TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Śmierć Grevious

Louie 2005-12-19 18:03:00

Louie

avek

Rejestracja: 2003-12-17

Ostatnia wizyta: 2025-09-08

Skąd:

Czy nie uważacie że Grevious, podobnie jak Darth Maul został zabity tylko przez to że był taki pewny siebie, tak jak sith z TPM śmiał sie z porażki Kenobiego. No w końcu ktoś o umiejętnościach Greviousa chyba by sie nie dał tak zaskoczyc i dać się zastrzelic ze zwykłego blastera

LINK
  • Ale

    Sałata 2005-12-19 18:19:00

    Sałata

    avek

    Rejestracja: 2004-12-07

    Ostatnia wizyta: 2025-09-11

    Skąd:

    zapewne też ktoś taki jak on, nie spodziewał się, że Jedi jakich wielu już zabił, wisząc na krawędzi przepaści zechce sięgnąć po owy blaster
    Więc chyba racja, że to pewność ich zgubiła, chociaż co do Greviousa, to może też lekki brak przewidywalności bądź wyobraźni

    LINK
  • EeEEEee

    Oreod`na 2005-12-19 18:22:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    Zdaje się że Grevious był tylko częściowo biologiczny i pewnie nie zainstalowali mu stwierdzenia że Jedi może użyć blastera.

    LINK
  • imho...

    Priest_of_Osiris 2005-12-19 18:22:00

    Priest_of_Osiris

    avek

    Rejestracja: 2004-06-03

    Ostatnia wizyta: 2008-10-06

    Skąd:

    imho... to Greviouska zabił nie tylko brak wyobraź ale rózwnież brak czułości na Moc no i zmęczneie walką...

    LINK
  • Wątpie

    Oreod`na 2005-12-19 18:27:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    Grevious był robotem,miał tylko zdaje się część łba i serce żywe,więc mało prawdopodobne że sie zmęczył.Przecież jego doskonałość polegała na tym że umiał walczyć na miecze świetlne,bez używania Mocy.Logiczne że mało kto w pojedynke pokonałby droida z czterema mieczami samemu dysponując jednym

    LINK
    • e...

      Priest_of_Osiris 2005-12-20 11:20:00

      Priest_of_Osiris

      avek

      Rejestracja: 2004-06-03

      Ostatnia wizyta: 2008-10-06

      Skąd:

      moze i grevious był pół droidem, ale skoro miał pół łaba żywe to to biedne pół mogło sie zmęczyć... nie mam tu na mysli fizycznego zmęczenia tylko jka by to ująć `mentalne`, znaczy że miał już po poewnym czasie dość, walka go nużyła, męczyła... walkę beż Mocy nie nazwał bym jego doskonałością, raczej wadą, w sumie to mam wrażenie że Lucas wprowadził Greviousa żeby porównać maszynę (sztuczną, martwą) z Mocą (reprezetującą życie)... eh... chyba za dużo sie fear factory nasłuchałem... ;p

      LINK
      • Taa...

        Sałata 2005-12-20 15:41:00

        Sałata

        avek

        Rejestracja: 2004-12-07

        Ostatnia wizyta: 2025-09-11

        Skąd:

        Nie sądzę aby był zmęczony, jak to nazwałeś mentalnie. Grievous to była maszyna do zabijania i podejrzewam, że tylko mógł podpalić się jeszcze bardziej myśląc o śmierci kolejnego Jedi.
        Co prawda był biodroidem, ale nie wchodzi tu raczej możliwość zmęczenia.
        Więc może po prostu Moc chciała, żeby został uśmiercony i tyle

        LINK
  • a tak

    Louie 2005-12-19 21:21:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2025-09-08

    Skąd:

    przy okazji nie zna ktoś historii Greviousa. Czytalem Labirynt Zła ale tam są wybiórcze informacje, więc może ktos wie więcej ???

