żebym się na obydwa załapał Urlop, wicie rozumicie Może, może, ale na 100 % nie obiecuję - się załapię na sierpień, ale jak mówię, nie jest to pewne jeszcze... Więc to, o czym mówiliśmy, Lordzie, przekładamy na jesienną Imperiadę.

No tak, oczywiście faktycznie zapomniałem napisać najważniejszej informacji to jest daty spotkania. Odbędzie się ono 22 lipca 2006 (już widze ten uśmiech na twarzach starszych bywalców, taa ja też jeszcze pamiętam czasy gdy było to święto narodowe).

Postaram się być. Zapowiada się ciekawie... Na ostatni tydzień lipca planuję jezioro ze znajomymi, więc nie wiem czy będę, ale nie ustaliliśmy jeszcze konkretnej daty wyjazdu, więc może się załapię na Imperiadę.
Co do biletu - chodzi o to, że wspólnie ustalamy rząd, a potem każdy sobie osobno kupuje/rezerwuje? Nie rezerwujemy od razu dla iluś tam osób?
Hm zastanawiam się ile osób wogóle będzie, w końcu wakacje.

milego spotkania.... moze wkoncu i mi sie uda z Wami spotkac... mam nadzieje

na żadnym ze spotakań - 22.07 jestem w Lubiążu, a 12.08 wracam z Niemiec. Miłej zabawy!

Czyli krótkie info do kinowego wyjścia.

o 11:40 mamy pociąg do Groblic i posiedzimy tam tak by koło 14 się zmywać i potem jedziemy do Korony. (Helios nie gra piratów ze względu na Nowe Horyzonty).
Tak więc proszę sobie zarezerować bilet na 17:30 do Korony ostatni rząd.
Rezerwacji dokonuje się tu:
http://www.cinema-city.pl/repertuar.php?dd=2006-07-22#

Od razu się wpisywać kto zarezerwował

BTW - nie wiem czy z Groblic nie będziemy wracać PKSem - ale to podamy na dniach .

...ja generalnie nie dotrę... mam teraz cały dom na głowie. Rodzice jadą sobie pod namiot i ktoś musi tutaj biegać po ogrodzie z wężami...

a raczej na 100 %, poniewaz siedze wlasnie w norwegi, a wracam 21 lipca, nie sadze zebym mial sile wstac o 10 rano, mimo tak wielkiej pokusy, jaka jest zobaczenie figurki Jar Jara
Zycze jednak, wszystkim dobrej zabawy i wielu ciekawych prelekcji Fizyka

postaram sie pojawic, acz nie wiem jak bede stal z kasa...

zarezerwowałem po dlugich bojach z ich systemem. Acz zarezerwowałem je jeden rząd niżej :] wyniklo to z kilku rzeczy. po pierwsze moja przeglądarka nie współpracowała z ich systemem... nic to, odnalazłem na dysku i uruchomiłem Internet Explorera. Wszystko idzie jak po myśli aż do momentu wybrania miejsc. W tym momenice ich aplikacja wyraźnie nie chciała mnie przepuścić dalej, jak wybierałem jakiekolwiek miejsce koło Was. Nie zrażony chciałem zrobić rezerwację telefoniczną... ale dodzwonić sie tam to chyba cud w takim razie skorzystałem jeszcze raz z IE i zarezerwowałem sobie miejsce w przedostatnim rzędzie .

do kina nie idę , bede o 9:13 na Głównym, jeśli ktoś miałby ochotę się spotkać wczesniej i pogadać albo już docelowo z ZW po 11 ?

... będzie mnie, bo w sobotę o 5 czy 6 rano wyjeżdzam. A szkoda, zobaczyłbym sobie bohatera Imperium, może nawet obejrzał ten kicz "Piratów..." :/

... to jedziemy do Jodłowa koło Sławy i bedziemy w Nowej Soli, tam mamy przesiadkę z PKP do PKS... a więc sprawdzę co tam Fizyk kombinuje Jakieś niecne plany... będę miał na to jakieś 12 minut

Spotkanie niezwykle udane, przybyli tylko najbardziej ortodoksyjni fani - miłosnicy Jar Jara. Dzięki i do nastepnego.

Fotki podeśle do LS`a, a On dalej i do raportu + oczywiście filmik .

PS

LS dzięki za wczesniejsze przybycie i szybkie w spiżu .

ja nawaliłem, znaczy nie się ale na spotkanie nie dotarłem, choć moze dlatego można wreszcie uznać je za udane

to było jedno z najdziwniejszych i najbardziej pokręconych spotkań wbić sie komuś na ogródek, bo kiedyś wygrał figurkę Jar Jara w Pizzy Hut . Czytanie "To ja Jar Jar" z podziałem na role na przystanku, a w końcu wizyta w Pizzy Hut, gdzie mają ocet z oliwą wymieszny i sól też. I Piraci ale o nich napiszę jak będe miał wiećej czasu.

JORUUS i Jaqob - podziwiam, że chciało Wam się tyle jechać .
Jak dla mnie fajne spotkanko

przyjemne spotkanko i zdecydowanie najbardziej zakręcone Wrocławskie spotkanie na jakim byłem
Nie ma to jak odwiedziny u Jar Jara i czytanie wspaniałej powieści jaką jest "To ja Jar Jar".
Dzięki wszystkim za spotkanko

wszystkim obecnym za miłe spotkanko, respekt dla przyjezdnych - no, ale czego się nie robi dla Wielkiego Jar Jara teraz jest gdzie robić pielgrzymki, ale Jar Jar chyba zostanie po dzisiejszym dniu ukryty
wielofunkcyjne przyprawy w pizzy hut, małe szynszyle i obleśne krakeniątko przyjemnie i na świeżym powietrzu w samo upalne południe

To była książeczka "Uważaj Jar Jar" tyt. oryg. "Watch out Jar Jar" .

Recka -> http://gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=349

jedynie potwierdzić jakość spotkania i dołączyć się do podziękowań. Było bardzo przyjemnie. Trochę szkoda Piratów. Będę się musiał wybrać w późniejszym terminie. Również wszystkim dziękuję.