TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Gry video

Niemcy upadli na głowę!

Piett 2005-11-17 09:18:00

Piett

avek

Rejestracja: 2005-07-01

Ostatnia wizyta: 2022-03-19

Skąd:

Chciałbym przedstawić temat związany z grami.
Otóż liberałowie z partii Zielonych i FDD chcą zakazać grania w...Gry z "Gwiezdnych Wojen"!!
Gazeta Wyborcza (17 listopada).
"Młodzi Niemcy nie będą mogli grać nie tylko w "DOOMA"[...]ale także w "Tomb Raidera"[...] i strzelanki science fiction osadzone w świecie "Gwiezdnych Wojem[...]jak i większości gier gdzie można strzelać do przeciwników".
Oficjalnym powodem była masakra w niemieckiej szkole w 2002,gdzie maturzysta zabił 13 uczniów i nauczycieli.Dowiedziano się że był wcześniej wielbicielem "Counter-Strike`a".

Co sądzicie o całej sprawie?

LINK
  • pozostaje tylko

    cwany-lis 2005-11-17 10:25:00

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Sopot

    śmiać się z ich głupoty i cieszyc że w Polsce nikomu się takie cenzury nie opłacają i poza jakimś "sensacyjnym" materiałem prasowym n.t brutalności gier raz na ruski rok nic się nie dzieje

    LINK
  • zależy od osobowości

    Kyp Durron 2005-11-17 10:36:00

    Kyp Durron

    avek

    Rejestracja: 2004-04-22

    Ostatnia wizyta: 2005-12-25

    Skąd:

    bo ostatnio dowiadujemy się dzień w dzień; jak to 13 latek a to zabił bezdomnego "dla zabawy" a to poderżnął gardło taksówkarzowi a to pchnął nożem kolegę "bo chciał zobaczyć co się stanie". Takie rzeczy dzieją sie w Polsce i dotyczą najmłodszych co świadczy o brutalizacji psychiki tych małolatów. Na pewno gry w których bryzga krew i masakruje się ludzi piłą łańcuchową ma wpływ na zwichrowanie psychiki nastolatka i niech nikt mi nie wmawia że to nie ma żadnego wpływu...

    LINK
  • rozwaliło mnie

    Lord Bart 2005-11-17 13:14:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    to... Takie gadki są objawem popularyzującego się ostatnio nurtu populizmu, gdzie wciska się ludziom kit, żeby tylko nie dostrzec i nie zajmowac się realnym sednem problemu.

    Pamiętam jak dziś. Siedzę przed kompem, a na ekranie rączka ściska serce. Usłyszę `Blood`?? Uslyszę... Wchodzi stary, patrzy i tekst "Co to bawisz sie w doktora Religę??" (poczucie humoru) A ja na to cyk, ściskamy serducho i potworki wkoło umierają
    Do pokoju wchodzi matula: "Ooo widzę nowa scigałeczka (zawsze lubiłem samochody)" A ja na to ryms w grupę staruszek na poboczu Własnie zamontowałem nowe kolce na zderzaku... Usłyszę `Carmageddon`?? Usłyszę...

    Takich gierek można by mnozyć. Grałem w nie i co... zabiłem kogoś w szkole?? Rozjechałem kogoś wozem?? Otwierałem drzwi żeby mieć większy zasięg?? NIE.
    Dlaczego?? Dlatego, że gra/film/cokolwiek sama w sobie nie jest zła. Nawet najbrutalniejszy sposób zabicia nierealnego przeciwnika czy ostra scena seksu (przypomina się gwałt z Phantasmagorii) to tylko wirtualna rzeczywistość. Robisz save`a i wyłączasz kompa. Bierzesz się za lekcje, za sesje, za dziewczynę, za zakupy itd. Nie przenosisz VR do reala. Do tego wystarczy zdrowy rozsądek.
    A jak ktoś go nie ma?? tutaj fundamentalną role odgrywaja rodzice. Ich PRAWDZIWE zainteresowanie tym co robi pociecha i tym czy przypadkiem źle to na nią nie wpływa to podstawa.

    Brutalności nie wyeliminujemy z naszego zycia zakazami i ograniczeniami. Gatunek, który wymyslił bombę gotową zniszczyc cale miasto nie może zyć shrekiem, rybkami z ferajny czy kurczakiem małym... Gore jest, był i będzie w naszej `kulturze`.

    LINK
  • Taa...

    Darth Phabious 2005-11-17 14:26:00

    Darth Phabious

    avek

    Rejestracja: 2004-12-11

    Ostatnia wizyta: 2018-05-06

    Skąd: Katowice

    Najlepsze to, że w takich sytuacjach cała wina leży po stronie gier i tych niedobrych producentów. Czy to ich wina, że niektórzy gracze mają zrytą psychikę? Jakoś 98% ludzi normlnie gra i nic się im nie dzieje.
    Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.

