chodzi oczywiście o C3PO i R2D2 gdyby
a. w ogóle nie stracił ich z oczu po ROTSie
b. znalazł je w jakims późniejszym czasie, ale może w mniejszym zamieszaniu niż Bespin...
Ostecznie Vader nic nie wiedział o kasacji pamięci...
chodzi oczywiście o C3PO i R2D2 gdyby
a. w ogóle nie stracił ich z oczu po ROTSie
b. znalazł je w jakims późniejszym czasie, ale może w mniejszym zamieszaniu niż Bespin...
Ostecznie Vader nic nie wiedział o kasacji pamięci...
Ale ja tego posta nie czaje
Otóż... anakin był właścicielem Artoo, dostał go od Padme. Był też twórcą Threepia, którego Padme podarował... Artoo towarzyszył mu aż na Mustafar, także wcześniej był brany na misje. Threepio raczej siedział z Padme, ale mimo to, w jakiś sposób był z anakinem związany. No i mamy walkę na Mustafar, Vader traci kontakt z robotami ( i nie tylko). A gdyby go nie stracił? Gdyby Artoo został na Mustafar a, threepio na Coruscant w mieszkaniu padme? co wtedy by było z droidami? wyrzucono by je? Skasowano im pamięć? Zniszczono? Czy tez właśnie nie... A gdyby Vader natknął się na oba roboty na Tantive, podczas aresztowania Leii. Co by się wtedy z nimi stało?
ulien napisał:
A gdyby Vader natknął się na oba roboty na Tantive, podczas aresztowania Leii. Co by się wtedy z nimi stało?
-----------
Nic. No chyba że poznałby je co jest równie prawdopodbne co to iż ty byś poznała toster wyrzucony dwadzieścia lat temu... Droidów protokolarnych i astromechanicznych są w galaktycze tysiące jeśli nie miliony więc jak miałby rozpoznać akurat te? To po prostu nie możliwe.
że nie dokonałeś w tym tosterze własnoręcznie 150 przeróbek... Wtedy raczej go poznasz
A zresztą, mógł się na nie natknąć dużo wcześniej, jakby Artoo zosatł na Mustafar, to może też by shuttlem poleciał...
A poznasz zmodyfikowany toster jeśli te przeróbki są ukryte pod standardową powłoką?
że wszytskie przróbki były ukryte? A poza tym, jeśli to były ulepszające dany typ tostera przeróbki, to poznam, że np. szybciej opieka i od razu z dwóch stron. I jak wiem, że sama kiedyś tak jakiegoś przerobiłam, to zaczynam od razu coż podejrzewać.
A widziałas w 3PO jakiekolwiek widoczne modyfikacje względem innych droidów protokolarnych? Mówisz że mógłby poznać że to akurat jego droid gdyby się przyjżał mu bliżej, sprawdził jego możliwości itp. tak? A czy Vader sprawdzał każdego napotkanego droida? Jestem przekonany że gdy przeszdeł obok R2 i 3PO to nawet by na nie nie spojżał a co dopiero mówić o rozpoznaniu czy jakichś więszych wzruszeniach czy wspomnieniach.
zmodyfikowany był jego sposób chodznia, zeby się łatwiej/szybciej mógł poruszać?
A co do R2 to chyba nwet powłoka nie była zmieniana...
Ale 3PO nie miał zmodyfikowanego sposobu chodznia... Jeszcze chwila a zaczniesz gdybyac co by zrobił Anakin gdyby C-3PO był pomalowany na różowo, z pacyfa na klacie i kwiatkami... 3PO jak i R2 z zewnątrz nie różniły się niczym od standardowych droidów tak więc nie ma szans na to aby Vader je rozpoznał.
No i co? Natknąłby się na nie na Alderaan miesiąc po ROTSie i na dzisiatki identycznych bądź podobnych. Skąd wogóle pomysł że pupilek Imperatora który lata gdzie chce z własną flota niszczycieli, otoczony armia szturmowców wogóle spojżałby na droidy? To że wcześniej je rozpoznawał nic nie znaczy gdyz ciężko jest nie rozpoznawać czegoś na co się codziennie patrzy i za tobą wszędzie łazi. Gdy toczył się za nim R2 albo siedział w jego myśliwcu to musiał go rozpoznac, gdy szedł do Padme i 3PO się do niego odzywał to tez go musiał rozpoznać ale co to zmienia? Co chcesz udowodnić? Że "wielki Lord Sith, przywódca Imperialnej Armii i pogromca Jedi" rozpozna w kazdej chwili dwa droidy i zacznie się nad nimi rozczulać?
