Ameryki nie odkryles, problem znany. Wyjasnienie jest na stronie Stackpol`a http://www.stormwolf.com/data/masfaq.htm . Wszystko

Imm, ty to masz problemy życiowe

No dobra, podejmuję pałeczkę Zacznijmy od czegoś, co już wiemy - w pewnej książce Stackpole albo Anderson (nie pamiętam dokładnie gdzie) wkłada w usta Wedge`a kwestię, że tylko: dwóch Łotrów przeżyło Yavin, sześciu przeżyło Hoth i czterech Endor. Kwestią Yavina i Hoth chętnie zajmę się kiedy indziej, na razie skupmy się na Endorze. Wiemy z innych źródeł, że wielka czwórka - Wege, Hobbie, Wes i Tycho byli nad Endorem. I że byli wśród Łotrów, czyli to oni byli tą czwórką, co przeżyła. Ale nagle wskakuje nam Jake Farrell. Ups, no i zonk. Łatamy.

Zaczniemy po kolei. Podczas bitwy Łotry trzymały się razem, jak to każda Eskadra. Z jednym wyjątkiem - Rogue Squadron dzielił się na tak zwany Rogue Flight i Renegade Flight. Te dwie grupy mogły i prawdopobobnie wystąpiły osobno. Wiemy, że podczas rozróby z Xizorem w "Cieniach" Łotry były w pełnym składzie, a podczas bitwy przy skyhooku stracili dwóch pilotów. Czyli zostało dziesięciu, do tego powiedzmy przed samą bitwą doszło czterech (zaraz to wyjaśnię) z uzupełnień i mamy nawet ponad komplet, bo czternastu pilotów. No to dajmy sześciu do Rogue Flight, a ośmiu do Renegade (zaraz uzasadnię, dlaczego akurat tak). Załóżmy, że Renegade gdzieś sobie latał i większość z nich zginęła, to mamy problem z głowy. Mogli np. atakować "Executora" z marnym dla siebie skutkiem. Czyli zostaje nam sześciu z Rogue.
Epizod VI na DVD, chapter 30, 1:23:19. Flota zebrana przy Sullust szykuje się do skoku. Widzimy "Sokoła", za nim pięć X-Wingów, trzy B-Wingi, dwa A-Wingi i dwa Y-Wingi. Dwanaście maszyn - liczba się zgadza, więc teza, iż były to Łotry w pełnym składzie wydaje się być na miejscu (z założeniem, że w Y-Wingach siedziało po dwóch, razem daje to 14 osób). Potem 1:30:13. Tam po wyjściu z nadprzestrzeni myśliwców jest więcej, ale uznajmy, że po prostu eskadry się tu wymieszały i trzymajmy się dwunastki maszyn z początku. Lando każe się meldować:
- Wedge zgłasza się w X-Wingu jako Dowódca Czerwonych
- jakiś pilot Y-Winga (rozpoznany po charakterystycznym dla Y-Wingowców hełmie) zgłasza się jako Dowódca Szarych
- Crynyd w A-Wingu (też charakterystyczny dla A-Wingowców hełm) zgłasza się jako Dowódca Zielonych
Potem blokowanie s-foils no i bomba. Czyli mamy trzy eskadry do bezpośredniego szturmu na reaktor. Potem manewr wymijający no i zaczynamy zabawę. Imperialni wyskakują zza księżyca i dochodzi do starcia. 1:31:17 - widzimy jak na czele rusza na nich "Sokół", za nim X, A, Y, A i X. I pusto. Czyli mamy pięć maszyn, sześciu pilotów (bo dwóch w Y), wszystko się zgadza. No to jest nasz Rogue Flight, o którym wspominałem wcześniej. W tym czasie Renegade Flight gdzieś tam sobie poleciał i na razie do niego nie wrócimy. Skupmy się na Rogue.
Wiemy, że pierwszym X-em leci Wedge, po sprawie. 1:31:24 - pilot Y-Winga rzuca uwagę "Za dużo ich!". Wiemy, że Wes leciał Y-Wingiem, a ten gość nawet przypomina Wesa i według mnie to jest on. No ale jeśli ktoś się nie chce zgodzić, to będzie to inny dowolny pilot Y-Winga nie z Rogue Flight. Potem 1:36:20, Lando krzyczy: "Uważaj Wedge, trzy nad tobą!". Wedge woła: "Czerwony dwa, czerwony trzy, bliżej!". Na to pilot A-Winga: "Widzę!". I to jest Tycho! Stackpole powiedział, że Tycho był skrzydłowym Wegde`a, czyli musiał mieć numer dwa. Przyjmujemy więc, że Tycho był Czerwonym Dwa. I leciał A-Wingiem, czyli wszystko się zgadza. No dobra, to dwóch pilotów mamy już usadzonych. Potem widzimy jakąś scenkę zniszczenia A-Winga i zestrzelenia dwóch TIE przez Y, ale uznajmy ją za jakiś obrazek z tła. Tycho woła: "Trzy nadlatują, dwadziesta stopni", a Wedge "Idź na lewo, biorę dowódcę". Wedge rozwala jednego, wymanewrowuje drugiego i mówi: "Lecą na fregatę szpitalną". Lando rozwala trzy Interceptory, po czym wygłasza pogadankę o niszczycielach. Potem jest zniszczenie "Liberty" za pomocą superlasera. 1:39:41, DS rozwala kolejnego kalamariana (a nie Gallofree, sorki Immo, skłamałem wtedy ). Na tle wybuchu widzimy "Sokoła", X, A, Y, X i A - czyli piątkę z Rogue Flight z początku rozróby z niszczycielami, wszystko się zgadza. Potem piloci idą na bezpośrednie starcie, widzimy zniszczenie bliżej nieokreślonego Murzyna w X i jakiegoś białasa w Y. Teraz 1:46:08. Lando krzyczy: "Eskadra, uwaga na 0,06!". Facet w Y odpowiada "Widzę, Dowódco Złotych". I oto Wes Janson - nawet jeśli to nie on był w 1:31:24, to teraz to jest on na pewno. Zresztą hełm zasłania, więc nie ma przeciwskazań Potem Tycho rozwala TIE, na co Wedge "Dobry strzał, Dwójka". Czyli wyraźne gratulacje do Czerwonego Dwa, czyli Celchu => no i widzimy potem odlatującego jednego X i jednego A, czyli Wedge + Tycho. No to razem z Jansonem mamy już obsadzone trzy maszyny w Rogue Flight. Potem 1:50:10, Ackbar rozkazuje rozpocząć szturm na reaktor. Lando każe Czerwonym i Złotym lecieć za nim. Leci "Sokół", X, A, A, Y i X. Czyli po raz trzeci piątka pilotów z początku, wszystko się zgadza. Załóżmy, że reszta Czerwonych (czyli Renegade Flight) oraz Złotych była zajęta przy "Executorze" i dlatego nie polecieli. I tu moja teoria. W jednym A leci Tycho, to już wiemy. W drugim zaś Jake Farrell. Więc gdzie Hobbie? Sugeruję, że Hobbie był strzelcem Wesa. Oto uzasadnienie z Wookiee: "At the Battle of Endor, Klivian and Wes Janson, who had become fast friends, served to pull TIE fighters away from the Millennium Falcon and Antilles. Czyli jak widać chłopcy razem działali we wnętrzu DS, więc mogli być w jednej maszynie. Teraz problem z Farrellem. Według mnie, we wcześniejszych dwóch scenach z piątką maszyn widzieliśmy jakiegoś gościa w A, bliżej nieokreślonego. Powiedzmy, że w trakcie bitwy został zniszczony i zastąpił go właśnie Farrell (też w A) z Eskadry Złotych (nigdzie nie jest powiedziane, że Farrell był Łotrem, sprawdźcie sami: http://starwars.wikia.com/wiki/Jake_Farrell). Czyli nie wliczymy go do końcowej klasyfikacji Łotrów, bo i po co. Potem 1:52:51 i rozgrywa się ta scena, którą opisał Immo powyżej. Czyli wchodzą do środka X (Wedge), A (Farrell), Sokół, A (Tycho), Y (Wes + Hobbie) i X. A potem trzy TIE i trzy Interceptory. Wąsacz w ostatnim X zostaje zniszczony i tak ginie kolejny pilot z Rogue Flight. Potem rozłączenie - w 1:53:40 widzimy Farrella jak odlatuje, a za nim drugi A (Tycho) i Y (czyli Wes + Hobbie).

