Ten temat postanowiłem poświęcić moim rozważaniom na temat możliwości tak zwanego "poprawiania" OT. Wiadomo, są plotki, przecieki, a główka pracuje... Z miejsca chcę zaznaczyć, że nie chcę wojny o to, czy jest sens coś takiego robić, ani po co to. Wiadomo, że są zwolennicy "poprawek" jak i też ich przeciwnicy. Obecnie jednak, gdy do sklepów trafia OT na DVD bez jakichkolwiek zmian uważam, że malkontenci mają prawo być usatysfakcjonowani-otrzymają prawdziwie oryginalną wersję ep. IV-VI, bez cyfrowych bajerów, ze wszystkimi błędami, smaczkami, uproszczeniami-czyli z całym tym sentymentalnym bagażem, który tak pokochali.
Natomiast ja, czego nigdy nie ukrywałem, jestem zwolennikiem dopasowania OT do spójnej wizji, jakim jest uniwersum SW. Czyli, mówiąc po ludzku: do jej graficznego, stylowego i fabularnego zespolenia z nowymi epizodami. Przy czym moje rozważania należy raczej potraktować jako luźną fantazję fana, który chciałby zobaczyć wspaniałą historię opowiedzianą tak, jakby to był jego film.
Część moich postulatów zainspirowały plotki sprzed wypuszczenia DVD z SW. Dlatego też cześć z opisywanych przeze mnie scen może kiedyś się pojawić w jakiejs hiper-super-duper platynowej wersji (a to podobno ma nastąpić). A przynajmniej byłyby one w założeniu podobne.
Muszę też z miejsca zaznaczyć, że do dyspozycji mam tylko wersję ANH z 1997 roku i nie miałem sposobności oglądać wersji z DVD. Dlatego jeśli coś, co jest przeze mnie opisane, poniekąd jest już w Ep. IV, to proszę o wybaczenie i korektę.
Licze na to, że ten temat zainspiruje interesującą dyskusję na temat możliwości poprawiania ANH, jak i też granic tego. Mam też nadzieję, że forumowicze ocenią krytycznie proponowane zmiany, mając na uwadze moje poprzednie uwagi.
W opracowaniu mam jeszcze Ep. V i VI, ale myślę, że najdalej idące zmiany proponuję w ANH. Jak tylko czas pozwoli, uda mi się rozpocząć dwa następne wątki, poświęcone pozostałym epizodom OT.
A więc...Do dzieła!
1. Otwierająca scena z Tantive IV. Model łamacza blokad zastąpiłbym cyfrowym. Cyfrowe, ulepszone byłby wybuchy, odblaski oraz strzały. Jednak to tylko kosmetyczne zmiany. Najważniejszą zmianą byłoby tutaj przemontowanie tej sceny. Gdy Tantive IV zostaje trafiony w reaktor, statek powinien wyraźnie zwolnić i lekko wypaść z kursu. Następnie powinno być widoczne zbliżenie "Dewastatora" do okrętu Lei. ISD zadokowałby Tantive IV do swojego hangaru-co byłoby widoczne. Dopiero potem akcja przeniosłaby się na pokład, gdzie po słowach C3PO "Co to?" ponownie przenieślibyśmy się na zewnątrz, gdzie do Tantive IV, będącego już w doku "Dewastatora", pzymocowano by różne wsporniki, rury, oraz trap abordażowy. Potem akcja ponownie pzeniosłaby się do środka. Całość modyfikacji nie zajełaby dłużej niż 10 sekund. Razem z przemontowaniem sceny nie powinna sie wydłużyć bardziej jak o 30-50 sekund.
Dzięki przemontowaniu scena ta ma większy sens-słowa C3PO zgadzają się z logika akcji, widzianą na ekranie.
2. Należy poprawić wystrzały podczas bitwy wenątrz statku, łącznie z wybuchami. Oraz strzały wogóle i wybuchy wogóle.
3. Gdy Darth vader orientuje się, że wystrzelona kapsuła musiała zawierać skradzione dane, i rozkazuje ją znaleźć, sceneria zmienia się, by pokazać wykonanie tego rozkazu. Widać mobilizację szturmowców na pokładzie, którzy pośpiesznie pakują sprzęt do wahadłowców. Następnie desantowce wystartowałyby z "Dewastatora" i skierowały się na planetę, gdzie przeleciałyby nad Mos Eisley, rozpoczynając wyładunek żołnierzy. Oczywiście w tle leciałby zmodyfikowany (nie tak agresywny) marsz Imperium, ew.motyw tematycznie z nim powiązany.
