TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Gwiezdnych Wojen nie wolno rozważać z punktu widzenia naukowego!!!!

anakin_solo14 2006-07-23 21:41:00

anakin_solo14

avek

Rejestracja: 2006-07-11

Ostatnia wizyta: 2007-09-21

Skąd: Wroclaw

Moim zdanie SW nie wolno rozważać z punktu widzenia naukowego, gdyż to, że dźwięk jest w kosmoście daje nam ciekawsze wrażenia. I to, że statek zwalnie jak zmniejszy się ciąg silnika też jest ciekawe. A pozatym to fikcja literacka!! A jak ktoś nie rozumie science fiction(przepraszam za ew. bł. ort.) to ma problem. Kto się ze mną zgadza?

LINK
  • ...

    X-Yuri 2006-07-23 22:03:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd:

    Ameryki to ty nieodkryles , co nie zmienia faktu ze sie z tym zgadzam.

    LINK
  • ...

    anakin_solo14 2006-07-23 22:46:00

    anakin_solo14

    avek

    Rejestracja: 2006-07-11

    Ostatnia wizyta: 2007-09-21

    Skąd: Wroclaw

    Wiem, że nie. Ten temat spowodowany jest artykółem w internecie i kolegą, który wiecznie krytykuje SW. Nie może zcierpieć, że Sojusz Rebeliantów pokonał Imperium Galaktyczne

    LINK
  • cóż..

    Burzol 2006-07-23 23:48:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Poznań

    Zgadza się – z jednej strony nie wolno, bo to przecież tylko (ale też "aż" ) bajka, baśń, mitologia...

    A z drugiej strony są tacy, którzy tego próbują. Jak dział ‘Nauka’ na Holonecie http://holonet.pl/viewforum.php?f=48 - poważne, naukowe podejście do spraw SWowych.

    LINK
    • Co

      Rusis 2006-07-24 00:20:00

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-13

      Skąd: Wrocław

      więcej próby naukowej analizy tego co zachodzi w świecie Gwiezdnych Wojen mogą byc nawet bardzo ciekawe. Nie można bowiem stwierdzić, że tego robić nie należy skoro świat SW jest inny od naszego. Zawsze można starać się dorobić teorie do tego co widzimy na ekranie i spróbować przedefiniować niektóre prawa fizyki (nie mylić z prawami Fizyka) czy też znaleźć wytłuamczenie dla tego co tam widzimy. Naukowe podejście do SW to jest kolejny ciekawy temat do dyskusji. Skoro dyskutowano o tylu różnych rzeczach to nie można i tego przekreślać, tzreba mieć tylko świadomość, że to jest mimo wszystko "badanie" świata nierzeczywistego.

      LINK
  • Jest

    Harpoon 2006-07-24 02:12:00

    Harpoon

    avek

    Rejestracja: 2003-05-24

    Ostatnia wizyta: 2013-09-22

    Skąd: Poznań

    w tym trochę prawdy, lecz należy też pamiętać, że w pewnym sensie Gwiezdne Wojny związane są z tzw. nauką. Zresztą wszystko da się w jakiśtam sposób wytłumaczyć. Np. wspomniane tu zwalnianie statków. Może to być spowodowane działaniem repulsorów, które (z tego co mi wiadomo) między inymi do tego służą. Zresztą w pierwszym X-Wingu była taka sytuacja, że myśliwiec Corrana oberwał z działa jonowego i wszystko przestało działać, jednak X-Wing się nie zatrzymał i nadal kręcił się w kółko.

    LINK
  • ...

    anakin_solo14 2006-07-24 12:20:00

    anakin_solo14

    avek

    Rejestracja: 2006-07-11

    Ostatnia wizyta: 2007-09-21

    Skąd: Wroclaw

    Harpoon, ja wiem, że były takie sytuacje. A co do tego zwalniania zapomniałem dodać, że to cytat kolegi. Zresztą nie mogę go przekonać do tego, że Rebelia mogła pokonać Imperium. Wszelkie argumenty zawodzą.

    LINK
  • Dżwięk w kosmosie.

    anakin_solo14 2006-07-24 12:24:00

    anakin_solo14

    avek

    Rejestracja: 2006-07-11

    Ostatnia wizyta: 2007-09-21

    Skąd: Wroclaw

    A pozatym czy ktoś sobie wyobraża SW bez dżwięku bitw w kosmosie? Bo ja nie zabadzo.

    LINK
  • Wiesz,

    Wo_Ja_Ann 2006-07-27 07:47:00

    Wo_Ja_Ann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2014-11-28

    Skąd: Szczecin

    to raczej jest oczywistość, to co napisałeś.