No i w sumie tyle. W 1:54:00 widzimy zniszczenie osłony mostka na "Executorze" przez dwa A, po mojemu to byli albo Crynyd i ktoś tam jeszcze, albo Farrell i Tycho, którzy właśnie wylecieli z DS. Stawiam jednak na to pierwsze. Potem skrzydłowy Crynyda w X ginie, a on sam rozwala się w Executorze. Dobra, co dalej już nas nie interesuje.

Czyli by się wszystko zgadzało. Załóżmy, że Renegade (siedem maszyn, ośmiu pilotów) został cały wybity, przeżył tylko Klivian. Do tego Wedge, Tycho i Wes i mamy wielką czwórkę. Hobbie prawdopobobnie został potem ranny nad Bakurą, bo nie widzimy go w dziejącym się tydzień później komiksie "Rogue Leader". Czyli mamy czterech Łotrów, którzy przeżyli i gościnnie występującego w ataku na DS Farrella ze Złotych. Szafa gra
Czyli Hobbie to strzelec Wesa i się zgadza. Co do liczby Eskadr nad Yavinem w "Rebel Assault" to jak mówiłem kwestia na osobny topic, w razie czego służę pomocą

Chyba wyczerpałem swoją wiedzę na temat ataku Łotrów na Endor, ale każdą dalszą polemikę przyjmę z uśmiechem

Chłopcy to nie byli mistrzowie pilotażu skoro rozwalili się na Executorze ale bylo widać że koleś który walną w niszczyciela musiał być uszkodzony bo nie walną by w coś tak wielkiego albo przyspał(hmm...).

a może Renegade Flight zdezerterowali i obrywał inny skład co?