamieszani w Trąbkową Prawdę proszeni są o komentowanie... Moim zdaniem P. Trąbka przeżył Rozkaz 66 ale stwierdził, że Imperium to nie jest taki zły ustrój więc nie będzie wyrzynał kolejnego miliona szturmowców
order 66 bo go Grevious capnął (ale to były "te dni" więc ma usprawiedliwienie!) a głupi Jedi go pochowali żywcem! kiedy się obudził to już było po ptakach, a jego suszyło więc polecia na Tatooine napić się jednego z 16000 drinków w kantynie Chalmuna.
to dobry pomysl, moze bedziemy tacy dobrzy jak Krypta
Pan Trąbka nie chciał grać u Bithów, oni go poprosili żeby im wytłumaczył jak się poprawnie gra tą melodię
Fajny pomysł z animowanym... ale cóż... trochęto pracochłonne..... Fajnieby było jakby był w kresce klonów...
Hej! zzwsze można zrobić komiks z Trąbką w roli głównej!
A w kantynie, to możę był mistrzem Bithów? Możę tak naprawdę sam ich nauczył grać i to był ich egzamin dyplomowy taka ichnia chwila prawdy XD.
RAY SOLAR: Tak, byłam na Kamino XD oglądałam przecież tą zacną prelekcję o Panu Trąbce ^.^
tak, ale będąc jedi zbudował dla nas fundament. nie założył, bo był zajęty uczeniem tych niedorozwiniętych Bithów jak się gra. poza tym, to tak jakby mówić: skoro Bóg nie dał nam skrzydeł to nie możemy latać. a możemy.
U mnie trwają prace nad nauczeniem się rysowania mistrza trąbki, aby oprócz zdjęć dla potomności zostały też obrazy. chociaż powiem, że uchwycenie jego wielkości nie jest łatwe...
pan Trąbka był najlepszym z Jedi, więc nie chciał żeby ktokolwiek tworzył jego kult (bo był skromny). Nie możemy łamać podstawowej zasady p. Trąbki, czyli musimy dążyć jego ścieżką a nie wymyślać utrudnienia. Powiedział nam, że ścieżka Jedi jest dobrai mamy żyć tak jak on
Meditate on this I will....
Ale jesteśmy tylko zwykłymi marnymi okruchami w tej wielkiej galaktyce... rzecząludzką błądzić, zapominać o pewnych kwestiach... zdarza się najlepszym [ale nie panu Trąbcem, bo to mistrz XD]
Najważiejsze jest by sobie o tym przypomnieć.... i zawrócić ze żle obranego kurku...
Pan Trąbka wystawia nas na próby....
to jest pewne....