    LINK
    • W komiksie

      Wedge 2005-12-19 22:36:00

      Wedge

      avek

      Rejestracja: 2005-01-07

      Ostatnia wizyta: 2019-05-26

      Skąd: Wrocław/Psary

      "Star Wars Visionaries" masz całą historię o Grievousie, o tym skąd się wziął i jak go stworzono. Nosi ona tytuł "Eyes of revolution". Jest wprawdzie zaliczana do Infinities, ale to zacny komiks, no i nie ma w nim nieścisłości kanonicznych, co się chwali. Jako smaczek dodam, że występuje tam Mistrz Sifo-Dyas (wprawdzie w stanie martwym, ale zawsze )

      LINK
  • cóż..

    Burzol 2005-12-19 22:29:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Poznań

    Grievous był zbyt pewny siebie? Nie powiedziałbym. Grievie był tchórzem - przecież nie chciał walczyć z Kenobim, tylko zaraz zaczął uciekać. Chociaż z drugiej strony, dużym problemem Generała była też pyszałkowatość - kiedy zepchnął Obiego w przepaść, powinien kontynuować ucieczkę, a on postanowił spróbować pokonać mistrza z Rady...no i się przeliczył .

    Darth Matiz napisał:
    nie zna ktoś historii Greviousa
    O ile wiem, wiele więcej niż w Labiryncie Zła, o nim nie napisano. Ot krótka historia o porwaniu młodych Jedi na planetę Gentes, w komiksie "Generał Grievous" - ale tego nie polecam. Znaczy, jest jeszcze taka jedna strona (ale od niej się chyba zaczyna, nie? ):
    http://www.starwars.com/databank/character/generalgrievous/

    LINK
  • ciekawostka

    cwany-lis 2005-12-20 12:15:00

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Sopot

    W grze video ROTS pojedynek Obi Wana z Generałem jest imo znacznie ciekawszy i dłuższy od tego który mogliśmy zobaczyć we filmie .

    Zaczyna się od walki w pomieszczeniu z konsololetami które za sprawą śmigających mieczy świetlnych szybko zamieniają się w sterty złomu
    potem Obi kopnięty przez GG wypada przez okno na platforme lądowniczą - znowu zaciekle walczą ale przerywa im zestrzelony droid fighter, GG wykorzystuje moment i ucieka do jaskoni pełnej stalaktytów, cały czas walczy za pomocą tylko dwóch mieczy, tu tak kopie rycerza jedi że ten uderzając o kamień traci przytomność . Generał odpala ładunek wybuchowy i ucieka na kolejną platformę, Obiemu udaje się w ostratniej chwili uciec z walącej się jaskini i dogania Grievousa . Ten zdesperowany dopiero wtedy odpala 4 miecze, walka toczy się zaciekle i jest bardzo trudna, w końcu Obi Wan wbija mu miecz w brzuch i odchodzi - scena ta jest świetne skadrowana z góry a w tle lecą jakby bęby - świtna scena i żałuje, że chociaz to nie zostało zamieszczone w filmie .

    LINK
  • Z drugiej strony ...

    Dark Count 2007-11-20 18:49:00

    Dark Count

    avek

    Rejestracja: 2007-10-18

    Ostatnia wizyta: 2019-08-20

    Skąd: Ze schwabów

    jakoś mi się nie chce wierzyć że taka "Maszyna do zabijania" jak GG mógł być chroniony takim prostym pancerzem . W końcu Obi rozwarł tylko część zbroi i już był w stanie trafić go celnie w samo serce . Trochę to nielogiczne moim zdaniem .

    LINK
  • Taaaa...

    Dark Count 2007-11-20 19:18:00

    Dark Count

    avek

    Rejestracja: 2007-10-18

    Ostatnia wizyta: 2019-08-20

    Skąd: Ze schwabów

    to pewne wytłumaczenie . Ale przecież każdy mógłby to zrobić . Przecież GG mógł się zasłonić rękami , czy coś w tym rodzaju .

    LINK
Loading..