4. Zastanawiam się nad przywróceniem sceny z przyjaciółmi Luke`a, która padła ofiarą montażu. Uważam, że jest potrzebna, gdyż przedstawia nam lepiej sytuację naszego bohatera, jak i też postać Bigsa, która przez to nie wyskoczy nam znienacka dopiero w bazie rebeliantów.
5. Bantha Tuskenów wymaga lekkiego cyfrowego poprawienia, jeśli chodzi o jej ruchy. Ale na upartego nie trzeba tej zmiany wprowadzać.
6. Scena rzekomo już istniejąca: Imperator rozwiązujący senat. Wypadałoby, by pojawiła się pomiędzy obietnicą Luke`a, że podwiezie Obi-Wana, a sceną przylotu Vadera na Gwiazdę Śmierci. W mojej wyobraźni wygląda ona tak (a dlaczego tak, to kilka punktów niżej):
Przenosimy sie na Alderaan. Widzimy Baila Organę, który rozmawia z żoną na temat swojej córki i niebezpiecznej misji, jakiej się podjęła dla Sojuszu. Organa zapewniałby żonę, że córka jest bezpieczna, i że znalezienie Kenobiego oraz dostarczenie planów jest bardzo ważne dla całego Sojuszu. Kobieta odparłaby, że rozumie to, jednak obawia się, że Leia mogłaby wpaść w ręce Imperium. Nadto próbuje wzbudzić w mężu wyrzuty sumienia, że ten naraża ją na niebezipeczeństwo po tym, co obiecał Kenobiemu. Z tej rozmowy dowiedzielibyśmy się, że to Bail wysłał Leię na Tatooine po Kenobiego, padłaby nazwa planety, na której toczy się akcja-Alderaan, oraz Tatooine. Jednoznacznie określona zostałaby sympatia polityczna senatora i całego jego ludu-to, w połączeniu z niejasną aluzja do Lei to ważne elementy, jeśli ktoś postanowi oglądać trylogię zaczynając od epizodu IV, co niee jest takie głupie i co ja w pełni akceptuję i popieram.
Rozmowę małżeństwa Organa przerywa wejście doradcy senatora, który oznajmia, że Imperator Palaptine zwołał nadzwyczajne posiedzenie senatu. Bail wyraża swoje zdumienie,że nastapiło to w momencie, gdy częśc senatu jest nieobecna na Coruscant. Stawia się jednak do holo-sali, gdzie poprzez nadajnik może uczestniczy w obradach. Teraz akcja przenosi się do Senatu, gdzie Imperator wygłasza swoją przemowę. Widać tu wyraźnie zmianę w stosunku do Ep. III, gdzie Sith przemawiał charyzmatycznie. Teraz oskarża senat o sprzyjanie Rebelii. Oznajmia, że to ciało jest przeżarte zgnilizną wrogiej cywilizacji galaktycznej rewolucji. Oznajmia, że dekretem rozwiązuje senat, a wszyscy soprzyjący rebelii senatorzy zostana osądzeni. Senatorzy wybuchają wzburzeniem, lecz wtym momencie do budynku wbiegają szturmowcy, używający latających platform, oraz latające, uzbrojone droidy policyjne. Senatorzy muszą sie i poddać i przemocą zostają wyrzuceni z sali obrad, żegnani przez szyderczy śmiech Palpatine`a.
Następnie Imperator opuszcza swoją platformę do gabinetu, będacego kiedyś gabinetem kanclerza. Tam każe swoim przybocznym (którzy nie są już tymi samymi, co w Ep. I-III, lecz są personami, które można było zobaczyć w Ep. VI na Gwieździe Śmierci) by skontaktowali się z Vaderem.
Z powrotem na Alderaanie. Zszokowany Organa wyłącza projektor. Żona podchodzi do niwgo i kładzie rękę na ramieniu. organa zapewnia, że nie poddadzą się, że został jeszcze sojusz Rebeliantów, by powstrzymać tyranię.
Akcja przenosi się na "Dewastatora", gdzie Vader otrzymuje informacje, że Imeprator rząda rozmowy. Udaje się do holo-room. Jest to scena bardzo podobna do tej, którą widzielismy w ep. V, lecz pomieszczenie jest znacznie mniejsze i o innym wyglądzie. Nie raczymy się długo tym widokiem, gdyż akcja przeniesie się do byłego gabinetu kanclerza Palpatine`a, gdzie małych rozmiarów hologram Vadera będzie widoczny. Palaptine oznajmia swojemu uczniowi, że właśnie rozwiązał senat za wspieranie rebelii. Chce raportu w sprawie skradzionych planów. Vader zapewnia go, że wkrótce zostaną odnalezione. Imperator po chwili:
I: Czyżby coś cię trapiło, mój uczniu?