-Nic nie chcę udowadniać!- to czemu to robisz??
Po prostu ciekawa jestem , co by z nimi zrobił? Kasacja pamięci? Kasacja w ogóle?- a po co mialby je kasowac? pewnie w ogole by sie nimi nie przejal.
Przniesienie na jakąś małą, odległą planetkę- ta... a ty swoje tostery wywozisz do ruandy??
ForceUser-Master napisał:
-Nic nie chcę udowadniać!- to czemu to robisz??
-----------
Ja się zastanawiam, co by zrobił tylko...
Przniesienie na jakąś małą, odległą planetkę- ta... a ty swoje tostery wywozisz do ruandy?? [/cytat]
-----------
Nie... Tylko, ze widzisz, ja nie utrzymuję w sekrecie, że kiedyś byłam Jedi, a moje tostery sa jednymi z niewielu hmmm.... osób, które znają moja podwójną tożsamość...
Palpatine chciał zrobić z Vadera tajemniczego mocznego gościa którego wszyscy by się bali i o wszystko złe obwiniali to też podobała mu się ta mgiełka tajemnicy związana z pochodzeniam Vadera ale czy naprawde uważasz że zorganizowaliby jakieś polowania na dwa droidy? Przeceniasz znaczenie droida w świecie SW. Droidy są dla mieszkańców uniwersum Star Wars czymś jak dla nas automatyczne sekretarki, przydatne ale nikt się nimi nie przejmuje.
przecież nie było i nikt o nim nawet nioe myślał... nie było też już jednak droidów... Ja się tylko zastanawiam, co by z nimi zrobiono, gdyby Obi-Wan I Bail ich nie zabrali... Szczerze mówić, podejrzewam, że po prostu poszły by do kasacji pamięci, ale oczywiście, są i inne możliwości.
Vader `spotkał` Threepia na Bespinie. Cóż, trzymał jego głowę [C-3PO był rozwalony] w iście hamletowskim stylu. Następuje retrospekcja - mały Anakin znajduje części zdezelowanego do granic droida, z którego części poskładał Threepia. Troche sobie wspomina, po czym każe imperialnemu zanieść części do celi Wookiego.
Polecam komiks `Thank the Maker`, z Talesa #6.
A co do samego `a co by było gdyby...` - nie mam nic do powiedzenia. Prawie nic. Z pewnością, gdyby `ktoś się nimi nie zajął`, to poszłyby oba do kasacji. Pamięci. Po co niszczyć sprawne urządzęnia...?
Tyle tylko że Talesy w większości nie są kanoniczne więc raczej nie nalezy traktować tej historii poważnie.
Dv spotyka po 18 latach C3po na Gwieździe śmierci, ale jest zajęty OW i w sumie to chyba nawet nie widzi robotów.
Potem, po 3 latach na Bespin widzi rozłożonego robota i czy jest tam scena w której mówią "C#PO"? - sprawdzcie.
A kolor...przez lata różnie sie zmieniały.
Zresztą PO był z odpadków, to mozna było zbudowac takich tysiące, w czasie wojny gdy raczej nowych się nie robiło.
No...w E6 to też nie ma styczności.
A dlaczego łezka?
Bo DV tak się wzruszył na widok C3 w E5 że darowała LS zycie...
Przeciez on miał na głowie inne sprawy a nie roboty.
Między innymi naprawą samego siebie.
Bo DV tak się wzruszył na widok C3 w E5 że darowała LS zycie...
Co to wogule znaczy???? kto to jest LS a C3 to ma być Threepio?Ale C3 darowała LS życie? O co tu chodzi??
Matko!!!
DV = Darth Vader
LS = Luke Skywalker
C3 = C3PO
W chwili zamrażania HS (Hana Solo) DV spojrzał na złocistego robocika na plecach Wookiego i pomyślał "ale miałem kiedys pięknego robocika, którego sam skleciłem...taki fajny był, a ja go opuściłem..."
I ta myśl nie dawała mu spokoju, tak że nie skupił sie na walce z LS i wypalił mu prawdę.
Dokładniej przeczytaj mój post, to zrozumiesz.
niestracił ich z oczu w ROTSie to możliwe, że zniszczyłby je z gniewu, po stracie padme, OWK (jeśli by go załatwił, albo poprostu rozstał się znim), a jeśli chodzi o późniejszy czas, to myślę, że by go nie poznał! na Tantive, gdyby szturmowcy złapali te roboty, jak wszystkie inne, wykasowałyby wszytkim robotom pamieć, ale najpierw by ją przejrzeli