Wyczytałem dziś na stronie Mandragory całkiem ciekawą informację:
Drodzy Czytelnicy!
Kilka dni temu Mandragora otrzymała odpowiedź z Ministerstwa Edukacji Narodowej na list w sprawie wspólnego propagowania polskiej historii wśród dzieci i młodzieży za pośrednictwem popularnego wśród nich medium - komiksu (chodzi oczywiście o serię komiksów historycznych o polskich królach i pomysł nauczania przez zabawę, czyli formę edukacji, która na świecie jest powszechnie wykorzystywana). Poniżej przedstawiamy najważniejszy fragment tego listu, który wywołał wśród nas wiele emocji:
"(...) Odpowiadając na postawione w zakończeniu pisma pytanie uprzejmie informuję, że nie widzę możliwości nawiązania współpracy z polskim rządem w zakresie wspólnego propagowania wśród dzieci i młodzieży poznawania historii za pośrednictwem komiksów. Jednym z podstawowych zadań systemu oświaty jest edukacja czytelnicza i rozwijanie zainteresowania szeroko rozumianym czytelnictwem, w celu przeciwdziałania wpływom "cywilizacji obrazkowej", na którą składa sie wiele programów telewizyjnych, komiksów i gry komputerowe. (...)"
Podpisała:
Alina Sarnecka
Departament Kształcenia Ogólnego i Specjalnego / p.o. Zastępcy Dyrektora
Z jednej strony komiksy o Solidarności, Popiełuszce i Poznańskim Czerwcu partie rządzące wysławiają pod niebiosa... Prezydent Warszawy ogłosił nawet kilka dni temu konkurs na komiks o Warszawie... z drugiej strony natomiast powyższa odpowiedź... czyżby rządowi zależało na tym, by dzieci poznawały wyłącznie historię walki z komunizmem, w której członkowie tegoż rządu brali mniej lub bardziej czynny udział? Apoteoza własnych czynów? A co z dziedzictwem Piastów, Andegawenów, Jagiellonów i królów elekcyjnych? Historia wieku XX z czegoś przecież wynika... Poza tym czy czytanie komiksów nie wpisuje się aby w "rozwijanie zainteresowania szeroko rozumianym czytelnictwem"?
Cóż... zdaje się, że Jacek i Placek, tworzący niegdyś "cywilizację obrazkową", zapomnieli już o swoim dzieciństwie i prawach, którymi się ono rządzi...
Redakcja Mandragory
Pozostawie to bez komentarza...