do Rydzyka, to się muszę zgodzić, on jest guru, a dokładniej wielkim, nieposkromionym, chorym na głowę i na władzę człowiekiem na czele jeszcze większych fanatyków. On ma z kapłaństwem tyle, co ja z islamem...
Co do państwa religijnego, to tutaj się nie zgodzę, bo państwo powinno być świeckie, a dlaczego? Nie każdy jest katolikiem, zauważcie, że duży odsetek tzw. katolików to ludzie, którzy chodzą do kościoła i na religię bo:
- taka tradycja i nie należy jej się sprzeciwiać
- bo rodzina chodzi
- bo dziadek z babcią kazali
- bo tak jest ogólnie niby przyjęte, a Ci co nie chodzą mogą być odrzuceni
Tak na prawdę prawdziwymi katolikami, to może z 20 % ludzi jest, chociaż i tak niektórzy mi mogą tutaj zarzucić, że to za duży procent.
Nie mam nic przeciwko tym, którzy chodzą do kościoła i przestrzegają wszystkich praw z tym związanych, oraz żyją według
przykazań, a nie według tego jak im akurat wygodnie. Je*ani konformiści.
Państwo religijne nie ma racji bytu, tak jak napisałem, nie każdy z nas wierzy w coś, a nawet jeżeli już w cokolwiek wierzy, to nie zawsze jest to wiara w Boga przedstawianego nam przez kościół katolicki.
Zresztą zauważ co dzieję się w krajach arabskich, które są krajami religijnymi, ten kto nie przestrzega ogólnie przyjętych dogmatów wiary może nawet umrzeć. Wystarczy słowo krytyki, czy zmiana poglądów religijnych, a przy tym najczęściej politycznych, bo to kapłani zaczynają rządzić...