Za idg.pl (między innymi):
Amerykańska firma MetaMachine - producent programów eDonkey, eDonkey 2000, Overnet i operator sieci P2P - zawarła porozumienie z organizacją RIAA. Przewiduje ono m.in., że firma zaprzestanie rozwijania i dystrybuowania swoich aplikacji do bezpośredniej wymiany plików...
Przedstawiciele MetaMachine zgodzili się zapłacić RIAA 30 mln USD odszkodowania za straty, które przemysł muzyczny poniósł w wyniku nielegalnych działań użytkowników aplikacji eDonkey, eDonkey 2000 oraz Overnet. W zamian za to organizacja zrezygnuje z podejmowania dalszych kroków prawnych przeciwo MetaMachine (ewentualny proces mógłby zakończyć się zasądzeniem znacznie wyższego niż 30 mln USD odszkodowania na rzecz RIAA).
Firma MetaMachine zgodziła się nie tylko na natychmiastowe zaprzestanie dystrybuowania swoich produktów, ale także zobowiązała się do podjęcia działań, których celem będzie uniemożliwienie użytkownikom tych programów dalszego naruszania praw autorskich.
Na efekty porozumienia nie trzeba było długo czekać - ze stron www.edonkey2000.com i www.edonkey.com zniknęły już programy do obsługi sieci P2P - zamiast nich widnieje tam krótki komunikat pożegnalny. Czytamy w nim m.in. "Jeśli kradniesz muzykę lub filmy, łamiesz prawo. (...) Gdy pobierasz materiały chronione prawem autorskim, nie jesteś anonimowy". Na końcu zaś umieszczono informację, iż adres IP komputera, z którego odwiedzono stronę, został zarejestrowany.
Nieciekawie. Ja osobiście osła nie używam (próbowałem dawno temu, ale nie sprawdził się u mnie), ale zawsze żal, gdy któreś p2p pada. Przy czym zastanawiam się, czy to dotyczy też eMula, w końcu to chyba ta sama sieć, co Donkey?
Ogólnie oślarzy czeka przesiadka na coś innego teraz... Na szczęście jest w czym wybierać
Rest In Peace, E-Donkey...