Grievous był zbyt pewny siebie? Nie powiedziałbym. Grievie był tchórzem - przecież nie chciał walczyć z Kenobim, tylko zaraz zaczął uciekać. Chociaż z drugiej strony, dużym problemem Generała była też pyszałkowatość - kiedy zepchnął Obiego w przepaść, powinien kontynuować ucieczkę, a on postanowił spróbować pokonać mistrza z Rady...no i się przeliczył
.
Darth Matiz napisał:
nie zna ktoś historii Greviousa
O ile wiem, wiele więcej niż w Labiryncie Zła, o nim nie napisano. Ot krótka historia o porwaniu młodych Jedi na planetę Gentes, w komiksie "Generał Grievous" - ale tego nie polecam. Znaczy, jest jeszcze taka jedna strona (ale od niej się chyba zaczyna, nie?
):
http://www.starwars.com/databank/character/generalgrievous/