Zastanawia mnie, skąd Yoda w TPM ją znał. moc mu podpowiedziała - raczej nie sądzę.
Zastanawia mnie, skąd Yoda w TPM ją znał. moc mu podpowiedziała - raczej nie sądzę.
j.w. W dodtaku z holokronów Sithów. W Dark Lordzie jest to wspomniane, znów Luceno odpowiada na dość ważne pytanie, że Sithowie preparowali holokrony specjalnie dla Jedi. Bo jak wiadomo, najlepsze kłamstwa są takie, które zawierają więcej prawdy, niż kłamstwa. Czyli tak zwane szatańskie kłamanie, bardzo często stosuję .
z resztą Yoda jako jeden z Panteonu Mistrzów Jedi musiał znać zło przed którym ostrzegał reszte Zakonu....poplatane ale z sensem
czemu wszyscy nie chcieli w takim razie uwierzyć w powrót sifów?
Ty uwierzyłbyś w powrót jaskiniowców? Sithów uważano za wymarłych, ale nie znaczy to, że o nich zapominano.
Ostatnimi czasy zastanawiam się nad jednym. Skąd Yoda wiedział, że Sith`ów jest zawsze tylko dwóch - mistrz i uczeń? Przecież w Mrocznym Widmie, było wyraźnie powiedziane że Jedi myśleli iż Sith`owie wygineli 1000 lat wcześniej. Czyli byli przekonani, że w bitwie na Ruusan zgineli wszyscy Sith`owie. A jak powszechnie wiadomo dopiero po tej bitwie Darth Bane wprowadził tę zasadę.
Skoro jednak Yoda wiedział, że ktoś przeżył, dlaczego zostawił tę sprawę i nie podjął się zadania odnalezienia Sith`ów i wykończenia ich? Czyżby Jedi byli aż tak zadufani w sobie i swoją potęgę że uważali iż nie istnieje dla nich żadne zagrożenie? Jeśli tak to nie różnili się niczym od Sith`ów.
Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji
http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=196670
Wprawdzie większość wypowiedzi w tym wątku to czcza paplanina, ale to nic, bo jednak znalazł się tam post, odpowiadający na twoje pytanie. Mowa o poście Lorda Sidiousa.
tym bardziej nie rozumiem postępowania Jedi. Sami się prosili o lanie. To tak jakby ktoś ci powiedział że masz jadowitego węża w łóżku, a ty mimo wszystko byś sobie dalej smacznie spał
A w dodatku byli tacy zaskoczeni jak nagle pojawił się Maul...
Ignorancja ich zgubiła...
tę scenę w ROTS. Leci sobie Jedi myśliwcem a tu go od tyłu atakują. Podobnie zresztą jak rozstrzelanie Ki-Adi-Mundiego. Cytując Obi-Wana arogancja jest wadą siły, niestety Jedi nie chciało się zastanowić nad tym głębiej no i proszę.
To był problem Jedi - za bardzo wierzyli w swoje light. Uważali, że skoro raz wygrali, to zawsze tak będzie.