    LINK
    • Re: Taa...

      Sałata 2005-11-17 15:36:00

      Sałata

      avek

      Rejestracja: 2004-12-07

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd:

      Darth Phabious napisał:
      Najlepsze to, że w takich sytuacjach cała wina leży po stronie gier i tych niedobrych producentów. Czy to ich wina, że niektórzy gracze mają zrytą psychikę? Jakoś 98% ludzi normlnie gra i nic się im nie dzieje.
      Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.

      -----------
      Dokładnie, popieram w 100%. To jest aż śmieszne. Mimo iż ograniczenia wiekowe nie przeszkadzają w zdobyciu gry, to może chociaż rodzice owego gracza, pomimo jego wieku, powinni choć trochę zainteresować się co się dzieje na ekranie jego monitora... Wiem, aczkolwiek, że dużo to by nie dało, ale może zawsze coś. Poza tym Niemcy trochę przesadzają zabraniając najnormalniejszym w świecie graczom zagrać w niektóre pozycje. Taki mały absurd z ich strony..... :/

      LINK
  • ...

    Tremayne 2005-11-17 14:50:00

    Tremayne

    avek

    Rejestracja: 2003-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-08-21

    Skąd: Katowice

    W polsce na razie nie ma szans, żeby oskarżyć gry o takie działanie, ponieważ większość tych wszystkich morderczych zachowań młodych można zaobserwować u dzieci wywodzących się z patologicznych środowisk, w których nie ma dostępu do gier, a tym bardziej do komputerów. Prędzej winą tutaj są takie Wiadomości czy Fakty, gdzie dzieci podłapują takie pomysły i najczęściej pijani rodzice, którzy sami pewnie też takie akcje odwalają.

    Zresztą, ludzie obeznani w temacie wiedzą kim jest Jack Thompson i jak on sie skompromitował w USA. Takie ustawy nie mają sensu.

    LINK
    • czy

      ulien 2005-11-17 15:53:00

      ulien

      avek

      Rejestracja: 2005-09-14

      Ostatnia wizyta: 2014-04-14

      Skąd: Warszawa

      to zatrzyma młodych psychopatów? Nie sadzę. Nie zabiją kogoś w grze, to pójdą na ulicę i tam będą polować. Jeżeli ktoś już ma takie skłonności, to tylko leczenie psychiatryczne może go zatrzymaxc

      LINK
  • Zakazy

    Strid 2005-11-17 16:44:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd: Poznań

    W Australi wiele "brutalnych" gier jest zakazanych wiec to nie nowość... A biorąc pod uwagę PiS, Samoobrone i LPR niedługo i nas moze taki los spotkać a wtedy... piractwo osiągnie szczyt... Twk wiec radujcie się nabywcy piratów...
    A co do samego zakazu to gry same w sobie nie są winne, winna jest psychika dzieci które nie potrafią odróżnic rzeczywistości od fikcji oraz sadyzm który u małych dzieci niestety jest dośc widoczny (znęcanie się nad zwierzątkami domowymi itp. itd.).

    LINK
  • Uważam,

    Jaqob 2005-11-17 16:58:00

    Jaqob

    avek

    Rejestracja: 2005-04-16

    Ostatnia wizyta: 2015-12-07

    Skąd:

    że dzieci w programach inforamcyjnych mają do czynienia z większą przemocą. Dziwna decyzja naszych zachodnich sąsiadów. Facet nie zabił tylu ludzi z powodu gry. Miał problemy z psychiką i inne powody.

    LINK
  • hieh to nie wina producentów to wina

    Lady Aragorn 2005-11-17 17:07:00

    Lady Aragorn

    avek

    Rejestracja: 2004-10-07

    Ostatnia wizyta: 2019-02-26

    Skąd: Poznań

    extremalnych przypadków graczy, którzy mają do końca zrypaną psychikę i myślą że mogę sobie ot tak zabić kogoś w szkole na ulicy itd. "Bo przecież w grze można...Chciałem sprawdzić czy krew naprawde tak bryzga..." itd. i powiem szczerze ze wina jest pól na pół i rodziców i dzieci bo rodzine pozwalają na takie gry nie sprawdzają czy się nadają dla dziecka, myślą o tym żeby tylko ich pociecha się czymś zajmowała i nie marudziła "że się nudzi".....z drugiej strony Bóg/Allah/czy inna moc stwórcza dała nam te nasze małe rozumki żeby odróżnić co jest dobre, a co złe.....