V: Nie, mój panie. Nie czuję nic. Ta planeta nie znaczy dla mnie więcej, niż setki innych.
I: Dobrze więc. Teraz udasz się na Gwiazdę Śmierci, by wesprze wielkiego moffa Tarkina. Jego wola jest moją.
V; Tak, mój panie
Tą scenę można by trochę skrócić i uprościć, pozwalając Palapatine`owi zaraz po scenie rozwiązania senatu nawiązać łączność z Vaderem bezpośrednio i zacząć tą sekwencję z jego punktu widzenia. Wtedy pominąć można scenę na Dewastorze,przynjamniej w większości, kiedy Vader zostaje wezwany. To też spowoduje, że scena z ep. V nie będzie tylko duplikatąm tejże.
W scenie rzopwiązania senatu należy pamiętać, że postać Imperatora jest niejako na nowo wprowadzana. Moim zamiarem jest, by ktoś, kto będzie oglądał SW zaczynając od OT nie pogubił się w tym wszystkim. Dlatego też Palaptine musi zostać potraktowany z należytą troską o klimat sceny, ukazanie jego potęgi, zła i przewrotności.
7. Należałoby ukazać rozterki Luke`a po znalezieniu ciał wujostwa. chodzi o to, by ukazać głębiej jego rozpacz, a i też zasugerować, jak i dlaczego postanowił towarzyszyć Kenobiemu. Wystarczy, by ukazać jego sylwetkę na jakiejś skaprie, zamyśloną. Wtedy scena powrotu pod Sandcrawler ma więcej sensu-Luke jest już zdecydowany, a nie zrozpaczony.
8. Po scenie, w której Luke oznajmia, że będzie towarzyszył Kenobiemu, jest ta, w której Vader przybywa na Gwiazdę Śmierci. Ponieważ jest to pierwsze jej ukazanie się w pełnej krasie w filmie, a w sadze wogóle, uważam za stosowne,by pokazać jej potęgę tak jak należy.
A więc, po kolei: "Dewastator" zbliża sie do DS, malejac w oczach (scena oryginalna). W tle leci marsz imperialny. ISD przelatuje nad powierzchnią stacji (rzut z góry), ukazując jej ogrom. Na powierzchni jeżą się setki dział (rzut od powierzchni). Z lądowiska startuje prom Vadera, wlatuje do głównego hangaru. Przelatuje nad rzędami myśliwców TIE (hangar jest ogromny) oraz rzędami równo ustawionych i salutujących szturmowców, ląduje. Teraz akcja przenosi się do dobrze już znanego pokoju narad, gdzie poznamy bliżej moffa Tarkina.
9. Kosmici z kantyny Mos Eisley-przydałoby się uplastycznić ich wizerunki cyfrowo tak, by nie przynosiły na myśl gumowych masek, czym w istocie były.
10. Ręka odcięta mieczem świetlnym nie powinna krwawić, lecz być przypalona.
11. Han Solo strzela pierwszy!
12.Scena po zabójstwie Greedo, gdy akcja przenosi się znów na DS: należy pokazać więcej myśliwców TIE w rzucie zbliżeniowym do stacji.
13. Solo nie depcze Jabby po ogonie. Rrzecież to śmieszne!
14. Gwiazda Śmeirci nad Alderaanem. Ta scena tłumaczy konieczność prezentacji Baila przy rozwiązniu senatu. Najpierw wyskakuje z nadprzestrzeni (w inny sposób, niż statki-jakby powiększała się "od środka"). Potem zbliża się do planety.
Na powierzchni Bail Organa zostaje powiadomiony, że do układu wszedł niezidentyfikowany obiekt ogromnych rozmiarów. Doradca senatora wypowiada znamienne słowa: Gwiazda Śmierci! Jesteśmy zgubieni!
Doradca chce, aby senator i jego żona uciekli statkiem, jednak ci odmawiają. Organa uspokaja doradcę, wątpiąc, by pajawienie się Gwiazdy było czymś więcej, jak demonstracja siły. Poza tym stwierdza, że porzucenie Alderaanu to akt tchórzostwa. Wychodzi na balkon i rozkazuje wywołać stację.
