Ktoś ogląda ten serial? Jak nie to niech żałuje, bo jest sporo gagów zwiazanych z Star Warsami. Jeden z tych gagów dał inspirację dla mojej ksywki. Na prawdę polecam.
Ktoś ogląda ten serial? Jak nie to niech żałuje, bo jest sporo gagów zwiazanych z Star Warsami. Jeden z tych gagów dał inspirację dla mojej ksywki. Na prawdę polecam.
...polecałbym nieznany w PL Farscape - tam nie ma odcinka bez nawiązania do SW.
to najwięcej akcji z SW jest w "Tripping the Rift",
zresztą cały serial jest w konwencji robienia sobie jaj z klasyki SF.
SG ma na oko więcej nawiązań do Star Treka, chociaż zdarza się i tam: "I am Luke Skywalker"
OGLĄDAŁEM SUPER MASZ RACJE JEST SUPERRRR!!!
Zdziwiło mnie trochę, ze tak tu mało wypowiedzi.
Jestem właśnie w trakcie oglądania serialu Stargate i zakończyłem oglądać pierwszy odcinek sezonu 7, w którym pełno nawiązań do Star Wars. Sama scena ataku na myśliwca X302 na statek matkę Anubisa to nawiązanie do szturmu X-wingów na pierwszą Gwiazdę śmierci w Nowej Nadziei.
Bardzo miło się to ogląda, jak widzi się takie wstawki z innych uniwersów.
oglądałem kilka odcinków tego serialu i Atlantydy. Zauważyłem, że twórcy bardzo często przenoszą elementy z innych seriali do swojego. Na przykłąd jeden z pierwszych odcinków Atlantydy to tylko lekko zmieniony 1x03 Andromedy.
Albo odcinek 1x09 Atlantydy bardzo przypomina jeden z Odcinków Farscape z pierwszego sezonu.
A postać grana przez Bena Browdera to po prostu John Crighton z Farscape. Takich rzeczy jest więcej, ale to właśnie duża powtarzalność wątków z innych seriali zniechęca mnie do oglądania SG. Poza tym w SG wszystkie planety są praktycznie takie same (łąki i lasy), a ich mieszkańcy to ludzie znający angielski. Twórcą nawet nie chciało się wymyślać czegoś, co ułatwiłoby komunikacje (Jak inteligentny tłumacz w Treku, czy Mikroby translacyjne w Farscape). Szczerze mówiąc to już wolę Trekowych obcych różniących się jedną kropką na ciele niż tych z SG.
Jeśli ktoś szuka dobrego serialu to polecam: Farscape, Firefly, Andromeda i Doktor Who (nowa seria).
Szkoda, że normalny AXN z seriali s.f. puszcza tylko SG.
Jeżeli ktoś chciałby oglądnąć to na Tv Puls puszczają 1 sezon Stargate SG-1 o godzinach 10:00 i 17:00.
A wcześniej o tej samej porze, puszczali "Siły Pierwotne" i ten serial mi się podobał, w nim także było trochę nawiązań do SW, szczególnie w pierwszym sezonie. A co do Stargate, to obejrzałem pierwszy odcinek, i straciłem venę do oglądania tego serialu. Nie przypadł mi do gustu.
Polecam Ucieczkę w kosmos, Doktor Who, Andromedę i Firefly. Wszystkie te seriale są znacznie lepszymi przygodowymi s.f. niż Stargate.
Zapomniałeś dodać że to twoja opinia, kolega może sam się przekonać co jest lepsze.
Tylko, ze... Doctor Who to naprawde dobry serial(Mimo, ze Sezon 1 jest dosyc kiepski dla nowych).
Sezon 1 jest kiepski tylko przy pierwszym obejrzeniu. To kwestia dostosowania swojego spojrzenia i zwiększania tolerancji na różne dziwactwa.
Czyli trzeba oglądać tak długo aż sobie nie wmówisz, że to dobre jest?
trzeba oglądać do drugiego sezonu, i nagle pod koniec pierwszego człowiek stwierdza, że się przywiązał
A potem jest jeszcze gorzej
Ale to już jest doktorowy offtop, a temat o Doktorze Who się kurzy
Przyznam szczerze że z tego co wymieniłeś, znam tylko Doctora Who, reszty nie znam, co tylko potwierdza regułę, że w takim razie trzeba się z tym zapoznać.
Zdecydowanie je polecam.
Ucieczka w kosmos jest trochę jak stare gwiezdne wojny. Ciekawa fabuła, dużo fajnych kosmitów i wspaniały świat w którym dzieje się akcja. 1 sezon trochę przynudza, ale potem jest tylko lepiej.