    Ps. Strider>>>> co do zwierzatek to jakby ktoś zaczął przy mnie takie biedne zwierzatko dręczyć to bym go po prostu zaje**** i potem #%@^^@$&$&$@#&#

    LINK
  • Łatwiej zakazać, niż pomyśleć

    Burzol 2005-11-17 18:37:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Poznań

    Strider napisał:

    A co do samego zakazu to gry same w sobie nie są winne, winna jest psychika dzieci które nie potrafią odróżnic rzeczywistości od fikcji oraz sadyzm który u małych dzieci niestety jest dośc widoczny (znęcanie się nad zwierzątkami domowymi itp. itd.).

    -----------
    Tylko to jest znowu ten sam problem - rodzice, którzy nie panują nad tym, co robi, czy jak myśli ich dziecko. I tutaj generalnie zgadzam się z Bartem. Ja, wychowany na Żółwiach Ninja, jakoś nie mam ochoty biegać po kanałach, nie mówiąc o walce z robotami, słowem: wiedziałem (i nadal wiem [?]) co prawdziwe, a co nie.

    W latach 50 w Stanach, zaczęła się nagła nagonka na komiksy, które to miały niszczyć psychikę młodych ludzi. Doprowadziło to wydawców komiksowych do autocenzury i powstania Kodeksu Komiksowego, a w efekcie cofnięcia się historii komiksowych do poziomu opowiastek dla dzieci. Zainteresowanym tą „czarną kartą historii” polecam choćby ten artykuł: http://www.kazet.bial.pl/2003_09/wertham.html.

    Mam wrażenie, że podobnie jest teraz: winę za wszelkie zło i rodzicielskie błędy w wychowaniu, łatwiej "zrzucić" na grę komputerową. Głupie to myślenie, ale ja nadal wierzę w ludzki zdrowy rozsądek...

    LINK
  • Zakazać?! I co to da?!

    Darth Rumcajs 2005-11-17 20:03:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd: Tarnów

    Co najwyżej nie będzie można legalnie kupić... i co z tego... można ściągnąć, można kupić u sąsiadów (np. w Polsce)... Nazwałbym to leczeniem objawowym, tylko, że ono naprawdę żadko bywa skuteczne Problem jest o wiele poważniejszy i dotyczy też coraz częściej nas Polaków... nazywa się to "Wyścig szczurów" (inaczej - kariera). Rodzice zagonieni za kasą, pozycją w firmie itp, pozostawiają dzieci samym sobie. To głółnie brak kontroli nad dziećmi jest przyczyną tego co się dzieje... no i jeszcze takzwane "bezstresowe wychowanie" - za niektóre wybryki za starych czasów to gnój dostałby takie wpierdol, że przez tydzień by na dupsku nie siadł, a teraz nie wolno nawet klapsa dać bo jeszcze może cię pozwać za "znęcanie się".

    Aha... tak sobie myślę o tym wszystkim i nasuwa mi się jeszcze jedno spostrzeżenie, mianowicie: Telewizja i bajki dla dzieci... to co robią teraz tekie wyrostki, zostało zapoczątkowane o wiele wcześniej, w wieku lat kilku (3-8)... został zachwiany stosunek przyczynowo skutkowy w psychice młodego człowieka. To właśnie te przepiękne i niby niegroźne bajki najbardziej wypaczają umysł, uczą bezkarności, przedstawiają fałszywy świat - uczą, że działanie nie pociąga za sobą nieodwracalnych skutków.
    Wydaje mi się, że to właśnie nałożenie fałszywego pojmowania świata wpojonego w bardzo młodym wieku i scen przemocy w wieku puźniejszym z jednoczesnym prawie zerowym zaangażowaniem rodziców w proces wychowawczy skutkuje tym co obecnie oglądamy.

