Pupuścmy w tym temacie wodze wyobraźni i załóżmy, że takowa trylogia powstała, za około 15-20 lat. Jak myślicie, czy została by znów tak zjechana przez fanów (i krytyków) jak prequele? I mowa tu raczej o fanach, którzy pokochali SW dzięki prequelom
. Wielu starych fanów ciągle ma coś do nowej trylogii, nie wiem, ale mam wrażenie, że to samo obserwowalibyśmy w momencie gdyby powstała kolejna, znów adresowana do kolejnego pokolenia
. Jak widzicię tę kwestię?
np na tematy z cyklu "Co by było jakby Rukh nie został pojmany na Kashyyyu itd...
ja nie bo uwielbiam je za dynamizm walk, którego tak brakowało w klasycznej serii.