Andromeda jest taką przygodówką jak Gwiezdne wrota, ale tutaj jest znacznie więcej ciekawych, oryginalnych pomysłów (albo przynajmniej takie, które wydawałoby się, że powinny być niemalże wszędzie a tak naprawdę są tylko tu).
Firefly to takie s.f. przygodowo-obyczajowe. Jest tu trochę mniej akcji niż w poprzednich serialach, za to jest więcej wątków przedstawiających ten świat i więcej relacji pomiędzy postaciami. Przy czym to nie jest nudne, bo dialogi jest bardzo fajne. Postaci zachowują się niemalże jak prawdziwi ludzie. Dużo jest kwestii, które w zabawny sposób podsumowują sytuację, albo dogryzają innej postaci (trochę jak w Avengers, tylko tu jest tego więcej).
"Farscape" - "Fajni kosmici" w typowo "trekowym" stylu czyli same "near-human"
"Andromeda" - Faktycznie serial niezły (poza ostatnim sezonem) choć znów bardzo "trekowy". Oryginalnych pomysłów które są tylko w tym serialu brak.
"Fierfly" - Western w kosmosie a nie żadne "sci-fi przygodowo-obyczajowe".
Właśnie odświeżam serie, ale chyba do 8 sezonu bo potem bez Andersona dla mnie serial umarł.
Razem z Archiwum X na tym serialu wychowały się roczniki 85-95
Coś trzeba oglądać do finału Gry o Tron...
W dobie wszechobecnego odgrzewania kotletów StarGate aż prosi się o wznowienie. A tu cisza. Chyba jedyne co się jeszcze ostało. Z dzisiejszym rozmachem mogłoby wyjść coś ciekawego.
Oslo, odswiezylem sobie ostatnio film i zacząłem znowu oglądać SG-1. Oba zestarzały się znakomicie. Film jest pięknie nakręcony, zarówno fabularnie jak i technicznie. SG-1 uwielbiałam ale po latach podoba mi się jeszcze bardziej, to kawał naprawdę pomysłowego science-fiction. I to pomimo jego wieku nie odczuwa się upływa czasu, a wprost przeciwnie, w dobie durnowatych marwelowskich pjupju pifpaf bzium jebs wielowarstwowe SG-1 to złoto.
Ehh mogliby zrobić kontynuację w konwencji SG-1, główna linia plus one shoty, zahaczyliby o Black Mirror lub coś i już mamy coś fajoskiego.
Ostatnio obejrzałem tez Zemste Sithow i ten film jest na poziomie The Room. Czyli arcydzelo. Anakina mógłby grać Wiseau i nikt by nie zauważył roznicy. Pozs tym wyglada jak gra komputerowa z 2008 roku.
Podobno cały czas walczą o wznowienie serii, także jest nadzieja...
https://www.gateworld.net/news/2020/06/new-stargate-development-project-gets-a-1-word-update/
Wrzucili na Amazona SG-1, Atlantis i Universe. Dostępne w czternastodniowym trialu MGM i za 17 złotych / miesiąc. Bardzo dobra opcja na odświeżenie, jeszcze parę dni temu w ogóle nie był dostępny. SG-1 mam na DVD, ale resztę chętnie odświeżę.
Universe to coś, co wolałbym odzobaczyć niż odswierzać. Ale cała reszta jak najbardziej
Ja zaś żałowałem, że przerwano w tak ciekawym momencie!
Dokładnie. Szkoda że ten serial padł.
Miałem wrażenie, że w końcu, po podbudowie obyczajowej, zaczyna się rozkręcać akcja. Że te wszystkie dramy wcześniej były po to, by rozbudowanych postaci było nam bardziej żal, gdyby groziła im śmierć, bo przechodzimy do "mięsa".
Tak, dokładnie. Poprzednie dwa seriale to była taka lekka przygodowka, czasami zbyt lekka i zbyt niezobowiązującą. Tu mieli ambicje na więcej, czuć było taki BSG vibe, izolacja, wyprawa w nieznane, brak mozliwosci powrotu do domu, podbudowka emocjonalna zrobiona...Ale niestety, trafili na zły moment, w Syfy zaczęło się źle dziać, odchodzili akurat od prawdziwego scifi no i masz babo klops
W sumie jak tak teraz liczę to więcej zapłaciłem w piątek za dwa lody na patyku w zoo, no to kupiłem xD
Ja byłem gotów kupić ten pakiet żeby obejrzeć piąty sezon Fargo, ale wciąż nie jest w ofercie