-Mihooś, przecież sam wiesz, że z kanonicznością Visionairies jest tak sobie Zresztą już drugi raz mamy okazję o tym gadać.*
Zgadza się, zgadza. Ale od tamtego czasu (wczoraj, dokładnie rzecz biorąc ;D) natknąłem się na dotyczące tejże kwestii informacje pochodzące od [behold!] Lelanda Chee. A mianowicie - całkiem spora część historyjek ze zbioru SWV jest kanoniczna. Na pewno Prototypes, The Eyes of Revolution, czy nawet "z pewnego punktu widzenia" Sithisis. D-oh. Inne źródła wspomniały o The Eyes of Revolution i Wat Tambor and the Quest for the Sacred Eye of the Albino Cyclops. Myślę, że spokojnie można przyjąć też kanoniczność Deep Forest i Entrenched. Być może nawet i ich status potwierdzono, nie zdziwiłbym się; na 100% wiem jednak tylko o wspomnianych wyżej.
Choć faktem jest, że akurat owa finalna historia tego zbioru nie gryzie się z kanonem zbytnio (a w wielu miejscach wręcz przeciwnie), więc możnaby ją uznać... gdyby nie to, że we wszelkich innych źródłach ukazujących Grieva przed bitwą o Coruscant o żadnym jego kaszlu nie ma nawet mowy. A nie sądzę, żeby autorzy owych książek/komiksów mieli przegapić lub ominąć coś tak charakterystycznego.
Znów, możnaby gdybać. Może wadliwą aparaturę trzeba było okresowo wymieniać? Albo i wtedy miał uszkodzenia, które zostały później później naprawione tylko po to by Generał mógł dostać wciry od Mace`a na Boz Pity?
A jeśli szukasz kanonicznego powodu kaszlu generała, to przypominam, że w piątym zeszycie Obsession spadł na niego STAP...
Pamiętam o tym Wciaż jest jednak właśnie kwestia owej zadyszki półtora roku wcześniej.