-Ale raczej dość chorym państwie
Ale o tym, że choroby nabawiło się właśnie dzięki Prusakom i Sasom (czyli suma summarum Niemcom) nikt już nie wspomni.
No a słyszałeś o innej dyskryminacji w Niemczech?:>
Owszem. Obodryci, Łużyczanie i Fryzowie. Ci pierwsi padli ofiarą masowego osadnictwa Niemieckiego- w XVI wieku było już tylko pare Słowiańskich wsi, a w XVII Obodrytów nie było już w ogóle. Fakt, początkowo polityka Niemców była tolerancyjna, ale to się zmieniło w mniej niż 100 lat. Łużyczanie- oni nie byli dyskryminowani aż do czasu zajęcia Łużyc przez Prusaków. Wtedy ich liczebność spadła prawie o połowę- po prostu przeprowadzano łapanki do wojska, z których niewielu wracało, wielu więziono pod byle pretekstem, do tego przesiedlano ich i sprowadzano osadników Niemieckich. Dyskryminacja Łużyc trwa dalej- ostatnio zamknięto w okolicach Budziszyna trzy Łużyckie szkoły, pod pretekstem kłopotów finansowych. Jak się okazało był to dobrze prosperujące szkoły, z wieloma uczniami. Po prostu polityka germanizacyjna Niemców trwa nadal- w wielu regionach za powiedzenie czegoś po polsku, czy łużycku można zostać przez Niemców normalnie zaszczutym, a sędziowie i urzędnicy bardzo nieprzychylnie zwracają się do naszych narodów- często wnioski Polaków i Łużyczan są odrzucane, po prostu ot, tak, bez podania jakichkolwiek argumentów. Ach, by bylo śmieszniej- bodajże w Konstytucji RFN napisane jest, że za oficjalne granice uznawane są te z... października 1939 roku... Wprawdzie NRD, ponoć uznało granice na Odrze i Nysie Łużyckiej, ale NRD już nie istnieje ;P. No i Fryzowie- dokładnie Fryzowie wschodni, bo zachodni leżą w super tolerancyjnej, oswieconej, wspaniełej, niesamowitej Holandii, w której są osobne dzielnice dla Muzułmanów, czy Murzynów. Akurat Fryzów było mało, jednak w XIX wieku powstał dyskryminowany przez rządy Niemieckie i Holenderskie, Ruch Narodowy Fryzji, a powstanie chłopskie, w momencie, w którym zaczęło się zamieniać w powstanie o charakterze coraz bardziej narodowym, zakończyło się interwencją Prusaków i wybiciem wielu Fryzyjskich wsi co do nogi.
1848 chcieli im nadać prawa autonomiczne. Czyli specjalne.
Faktycznie. Prusacy nas po prostu KOCHALI! Zwłaszcza jak pod naciskiem Prus, Austriacy ograniczyli prawa autonomiczne Reczypospolitej Krakowskiej.
Dobra a co do głównego wątku tematu: Spoko, przejmujcie nazistami, nie mam nic przeciwko. Tylko kto się zajmie komuchami? Ja (nie licząc wyjść do szkoły) na pięć wyjść z domu w ciagu ostatnich dwóch dni, otrzymałem 4 ulotki Polskiej Parti Komunistycznej. Dobra, może ja jestem głupi, ale jak może istnieć jeszce grupa ludzi, która uważa, że Komunizm jest fajny, tylko w szczegółach trochę nie wyszło? A tymi debilami uważającymi się za Faszystów bym się nie przejmował- 95% z nich to tylko durni, zagubieni nastolatkowie, którzy koniecznie chcą się przeciw komuś zbuntować, a tak jest łatwo, efektownie, a do tego Kól i Trendi. Większości z nich to zaraz przejdzie, bo poczytają sobie o Hitlerze, co on NAPRAWDĘ robił. Może z wyjątkiem paru już totalnych kretynów, ale to są ludzie ze środowisk patologicznych, albo już totalnie nie mających nawet namiastki mózgu.