Podczas dzisiejszej ciężkiej pracy trafiłem na takiego newsa na onecie:
Zniesienia praw autorskich i blokowania przepisów, które będą ograniczać wymianę plików domaga się Polska Partia Piratów, którą założył internauta z Trójmiasta – informuje "Newsweek"
Po partii skupiającej miłośników piwa nadszedł czas na powstanie partii reprezentującej niezadowolonych internautów – pisze Amelia Panuszko w najnowszym numerze tygodnika.
Jak piszą założyciele partii w swoim programie, powstali by chronić prywatne życie obywateli przed szkodliwym wpływem państwa, bronić wolnego dostępu do kultury i przeciwdziałać prywatnym monopolom, które uważają za szkodliwe.
W istocie chodzi o przeciwstawianie się wszelkim przepisom mającym ograniczyć swobodą wymianę plików w sieci.
Nie zdążyli zarejestrować partii przed wyborami samorządowymi, ale są pewni, że wystartują w wyborach parlamentarnych.
Partia, która powstała z inicjatywy trójmiejskiego internauty Błażeja Kaczorowskiego istnieje także w wielu innych europejskich krajach – m.in. w Szwecji, Austrii, Włoszech czy we Francji. - źródło www.onet.pl
niezły LOL hehehe jak ktoś chce to moze sobie wskoczyć na oficjalną stronke:
http://www.partiapiratow.org.pl/
ciekawe czy uda im się zebrać wystarczającą ilość podpisów do rejestracji??