Myslalem ze w ST nic juz mnie nie zaskoczy a jednak, w ROTJ w jednej ze scen mozna dostrzec statek nieznanego typu. Nazwy oficjalnej jak dotad nie ma (na wikipedii nazywaja go, ROJ BG Ship, fani nazywaja go "Y-HEAD CORVETTE"). A niektorzy twierdza ze jest to np. TIE-Defender co raczej jest malo prawdopodobne. Zapraszam do lektury:
http://web.archive.org/web/20021203151303re_/www.synicon.com.au/sw/yhead/yhead.htm
nie jest to Tie-Defender! bardzo ewentulanie może to być Marauder, ale chyba jest trochę większy. Inne zaprezentowane propozycje nie pasują mi kompletnie...
RIP Star Wars 
Life is short and for most of the time sucks.
Raczej na 99% nie jest to zaden z prezentowanych na tej stronie statkow, inaczej statek nie znalazl by sie w dziale Hyperspace w ktorym czlonkowie klubu moga wymyslac historie postaci/statkow/itp . Niestety nie mam dostepu do hyperspace i nie znam szczegolow :X .
Dodatkowo na podanej przezemnie stronie sa podane kolejne statki podobno doszczegalne w TESB ktore takze nie sa blizej rozpoznawalne. Jezeli naprawde istnieja i nie sa to jakies przypadkowe ksztalty (zabrudzenia na filmie czy cos w tym stylu), podobno wystepowaly tez w komixach marvela.
powiedziawszy kiedyś bardzo dokładnie przyglądałem się scenom bitwy nad Endor i faktycznie można się tam dopatrzec jakiś dziwnych okrętów. Moja teoria była wtedy taka, że to są jakieś składaki, ew. prototypy. Ciężko coś ustalić. Rebeliańci w tamtym okresie mieli dostęp do wydajnych stoczni skoro naprodukowali Kalamariańskie krążowniki, ale z drugiej strony wciąż mogli konstruować jakieś dziwne stateczki. A jak wiadomo nad Endorem zebrali prawie całe żelastwo jakie posiadali...
RIP Star Wars
Life is short and for most of the time sucks.
Cóż, trzeba pamiętać o tym kim byli rebelianci. Organizacja ta składała sie głównie z przemytników, najemników, "niezależnych przedsiębiorców" i innych wolnych strzelców więc zapewne ten okręt to jakiś składak lub zmodyfikowana na czyjeś potrzeby jednostka jakiegoś znanego typu.
W jednej ze starych gazet RPGowych (nie pomnę nazwy, może to było Challenge?) jedna z tych maszyn była opisana jako H-wing, ciężki myśliwiec. Druga faktycznie trochę przypomina Cargo Ferry... A tak naprawdę wszystkie to po prostu `ładne tło` zmontowane przez ILM z rozmaitych kawałków czegokolwiek, które mieli pod ręką ).gif)