    A jesli chodzi o bitwy w kosmosie, ta technologie itp. Ja jestem w stanie sobie wyobrazic. Nie w najblizszym czasie, ale jestem.

    LINK
  • wiesz

    Lord Sidious 2006-07-28 22:11:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Wrocław

    myślę, że oczywiście to jest sensowne, że to fantasy, więc wiele rzeczy to przede wszystkim kreacjonizm, który bazuje na błędnych założeniach. O np. czemu jak wezmę dwie lampki i będę świecił nimi na jeden punkt - dajmy na to kubeczek, to będzie on rzucał dwa cienie, podczas gdy binarne słońca Tatooine powodują, że Anakin czy Luke ma tylko jeden Cień. I to nie jest już kwestia technologii tylko dokłądnie wpadki - podobnej jak takiej, że GL nie wiedział czym jest parsek. Swego czasu na forum rozmawialiśmy o wielu takich rzeczach - w ramach tak zwanego KN - Kącik Naukowy, polecam odszukać. Jasne, na podstawie SW nikt nie będzie próbował nic tworzyć - przynajmniej technologicznie - bo nie ma ku temu podstaw. To nie Star Trek, żeby Stephen Hawkins się zastanawiał nad napędem jonowym, bo poza nazwą w SW nikt nie zna jego parametrów.
    Ale rozpatrywanie naukowe to nie tylko technologia, to takze nauki społeczne, psychologia czy antropologia. I tu oczywiście bez EU, można ba nawet należy spojrzeć na SW w sposób naukowy, na to dlaczego stało sie takim fenomem. Chocby jak w obu trylogiach wykorzystano monomit. To pole do popisu, którego na razie na Forum jeszcze nikt nie zaczął sobie przywłaszczać. Zachęcam .

    LINK
    • Może dlatego

      Harpoon 2006-07-28 22:14:00

      Harpoon

      avek

      Rejestracja: 2003-05-24

      Ostatnia wizyta: 2013-09-22

      Skąd: Poznań

      że nie znalazł się jeszcze żaden psycholog czy antropolog, który mógłby się tym "zająć"?

      LINK
      • a moze...

        Taraissu 2006-08-04 01:06:00

        Taraissu

        avek

        Rejestracja: 2005-12-29

        Ostatnia wizyta: 2017-03-31

        Skąd: Wrocław

        nie mógłby a chciałby...nie da się ukryć, iż temat SW- zwłaszcza w Polsce- jest z reguły kwitowany pobłażliwym uśmieszkiem, ale to nie znaczy, że nie znajdą sie tacy, którzy zechcą jednak zmierzyć sie z tematem i otaczającymi go uprzedzeniami i stereotypami..na przykład taki etnolog/antropolog kultury..bez tytułu jeszcze... ale...mój licencjat będzie tyczył się fanów SW a więc i w jakimś stopniu samej sagi i ogólnego zjawiska jakim są Gwiezdne Wojny Temat/projekt został juz zatwierdzony przez promotora i pochwalę się, ze zaliczony na 5, poza tym spotkał się z dużym zainteresowaniem
        temat brzmi: "Nowoplemię wrażliwe na Moc, fani Star Wars na granicy światów" a nie wykluczam innych tego typu tematów w przyszłości jako efektu ubocznego pracy na licencjatem, tudzież jako zwykłe hobby

        LINK
        • wiesz

          Lord Sidious 2006-08-11 23:53:00

          Lord Sidious

          avek

          Rejestracja: 2001-09-05

          Ostatnia wizyta: 2025-09-13

          Skąd: Wrocław

          coraz częściej są ludzie którzy piszą prace magistrerskie z SW - zwłaszcza w kontekscie mitu Campbelliańskiego o którym też można by sobie porozmawiać . Np. na Imperiadach bywa BSolar, który o czymś takim magisterkę pisał.

          LINK
          • hmm

            Taraissu 2006-08-12 00:42:00

            Taraissu

            avek

            Rejestracja: 2005-12-29

            Ostatnia wizyta: 2017-03-31

            Skąd: Wrocław

            ciekawa sprawa w sumie to dobrze, ze obecnie coraz rzedziej mówi się o tematach niepoważnych, a podchodzi się bardziej od strony merytorycznej...temat to jedno ale jeśli świetnie podparty źródłami, teoriami i badaniami to generalnie też przechodzi nawet najgłupszy Jestem otwarta na inspirację jako świeza krew traktująca wiele rzeczy w kategoriach nowości i egzotyczności Działanie to to czego mi potrzeba<i podejrzewam , że nie tylko mi>

            LINK
  • A czy ty wogóle wiesz

    Otas 2006-08-14 12:24:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    co to jest S-F ???? .... to nie jest FANTASTYCZNA NAUKA .. jak chyba ci sie wydaje .. jak mozemy wyczytać na wikipedii:

    Fantastyka naukowa - gatunek literacki lub filmowy (określany również skrótowo jako "S-F" (po angielsku "sci-fi") zwany też z angielska science fiction) o fabule osnutej na przewidywanych osiągnięciach nauki i techniki oraz ukazującej ich wpływ na życie jednostki lub społeczeństwa

    Najwieksi twórcy S-F to Verne, Clarke, Dick, Wells, Asimov, Herbert.. itd!!...

