Moj typ to zbior opowiadan Pilipiuka- Kroniki Jakuba Wedrowycza- jak narazie jego najlepszy zbior.
"Blade Runer" Philipa K. Dicka, czyli "Czy androidy marza o elektrycznych owcach"
"Hobbit"
i
"Drużyna Pierscienia" Tolkiena. W obu Skibiniewska troche tlumaczenie zawalila, teraz czekam na LotRa w tlumaczeniu Polkowskiego- Hobbit w jego przekladzie jest OK
"Milczenia Owiec" Harisa- swietna ksiazka, ktora marnie zekranizowano
"Czas Golama"- Sepkowskiego (nie SApkowskiego tylko SEpkowskiego) Polski cyberpunk, niby nic, ale jednak mi sie podoba.
"Kirinyaga" Resnicka- Kikuju w kosmosie. Niezle zakonczenie cyklu.
"Kubus Puchatek" i "Chatka Puchatka"- Milnea - moje ulubione ksiazki
"Harry Potter" I i II. Przecietne, ale jak dla mnie OK (opinia podobna do mojej opini o Matrixie) III i dalej to juz cienizna.
"Cyberiada" Lema - bez komentaza
"Krew elfow" z sapkowskiej sagi. Najlepsza ksiazka cyklu
"Planeta malp" Boulle`a. Dobra ksiazka, ktora beznadziejnie juz nieraz ekranizowano
"Skąpiec" Moilera. Swietna pointa.
"Opowies wigilijna". Tez komentarz niepotrzebny