Następnie, gdy akcja dociera do momentu, w którym Tarkin mówi, że męczy go zadawanie pytań i Leia zaczyna się wachać i spogląda na Alderaan przez iluminator następuje chwilowe przeniesienie akcji na z powrotem na planete, gdzie Organa stoją na tym samym balkonie i osberwują mały, szary dysk Gwiazdy Śmierci wraz z kilkoma dygnitarzami (zbliżenie na twarze senatora i jego żony tak, jakby patryzli na córkę w tej chwili). Akcja przenosi się z powrotem na mostek Gwiazdy Śmierci. Następuje tzw. zwolniony film, słychać oddech Lei-zbliżenie na jej oko. W źrenicy widać Alderaan. Teraz oko zamyka się pod powieką-niemalże to słychać. I księżnivzka wypowiada swoje kłamstwo. Ta scena ma udramatycznić zniszczenie planety i ukazać tragizm Lei.
Gdy mimo "wyjawienia" lokalizacji bazy, Tarkin rozkazuje strzelać, Następuje sekwencja wystrzału z DS, widać lecący promień lasera. Teraz akcja przeskakuje znowu na Alderaan-ale tylko na ułamek sekundy. Znowu widać ten sam balkon, państwo senator, dygnitarzy-ale widz obserwuje tylko ich plecy. Dzięki temu ma przed soba panoramę miasta. Wszystko z nika w oślepiającej jasnosći, która spada z nieba (całość trwa mgnienie oka). Teraz mamy widok z orbity: Alderaan z w ciągu sekund zamienia się w żarżący się dysk i wybucha, roztrzaskująć się na tysiące części (wybuch cyfrowy, razem z pierśceniem fali uderzeniowej).
15. Scena na Sokole-gdy Luke świczy mieczem świetlnym. Bez przeskoków, no i miecz poprawiony.
16. Gra R2D2 kontra Chewie-poprawiony efekt.
17. Poprawiony efekt szlaku nadprzestrzennego.
18. Na pokładzie DS-należy poprawić nieco wygląd paneli komputerowych. Chodzi o to, by były tam płaskie ekrany w odpowiednich ilościach. No i by to, co pokazywały ekrany było na poziomie. Przy tym należy pamiętać o utrzymaniu "stylu imperialnego". Ta sama uwaga tyczy się mostka Gwiazdy Śmierci,ale w mniejszym stopniu.
19. Należy poprawić zamykanie się drzwi w sterówce, w której kryją się na chwile Han i Luke (upadają"krzywo")
20. Gdy Han i luke idą korytarzami DS, scenę należałoby nieco wydłużyć i urozmaicić scenerię, by ukazać wielkość stacji-poprzez ukazanie korytarzy-mostów przeruzconych nad wielkimi, pustymi przestrzeniami itd.
21. Można by nieco poprawić Dianogę.
22. Walka Vadera z Kenobim-to absolutna konieczność, by wyglądała na ostateczna, epicką. Nie powinna być tak efekciarska, jak ta z EP III-na to nie ma czasu, miejsca a i nie o to chodzi. wystarczy, by wyglądała odpowiednio i by ukazać, co to znaczy rycerz Jedi i że rzeczywiście (w stosunku do Ep III) Kenobi już nie jest tak groźnym przeciwnikiem dla Vadera, co na Mustafar, gdzie go zmasakrował. Plotki głoszą, że w ILMie pracują nad tą sceną. Ja z kolei jej głębiej nie opisze, ze względu na prosty fakt, iż pisemny opis walki tak, by jąplastycznie ukazać, zająłby zbyt dużo miejsca. Ograniczę się więc do stwierdzneia, że byłaby dłuższa, efektowniejsza i okraszona muzyką z ep.I i III (miks Duel of the fates i Obi Wan vs. Anakin). Przy czym raczej pozbawiona latania w powietrzu a`la Yoda z Ep II. Lepiej by było, gdyby było to coś pomiędzy walka Luke`a z ROTJ a pojedynkiem z Dooku z AOTC w wykonaniu Anakina i Obiego.
23. W bazie rebeliantów pzydałoby się, by padło proste wyjaśnienie,dlaczego rebelianci po prostu nie uciekną z bazy- nie mają staków, a ich sciągnięcie trwałoby zbyt długo. Zostaja tylko myśliwce.
24. Popawiony wygląd ośrodka dowodzenia rebeliantów-ruchome wykresy na przezroczystych tablicach taktycznych etc. A przede wszystkim hologram przedstawiający fatalna sytuacje Rebelii w systemie Yavina pośrodku (w tej wnęce, zamiast nieszczęsnych dwuwymiarowych wycinanek).
