Więc jest tak jak w tytule
Więc jest tak jak w tytule
i wszystko jasne
Podoba mi się ten post z dwóch powodów, po pierwsze jak w filmie "Klier"
Cytat " Siara , i wszystko jasne "
A drugi powód: chodzi o Lineage 2
o "papierowe" nie komputerowe RPG. Kiedyś grałem w Warhammera, teraz niestety nie mam czasu
Klimatycznie to najbardziej odpowiadałby mi CyberPunk 2.0.2.0. ale trudno znaleźć jakieś drużyny... Wszyscy to albo mhroczny VtM, albo postfuckaliptyczna Neuroshima, albo DeDeki dla dzieci...
Choć z braku laku musze się zadowolić drużyną, która gra w Neuro i DeDeki. Przyśnił mi się dzisiaj CP2020 i może kupie w kuńcu podręcznik i sam coś poprowadze...
systemów, w które lubię grać, pierwszy z pierwszych moich RPG (tradycyjnie)
to pierwsza edytka Warmłotka, później D&D, Earthdown, Neuro, Wampir: Maskarada (niestety tylko 3 sesje ) i Wiedźmin ed. 1 (ten system już mniej lubię). Ostatnio miałem jeszcze styczność z SW d6, a chętnie przekonałbym się jak gra się w d20, bo podobno źle...
Generalnie najczęściej grywam w DeDeki (konkretniej mówiąc w settingu FR), ze względu na łatwy do nich dostęp i na sentyment do świata od czasów BG2 . Grywało się też w Młotka, Star Warsa d20 i Vampira. Ostatnio na fali omawiania sienkiewiczowskiej Trylogii zebraliśmy ekipę do Dzikich Pól i póki co studiuję podręcznik .
Jestem wychowankiem Shadowruna. Aż się łezka w oku kręci na samo wspomnienie.
to grałem między innymi w Might&Magic VIII, Gothica, Wizardry (niewiele), z jRPG to Final Fantasy I, II, III, IV, V, VI, VII (sic!), Chrono Trigger (genialna gra moim zdaniem), Secret of Mana. No i oczywiście KOTOR. Coś jeszcze? Diablo i Diablo II nie uznaję za RPG.
... zacząłem grać w nowy system - 7th Sea. Mimo dość skomplikowanej mechaniki daje wspaniałą okazję pogrania w pirackich klimatach i świetnie się w tym sprawdza. System walki pozwala jednocześnie na prowadzenie potyczek z wieloma przeciętnymi przeciwnikami (typu rzucasz raz kostką i powalasz trzech wrogów ), jak i na wyrafinowane pojedynki między szermierzami. Znakomity jest też system nagradzania graczy kośćmi Dramy. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli tylko ktoś ma okazję zagrać, zachęcam .
Przestudiowałem też podręcznik SW Saga Edition i staram się skręcić ekipę, żeby sobie przed maturką trochę pograć. Dziwnie jest się nań przerzucić z klasycznego d20, część rzeczy cieszy, inne trochę dziwią. No, ale wypada się przyzwyczaić, zwłaszcza że wedle plotek SW: SA to niejako zapowiedź D&D 4.0.
widzę, że nie ma zgodności co do rodzaju rpgów. więc wypowiem się w obu kategoriach:
papierowe: D&D rulez
komputerowe: baldury, neverwintery i icewind dale ^^
Death napisała:
komputerowe: baldury, neverwintery i icewind dale ^^
________
no, widzę, że koleżanka wie, co dobre