tak jak w tytule
tak jak w tytule
strasznie chce być Jabbą. Wszyscy ci usługują i takie inne bla bla bla.
A w dodatku te niewolnice ...
a ja tak pól na pół. Lubię być sobą, ale dobrze byłoby wypróbowac cudza tozsamość... oczywiście z możliwościa powrotu
Komandor Eire napisał(a):
a ja tak pól na pół. Lubię być sobą, ale dobrze byłoby wypróbowac cudza tozsamość... oczywiście z możliwościa powrotu
________
Ja osobiście chciała bym żyć w świecie SW ale nie być kimś z postaci przedstawionych nam, tylko sobom tam
Ale gdyby kazano mi wybierać yo chciała bym być Marą Jade- ale zachować swoją wolę żeby sterować swoimi działaniami, a nie tylko patrzeć na świat jej oczami-decydować o swoim losie...
wiecie o co mi chodzi
chciał być Georgem Lucasem, nawet brodę zapuściłem, a na Dni Fantastyki chyba we flanolowej koszuli przyjdę i w mrocznych okularach
Hehe, jakbym miała wybierać z postaci z SW to bym wybrała... Bobę Fetta!! ;P mówią, że facet jest niesmiertelny, nie czuje bólu, praktycznie nie można go zniszczyc, nikomu nie podlega, ma pełną swobode, ciekawe zycie i tak bym mogła wymieniać godzinami. A gdybym miała wybierać tylko rasę- to oczywiście że mandalorianka... chocby dlatego, ze niektórzy posądzają mandalorian o brak kobiet i rozmnarzanie się przez pączkowanie... to po to, zeby im udowodnić, że mandalorianki zyją... >.<
Tylko ze mandalorianie to na dobra sprawe nie rasa tylko "grupa/organizacja".
Chyba ze mowa o pierwotnych mandalorianich co sie po coruscant wluczyli daaawno, ale oni z kolei sie sporo roznia od "wspolczesnych" mandalorian. Zreszta niech sie Strider wypowie, On lepiej w tym obeznany jest
Ci pierwsi Mandalorianie wywodzący sie z rasy Taung czyli pierwotnych miszkańców Coruscant ostatnio byli widziani na Onderonie podczas Wojny Sith. Niestety z nieznanych przyczyn po tych czasach rasa zaczęła wymierać i zaczęli ją zastępowac przedstawiciele innych ras w tym głównie ludzi choć pewnie i w erze Legacy znaleźliby się jeszcze jacyś pierwotni Mandalorianie.
A co do różnic to aktualni Mandaloriańscy Protektorzy pod przywództwem nowego Mandalore - Boby Fetta faktycznie różną się od tych antycznych ale są chyba najbliższa im formacją po wiekach najemnictwa.
Nie czepiaj sie szczegułów!!! Mandalorianie są The Best i już!!!
Wiem ze sa the best, ale jesli juz cos lubic/fascynowac sie to dobrze by bylo znac ich historie/podstawowe informacje etc.
I uzywaj drzewek
że można znaleźć rzeczy o których nie śniło się po seansie filmowym. A co do szczegółów... nie będę się czepiać
ja bym chciała być jainą solo bo jest z niej niezła laska (już w kręgu moich przyjaciół mam taką ksywę
nie za bardzo podoba mi się jej sytuacja od czasów mrocznego gniazda ale to i tak o wiele ciekawsze niż bycie mną
Chciałbym być sobą (+z domieszką Mocy ), ale żyjącym w tamtym universum
Ale co tu gdybać, wiadomo, że nie realne
to nierealne, ale pomarzyć sobie przecież zawsze można