25. Więcej myśliwców Rebeliantów. Znacznie więcej. Gdy znalazłyby się w rzestrzeni widz, poprzez rozmowy w interkomach dowiedziałby się, że grupa Luke`a (ta, która brała udział odprawie z Dodonną) ma za zadanie zniszczyć stację. Pozostali mają odegnać ewentualne myśliwce wroga.
26. Nie muszę chyba mówić, że należy poprawić efeky cyfrowo i dorobić nowe.
27. Walka nad DS powinna zostać rozbudowana. Przenosiłaby się między grupą Luke`a a resztą, desperacko odpierającą ataki falang TIE, których start z głównego hangaru (widzianego w scenie przylotu Vadera) mielibyśmy przyjemność obserwować. W pewnym momencie przeplatanka scen starych z nowymi skończyłaby się-grupa Luke`a oddzieliłaby się od reszty (która stworzyła "zamieszanie") i udałaby się wypełnić swoją misję. Po pewnym czasie już nie śledzilibyśmy działań grupy "dywersyjnej", lecz tylko to, co działo się wokół Luke`a.
28. Zniszczenie DS-pokazać odlatujące watahy rebelianckich myśliwców.
29. Po scenie ukazującej powrót bohaterów spod Yavin IV nastąpiłaby scena, w której myśliwiec Vadera dociera na Coruscant, wchodzi w atmosferę i zmierza do Pałacu Imperatora (budynek znany z Ep. II. scena znana z plotek). Ląduje i zostaje odprowadzony do sali tronowej przez Gwardię Imperialną. Sala tronow okazałaby sie ogromnym pomieszczeniem, z tronem Imperatora pośrodku, na podwyższeniu.
W momencie przybycia Vadera Imperator odwołałby swoich rozmówców (znowu postaci znane z ep. VI) W tle leci muzyczny motyw Imperatora.
Vader klęka przed Imepratorem, Palpatine schodzi z podwyższenia. Rozmowę między nimi wyobrażam sobie tak:
I: Lordzie Vader...nie spodziewałem się ciebie tak szybko.
V: Panie, mam istotne wieści. Rebelianci...
I(zirytowany): Wiem już wszystko o twej niekomopetencji, głupcze! (Czyni ruch ręką i Gwardia Imperialna opuszcza salę tronową. Schodzi niżej, zaczyna okrążać Vadera)
I: Posłałem cię, byś dopilnował zniszczneia Rebelii. A tymczasem pozwoliłeś, by to Rebelianci zniszczyli Gwiazdę Śmierci!
V: Panie, zawiodłem, lecz klęska nie jest zupełna. Udało mi sięznaleźć i zabić Obi Wana Kenobiego.
I: Doprawdy? A więc w końcu dokonało się... (staje z tyłu, z Vaderem, nieco z boku)
V: Tak. Zginął od mojego miecza.
I: Pokaż mi go
Vpodaje miecz świetlny)
V: Ostatni z Rady Jedi został zgładzony. Teraz tylko Sithowie...
(nie kończy zdania. Palpatine z twarzą wykrzywioną wściekłością błyskawicznym ruchem włącza miecz świetlny Vadera i odcina mu rękę-może być albo w łokciu, albo od razu całe ramię. Pytanie tylko, czy ma to być ta sztuczna, czy prawdziwa. Vader upada z stłumionym jękiem. Palapatine wymierza miecz świetlny Vadera przeciwko niemu samemu)
I: Zawiodłeś mnie! A zawieść mnie, to zawieść całe Imperium ! Galaktykę!
(jego twarz uspokaja się, opuszcza miecz i wyłącza go. Wchodzi na powdyższenia, miecz Vadera odsyła do niego używając mocy. Vader chwyta broń i wstaje z trudem)
I: Na szczęście już pewien czas temu podjąłem odpowiednie kroki. Strata stacji nie jest tak dotkliwa, jak myślą Rebelianci. W ostatecznym rozrachunku nie ma większego znaczenia. Opór zostanie zmiażdżony. A ty mój uczniu, już mnie nie zawiedziesz.
V: Tak, mój panie.
W tym momencie następuje przeniesienie akcji do finałowej sceny wręczenia medali przez Leię. Należy tylko neieco wydłużyć sekwencję przejściową-pokazując więcej lasów Yavina i świątyń Massasich. Jest to podyktowane tym, że musi być jakaś dłuższa przerwa między ponurą sceną w sali tronowej a radosnym tryumfem rebeliantów.