    LINK
  • Czasem nie ma rady

    Sebastiannie 2005-11-17 21:51:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Ja zgadzam się z tymi, którzy winią dzieci, a w konkretnie ich głowy. To znaczy gdybyśmy mieli do czynienia z przypadkiem, gdy dziecko jest chowane jak jakieś zwierzę do zabijania, to inna sprawa. Natomiast z reguły praktycznie wszyscy mają od małego dostęp do wiedzy o tym, co dobre, i o tym, co złe. Niestety czasem procesory w głowach wadliwie przetwarzają dane i dochodzi do bezmyślności na różnych polach . Gry, filmy i wątpliwe towarzystwo oczywiście przyczyniają się do tego - programują głowy treściami szkodliwymi, które doprowadzają do fiksacji . Diagnoza jest więc prosta, gorzej z terapią . Osobiście nie wiem tak do końca co należałoby z tym zrobić - rodzice oczywiście mogą pomóc, jeśli zajmują się dzieckiem, ale ich rola też jest ograniczona. Jedyne co można zrobić, to rozmawiać i tłumaczyć tak, aby w głowie coś zaskoczyło. Niestety sztuka skutecznego tłumaczenia i rozmowy jest trudna - nie każdy ma taki dar, a prawo do posiadania dzieci nie jest przez państwo limitowane tylko do tych, którzy mają wysokie predyspozycje wychowawcze (może powinno być?). W tej sytuacji każdy musi zadbać sam o siebie, a przede wszystkim o to, co ma się w głowie. Jeśli procesor funkcjonuje właściwie, to można nie bać się o dziecko, ponieważ ono sobie poradzi. Wtedy niepotrzebne są prawie żadne zakazy. Zresztą wątpię, żeby cokolwiek dało wymuszanie, ponieważ nie da się przez cały czas kontrolować drugiego człowieka - no chyba, że za kratami .

    LINK
  • ... conajmniej :P

    Harpoon 2005-11-17 22:51:00

    Harpoon

    avek

    Rejestracja: 2003-05-24

    Ostatnia wizyta: 2013-09-22

    Skąd: Poznań

    Tylko, skoro mają zakazać grania w takie gry, to czemu też nie zakażą oglądania 90% filmów. Przecież tam też ludzie zabijają ile się da i dobrze na tym wychodzą. Czemu więc ich też nie zabronią? Ano dlatego, że to obecnie gry są "tymi złymi". Zawsze musi być coś, na co możnaby było w razie czego zwalić wine. A poza tym na gry narzekają tylko ci, którzy ich nie znaja. A z zakazem grania w gry jest tak samo, jakby zakazano jedzenia np. wiśni, bo ktoś się kiedyś zaksztusil pestką i umarł.

    LINK
    • Tu jest akurat proste wytłumaczenie...

      Darth Rumcajs 2005-11-17 23:17:00

      Darth Rumcajs

      avek

      Rejestracja: 2003-06-01

      Ostatnia wizyta: 2025-01-15

      Skąd: Tarnów

      W przeciwieństwie do filmów, w których jest się tylko biernym obserwatorem, możliwość interaktywnego oddziaływania w grach powoduje znacznie głębsze efekty, oddziaływanie na psychikę ... prostym przykładem jest choćby komputerocholizm... hmm.... a o kinocholikach jakoś nie słychać. Badania jednoznacznie to udowadniają, zresztą... weź za przykład samego siebie, postaraj się ocenić swe zachowanie z dystansu... i odpowiedz w co się bardziej "wczuwasz" w film, czy w grę.

      LINK
      • Oczywiście

        Harpoon 2005-11-17 23:26:00

        Harpoon

        avek

        Rejestracja: 2003-05-24

        Ostatnia wizyta: 2013-09-22

        Skąd: Poznań

        że łatwiej jest się w czuć w grę, w której kierujemy postacią niż w film. Zresztą z tym drugim osiągnięcie takiego efektu nie należy do łatwości. Jednak rzadko zdarza się, że tak na prawdę wczuwam się w postać, którą gram w grze. A gry porównałem z filmami jako przykład nagonki na gry. Jak wymyślą coś nowego, to najprawdopodobniej ludzie "zejdą" z gier i zaczną narzekać na to.

        LINK
  • taaaa

    Lorn 2005-11-17 23:16:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    bardzo logiczne, powinni od razu zakazać grac w fife, tonego hawka, nba, nhl, mario i sapera, toż to takie brutalne faule, zabijanie bogu ducha winnych grzybków i wysadzanie sie w powietrze, naprawde jestem rozczarowany iż sięga to tak płytko, przeceż zło czai sie na każdym kroku

    LINK
  • ehhh

    Vip`per 2005-11-18 16:38:00

    Vip`per

    avek

    Rejestracja: 2004-06-23

    Ostatnia wizyta: 2012-10-18

    Skąd: Olsztyn

    Świat schodzi na psy ??? Oby nie....

    Ogólnie rzecz biorąc, zgadzam się z przedmówcami. Gry same w sobie niewiele są winne, to raczej wina dzieci, rodziców, itd. Oczywiście, jak Kyp był łaskawy zauważyc, gry mają wpływ na psychikę, ale też nie po to mamy mózgi, żeby próchniały od nieuzywania.

    Trzeba umieć odróżnić rzeczywistość od VR, a jesli dzieck tego nie potrafi, to ja się pytam: Gdzie byli rodzice, kiedy trzeba było wychowywać dziecko ???

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..