witam mam nadzieję że nie było takiego tematu (ja przynajmniej do niego nie dotarłem). Jak sądzicie czy świat SW i wszystko co się w nim wydaża jest czarnobiałe- można rozgraniczyć jednoznacznie dobro od zła czy też istnieją różne odcienie szarości i punkty widzenia
??
Zainspirowała mnie do tego tematu opinia kolegów "Gwiezdne wojny nudne są wszystko jest dobre albo złe nic nie balansuje na granicy szarości"---dlatego wolą fantasy...... Prywatnie sie nie zgadzam z tą opinią ale może się mylę???
. Chyba najciekawszym przykładem bohatera niejednoznacznie dobrego, lub złego, jest Jedi Quinlan Vos z komiksowej serii Republic, który w czasie wojny wciąż błądzi między dobrem a złem.