    Głównym i podstawowym błędem filmów SW są niezgodnie z prawami fizyki przedstawione sceny kosmiczne...ale.. to nie błąd tylko SW 99,9% filmów i gier przedstawia to w ten sam sposób!!!.. (wyjątkami sa m.in. Odyseja kosmiczna 2001 i Elite/Frontier) ... i to tylko dlatego aby uatrakcyjnić ten element widzom!!
    Większość pozostałych aspektów technologi w SW JEST PRAWDOPODOBNA!! ... ile to "bzdur" opisanych przez Verne`a stało sie w przyszłości czymś realnym??

    LINK
    • Otóż wolno

      ulien 2006-08-30 00:03:00

      ulien

      avek

      Rejestracja: 2005-09-14

      Ostatnia wizyta: 2014-04-14

      Skąd: Warszawa

      I nawet jedem gośc to zrobił. Na SW Expo w paryżu kupłam ksiażke, której autor ( fizyk) wyjaśnia co to jest Moc, czy możliwe byolby zbudowanie miecza świetlnego, jak się dotać do nadprzestrzeni i jak to możliwe, że istnieją planety z jedną strefą klimatyczną. Czytałam fragmenty na samym expo i to raczej ma sens ( każdy z tych tmatów to jakieś trzydzieści stron w książce). jest tylko jeden mały problem, -książka jest po francusku i póki co czeka na tłumacza...

      LINK
      • hmm

        Kasis 2006-08-30 08:42:00

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2025-09-13

        Skąd: Rzeszów

        sądzę, że wszystkiego i całości nie da się usprawiedliwić i wytłumaczyć przy użyciu naszej fizyki czy biologi. Niektóre sprawy jak najbardziej, ale niektóre, nie ma siły, to byłaby bzdura.
        W końcu tu tak wiele jest umowne. Moim zdaniem nie ma się co tym przejmować. Jak coś jest prawdopodobne i da się wytłumaczyć to super. A jak jest niemożliwe lub błędne to trzeba przymknąć oko i powiedzieć "w końcu to baśń"

        LINK
  • Hmmm

    Eamon Yzalli 2006-08-30 09:03:00

    Eamon Yzalli

    avek

    Rejestracja: 2005-10-24

    Ostatnia wizyta: 2009-02-11

    Skąd: Otrębusy

    Tak jakbyście marudzili, że nie ma czarodziejów więc fantasytjest nierealne.
    Okresowy brak logiki, naginanie praw fizyki towarzyszy wszystkim uniwersom fantasy i sf (oprócz Star Treka, nie mogę przeboleć, że nie przyjął sie w Polsce). Oczywiście, że może kiedyś coś tam da się wytłumaczyć, ale nie wszystko, bo w SW nikt się nie zastanawia nad wzorami i zależnościami (vide ST), wszystko ma być spójne i logiczne `wewnętrznie`.

    A co do Rebelii i Imperium, to też uważam zwycięstwo Rebelii za niemożliwe, ale to chyba dyskusja na inny temat. W skrócie powiem, że rebelia wygrała i wygrywa tylko przez chore przeświadczenie autorów SW, że `dobro musi blabla bla`. A druga rzecz to zdrada Vadera. Jak Palpi, człowiek który oszukał całą galaktykę, z mistrzami Jedi włącznie, mógł nie wiedzieć, że zaraz potem jak on proponował Luke`owi zabicie Vadera, sam Vader go nie zdradzi? Ehhh...

    LINK
  • moim zdaniem

    Kalanna 2006-09-28 22:17:00

    Kalanna

    avek

    Rejestracja: 2006-06-30

    Ostatnia wizyta: 2007-07-05

    Skąd:

    świat SW można rozważać z punktu widzenia naukowego. Nie należy go jedynie krytykować pod tym wzgędem bo jako fikcja literacka nie musi ona uwzględniać naszych rzeczywistych realiów z całą gamą praw fizyki i innych procesów.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..